und3r Opublikowano 25 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 25 Czerwca 2009 (edytowane) Oglądam właśnie CNN i podali info, że Jackson zmarł :o Nie ma jeszcze oficjalnego komunikatu ale wszystko wskazuje jak dotąd na to, że informacja jest prawdziwa. Szok. IMO jeden z najwybitniejszych wykonawców w historii, w lipcu miał w wielkim stylu wrócić na scenę. EDIT: CNN potwierdziło, jest raport koronera. Edytowane 27 Czerwca 2009 przez ULLISSES Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stivo Opublikowano 25 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 25 Czerwca 2009 Michael Jackson zapadł w śpiączkę, po tym jak został przewieziony do szpitala - podały amerykańskie media. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
und3r Opublikowano 25 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 25 Czerwca 2009 Polskie media są trochę opóźnione. Szpital w LA potwierdził zgon. Ech. :( Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AragornPL Opublikowano 25 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 25 Czerwca 2009 @stivo Jak to sie ma do tego? Jestem zdziwiony, dodatkowo myślałem, że był znacznie starszy. Smutne :(. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stivo Opublikowano 26 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 26 Czerwca 2009 Tego newsa na WP przeczytałem jakies półtora godziny temu, a kilka minut później na innym forum ktoś wkleił newsa o śpiączce... W każdym bądź razie MJ jaki nie był, ale utwory miał niezłe.. ['] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zzizzy Opublikowano 26 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 26 Czerwca 2009 A prawda jest taka, że na Jego śmierci dużo osób zbije fortunę. Nie słuchałem Jego muzyki, jednak gdy leciała w radio, to ani go nie wyłączałem, ani nie wychodziłem do drugiego pokoju. Zresztą, takie hity jak Thriller czy Billie Jean zna chyba każdy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xtremesystems Opublikowano 26 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 26 Czerwca 2009 no ba teraz plytki z przed 10 - 20 lat beda szlo jak cieple buleczki...tak jak kupa ludzi zyje do tej pory na elvisie tak i na michelu jeszcze beda paredziesiat lat zarabiac btw reuters i cnn potwierdzilo Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Pigmej Opublikowano 26 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 26 Czerwca 2009 Był dziwakiem jak wielu wybitnych twórców. W kwestii talentu- pełny respekt. Niekwestionowany król 8) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HeatheN Opublikowano 26 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 26 Czerwca 2009 A niedawno czytałem newsa o nowej trasie koncertowej...a tu zgon:| Nic tylko czekac na teorie spiskowe.. ( Skoro elvis nadal żyje to i jego pewnie dopadnie taka mania..) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Pussik Opublikowano 26 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 26 Czerwca 2009 (edytowane) :(:(:( Smutek wielki ale też pewna iskierka, gdyż.. sporo osób sobie o nim teraz przypomni i być może część z nich uświadomi, że wielu z ich ulubionych, współczesnych piosenkarzy/piosenkarek jest naśladowcami MJ, którego większość nie znosi i po którym jeździ ..z reguły, bo tak. Szkoda, że nie było powrotu i zaplanowanych koncertów. Z drugiej strony, od paru lat nie wydał żadnej piosenki, więc ciężko mówić, że dziś umarła muzyka pop itp. Earth Song, Ghosts, Morphine, They don`t care about ut, Billie Jean, Beat it, Dangerous, Is it scary?, You are not alone, Man in the mirror, Thriller, Smooth Criminal, We've Had Enough to moje ulubione utwory. Z nowszej twórczości to wspomniane We've had enough oraz privacy, 2000watts. Ze starszej: Ben i ABC. youtube link Edytowane 26 Czerwca 2009 przez Pussik Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaeres Opublikowano 26 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 26 Czerwca 2009 W latach 80-tych byłem jego wielkim fanem, później trochę moje upodobania muzyczne się zmieniły ale muzyki Michaela zawsze słuchałem z wielką ochotą. Dawno nie przybiła mnie tak wiadomość o śmierci osoby której nie widziałem na oczy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 26 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 26 Czerwca 2009 (edytowane) No szkoda, też bardzo ceniłem go za dokonania muzyczne, nie jedna płyta znajduję się z mojej kolekcji... troszkę za wcześniej na śmierć, zwłaszcza, że nic na to nie wskazywało. Śmiałem się z tych którzy słuchali, zacząłem słuchać muzyki i doceniać jego dokonani, teraz śmieje się z tych którzy śmieją się z niego bo nie wiedzą co tracą. Edytowane 26 Czerwca 2009 przez slavOK Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Villentretenmerth Opublikowano 26 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 26 Czerwca 2009 Był wielkim artystą. Rest In Peace Michael ! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonathan Opublikowano 26 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 26 Czerwca 2009 Nigdy nie wznosilem go na piedestaly. Nie jest to moj typ muzyki. Cenie go jako muzyka, tworce, kompozytora, nie moglem tylko nigdy zrozumiec jego zapedu do tych wszystkich operacji. Niestety jak widac odbilo sie to na jego zdrowiu... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stranded Opublikowano 26 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 26 Czerwca 2009 Ja tak wczoraj siedze po 23, debile na IRC piszą, że Jackson nie żyje potem nagle padł 4Chan i generalnie pojawiło się tam miliard zdjęć Jacksona ;( Jak dobrze pamiętam to on umarł o godzinie 00:24 naszego czasu. Mam kilka screenów jak oglądałem CNN: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thuGG Opublikowano 26 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 26 Czerwca 2009 Słuchałem jego muzyki gdy miałem 8 lat, maniakalnie wręcz. Dziś nadal lubię go słuchać, to jednak o czymś świadczy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Havoc Opublikowano 26 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 26 Czerwca 2009 Imho zawał serca nie wiele mógł mieć wspólnego z plastyką ciała. Muszę się podpisać pod słowami Kaeresa, szok i smutek mimo że człowieka nigdy nie widziałem na oczy, a nawet jego życiem i skandalami się nie interesowałem. Za to muzyka pierwsza klasa. Jeden z ulubionych wykonawców, którego utwory jak niosły niesamowitą energię :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zzizzy Opublikowano 26 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 26 Czerwca 2009 Podobno (podobno!) przedawkował leki. Podobno! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonathan Opublikowano 26 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 26 Czerwca 2009 Imho zawał serca nie wiele mógł mieć wspólnego z plastyką ciała. Muszę się podpisać pod słowami Kaeresa, szok i smutek mimo że człowieka nigdy nie widziałem na oczy, a nawet jego życiem i skandalami się nie interesowałem. Za to muzyka pierwsza klasa. Jeden z ulubionych wykonawców, którego utwory jak niosły niesamowitą energię :) Tu sie mozesz grubo mylic. Niestety kazda gleboka narkoza wplywa na oslabienie serca. Dlatego stosuje sie je zawsze w wypadkach ktore tego wymagaja. Niestety operacje sa na tyle bolesne ze miejscowe znieczulenie nie zda egzaminu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość MaRuH Opublikowano 26 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 26 Czerwca 2009 (edytowane) Nie jestem jego fanem, ale kawałki ma fajne i kwestionowanym królem muzyki pop był/jest, to mu trzeba przyznać. Szkoda chłopa ale sam na własne życzenie wykańczał swój organizm i serducho w końcu nie wytrzymało. Edytowane 26 Czerwca 2009 przez maruh Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deserted Opublikowano 26 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 26 Czerwca 2009 Wychowalem sie na jego muzyce, teledyskach, ktore mialy swoja premiere w tv, kazdy na to czekal. Mega koncerty, moonwalk....... i juz tego nie ma, to tak jak by jakas czastka naszego zycia umarla. Juz nie ma i nie bedzie takich artystow. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rikki Opublikowano 26 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 26 Czerwca 2009 (edytowane) Nie byłem jego fanem, choć niektóre utwory były świetne. Znakomity muzyk, szkoda go. Edytowane 26 Czerwca 2009 przez Rikki Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
IGI Opublikowano 26 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 26 Czerwca 2009 (edytowane) Nie słuchałem nigdy Jacksona, nie moja stylistyka, ale też nie przeszkadzała mi jego muzyka. Widziałem kilka filmów dokumentalnych na temat jego osoby i zawsze było mi go żal, bo był raczej nieszczęśliwym człowiekiem. Gdy dzisiaj się dowiedziałem o śmierci to zrobiło mi się smutno, naprawdę wielka szkoda, gdzieś w duchu zawsze mu kibicowałem i miałem nadzieję, że znowu wróci na szczyty, tym bardziej po tym jak zrobiono z niego pośmiewisko... Szkoda... Edytowane 26 Czerwca 2009 przez IGI Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OCM4n14k Opublikowano 26 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 26 Czerwca 2009 Dla mnie był dziwnym typem człowieka, sam się wykończył tymi operacjami plastycznymi więc i zmarł w takim, a nie innym wieku. Już od jakiegoś czasu mówiono o jego problemach z narządami, przykładowo wątrobe miał już strasznie zniszczoną od brania medykamentów. Niektóre jego kawałki można było posłuchać z przyjemnością, ale większość nie przypadła mi do gustu. Może dla innych był wielkim artystą, dla mnie jednak był "dziwnym gościem z kilkoma dobrymi utworami". Żal gościa, ale płakać po nim nie będę ;). Pochwalić można fakt, iż jeden z jego albumów sprzedał się w zaskakująco dużej ilości egzemplarzy, wielu fanów z pewnością będzie o nim pamiętać tak jak pamięta się do tej pory o Elvisie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 26 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 26 Czerwca 2009 (edytowane) Cenie go jako muzyka, tworce, kompozytora, nie moglem tylko nigdy zrozumiec jego zapedu do tych wszystkich operacji.Całe dzieciństwo był nie tylko zmuszany do ciężkiej pracy co oczywiście mu się jak widać opłaciło ale również był bardzo poniżany (szczególnie pod względem wyglądu) przez ojca którego miał za autorytet. Takie psychiczne nękanie bardzo mocno zakorzenia się w człowieku. Jako dorosły był dziecinny gdyż jako dziecko nie miał prawdziwego dzieciństwa, zatrzymał się na pewnym etapie rozwoju a za swoich najlepszych przyjaciół taktował właśnie ludzi z którymi się utożsamia czyli dzieci, nie bardzo wierzę że mógł komuś wyrządzać jakąś krzywdę, dzieci najzwyczajniej traktował jako jedyne osoby z którymi się rozumie. Więc znalazły się sępy gotowe to wykorzystać, gdzie jak widać po wyrokach sądu(uniewinnienie) nikomu aż tak bardzo nie zależało na wyroku skazującym jak na sporych pieniądzach. Muzykę MJ cenię bardzo, jest w niej coś czego nie dostrzegam w innych utworach innych wykonawców choć słucham praktycznie wszystkiego o ile to w ogóle nadaje się do słuchania. Gdy wpada mi jakiś kawałek w ucho po miesiącu mam go dość, z muzyką Jacksona jest tak że np "Billie Jean" mogę słuchać na okrągło, powracać co jakiś czas a i tak za każdym razem wyczuwa się w tym coś głębszego, wg mnie jest to fenomenalne w dodatku ponadczasowe. Edytowane 26 Czerwca 2009 przez Gość Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZipQ Opublikowano 26 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 26 Czerwca 2009 W dzieciństwie słuchałem jego muzyki, początkiem roku wróciłem do tego słodkiego nawyku. Czekałem na coś nowego po tych koncertach które były zapowiadane, a tu takie wydarzenie :( Szok, gdy umiera ktoś tak wielki. Dla mnie pozostanie Królem, wiecznie żywy w muzyce... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szawel Opublikowano 26 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 26 Czerwca 2009 (edytowane) Nigdy za nim nie przepadałem. Jak słyszałem to jego "auuu!" to mnie krew zalewała. Jego twórczość (poza kilkoma kawałkami) też nigdy do mnie nie przemawiała. Podobały mi się teledyski, pod warunkiem, że sam nie brał w nich udziału. W zasadzie zniszczył się sam. Pomogły mu w tym media które wywęszyły sensację. Teraz oczywiście włączam MTV i kogo widzimy z dopiskiem "nigdy Cię nie zapomnimy"? Oczywiście MJ. Dla mnie zawsze był zakompleksionym kolesiem z kompleksem podobnym do Michała Wiśniewskiego. Obydwoje z problemowych rodzin, obydwoje starający się od tego odciąć. Tyle tylko, że MJ dysponował większymi pieniędzmi i żył w większym kraju, więc to wszystko miało większy rozmach. Edytowane 26 Czerwca 2009 przez Szawel Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darks Opublikowano 26 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 26 Czerwca 2009 Trudno mnie nazwać fanem, bo nim nie jestem. Nie dociera do mnie muzyka którą tworzył(poza utworem "Billy Jean")Natomiast doceniam go jako artystę. Zrobił coś niebywałego, styl bycia, tworzenia muzyki. Po prostu "król popu"... Dla mnie zawsze był zakompleksionym kolesiem z kompleksem podobnym do Michała Wiśniewskiego. Pytanie tylko czy to były kompleksy czy choroba. Kompleksy spowodowane zanikiem pigmentu skóry a choroba którą podejrzewało się u MJ to dysmorfofobia. Porównanie MJ do Wiśniewskiego to duży nietakt z Twojej strony... Jak to pewien ojciec z Torunia ujął... "nie można szamba z perfumerią mylić"... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 26 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 26 Czerwca 2009 (edytowane) Pytanie tylko czy to były kompleksy czy choroba. Kompleksy spowodowane zanikiem pigmentu skóry a choroba którą podejrzewało się u MJ to dysmorfofobia.On sam nawet nie rozumie tego co napisał... Ludzie o ograniczonych poglądach nie potrafią zrozumieć problemów innych generalizując wszystko do prostych przypadków. To całe "bezstresowe" wychowanie rodzi ignorancję... Edytowane 26 Czerwca 2009 przez Gość Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szawel Opublikowano 26 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 26 Czerwca 2009 (edytowane) On sam nawet nie rozumie tego co napisał... Ludzie o ograniczonych poglądach nie potrafią zrozumieć problemów innych generalizując wszystko do prostych przypadków. To całe "bezstresowe" wychowanie rodzi ignorancję...Jesteś zabawny na swój sposób. Co prawda wypowiedzi nie pasujące do Twojego poglądu rodzą w Tobie agresję, ale to da się opanować. Co do ignorancji. MJ nie był dla mnie autorytetem w żadnej dziedzinie, nie miałem też z nim nic wspólnego, więc może nie tyle ignorancja co obojętność. Co do bezstresowego wychowania, to za moich czasów jeszcze o tym nie słyszano ;) Zabawne "słyszeć" to od kogoś młodszego. Daje do myślenia ;) Pozdrawiam. P.S. jeśli Cię uraziłem tym "głupkowatym porównaniem" to przepraszam. Tylko MW przyszedł mi do głowy z terenu PL. Kogo innego by tu porównać do kolesia który zapadł mi w pamięć jako elegancik w loczkach trzymający się za przyrodzenie i wykrzykujący przy tym "auuuu!". ;) Edytowane 26 Czerwca 2009 przez Szawel Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...