Skocz do zawartości
Gość Harry Lloyd

50% Użycia Procesora W Starszych Grach

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Harry Lloyd

Ostatnio zauważyłem coś dziwnego. W starszych grach typu Vice City, San Andreas czy okienkowej 3D Live Pool użycie procesora non stop wynosi 50%. Przy ustawieniu koligacji jeden rdzeń jest cały czas maksymalnie obciążony.

 

System to Vista x64. Z czego to wynika? Bo sytuacja podobna jak przy działaniu programów 16-bitowych na XP, tyle że tutaj jest tak tylko w niektórych grach. Np. w starych 3DMarkach nie ma takiej sytuacji.

Dodam że w VC i SA włączony jest frame limiter, więc na pewno pełna moc rdzenia nie jest wykorzystywana, co i tak w tych grach jest raczej niemożliwe. Do tego takie użycie proca jest od samego startu gry i w menu.

 

Ktoś wie czemu tak jest?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jak wg Was powinno być?

 

Skoro macie 2 rdzeniowe procki i gracie w gry obsługujące tylko jeden rdzeń (czyli 50% "całego" procesora) to i obciążenie będzie wynosić 50%.

Ustawienie koligacji wpływa tylko na sposób dystrybucji obciążenia (gra) w procesorze - albo jest balansowane na dwa rdzenie (czyli 50%/50%) albo obciążany jest tylko jeden (wtedy jest 100%/0%) - zawsze jednak w skali całego procka będzie wynosić 50% (gdybyście mieli Quada to obciążenie by wyniosło 25%, co stanowi 1/4 procka).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Harry Lloyd

Może przeczytaj dokładnie co napisałem. Mi nie chodzi o to że użycie procesora to tylko 50%, ale ża AŻ 50%. Przecież chyba nie powiesz że te gierki które tu wymieniamy są w stanie wykorzystać całą moc procesora (choćby jednego rdzenia)? Większość nowych gier nie wykorzystują w pełni procesora, a co dopiero takie starocie.

Tak samo jakim cudem w menu używana jest cała moc rdzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Harry Lloyd

Szkoda że spekulujesz i wymyślasz ciach!ły. Dawniej na XP tego nie miałem, w VC i SA z frame limiterem użycie proca było bardzo małe, a w takim 3D Live Pool to już wogóle.

 

We współczesnych grach wielowątkowych tego nie ma. W takim Fallout 3 rzadko użycie proca jest wyższe niż 50%, czyli większość czasu jest mniej niż w starych grach. W Far Cry 2 mam przeważnie 70-80% z okazjonalnymi skokami. Jedynie GTA IV u mnie potrafi obciązyć proca prawie cały czas w 98-99%.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wszystkie współczesne gry są wielowątkowe, większość opiera się o starsze, trochę unowocześnione silniki w których wielowątkowość jest dodana trochę na siłę albo wcale. Fallout 3 nie jest wielowątkowy.

 

A jeśli chodzi o Vistę i gry to jest to problem innej natury - obsługa sprzętu w tym systemie to jeden wielki syf, burdel i malaria. W XP obsługa sterowników GPU opiera się o warstwę HAL, wszystko działało sprawnie i było dopracowane, w V sterownik działa w warstwie użytkownika i wynika z tego cała kupa problemów (wystarczy sobie przypomnieć ile czasu zajęło nVidii uruchomienie SLI w tym "systemie"), to co opisujesz jest zapewne wynikiem dziwacznej filozofii działania systemu albo sterownika.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A nie masz przypadkiem tak, że inne programy używają procka, i gra nie może korzystać z niego w pełni?

Interesuję się programowaniem gier, poza tym z doświadczenia wiem, że większość gier ciągnie jak najwięcej. Tak więc raczej wiem o czym mówię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja zadam takie pytanie. Po co są te frame limitery? Po co sobie ograniczać ilość kl/s? Im więcej tym lepiej. Przykładowo u mnie bez tego w GTA SA mam ok 50 klatek, a po włączeniu frame limitera 30. Różnica jest wyraźna, tylko po co to stworzono?

 

Do autora tematu: Czy czasem to nie jest tak że frame limiter mniej obciąża tylko grafike? Mi sie wydaje że na procesor to nie ma wpływu będzie tak samo używany, tylko grafika będzie miała mniej zajęcia...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Harry Lloyd

Dobra chyba nie ma sensu komentować. Ciężko większości zrozumieć że na XP było normalnie a na Viście jest tak jak mówię.

 

Jedna osoba napisała że może to wynikać z działania systemu i niech tak zostanie. Zapewne nikt nie będzie w stanie wytłumaczyć dokładnie czemu tak jest, więc może darujmy sobie. Lepiej zamknać temat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A nie masz przypadkiem tak, że inne programy używają procka, i gra nie może korzystać z niego w pełni?

Interesuję się programowaniem gier, poza tym z doświadczenia wiem, że większość gier ciągnie jak najwięcej. Tak więc raczej wiem o czym mówię.

Większych bzdetów nigdy nie słyszałem :damage_wall:. Najwyraźniej masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Gra, która na XP zjadała max 20% procka ciągnie na Viście i W7 100% jednego rdzenia. Gry nie są pisane tak, aby cały czas obciążały 100% procesora bo takie coś nie ma sensu, gry czerpią tyle ile w danej chwili potrzebują. Tak więc nie wiesz o czym mówisz.

 

Jeśli chodzi o teorie systemową to najpewniej jest to właśnie wina OS, może emulacja niektórych starszych 32 bitowych programów wymaga czerpania całej mocy jednego rdzenia dla zapewnienia zasobów określonemu programowi. Nie wiem jak jest w przypadku 32 bitowej Visty i W7 więc moge tylko przypuszczać, że jest tak jak mówie.

Edytowane przez OCM4n14k

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na XP w baldurze też mam non stop 100% obciążenie proca na jednym rdzeniu nawet jak mam go zminimalizowanego, wiec w przypadku baldura to nie wina Visty...

Edytowane przez Ralfo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Możliwe, w Baldura grałem ostatnio tylko na Viście i W7. W Tormenta grałem bodaj na początku maja zeszłego roku i miałem jeszcze XP na pokładzie, co prawda platforma była na Athlonie X2, ale nie miałem 100% obciążenia jednego z rdzeni. Widocznie systemy od XP w zwyż mają dziwne problemy z takimi starawymi aplikacjami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może przeczytaj dokładnie co napisałem (...)

To może Ty najpierw naucz się pisać jak bozia przykazała, bo w pierwszym poście kompletnie nic nie wspomniałeś, że pod Win XP było inaczej (a ja wróżką nie jestem).

 

Inna sprawa - są aplikacje/gry które obciążają cały rdzeń, nawet gdy to nie jest konieczne. Przykładem niech będzie serwer dedykowany GTR2 (zawsze 100% obciążenia, nawet jak na dedyku jest pusto).

 

Co do limitera - nie mylcie go z V-sync.

Limiter ma tylko ograniczać ilość fpsów - to się przydaje (jak już ktoś wspomniał) gdy mamy ich dużo za dużo.

V-sync - synchronizuje klatki do odświeżania monitora. Gdy mamy sprzęt potrafiący wygenerować ich więcej niż odświeżanie monitora to warto to włączyć gdyż poprawia się jakość obrazu (brak "tearingu"). Gdy jednak jest ich mniej, pojawia się nieprzyjemne szarpanie animacji (mimo że nam Fraps pokazuje na przykład 40fps) - jest to prawdopodobnie efekt wyrzucania klatek (niezsynchronizowanych z odświeżaniem monitora), wygenerowanych przez kartę graficzną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...