Skocz do zawartości
bryken

Jaki Kabriolet Do 25k

Rekomendowane odpowiedzi

mercedes odpada 15l to raczej mnie nie stac na utrzymanie.

Ten mg to skad ja czesci bede bral bo bardzo rzadko spotykane.

bylem dzisiaj ogladac to http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C9430922 jutro tez ogladam z3, a na mx5 tez musze zapolowac :D

Czy znacie jakis sposob zeby rozkodowac vin w bmw z3 pdajemy vin i od razu widzimy historie auta np z serwisu niemieckiego?

Edytowane przez bryken

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

BMW Z3 - autko jednak dosc stare technologicznie (tylnie zawieszenie e30 etc), wnetrze tez starawe, chociaz linia nadwozia piękna :)

Astra Bertone - moim zdaniem to fworyt zaraz po mazdzie, tani w utrzymaniu z silnikiem 1.8

Mazda MX-5 - jeśli się do niego bezproblemowo zmiescisz to najlepszy wybór. Smieszne koszty utrzymania, dobre osiagi 1.8 oraz mega prowadzenie!

206 CC - zwykly 206 tylko bez dachu, tylna kanapa nie nadaje sie nawet na plecak.

SLK - zje Cie finansowo, wiec na starcie odpada

Escort - juz dosc leciwe auto, nie pakowalbym sie w to

 

Zanim jednak sie zdecydujesz na cabrio, pojezdzij jakimś przynajmniej przez tydzien, najlepiej takze w deszczu :) . Wiekszosc kabrioletów, nawet kilkumiesiecznych juz lubi lekko przeciekac przy laczeniu okna w drzwiach z dachem, mozna to szybko sprawdzic np karcherem. Gdy samochod jest mokry, przy otwarciu drzwi na fotelu masz zawsze troche wody z dachu - zalety drzwi bez obramówki na szybę ;) . W samochodzie ze szmacianym dachem jest znacznie glośniej niz w zwyklym aucie, a gdy juz zdejmiesz dach w piekną pogodę to we włosach/oczach/ustach masz pełno kurzu :) . Nie napalaj się, a podejmiesz dobra decyzje :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A może jakaś targa np CRX Delsol. Fajne autko silniczek 1,6 więc nie najgorzej. 

 

http://allegro.pl/item727981457_honda_crx_...tec_cabrio.html

 

Tu większy wybór, http://allegro.pl/search.php?string=del+so...p;category=4037

 

A silniczek 1,6 160KM to petarda :] 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

z dekodowaniem vin'u to chyba będzie problem. znaczy się z odtworzeniem historii auta. można dowiedzieć się jaka opcja wyposażenia kolor i rok produkcji i inne takie (google - vin bmw decoder i masz wszytko podane) ale historię auta na podstawie tego numeru to jedynie ASO. podejdź z numerem i powinni coś powiedzieć ;) a najlepiej jak weźmiesz go na przegląd przed zakupem. dowiesz się wszystkiego ;)

 

dodam że w Szwecji do jednego auta przypisane są jedne tablice, a konkretniej numery, i gdzieś w necie jest strona na której można sprawdzić wszelkie dane i historie przeglądów napraw itp, z aso albo innych firm które mają prawny przymus to robić. nie pamiętam szczegółów ale chyba od 1996 roku to działa więc obejmuje wszystkie sprzedane (jako nowe) auta na tamtym rynku od tego roku. nie ma numerów indywidualnych ale ludzie sobie chwalą takie rozwiązanie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakoś nie widziałem pełnego dekodera VIN dla BMW w Necie. Jest ostatnie 7 znaków, co daje model, rocznik, typ nadwozia, LHD/RHD i typ skrzyni oraz silnik. Aby dowiedzieć się więcej, trzeba by napisać posta np. na forum bmw-sport.pl (w odpowiednim temacie).

 

Może jestem uprzedzony, ale te MX5, MG, Alfa to raczej mało męskiego charakteru mają. Nawet Z3 do mnie nie przemawia. E36 to jedno z lepszych rozwiązań. M3 sobie odpuść - wysokie koszty utrzymania, a w tej cenie to raczej wymęczone egzemplarze są. Audi czy Astra też nie jest złym pomysłem. Jest jeszcze SLK oraz takie coś.

 

No i jak ktoś wcześniej powiedział, przemyśl czy klimat w naszym kraju to dobre warunki na cabrio. W tej cenie można bowiem mieć kilka "normalnych" ciekawych zabawek. Np TO. A jeszcze lepiej TO. Osobiście jednak bez zastanowienia i mrugnięcia okiem brał bym: najładniejsze coupe w historii motoryzacji. Ten model i nie ma mocnych. Na Allegro sztuki można prawie policzyć na palcach u rąk. W kraju też zapewne wielu takich nie ma. Daje Ci to unikalne i ładne auto, tanie części (oparte o serię 5 bodajże) i co ciekawe, ceny tych modeli idą w górę, więc sprzedając je za 2-3 lata możesz nawet zyskać kilka PLN.

 

PS. Ktoś tam wyskoczył z E39 - ten model to seria 5, więc nie ma wersji cabrio.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Massel dobrze prawi, nalać mu! Koniecznie postaraj się o jakąkolwiek zabawkę na tydzień, aby zobaczyć czy "to to". Szkoda byłoby niepotrzebnie wydawać kasę na zabawkę, która szybko Ci się znudzi.

Z typów jakie były podawane i wymagania jakie masz (np spalanie) to najrozsądniej wypadają: Astra, MX i Z3 IMO - kolejność przypadkowa. Od siebie dodam (bo organoleptycznie to sprawdzane), że Astra ma podwójny ocynk, więc jeżeli auto nie było strzelone, to rdzy nie zaświadczysz, części do niej eksploatacyjne są tanie i przede wszystkim znajdziesz je wszędzie (wsiadam na rower i w promieniu 10km znajde każdą część, a mieszkam 30km od Wawy) oraz mnóstwo jest warsztatów od Opla (o ile nie masz smykałki, możliwości pogrzebania w aucie).

No i fajnie gdyby auto miało możliwość założenia hardtopa - o ile ma być to całoroczne auto, a zdaje się, że ma być. Czyli z podanych trzech pewnie Miata :wink:

 

PS gdybyś chciał kupować Astre to nie patrz na przebiegi, bo są kręcone niemiłosiernie. Wykonanie takiej "korekcji" jest BANALNE - wiem co mówie :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Owszem. Powyższy post przedstawia jedynie możliwości zakupu. Koszty utrzymania to inna bajka.

 

Dlatego podtrzymuję swój wybór i nadal upieram się, że Hyundai Coupe to najlepsza opcja.

Inne maja wady: koszty utrzymania, awaryjność, brak polotu czy stylu. COUPE posiada IMO najładniejszą i najnowocześniejszą sylwetkę z w/w. Do tego nie zabije nas kosztami utrzymania. 406 czy C70 też nie powinien być drogi, bo w większości oparte są na "normalnych" modelach (sedanach). Tylko, że 406 to auto na "F", a C70 jest niezauważalny - nie wali po oczach stylistyką i nie krzyczy "tu jestem".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Owszem. Powyższy post przedstawia jedynie możliwości zakupu. Koszty utrzymania to inna bajka.

 

Dlatego podtrzymuję swój wybór i nadal upieram się, że Hyundai Coupe to najlepsza opcja.

Inne maja wady: koszty utrzymania, awaryjność, brak polotu czy stylu. COUPE posiada IMO najładniejszą i najnowocześniejszą sylwetkę z w/w. Do tego nie zabije nas kosztami utrzymania. 406 czy C70 też nie powinien być drogi, bo w większości oparte są na "normalnych" modelach (sedanach). Tylko, że 406 to auto na "F", a C70 jest niezauważalny - nie wali po oczach stylistyką i nie krzyczy "tu jestem".

Hyundai to Hyundai, jak ktoś nie chce trzeszczącego wnętrza i plastików jak w Polonezie to nie powienien nawet patrzeć na koreańczyka/japończyka ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dodam, ze 124 cabrio mialy tez silniki 2.0, wiec srednie spalanie powinno wyjsc ponizej 10l. No ale samochod po pierwsze musi sie podobac. Zaleta jest taka, ze czesci sa smiesznie tanie i sa wszedzie.

Edytowane przez Cebix

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ASO Ci zdekoduje dokladne wyposazenie etc. historie Ci podadza ale w tych nowszych autach o ile wsio bylo robione u nich.

no to chyba logiczne że podadzą co mają. ale np jak koleś mówi że auto było serwisowane non stop w aso a jak tam mówią ze trzy lata temu historia się urywa no to koniec gadania z sprzedającym ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wybór jest dość spory. Przykładowe modele (wybór silnika wedle uznania):

- CLK

- COUGAR

- CELICA

- PRELUDE (6gen)

- ECLIPSE lub TALON

- 406 COUPE

- C70

- GTV (resztę gotówki można przeznaczyć na ulepszenia/tuning/cokolwiek)

406 coupe to nie cabrio ;) ale ogólnie auto bardzo polecam, zwłaszcza z silnikiem 3.0V6, mała awaryjność i niezbyt droga eksploatacja (mowie o aucie a nie silniku ;P) poza tym to auto zaprojektowane przez Pinifarine :) jeśli nie przeszkadza ci że to nie cabrio to śmiało bierz

 

a może coś takiego

http://moto.allegro.pl/item719810920_stan_...ozliwa_zam.html

Edytowane przez chojrakrock

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

406 to nie jest takie tanie auto w utrzymaniu. serwis i przeglądy może i są tanie z racji że części pasują od zwykłej 406 ale niech ktoś strzeli Ci w auto na parkingu... nie ma zamienników, nowe są drogie a używanych mało. blacharka jest to jest bardzo droga sprawa w większości aut cabrio czy coupe...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziadek kumpla miał Alfe Spider 3.0 V6. Piękne auto, a dziadzia był dzięki niemu największym pimpem na wiosce. Ja bym chyba alfę wziął. Ew. C70 albo mesia 124 jak lubisz luksusowe kanapy. Choć do Twoich potrzeb najbardziej pasuje MX5 (chyba że za mały będzie), ale moim zdaniem 2 gen wygląda trochę gejowsko. Możesz też pomyśleć nad fiatem barchetta (tani), ale ponoć te auta są awaryjne, a i jakość wykończenia to nie żadne cudo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

406 to nie jest takie tanie auto w utrzymaniu. serwis i przeglądy może i są tanie z racji że części pasują od zwykłej 406 ale niech ktoś strzeli Ci w auto na parkingu... nie ma zamienników, nowe są drogie a używanych mało. blacharka jest to jest bardzo droga sprawa w większości aut cabrio czy coupe...

są zamiennik już o to się nie martw ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Możesz też pomyśleć nad fiatem barchetta (tani), ale ponoć te auta są awaryjne, a i jakość wykończenia to nie żadne cudo.

kiedys sie nim interesowalem i o ile w zakupie jest wzglednie tani to czesci wg. ktoregos forum uzytkownikow fiacika juz takie tanie nie sa a i bezawaryjny to on nie jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może jestem uprzedzony, ale te MX5, MG, Alfa to raczej mało męskiego charakteru mają.

Przejedz się MX-5, a zobaczysz jaki męski jest to samochód. Rozkład mas 50:50, tylni naped, mala waga, a pokonywanie zakretów poslizgiem łatwe jak w NFS. Do tego chyba jest to najtanszy samochod w utrzymaniu ze wszystkich tu wymienionych (podobnie jak astra). Tak jak ty, tez lubię markę BMW, ale niestety zaden model tej marki nie dorówna mazdzie (male cabrio, 10l/100 etc), nawet jeśli podwoilibysmy cenę przeznaczona na zakup.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a jeździłeś BMW mocniejszym niż 1.8? który o dziwo i tak jest lepszy od tego w maździe... słabe r4 co wydaje z siebie iście sportowe dźwięki a rasowe r6 w M3... owszem masa niska (dzięki temu autko fajnie jeździ) ale za grosz to kopa nie ma... zresztą jazda M3 wcale nie gorzej wychodzi. MX-5 to jest pierdziawka i dobra baza do przebudowy ale jako seria to jedynie dla kogoś kto chce mieć +10 do lansu i tanie koszta. ale z czasem przyjdzie pragnienie większej mocy. wiem co mówię.

Edytowane przez prznar1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

406 coupe to nie cabrio ;)

Chyba nie czytałeś uważnie, albo ja coś pokręciłem. Generalnie napisałem posta, w którym zasugerowałem rezygnację z cabrio na rzecz coupe i pokazałem Hyundai'a. Wtedy kolega bardzo się zainteresował tym autkiem i chciał zobaczyć więcej aut tego typu. Stąd wzięły się auta coupe w temacie o cabrio. ;]

 

Odnośnie BMW. Te auta nie są specjalnie lekkie i z powodu sposobu przeniesienia napędu muszą swoje palić. Jeśli to ma być coupe, to E46 318i będzie sensownym rozwiązaniem. 320i będzie zdecydowanie lepszym, ale mimo podwójnego Vanosa nie gwarantuję zejścia poniżej 10 w mieście, co nie oznacza że nie jest to wykonalne. Wszystko jednak zależy od tego, jakie to miasto i jak dobrze użytkownik opanuje kwestię eko-driving'u. Ekonomizer w BMW bardzo pomaga, ale nawet z nim na początku może być ciężko.

Cały ten wywód jest jednak na darmo (lub dla innych), bo autor tematu stwierdza jednoznacznie, że z tej marki podoba mu się jedynie Z3.

 

Generalnie z większością tych samochodów może być słabo w kwestii kosztów utrzymania. Każdy z nich to dość rzadki model i ceny niektórych części mogą być wysokie lub ewentualnie może być ciężko je dostać.

Z drugiej jednak strony bez sensu jest założenie, że od razu ma się coś zepsuć. Kupując auto tego typu trzeba wziąć poprawkę na to, że może się coś posypać i że naprawa nie będzie tak tania, jak w przypadku zwykłego sedana/kombi/hatchback'a niezależnie od marki samochodu. Coupe i cabrio od zawsze były inną klasą samochodów i nigdy w ich przypadku nikt nie stawiał na pierwszym miejscu bezawaryjności czy taniej eksploatacji.

 

Odnośnie MX5. Może i ma idealny rozkład masy, świetne prowadzenie i od strony technicznej jest świetnym samochodem - temu nie zaprzeczam. Jednak od strony wizualnej okrągłości, rozmiar i generalnie cała stylistyka daleka jest od typowego auta sportowego dla maniaków dobrej zabawy. Przykładowo VX220 bardziej do mnie przemawia, czy nawet Brera Spider. No ale porzućmy ten wątek, bo prawdę mówiąc o gustach się nie dyskutuje. Są ludzie, którzy jeżdżą E46 compact. A ja uważam go za najbrzydsze auto w historii marki. ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a jeździłeś BMW mocniejszym niż 1.8? który o dziwo i tak jest lepszy od tego w maździe... słabe r4 co wydaje z siebie iście sportowe dźwięki a rasowe r6 w M3... owszem masa niska (dzięki temu autko fajnie jeździ) ale za grosz to kopa nie ma... zresztą jazda M3 wcale nie gorzej wychodzi. MX-5 to jest pierdziawka i dobra baza do przebudowy ale jako seria to jedynie dla kogoś kto chce mieć +10 do lansu i tanie koszta. ale z czasem przyjdzie pragnienie większej mocy. wiem co mówię.

Owe pierdziawkowe 1.8 przyspiesza do 100km/h w troche ponad 8 sekund. Myśle ze do turlania sie po miescie (jak autor tematu pisał, nie jezdzi szybko) bedzie w sam raz, a nawet trochę zapasu zostanie. Rasowe r6 w starym M3 brzmi bardziej niż fajnie, ale niestety wtedy przekraczamy naszą normę spalania conajmniej trzy razy.

 

Pech takze chciał, ze jezdzilem BMW z silnikami trzy, cztero, czy pięciolitrowymi, ale niestety zaden z tych samochodów nie był kabrio i nie spełniał kryteriów 25k/10l (chyba ze dodamy zero do ktorejs z cyfr) ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...