Skocz do zawartości
zybek

Resetowanie Komputera

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.Podjąłem się zdiagnozowania komputera znajomej która skarżyła się że resetuje się jej komputer.Nie ma ustalonych przyczyn i sytuacji w jakich się resetuje.Z tego co usłyszałem to resety występują niezależnie czy komputer jest tylko włączony czy też jest obciążony ( jeśli można uznać za obciążenie oglądanie filmów , słuchanie muzyki czy korzystanie z programów biurowych ;] bo tylko w tych celach jest używany ) Zdarza się tak że resety występują kilka razy po próbie włączenia komputera , a jak już załapie to potrafi miesiąc czasu chodzić.i później dalej resety.Prawdopodobnie przed restartami mignęło niebieskie okno więc zgaduje że to blue screen ;] .Sprzęt ten mam u Siebie od 2 dni .Wyłączyłem automatyczne resetowanie żeby zobaczyć tego blue screen a , ale jak do tej pory komputer działa przyzwoicie i ani razu nie miałem z nim problemów .Jeszcze jedna sprawa że w sprzęcie tym na początku tego roku wymieniona była przez jakiegoś szpecą płyta główna i zasilacz bo się spaliły.

Poniżej podaje konfiguracje :

płyta główna ASRock K8NF3-VSTA

procesor AMD sempron 2600+ ( 1600 MHz)

Pamięć 512 MB DDR333

grafika radeon 9200 pro family

dysk seagate 80 GB SATA

zasilacz MODE COM FEEL 350 :D:D

 

Znajoma mieszka w starych blokach stare budownictwo , mówiła ze są lekkie skoki napięć .Czy mogło mieć to pływ na spalenie poprzedniego zasilacza i może teraz robić problemy.

Poniżej podaje temperatury z everesta:

--------[ EVEREST Ultimate Edition ]------------------------------------------------------------------------------------

 

Wersja EVEREST v4.50.1330/pl

Benchmark Module 2.3.224.0

Strona domowa http://www.lavalys.com/

Typ raportu Szybki raport

Komputer KOMP

Generator raportu Krzysiek

System operacyjny Microsoft Windows XP Professional 5.1.2600 (WinXP Retail)

Data 2009-08-09

Czas 13:14

 

 

--------[ Czujnik ]-----------------------------------------------------------------------------------------------------

 

Właściwości czujnika:

Typ czujnika Winbond W83627EHF/EHG (ISA 290h)

Stwierdzono otwieranie obudowy Tak

 

Temperatury:

Płyta główna 33 °C (91 °F)

Procesor 31 °C (99 °F)

Dioda procesora 33 °C (104 °F)

Aux 30 °C (95 °F)

Seagate ST380817AS 36 °C (97 °F)

 

Wentylatory:

Procesor 3444 RPM

 

Wartości napięć:

Napięcie rdzenia procesora 1.46 V

Aux 2.94 V

+3.3 V 3.23 V

+5 V 5.43 V

+12 V 12.46 V

+5 V podczas wstrzymania pracy 4.90 V

 

 

Od wczoraj przez całą noc testowałem pamieć memtestem wyszło bez błędów.

Teraz testuję od 1,5 godz stabilność orthos-em test blend .Temperatury podskoczyły tylko do 39-40 stopni na procesorze.Poradziłem znajomej żeby zakupiła sobie UPS-a .Zmieniłem jej jeszcze baterie biosu.W biosie zauwżyłem ze miała włączoną zintegrowana sieciówkę chociaż korzysta z dodatkowej pod pci więc jakiś konflikt mógł być.Co mogli byście jeszcze poradzić. Z góry dzięki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli komp stał w zabudowanym biurku to nawet przy aplikacjach biurowych mógł się grzać.

Jeśli u Ciebie wszystko działa bez problemu, to winne mogą być skoki napięcia lub (opierając się na temacie widzianym parę dni temu) nawet przedłużacz USB.

 

UPS to dobry pomysł, ale z drugiej strony trochę szkoda kasy, jeśli się okaże że to nie pomaga, bo winna jest płyta lub zasilacz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kondensatory sprawdzone i są całe.osobiście gniazdek nie widziałem .Mieszkanie ma po remoncie , instalacja pewnie aluminiowa.będę chciał sprawdzić jeszcze zasilacz, lecz jak na to budownictwo UPS był by dla niej odpowiedni

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak już kiedyś mówiłem, miałem właśnie takie problemy, w jednym domu z aluminiową instalacją i pośniedziałymi stykami. Spadki były okrutne. A nie wiem czy wiesz, tanie zasilacze pracują ze swoich wewnętrznych kondensatorów, które są cały czas ładowane z sieci. W efekcie daje to napięcie stałe około 325V (dla 230V sieciowego, liczymy to z Vp = Vrms * sqrt(2) ). Zasilacze komputerowe mają pracować od 100V - 240V (AC, RMS; czyli napięcie skuteczne), czyli teoretycznie od 100V do 340V (DC) na kondensatorach, w większości specyfikacje elementów pozwalają nawet na 400V (maksymalne napięcie na kondensatorach), ale mogą polecieć tranzystory przetwornicy. Tanie zasilacze jednak (ja eksperymentowałem na Megabajcie 350W z niby-zabezpieczeniami) mają taką durną cechę - nawet jak mój egzemplarz miał OCP (zabezpieczenie nadprądowe), oraz SCP (przeciwzwarciowe), to jednak producent nie pomyślał o tak trywialnej rzeczy jak UVP (under-voltage protection, zabezpieczenie przed zbyt niskim napięciem). Powodem tego jest praca zasilacza nawet jak ma 50V na kondensatorach, i zapewne mniej, do punktu kiedy przetwornica nie będzie mogła pracować z niedosterowania driverów, czyli około 20V. Robiłem testy, ale nie biłem rekordów napięcia, bo nie mam autotransformatora regulacyjnego, żeby dokładnie określić. Jakim problemem jest działanie na tak niskim napięciu? Ano, niepoprawne działanie, logiczne ;) Otóż zasilacze impulsowe mają regulację PWM, której zadaniem jest ustawienie takiej szerokości impulsu żeby na wyjściu przetwornicy napięcie było zawsze takie samo. Poniżej pewnego poziomu (około 80V) już brakuje napięcia, PWM ustawia szerokość na 50% (bo powyżej drastycznie spada sprawność, a moc nie wzrasta). Normalny zasilacz, jak przykładowo Chieftec dawno by się wyłączył. A taki FEEL ma zamiast 5V - 3,3V; na 3,3V ma 1,6V; a zamiast 12V - około 5,5V. Wiatrak działa na makabrycznie wolnych obrotach, a tranzystory się nadal nagrzewają. Dochodzi do samozniszczenia z przegrzania. Obecnie mam Chiefteca 450W, i on powoduje ciekawe zjawisko, jak włączę listwę zasilającą i następnie wcisnę power, ale w ciągu tej samej sekundy - raz zakręci wiatrakami, wyłączy się, poczeka 3 sekundy na naładowanie kondensatorów i włączy się sam. Działa UVP i miękki start przy okazji - zasilacz bez miękkiego startu ma znowu takie zjawisko, że jego podłączenie do sieci powoduje przygaśnięcie żarówki, w przypadku słabej sieci. Ale za to do pracy jest gotowy natychmiast, a nie za 2s. Ja tam wolę poczekać, niż lecieć co chwilę poprawiać bezpieczniki...

 

Jeśli komputer zachowuje się dziwnie, polecam sprawdzenie czy w systemie nie siedzi jakiś syf http://www.hijackthis.de/ - tu sprawdzisz logi z opiniami innych użytkowników. Oprócz tego przydałoby się obciążać poszczególne podzespoły i sprawdzać również organoleptycznie ich temperaturę. Czujniki nie powiedzą ci wszystkiego. Nie każdy podzespół który wydziela ciepło ma pomiar temperatury, przykładowo niektóre karty graficzne, zasilacz, chipset, sekcja zasilania procesora (zwana też "MOSFET-y") i inne. Przyda się też sprawdzić jeśli wyskakują BSoD-y, odczytać jakich błędów dotyczą i sprawdzić w KB M$oftu. No i, przelecieć dysk chkdsk /F, a jeśli nic nie wyskoczy to też HDTune/MHDD - i dokładny test powierzchni. Testy dysku dają również okazję do skontrolowania jego temperatur. Jeśli się zbytnio nagrzewa, silnie wibruje, albo wydaje z siebie dziwne dźwięki, może to świadczyć o kończeniu się jego łożysk lub silnika.

 

Mam nadzieję że buda klasycznie oczyszczona gruntownie z kurzu i wszystkie wiatraczki sprawdzone pod względem sprawności działania i żywotności łożysk?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzięki za odpowiedzi.testowałem przez 4 godz stabilność orthos-em i temperatury nie były za wysokie sprawdzałem w everescie i speedfanie.Czy jeżeli chodziło by o prąd bo na pewno jest tam instalacja aluminiowa to czy UPS powinien wystarczyć czy tez pomyśleć nad nowym zasilaczem

 

dzięki za odpowiedzi.testowałem przez 4 godz stabilność orthos-em i temperatury nie były za wysokie sprawdzałem w everescie i speedfanie.Czy jeżeli chodziło by o prąd bo na pewno jest tam instalacja aluminiowa to czy UPS powinien wystarczyć czy tez pomyśleć nad nowym zasilaczem .Buda oczywiście poodkurzana wszystko rozłączone i podłączone.U mnie sprzęt jeszcze ani razu nie sprawił problemu .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz jakiś dziwnie podwojony post ;)

 

Jeśli chodzi o UPS, on na pewno będzie ratował w przypadku nagłych spadków, ale przecież musi się też ładować. Możliwe że spadek napięcia na ładowanie nie pozwoli.

 

Rzeczy które musisz zrobić to sprawdzić spadek napięcia. Potrzebujesz multimetru i jakiegoś mocnego obciążenia: czajnik, piec olejowy, toster, szlifierka. Podłączasz do jednego z gniazdek jakiś dobrej jakości przedłużacz (listwę zasilającą, czy coś takiego, ale z grubymi kablami), a do niego podłączasz multimetr, komputer i jedno lub dwa mocno obciążające urządzenia. Dokładnie 2300W obciążenia rezystancyjnego spowoduje przepływ 10A. Bezpieczniki mogą być na 10A, 16A, lub 25A. Nie wiadomo jakie masz. W każdym razie, najpierw ustaw zakres 750VAC na multimetrze i podłącz go do przedłużacza. Powinno być myślę 220-240V. Teraz włącz komputer - jest możliwość niewielkiego udaru w momencie włączenia, co spowoduje bardzo chwilowy spadek, który najprawdopodobniej będzie niezauważalny. Jeśli kilka sekund po włączeniu napięcie ruszyło się o więcej niż 2V, to już ujawnia się aluminium w naszej instalacji. Dla pewności można doprawić 3Dmarkiem, Orthosem, albo czajnikiem. Powstrzymaj się przed użyciem szlifierki do wyżycia się na komputerze ;)

 

Jeśli napięcie sięga załóżmy 200V, to zauważ że 30V, czyli 15% jest tracone w kablach - niezbyt ekonomicznie. Oczywiście energia ta zamieniana jest w ciepło. Nie mówię tu o globalnym ociepleniu, lecz o realnym zagrożeniu pożarem. Instalacja niestety nadaje się do wymiany na miedź i to taką 3,5mm2 przekroju poprzecznego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie 2300W obciążenia rezystancyjnego spowoduje przepływ 10A

Szlifierka do nich nie należy...;) raczej rezystancyjno indukcyjna....

 

Zasilacze maja toleranacje od 190V do 250V... moze byc to wina ze instalacja ci się kończy... miałem kiedys podobny przypadek ale komputera rano ( i tylko rano ! ) nie szło uruchomic... klient wracał 4 razy u mnie było ok.... ( zasilacz fortron )

 

W koncu powiedziałem mu by podłaczył jakies 2kW do gniazdka pod którego podpiety był komp i zaczeło m u sie dymic z puszki podtynkowej .... po oczyszczeniu instalacji nigdy nie wrocił...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie to samo miałem z jednym klientem, ale skończyło się pociągnięciem prądu przez przedłużacz z pewniejszego źródła ("my panie władzo prosto ze słupa bo czystszy..."). Zasilacz był taniego pokroju, komputer też zresztą na jakimś ASRocku i Duronie około 850MHz. Nie było kucia ścian ani dymu z puszki. Za to w moim poprzednim domu z aluminiową instalacją miałem żywy ogień. Najpierw toster, wszystko pięknie. Potem pomyślałem że przydałaby się herbatka, więc "dawaj" z czajnikiem. Coś tu śmierdzi, ale żyjemy. Przyszedł młodszy brat coś upichcić w mikrofalówce. "Start", "beep", "fizzzt" i ogień z puszki :) Na szczęście dało się zdmuchnąć i po odłączeniu poprawić. Instalacja była chyba jeszcze z II WŚ, szczęśliwie została w większości wymieniona, a ja tam już nie mieszkam. W obecnym domu instalację robiłem ja z ojcem. Wszystko po naszej myśli, z jak największą liczbą osobnych obwodów, oddzielonym światłem od gniazdek i ogólnie porządnie.

 

Jeśli chodzi o same zasilacze to zdaje się że dolna granica jest trochę niżej - trzeba pomyśleć o "angolach" i "amerykańcach", którzy mają zupełnie niezrozumiałe dla mnie 110V. Jakby to miało być bezpieczniejsze, tia... Oczywiście że zależy od tego czy zasilacz jest przystosowany na 110V, czy nie. Ale chyba się nie spotkałem z nie obsługującym. Nie wiem czy już mówiłem, ale napięcie jest dzielone na 2 kondensatorach po 200V. Więc dopuszczalne napięcie szczytowe to 400V. Może z 10V więcej wytrzyma bez wybuchu, ale lepsze zasilacze mają zabezpieczenie w postaci warystorów. To elementy które lawinowo zmniejszają rezystancję z kilkuset kiloomów do kilku omów, przy charakterystycznym napięciu. Zwykle je rozrywa, ale też pali się bezpiecznik, i zasilacz jest zabezpieczony. Tani zasilacz spowoduje tryśnięcie elektrolitem z kondensatorów (wybuch też jest słyszalny), z czym się spotkałem mając Codegena i burzę...

 

Jeśli chodzi o pozostałe elementy, im większe jest napięcie, tym mniejszy prąd, więc i sprawność działania większa. Na tranzystorach bipolarnych często spotykanych w PSU komputerowych spadek napięcia jest prawie zawsze taki sam - 0,6 do około 1,2V. Więc straty zależą tylko od natężenia. Jeśli chodzi o napięcie dopuszczalne, to zwykle w 230V urządzeniach tranzystory mają napięcie blokowania po 1000V, a te tylko na 110V mają mniej, bo na przykład 600V. Wtedy problem z przystosowaniem jest trochę większy. Ale prawie każdy zasilacz impulsowy na 230V powinien pracować świetnie na około 100V. Dobre zasilacze są jak już mówiłem zabezpieczone przed za małym napięciem, więc nie stanie im się nic. Tanie zasilacze są zabezpieczone gorzej niż spawarki impulsowe.

 

Jeśli chodzi o UPSy, to ich rolą jest zapewnianie nieprzerwanej pracy w razie awarii sieci energetycznej. Te urządzenia nie przydają się w domu, lecz w firmach, albo serwerowniach. Tam gdzie pracę należy zapewnić "czy śnieg czy deszcz". Natomiast czym UPS nie jest? Na pewno nie jest żadnym magicznym urządzeniem do kompensacji strat w instalacji. Takich urządzeń nie ma, chyba że mówimy o regulacji PWM w zasilaczu komputerowym. Ale to też jest przeciwko użytkownikowi. Nie chcemy marnować przecież prądu. Więc pierwszą sprawą jest sprawna instalacja. Aluminium to jest dobre na obudowę komputera, bo teraz nawet radiatory się robi z miedzi. Kolejna sprawa to zasilacz. Fortron, ModecomNieFeelTylkoMC (bo zespół Feel w żadnym wypadku nie kojarzy mi się z hiphopowym MC, że tak przytoczę skojarzenie...), a w następnej, lepszej klasie lecą Chieftec (co polecam bo sam używam), niezbyt pewnie znany Tagan, oraz istny "Mercedes", czyli Enermax. Piszę o zasilaczach, bo od pewnego powiedzmy kogoś dostałem informację że zbyt mało naciskam na zmianę zasilacza. Chyba przyjąłem jako standard to że jeśli ktoś ma problemy ze swoim komputerem, to nikt mu nie pomoże dopóki "jego sprzęt nie zostanie godnie zasilony".

 

Jeszcze odnośnie szlifierki, faktycznie najlepsze do testów jest obciążenie rezystancyjne. Jeśli jednak urządzenie indukcyjne w połączeniu z kondensatorem w roli PFC wyprowadzi "na prostą" współczynnik cos fi, wtedy szlifierka jest dla sieci jak obciążenie rezystancyjne. Ale wiesz, takie indukcyjne obciążenie to dopiero jest atrakcja, wręcz rodeo dla sieci. Ale nie jedna szlifierka, a więcej, do tego kawałek odkurzacza i trochę wiertarki... No dobra, przesadzam. W każdym razie podstawą jest zasilanie, każdy się zgodzi. Nie ma co pisać dopóki autor wątku nie opublikuje pomiarów swojej instalacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...