bakteria130 Opublikowano 2 Maja 2003 Zgłoś Opublikowano 2 Maja 2003 Po przeniesieniu komputera z jednego pomieszczenia do drugiegoe komputer Procesor 2100+, 512ddr kotry smiga na systemie WIN 98 SE nie startuje tzn. pojawia sie logo ladowania systemu windows ale ciagle stoi. Po kilkunastu resetach windows sie uruchamia i po uruchomieniu problem juz sie nie powtarza. Jednak jak znowu przeniose do pomieszczenia wyjsciowego sytuacja sie powtarza. W czym moze byc problem? Dodam ze jak uruchamiam w trybie awaryjnym wszystko uruchamia sie bez problemu. Jesli to jakies znaczenie to przy skladaniu kompa uzyto tasmy laczacej dysk twardy ze starego komputera. Dzieki za ew. odp / sugestie. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil>>> Opublikowano 2 Maja 2003 Zgłoś Opublikowano 2 Maja 2003 No pewnie coś nie łączy tak jak trzeba. Można posprawdzać połączenia Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil>>> Opublikowano 2 Maja 2003 Zgłoś Opublikowano 2 Maja 2003 No pewnie coś nie łączy tak jak trzeba. Można posprawdzać połączenia Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bob3k Opublikowano 2 Maja 2003 Zgłoś Opublikowano 2 Maja 2003 najlepszym lekarstwem na to jest format po za tym -> forum: oprogramowanie (IMHO) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikaelus Opublikowano 2 Maja 2003 Zgłoś Opublikowano 2 Maja 2003 Hehe, w Longhornie pewnie w pudełku będzie wahadełko do sprawdzenia czy lokalizacja jest optymalna i Windzie nie przeszkadzają jakieś żyły wodne :) :) :) A tak na serio to pewnie się coś porozłączało. Zobacz taśmy do HDD. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartezjusz Opublikowano 2 Maja 2003 Zgłoś Opublikowano 2 Maja 2003 nadaje sie jak nic do "x-files" :P :P Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nikyo Opublikowano 2 Maja 2003 Zgłoś Opublikowano 2 Maja 2003 najlepszym lekarstwem na to jest formatOj, zaraz format :lol: Sprawa tasm zapewne. No chyba ze przy przenoszeniu ktos przypier... obudowa o cos twardego :wink: Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaKaR Opublikowano 2 Maja 2003 Zgłoś Opublikowano 2 Maja 2003 Hehe, w Longhornie pewnie w pudełku będzie wahadełko do sprawdzenia czy lokalizacja jest optymalna i Windzie nie przeszkadzają jakieś żyły wodne :) :) :) A tak na serio to pewnie się coś porozłączało. Zobacz taśmy do HDD. tak to napewno jakieś żyły wodne czy pole siełowe wywołane przez kosmitów którzy chca zgwałcić ziemian wszytkich naraz :D:D:D::D: a tak serio to posprawdzaj połączenia ewentualnie formacik jest zawsze dobry Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PANTHER X Opublikowano 2 Maja 2003 Zgłoś Opublikowano 2 Maja 2003 jestes pewien ze miedzy pokojami jak przenosiles niespadl ci z 3 razy albo nieporwali cie kosmici ? :) - a moze pies zlizal ci silikon z northbridge ;P (przy zamknietej budzie ) heheh Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...