Zalany Komp

[Steryd4U]

Witam.

Ostatnio na imprezie na kumpla komp wylalo sie piwo :P

Płyta główna nie działa, nei wiem co do grafiki.

Chcę sprawdzic karte grafiki Galaxy gf7300 w moim sprawnym komputerze i nasuwa sie kilka pytan.

 

Czy jeśli karta jest zepsuta, czy po wlozeniu do mojego kompa nie uszkodzi mi mojej plyty glownej.

Czy jest jakies zabezpieczenie przed zwarciem przekazanym z grafy na plyte?

Moze ktos z Was juz tak mial?

Czy moge zaryzykowac i sprawdzic czy karta dziala?

[toman]

Jeśli piwo już zdążyło wyschnąć to nic nie powinno się dziać. Możesz próbować odpalić u siebie.

[kkNd!]

Piwo to nie woda i zostaje po nim sporo syfu nawet jak wyschnie. Wyczysc dobrze karte, daj jej wyschnac i podlacz... ta grafa nie ma osobnej wtyczki zasilajacej, wiec niz zlego nie powinno sie wydarzyc...

[Sobota]

W takich przypadkach nie uruchamia się komputera tylko komie się płytę i wszystkie zalane komponenty w spirytusie izopropylowym. Zaryzykować zawsze możesz :lol:

[jedras77]

doklandie, potwierdzam

ja tak reanimowalem mobo po zalaniu calkowitym feserem... niby to nie przewodzi ale robi straszny syf i jak sie dostanie pod jakies styki jeszcze zwarcie zrobi, albo skuteczenie zablokuje przewodzenie :)

 

izopropyl i jedziesz po wszystkim ile wejdzie, az ladnie bedzie spywal, potem sprzezone powietrze zeby wydmuchac syf z ciezko dostepnych miejsc, ewentualnie mozna czyms delikatnym przetrzec widoczne styki

[Steryd4U]

Dziekuje za wszystkie odpowiedzi, zaraz spróbuje odpalic, zobaczymy co z tego wyniknie ^^

 

 

edit:

wszystko jest ok, po wlozeniu karta okazala sie dzialajaca a z moim kompem nic sie nie stalo

Jeszcze raz dzieki za wszystkie odpowiedzi, pozdrawaim

 

Temat do zamkniecia

Edytowane 4 Sierpnia 2009 przez Steryd4U

[TomaszPaweł]

Ja tylko dodam, taką ciekawostkę....

 

Ostatnio laptop miał bliskie spotkanie z szczawiową zupką.... cała micha się centralnie na klawiaturę wylała....... i po osuszeniu - chodzi

[teraw]

Bo to zupa szczawiowa była. Po zalaniu pomidorówką albo ogórkową by zdechł.