bagienny Opublikowano 15 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Lipca 2009 Laptopy dla graczy to bardzo specyficzny segment rynku. By pomieścić wydajne podzespoły, potrzebne do gry w najnowsze tytuły, ich obudowy są zwykle lekko zmodyfikowane w stosunku do tradycyjnych modeli. Bez względu na to, czy otrzymają większą niż zwykle ramkę matrycy, czy zyskają parę milimetrów w pionie - z reguły są widocznie większe niż notebooki multimedialne lub biznesowe. Zapraszamy do testu MSI GT627, w którym pomimo niepozornych rozmiarów konstruktorom udało się umieścić podzespoły, których moc powinna zadowolić zdecydowaną większość miłosników elektronicznej rozrywki. Zapraszamy do publikacji Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
faro666 Opublikowano 16 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 16 Lipca 2009 Może tak trochę nie na temat. Czemu cena laptopa jest aż o tyle wyższa od ceny stacjonarnego o podobnej konfiguracji?! przecież wytworzenie podzespołów do lapka niczym nie różni się od wytworzenia ich dla zwykłego pc. Wybaczcie za OT, tak mnie naszło :lol2: Co do tego MSI. Sam laptop fajny ale jak zawsze cena zabija. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_OskaR Opublikowano 16 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 16 Lipca 2009 To jednak nie piszczy? :lol2: faro666 napisał(a): Może tak trochę nie na temat. Czemu cena laptopa jest aż o tyle wyższa od ceny stacjonarnego o podobnej konfiguracji?! przecież wytworzenie podzespołów do lapka niczym nie różni się od wytworzenia ich dla zwykłego pc. Tu się mylisz: 1. Miniaturyzacja - sprzęt musi być mniejszy i bardziej energooszczędny. 2. Nowy laptop to często nowa płyta główna, kształt obudowy, rozmieszczenie elementów i matryca. Nie ma tu ATXa - nie wrzucisz mobo od Della do MSI. Podobnie jest z wymienialnymi grafami u Della - mają swój standard - żaden MXM. 3. Ludzie to kupują, a innego wyboru nie ma. Dyski, RAM - to znajdziesz wszędzie, ale z nowym prockiem będzie już ciężko. Każdy producent stosuje własne standardy, dzięki czemu nie da się wykorzystać komponentów od konkurencji. To podnosi koszty produkcji, ale na rynku nie znajdziesz jako takich sklepów z częściami do laptopów - bo nikt nie będzie głupi i nie będzie oferował czegoś, czego nikt nie kupi. W stacjonarkach masz kilku producentów gotowców, ale kompa możesz sobie złożyć sam - idziesz, kupujesz bebechy i jeszcze płacisz mniej. W przypadku laptopów, trudno mówić o składakach. Niby są kadłubki, ale tak naprawdę, możesz wymieniać jedynie to, co jest wspólne dla wszystkich lapów - dyski 2,5" masz wszędzie, RAM o tej samej budowie - masz wszędzie, choć gorzej z prockami - ale w gotowcach często nie da się tego wymienić bez utraty gwarancji, więc wiele osób z tego rezygnuje. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bagienny Opublikowano 16 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 16 Lipca 2009 _OskaR napisał(a): To jednak nie piszczy? :lol2:Pardon za moje niedopatrzenie, odpowiednia informacja została już dodana na stronie dotyczącej kultury pracy ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
faro666 Opublikowano 16 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 16 Lipca 2009 _OskaR napisał(a): To jednak nie piszczy? :lol2: Tu się mylisz: 1. Miniaturyzacja - sprzęt musi być mniejszy i bardziej energooszczędny. 2. Nowy laptop to często nowa płyta główna, kształt obudowy, rozmieszczenie elementów i matryca. Nie ma tu ATXa - nie wrzucisz mobo od Della do MSI. Podobnie jest z wymienialnymi grafami u Della - mają swój standard - żaden MXM. 3. Ludzie to kupują, a innego wyboru nie ma. Dyski, RAM - to znajdziesz wszędzie, ale z nowym prockiem będzie już ciężko. Każdy producent stosuje własne standardy, dzięki czemu nie da się wykorzystać komponentów od konkurencji. To podnosi koszty produkcji, ale na rynku nie znajdziesz jako takich sklepów z częściami do laptopów - bo nikt nie będzie głupi i nie będzie oferował czegoś, czego nikt nie kupi. W stacjonarkach masz kilku producentów gotowców, ale kompa możesz sobie złożyć sam - idziesz, kupujesz bebechy i jeszcze płacisz mniej. W przypadku laptopów, trudno mówić o składakach. Niby są kadłubki, ale tak naprawdę, możesz wymieniać jedynie to, co jest wspólne dla wszystkich lapów - dyski 2,5" masz wszędzie, RAM o tej samej budowie - masz wszędzie, choć gorzej z prockami - ale w gotowcach często nie da się tego wymienić bez utraty gwarancji, więc wiele osób z tego rezygnuje. wszystko ok, mój błąd ale aż taka różnica w cenie? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_OskaR Opublikowano 16 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 16 Lipca 2009 Winę za to ponosi Quadzik. GT725 jest oferowany za 5,2k. Ten sam model widziałem niedawno z Quadem (choć już go u nas nie ma) za 6,6k. Podobne różnice byłyby pewnie także i w przypadku GT627, ale wersji z C2D u nas raczej nie znajdziesz. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...