Skocz do zawartości
Gość Kaaban

Kupieckie Domy Towarowe

Rekomendowane odpowiedzi

Tyyle lat na forum a Wy jeszcze sie nie nauczyliscie ze jak dwaIP ma swoje zdanie to tylko ono jest prawdziwe i sluszne :lol2:

Przypominami to tylką jedna osobe w tym pieknym kraju (tzn kobiety są piękne w tym kraju) pana przewodniczacego jedynej słusznej i nieomylnej partii w Polsce. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niezłe masz o sobie mniemanie, nie ma co :lol: .

 

No ale wracając do tematu: widziałem dzisiaj wydanie faktów z roku 2000, czyli sprzed 9 lat. Mówiono w nim o planach postawienia tej tymczasowej hali i wypowiadał się m.in jakiś przedstawiciel kupców, którego zacytuję z pamięci: "to jest tylko przejściowe rozwiązanie, na max 3 lata. Po tym czasie przeniesiemy się w inne miejsce, miasto obiecało nam pomoc w znalezieniu lokalizacji". Potem wypowiadał się jakiś urzędnik i mówił, że problemów z "odzyskaniem" terenu nie będzie, ponieważ w umowie zawarty jest zapis, że w razie takiej konieczności kupcy mogą zostać wyeksmitowaniu metodami siłowymi, o czym kupcy doskonale wiedzieli (już w momencie podpisywania umowy, 9 lat temu!).

Naprawdę wierzysz w sensowność zastosowania niezgodnych z prawem metod siłowych ? (nawet gdyby był taki zapis w umowie)

Jestem przekonany że uzycie siły (i w konsekwencji kilkudzieięciu rannych w szpitalach) było zbyteczne.

Zazwyczaj władza posługuje się siłą skierowaną przeciwko obywatelom gdy zabraknie jej wcześniej intelektu.

 

Przypominami to tylką jedna osobe w tym pieknym kraju (tzn kobiety są piękne w tym kraju) pana przewodniczacego jedynej słusznej i nieomylnej partii w Polsce. 

I w razie czego (gdyby ktoś protestował lub się nie zgadzał ) to wysyłał ZOMO do pacyfikacji... Edytowane przez dwaIP

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I w razie czego (gdyby ktoś protestował lub się nie zgadzał ) to wysyłał ZOMO do pacyfikacji...

Ironicznie opisałem tutaj pana Jarosława K. No cóż patrząc co zrobił z pielegniarkami to bym się wcale nie zdziwił. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1. Naprawdę wierzysz w sensowność zastosowania niezgodnych z prawem metod siłowych ? (nawet gdyby był taki zapis w umowie)

2. Jestem przekonany że uzycie siły (i w konsekwencji kilkudzieięciu rannych w szpitalach) było zbyteczne.

3. Zazwyczaj władza posługuje się siłą skierowaną przeciwko obywatelom gdy zabraknie jej wcześniej intelektu.

1. A jakie w takim razie są zgodne z prawem metody siłowe?

2. Jestem tego samego zdania. Z tym że nie było innej opcji, bo kupcy wybrali takie właśnie rozwiązanie.

3. Zazwyczaj tak. Na szczęście nie zawsze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A prawda jest taka, że KDT było jednym z najdroższych pasażów w Warszawie. Dodam jeszcze, że sporo handlarzy to były dość "ciekawe typy", szczególnie GSM i perfumy :]

 

Nie kupowałem i ciesze się, że KDT już nie istnieje.

Edytowane przez FireGL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1. A jakie w takim razie są zgodne z prawem metody siłowe?

2. Jestem tego samego zdania. Z tym że nie było innej opcji, bo kupcy wybrali takie właśnie rozwiązanie.

3. Zazwyczaj tak. Na szczęście nie zawsze.

1. Są zawarte w zapisach prawa, jeśli chcesz się z tym zapoznać to przeczytaj.

2. Do starć konieczne są dwie strony. Władze miasta i komornik wybrali rozwiązanie siłowe. Komornik i firma ochraniarska

świadomie łamali prawo (dla kasy). O kupcach można by powiedzieć że wybrali rozwiązanie siłowe gdyby przejmowanie hali

odbywało się zgodnie z prawem (bez użycia bezprawnej przemocy) a kupcy w tym przeszkadzali siłą.

Opcji zmierzających do uniknięcia działań siłowych było bardzo wiele ale zabrakło intelektu w szeregach władzy i urzedników aby

którąś z tych opcji wybrać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ironicznie opisałem tutaj pana Jarosława K. No cóż patrząc co zrobił z pielegniarkami to bym się wcale nie zdziwił. 

Czy to Jaro czy Tusk plusk wszyscy politycy są tacy sami. Każdy uprawia pr na swój sposób.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi Korwin wydaje się troszkę inny od tych "wszystkich", nie mówię, że idealny, ale inny jest ;P. Ale to tyle w ramach OT i nie ciągnijmy go :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1. Są zawarte w zapisach prawa, jeśli chcesz się z tym zapoznać to przeczytaj.

2. Do starć konieczne są dwie strony. Władze miasta i komornik wybrali rozwiązanie siłowe. Komornik i firma ochraniarska

świadomie łamali prawo (dla kasy). O kupcach można by powiedzieć że wybrali rozwiązanie siłowe gdyby przejmowanie hali

odbywało się zgodnie z prawem (bez użycia bezprawnej przemocy) a kupcy w tym przeszkadzali siłą.

Opcji zmierzających do uniknięcia działań siłowych było bardzo wiele ale zabrakło intelektu w szeregach władzy i urzedników aby

którąś z tych opcji wybrać.

1. Wg mnie nie zaszło nadużycie, więc to ty je przytocz.

2. Sugerujesz że firma ochroniarska otrzyma tym wyższą zapłatę im będzie bardziej brutalna i "siłowa"?

 

Opcji zmierzających do uniknięcia działań siłowych było bardzo wiele ale zabrakło intelektu w szeregach władzy i urzedników aby którąś z tych opcji wybrać.

Jedynie kupcy wykazali się bezmyślnością.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Darmozjad" to nie jest trafne określenie w odniesieniu do przedsiębiorców zarabiających na siebie i płacących podatki.

(płacących podatki między innymi na przygłupiastych urzędników z ratusza).

Darmozjad bardziej pasuje do bezmyslnych urzędników reprezentujących miasto.

Darmozjady darmozjady, koszty akcji i przedsiebiorcow ZEWNATRZNYCH nie zwiazanych z Hala przekroczyl na pewno ich cudowne wplywy do budzetu.

 

Chyba zapominamy ze na calej burdzie, cale centrum zostalo zablokowane, sklepy i firmy czasem nie mogly funkcjonowac.

Dobrze ze mialem wolne, bo na targowek bylbym jakies pare godzin za pozno do pracy. Bylo mi uslyszec jak czesc osob dojechala do mnie do pracy z opoznieniem 3h.

Edytowane przez Aurora001

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1. Wg mnie nie zaszło nadużycie, więc to ty je przytocz.

2. Sugerujesz że firma ochroniarska otrzyma tym wyższą zapłatę im będzie bardziej brutalna i "siłowa"?

1. Łamanie prawa przez firmę ochraniarską było ewidentne ( w postaci wpuszczenia gazu łzawiącego do hali) i jest dobrze udokumentowane

na materiałach filmowych. Komornik przekroczył uprawnienia zlecając firmie szturm na halę,

Legalne działanie komornika sprowadzało by się do próby przejęcia hali bez poprzedzającego szturmu ochraniarzy i wezwania

policji gdyby ktoś próbował siłą uniemożliwić mu zajęcie hali. Policja również złamała prawo poprzez

niedopełnienie obowiązków. Po wpuszczeniu gazu do hali kupcy wzywali policję ale ta nie zareagowała.

Policja działała w tym przypadku z niepisaną maksymą prawa z czasów komunizmu "prawo jest dla władzy"

2.

Tego typu firma ochraniarska była tam zbyteczna, być może komornik potrzebował ochrony ale do tego wystarczyło by kilku ochroniarzy.

Już sama liczebność ochroniarzy i uzbrojenie (gaz oraz maski gazowe) świadczą o zaplanowanym łamaniu prawa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1. ...

2. Tego typu firma ochraniarska była tam zbyteczna, być może komornik potrzebował ochrony ale do tego wystarczyło by kilku ochroniarzy.

Już sama liczebność ochroniarzy i uzbrojenie (gaz oraz maski gazowe) świadczą o zaplanowanym łamaniu prawa.

1. Wyciągasz błędne wnioski.

2. Tak. Kilku ochroniarzy i setki wrogo nastawionych ludzi.

Gaz jest standardowym wyposażeniem ochroniarza. Maski mogły być w zapasie, gdyby zaistniała konieczność ich użycia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sorry dwaIP ale gaz pieprzowy to nawet ja noszę ze sobą a na żadne akcje nie chodzę :lol:

 

Co do głupot jakie wypisujesz. Ja byłem tam i zanim jakikolwiek szturm został przeprowadzony, kupcy wyzywali policję i ochronę od gestapo, a komornik tylko przy mnie (a byłem tam nieco ponad godzinę) z 5 razy nawoływał do pokojowego opuszczenia hali. Jak nie otrzymał żadnej odpowiedzi to nie miał prawa użyć siły? wydaje mi się, że jednak miał. Nikt się do niego nie pofatygował, nikt nie wyszedł, nic. Tylko wszyscy siedzieli w środku i czekali aż napadną ich ci źli policjanci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sorry dwaIP ale gaz pieprzowy to nawet ja noszę ze sobą a na żadne akcje nie chodzę :lol:

 

Co do głupot jakie wypisujesz. Ja byłem tam i zanim jakikolwiek szturm został przeprowadzony, kupcy wyzywali policję i ochronę od gestapo, a komornik tylko przy mnie (a byłem tam nieco ponad godzinę) z 5 razy nawoływał do pokojowego opuszczenia hali. Jak nie otrzymał żadnej odpowiedzi to nie miał prawa użyć siły? wydaje mi się, że jednak miał. Nikt się do niego nie pofatygował, nikt nie wyszedł, nic. Tylko wszyscy siedzieli w środku i czekali aż napadną ich ci źli policjanci.

Maskę gazową też nosisz :) ? Atakujesz kogoś tym gazem ?

Komornik miał prawo wejść do środka z ochroną która by go chroniła ale nie miał prawa zlecić szturmu hali (zwłaszcza z użyciem gazu).

Ochrona nie miała prawa szturmować hali a tym bardziej poprzedzać szturmu gazowaniem wnętrza.

Policja miała obowiązek interweniować po powiadomieniu przez kupców.

Gdyby policja podjeła interwencję po zgłoszeniu, zatrzymała ochraniarzy używających gazu nie doszło by do starć i.t.p..

Obawiam się że cała akcja miała aprobatę polityczną na wyższym szczeblu niż pani pezydent Warszawy i na dzień dzisiejszy pracownikom

firmy ochraniarskiej ani komornikowi ani policjantom ignorującym zgłoszenie kupców prokuratura nie przedstawi zarzutów z

przyczyn politycznych.

Wypowiedzi cześci polityów uzasadniają takie obawy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Komornik miał prawo wejść do środka z ochroną która by go chroniła ale nie miał prawa zlecić szturmu hali

Jakos ten komornik musial sie tam dostac, wg. ciebie mial sie ograniczyc do klamkowania zamknietych drzwi a potem odejsc?

Obawiam się że cała akcja miała aprobatę polityczną na wyższym szczeblu niż pani pezydent Warszawy i na dzień dzisiejszy pracownikom

firmy ochraniarskiej ani komornikowi ani policjantom ignorującym zgłoszenie kupców prokuratura nie przedstawi zarzutów z

przyczyn politycznych.

Wypowiedzi cześci polityów uzasadniają takie obawy.

Przytocz wypowiedzi tych politykow albo nie snuj takich idiotycznych konfabulacji. Edytowane przez S_Works

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dwaIP - czepiłeś się tego gazu jak Straż Graniczna jednego Białorusina w zdezelowanym passacie i drążysz temat nie widząc, że pogrążasz się w steku bredni. Coraz lepsze te twoje pomysły - a to akceptacja polityczna (pewnikiem żydokomuna, trzeba by spytać ojca Rydzyka), a to przekroczenie uprawnień ochrony, a to komornika. Idei wjeżdżania koparkami na funkcjonujące targowisko nie komentuję, opadły mi nawet włosy w nosie.

Żeby komornik przekroczył uprawnienia, musiałby skorzystać z artylerii, bo w tym kraju komornik ma największe uprawnienia w całej Unii, a jeśli ma gdzieś wejść i coś zająć, to wejdzie. I tak, Policja była tam również dla komornika, bo ma on prawo wejść do obiektu z użyciem siły i wsparcia Policji, jeśli osoby wewnątrz stawiają czynny opór. Barykadowanie wejścia, strzelanie z gaśnic i rzucanie ciężkimi przedmiotami jest czynnym oporem, bo niby czym?

 

Rozumiałbym twoje zacietrzewienie, gdyby ochrona użyła broni automatycznej i przerzedziła pogłowie handlarzy o kilkadziesiąt sztuk. Ale gaz, w dodatku nie paraliżujący, tylko łzawiący? I to dopiero w odpowiedzi na agresję ze strony "obrońców głodnej i zziębniętej dziatwy"? Nigga, please.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakos ten komornik musial sie tam dostac, wg. ciebie mial sie ograniczyc do klamkowania zamknietych drzwi a potem odejsc?

 

Przytocz wypowiedzi tych politykow albo nie snuj takich idiotycznych konfabulacji.

Do otwarcia zamkniętych dzwi wystarczy ślusarz (jesli nie ma klucza) a jakakolwiek siłowa przeszkoda

powinna skutkować wezwaniem policji przez komornika.

Przytoczę istotne wypowiedzi (pomijając wypowiedzi naładowane agresją w kierunku kupców

formułowane przez polityko-kretynów).

Wypowiedż premiera dotycząca KDT :

"Po raz kolejny udowodniliście, że kiedy działacie odważnie, profesjonalnie i w ramach prawa, Polacy rozumieją waszą służbę i zadania" . (niedopełnienie obowiązków to nie jest działanie w ramach prawa)

http://www.tvn24.pl/12690,1611343,,,premie...,wiadomosc.html

Wypowiedż ministra dotycząca działania policji i KDT:

" Wkroczyli wtedy, kiedy powinni wkroczyć" ( policja nie zareagowała na zgłoszenie ze strony kupców

nie dopełniając tym samym obowiązków)

(

http://www.tvn24.pl/12690,1610973,0,1,tusk...,wiadomosc.html

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nawet przy zalozeniu ze Policja faktycznie nie dopelnila obowiazkow to i tak twierdzenia ze akcja byla aprobowana na wyzszym szczeblu politycznym jest co najmniej na wyrost. Gdyby chodzilo o kogos znaczniejszego i mniej lub bardziej powiazanego ze swiatem polityki to wtedy byc moze takie dywagacje mialyby jakies uzasadnienie, ale nie na podstawie tak blachych wypowiedzi jakie tu przytoczyles. Natomiast jesli chodzi o drobnych kupcow takich jak ci z KDT ktorzy sa gospodarczym planktonem standardowo pomiatanym przez panstwo to znikoma szansa ze ktos powyzej HGW cokolwiek o tym wiedzial.

 

A co chyba najwazniesze cytowane slowa premiera zostaly wypowiedziane do policjantow w dniu ich swieta i z tej wlasnie okazji a nie w kontekscie samego KDT.

Edytowane przez S_Works

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do otwarcia zamkniętych dzwi wystarczy ślusarz (jesli nie ma klucza) a jakakolwiek siłowa przeszkoda

powinna skutkować wezwaniem policji przez komornika.

Ślusarz? A to dobre, ślusarz to ci drzwi otworzy jak ci się zamek zatnie. Wezwij ślusarza, powiedz mu, ze za drzwiami stoi kilkadziesiąt osób, które te drzwi barykaduje. Ciekawe co ci ślusarz powie, najpewniej "spe***aj panie".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...

znikoma szansa ze ktos powyzej HGW cokolwiek o tym wiedzial.

 

A co chyba najwazniesze cytowane slowa premiera zostaly wypowiedziane do policjantow w dniu ich swieta i z tej wlasnie okazji a nie w kontekscie samego KDT.

Wiedzieć to ktoś wiedział : http://www.kprm.gov.pl/s.php?id=3521

Słowa premiera na uroczystości możnna taraktować jako sztywno-oficjalne ale wypowiedział się również na ten temat w innym miejscu.

Nie była to pochwała dla policji tylko dla pani prezydent Warszawy za akcję z KDT.

 

Poza wypowiedziami polityków są jeszcze fakty z dzałania prokuratury która jak dotychczas nie wszczeła śledztwa w sprawie

nielegalnego szturmu i użycia gazu, przekroczenia uprawnień przez komornika oraz niedopełnienia obowiązków przez policję

poprzez zaniechanie interwencji pomimo powiadomienia przez kupców o rozpoczęciu nielegalnego szturmu z uzyciem gazu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja pi***ole. Co Ty gadasz? Jaki nielegalny szturm? Wszystko odbyło się zgodnie z prawem, a komornik ma prawo interweniować z użyciem siły jeśli ktoś przeszkadza mu w pełnionych czynnościach. Kupcy pewnie według Ciebie mogli wyzywać i obrzucać przedmiotami ochronę oraz policję, a Ci z kolei mieli się tylko na to patrzeć i czekać aż kupcą się skończy amunicja z chodników/gaśnic/elementów hali. Świetne rozumowanie, w takim razie idź na posterunek policji, pobij policjanta i czekaj aż nikt nie zareaguje siłowo. Pomijając uprawnienia komornika, to i policja i ochrona miały prawo zareagować SIŁOWO podczas gdy naruszana jest nietykalność cielesna funkcjonariusza/ochroniarza. Odnośnie kwestii gazu, przecież to tylko gaz pieprzowy i ochrona ma prawo go użyć. Ciekawe co Ty byś robił jakby zdziczały tłum obrzucał Cię wyzwiskami i niebezpiecznymi przedmiotami? Nikt z ochrony ani z policji nie przekroczył tutaj swoich uprawnień, to kupcy złamali prawo i to przez nich zostało sprowokowane użycie siły. Gdyby wyszli grzecznie z hali to zapewniam Ciebie, że nikomu nic by się nie stało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

DwaIP kompletnie nie rozumiesz działania mechanizmów egzekucji w świetle prawa i wymyślasz coraz zabawniejsze scenariusze :D Ślusarz, nocne wypadu itp. no prosze cię, sam wierzysz w to co piszesz :|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taki nielegalny szturm ze byle ochroniarz to moze pocalowac Cie conajwyzej w dupe, i to jak mu pozwolisz.

Jedyne co moze zrobic to zatrzymac Cie i wezwac policje

 

Taka prawda ze cale to dzialanie bylo z [gluteus maximus] wziete.

Po to jest policja by ochraniala takiego komornika oraz zaprowadzala porzadek. Tutaj pojawila sie jakas banda ochroniarzy WTF? W maskach i z pojemnikami z gazem (tak ochraniarze maja gaz ale male buteleczki a nie kapsuly - mala roznica no nie?)

 

Wiec tak naprawde akcja powinna wygladac tak ze: komornik nawoluje do opuszczenia hali. Kupcy nie reaguja - wkracza policja wywalajac drzwi, w razie stawiania oporu stosuje aresztowanie. Koniec kropka.

 

Wiec za co te pochwaly????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko, że to nie była zwykła sklepowa ochrona, a ochrona wynajęta przez komornika, który de fakto ma prawo do użycia siły. Zresztą policja była tylko asekurantem dla komornika i obstawy, wkroczyla dopiero jak doszło do czynnej zadymy ochrony z kupcami. Napewno nikt bez pozwolenia nie użył gazu, komornik wydał takie polecenie i po sprawie. Miał prawo to z niego skorzystał. Ba, jak czytaliśmy nieco wcześniej, nawet w umowie z władzami miasta kupcy zgodzili się na użycie siły ze strony komornika w razie problemów z egzekucją majątku hali. Policja to organ porządkowy więc pilnowała całego zajścia, a ochrona w tym czasie za przyzwoleniem komornika otworzyła drzwi i wywaliła kupców z hali za pomocą gazu. Gdyby komornik nie mógł najmować ochrony to w takim razie jak wyobrażasz sobie jego samotnego, kiedy to z użyciem siły wkracza do stada zdenerwowanych i agresywnych kupców? Jeszcze raz zaznaczam, że policja panowała jedynie nad bezpieczeństwem ogólnym, a ochrona była od wykonywania poleceń komornika.

 

Art. 36.1. Komornik zatrudnia na podstawie umów:

o pracę, o dzieło lub zlecenia pracowników oraz inne

osoby niezbędne do obsługi kancelarii, a także ochro-

ny i pomocy w czynnościach w terenie.

2. Komornik zatrudnia aplikantów komorniczych

zgodnie art. 29 ust. 2 i asesorów komorniczych zgodnie

z art. 32 ust. 2.

3. Za działania osób wymienionych w ust. 1 i 2

związane z postępowaniem egzekucyjnym komornik

odpowiada jak za działania własne.

4. Skarb Państwa nie odpowiada za zobowiązania

komornika wynikające z zatrudnienia osób, o których

mowa w ust. 1 i 2, oraz kosztów jego działalności.

Ustawa ta, mówi o tym, iż ochrona działa w imieniu komornika, a nie we własnym. Komornik zaś ma prawo do użycia siły w razie problemów z egzekucją majątku itp. Wychodzi więc na to, że jedyną odpowiedzialność za działanie ochrony posiada komornik, który bez problemu i bez żadnych prawnych komplikacji może użyć siły.

Edytowane przez OCM4n14k

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nigdzie w zapisie nie widze by bylo podane ze moga cywilow napierdzielac ;]

Podobnie jak policja moze uzyc sily, ale wszystko to dokladnie jest opisane... kiedy mamy do czynienia z naduzyciem itd...

Ale w kraju takim jak nasz to wszytsko jest mozliwe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...

Ustawa ta, mówi o tym, iż ochrona działa w imieniu komornika, a nie we własnym. Komornik zaś ma prawo do użycia siły w razie problemów z egzekucją majątku itp. Wychodzi więc na to, że jedyną odpowiedzialność za działanie ochrony posiada komornik, który bez problemu i bez żadnych prawnych komplikacji może użyć siły.

Ustawa obciąża komornika odpowiedzialnością za działania ochrony ale nie zwalnia ochrony z odpowiedzialności za popełnione przestępstwa.

Urzędnik może działać tylko w ramach uprawnień a w zakresie uprawnień komornika nie miesci sie pacyfikacją, trucie ludzi

gazem , lub ich bicie. Urzednik przekraczający uprawnienia popełnia przestępstwo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Urzędnik może działać tylko w ramach uprawnień a w zakresie uprawnień komornika nie miesci sie pacyfikacją, trucie ludzi

gazem , lub ich bicie. Urzednik przekraczający uprawnienia popełnia przestępstwo.

Czy Ty czegoś nie rozumiesz? Oni nikogo nie zaatakowali, tylko odpowiedzieli na atak kupców. To kupcy byli prowokatorami. Winą można obciążyć komornika jeśli to on by jako pierwszy zaatakował kupców, a było zupełnie inaczej. W takim przypadku komornik bez problemu użył swoich własnych praw i dzięki sile złamał opór osób niepozwalających poprzez użycie agresji dokonać czynności egzekucyjnych. Nawet jeśli Ty został byś zaatakowany na ulicy masz prawo do obrony własnej!

Edytowane przez OCM4n14k

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...