Skocz do zawartości
MacOSek

Auto Dla Dijkstra

Rekomendowane odpowiedzi

Anyway rover to tylko alternatywa, raczej wstępnie jestem zdecydowany na BMW e36 (tylko nie wiem, czy kompakt 1.6 czy touring 2.0 + sekwencja)

Ciągnąć dalej OT :)

Jeśli planujesz LPG, to bierz 328i + sekwencja. IMHO dużo lepsza opcja niż 320i, bo pali praktycznie tyle samo, koszt sekwencji taki sam, a mocy jednak odczuwalnie więcej.

Osobiście kompakta bym nigdy nie wziął, strasznie brzydkie to to :) Już lepiej sedana. Poza tym silnik 1.6 to tragedia. Nie dość, że auto z tym silnikiem ledwo jedzie, to pali dużo - w mieście do 10L spokojnie dobija.

Edytowane przez MacOSek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciągnąć dalej OT :)

Jeśli planujesz LPG, to bierz 328i + sekwencja. IMHO dużo lepsza opcja niż 320i, bo pali praktycznie tyle samo, koszt sekwencji taki sam, a mocy jednak odczuwalnie więcej.

No nie do końca - 320 przy spokojnej jeździe można zejść do 9l po mieście (spokojnej nie znaczy jak emeryt - po prostu bez krótkich startów od świateł do świateł i rozpędzania się do 160 na każdej porostej). Co do 328i (jeździłem w E30 coupe), to nawet przy spokojnej jeździe 11/100 było świętem... co prowadzi do drugiej sprawy - ja tym autem z tym silnikiem i moim temperamentem po prostu nie potrafiłbym jeździć spokojnie, wskazówka mi co chwila na 200 wskakiwała... Pewnie bym sobie zrobił krzywdę, a jak nie ja, to moja lepsza połowa, która nigdy nie jeździła ani mocnym autem, ani z tylnim napędem - i w gruncie rzeczy nie potrzebuje 190KM, 150 też będzie dla niej za dużo. Ja tym autem będę jeździł raz na tydzień może, mam służbowe.

 

 

Osobiście kompakta bym nigdy nie wziął, strasznie brzydkie to to :) Już lepiej sedana. Poza tym silnik 1.6 to tragedia. Nie dość, że auto z tym silnikiem ledwo jedzie, to pali dużo - w mieście do 10L spokojnie dobija.

No właśnie... jest wstrętny i odpychający i ledwie wozi znaczek BMW. Ale sedan/coupe odpada, bo mamy sporego psa i nie chcę go na tylniej kanapie. A kompakta rozważam, bo samochód w 90% czasu będzie eksploatowany przez moją lepszą połowę jeżdżącą nim do pracy.

 

Na razie zaraz jadę oglądać to:

http://www.allegro.pl/item724189766_bmw_e3...ring_kombi.html,

 

Już wiem, że klimatyzacja jest zepsuta i odkąd gość ma to auto (rok) nigdy nie działała, więc potencjalne koszty naprawy zaczynaja się od 800zł. jak mi zejdzie do 11K i nie ma żadnych innych bomb, to chyba wezmę...

 

 

Jeszcze raz sorry za OT.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciągnąć dalej OT :)

Jeśli planujesz LPG, to bierz 328i + sekwencja. IMHO dużo lepsza opcja niż 320i, bo pali praktycznie tyle samo, koszt sekwencji taki sam, a mocy jednak odczuwalnie więcej.

Osobiście kompakta bym nigdy nie wziął, strasznie brzydkie to to :) Już lepiej sedana. Poza tym silnik 1.6 to tragedia. Nie dość, że auto z tym silnikiem ledwo jedzie, to pali dużo - w mieście do 10L spokojnie dobija.

Aż tak pięknie nie ma. 320i pali podobnie jak, 323i, a 323i podobnie jak 328i. Jednak użycie 2x podobnie skutkuje już zauważalną różnicą w spalaniu między 320i oraz 328i. A im mniej umiejętnie korzystamy z ekonomizera i pedału gazu, tym większa jest różnica.

 

Co do 328i (jeździłem w E30 coupe), to nawet przy spokojnej jeździe 11/100 było świętem...

W E30 nie było tego silnika. Albo przekładka, albo masz na myśli 325i. Przy czym, w E30 były motorki M20B20 i M20B25, które są na 12 zaworach.

W E36 są M50B20 (320i - 150KM) i M50B25 (325i - 192KM) - 24 zaworki, a później M52B20 (320i - 150KM), M52B23 (323i 170KM), oraz M52B28 (328i - 193KM). Są to także 24V, przy czym dostały zmienne fazy rozrządu (Vanos), co zwiększyło moment obrotowy w stosunku do poprzednich generacji oraz zmniejszyło zużycie paliwa. B20 to nadal 2.0, ale B23 oraz B28 to nadal 2.5 litra, tylko w 2 wersjach mocy. B23 uznany został za złoty środek, mając spalanie bardzo zbliżone do B20 i osiągi zbliżone do B28.

 

co prowadzi do drugiej sprawy - ja tym autem z tym silnikiem i moim temperamentem po prostu nie potrafiłbym jeździć spokojnie, wskazówka mi co chwila na 200 wskakiwała...

Może to chwilowy poryw emocji, ale na swoim przykładzie zauważam, że im większe i mocniejsze auto, tym spokojniej jeżdżę - wsiadam i ogrania mnie spokój, że nie muszę nikomu nic udowadniać - napis na tylnej klapie mówi wszystko. Czasami zdarza się zaszaleć, ale to tylko jak się piekielnie spieszę lub trafię na debila na drodze.

 

Pewnie bym sobie zrobił krzywdę, a jak nie ja, to moja lepsza połowa, która nigdy nie jeździła ani mocnym autem, ani z tylnim napędem

Od tego w późniejszych modelach jest ASC, czyli kontrola trakcji.

 

- i w gruncie rzeczy nie potrzebuje 190KM, 150 też będzie dla niej za dużo. Ja tym autem będę jeździł raz na tydzień może, mam służbowe.

Dla mnie to by właśnie był typowy argument, żeby brać mocniejszą wersję. Przy małych przebiegach ten litr czy dwa na 100km nie zrobi większej różnicy, a dodatkowe 40KM pod butem nie zawadzi.

 

No właśnie... jest wstrętny i odpychający i ledwie wozi znaczek BMW. Ale sedan/coupe odpada, bo mamy sporego psa i nie chcę go na tylniej kanapie.

No to kombi, chyba że w kompakcie będziesz jeździł zawsze na fotelu pasażera ;)

 

A kompakta rozważam, bo samochód w 90% czasu będzie eksploatowany przez moją lepszą połowę jeżdżącą nim do pracy.

Nom, trudna sprawa. Powyższe zdanie przemawia za kompaktem oraz silnikiem 2.0. Osobiście jednak stanowczo odradzam kompakta na rzecz kombi. Weź 2.0, ale jak się trafi zadbane 323i, to tym bardziej weź.

 

Na razie zaraz jadę oglądać to:

http://www.allegro.pl/item724189766_bmw_e3...ring_kombi.html,

 

Już wiem, że klimatyzacja jest zepsuta i odkąd gość ma to auto (rok) nigdy nie działała, więc potencjalne koszty naprawy zaczynaja się od 800zł. jak mi zejdzie do 11K i nie ma żadnych innych bomb, to chyba wezmę...

Wygląda na auto wypucowane do sprzedaży. Pooglądaj dokładnie. Jak nie będzie wpadki, to bierz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W E36 są M50B20 (320i - 150KM) i M50B25 (325i - 192KM) - 24 zaworki, a później M52B20 (320i - 150KM), M52B23 (323i 170KM), oraz M52B28 (328i - 193KM). Są to także 24V, przy czym dostały zmienne fazy rozrządu (Vanos), co zwiększyło moment obrotowy w stosunku do poprzednich generacji oraz zmniejszyło zużycie paliwa. B20 to nadal 2.0, ale B23 oraz B28 to nadal 2.5 litra, tylko w 2 wersjach mocy. B23 uznany został za złoty środek, mając spalanie bardzo zbliżone do B20 i osiągi zbliżone do B28.

W ramach sprostowania:

- M52B28 ma 2.8L, a nie 2.5L :)

- M52B25, a nie M52B23 - ten posiada 2.5L i był montowany w 323i i 523i

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heh, zależy jakie źródło się czytało. ;)

 

Wikipedia podaje tak, jak wyżej (tak jak piszesz), przy czym średnica tłoka w B28 jest taka sama jak w B25, a nie jest podany skok tłoka dla B28, co nie jest jednoznaczne z pojemnością 2.8L.

 

Gdyby jednak tak było, to 328i będzie bardziej ekonomiczne od 325i i jednocześnie szybsze - nie tylko na papierze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hymm na pewno bmka ? e36 to jakby nie było stary samochód. Ciasny jest, w swoich czasach miał 3 gwiazdki.

 

za bliżej 13 może spróbuj sprowadzić fiestę ~2003, http://www.allegro.pl/item732495675_ford_f..._3_benzyna.html

 

do miasta w sam raz, bezpieczniejsze,, miejsca jest w środku tyle samo* ekonomika ok - małe lekkie, widoczność etc b dobra, wykonanie jak na kompakt - kompaktowe ;)

*(nie robię sobie jaj jeździłem i tym i tym)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aż tak pięknie nie ma. 320i pali podobnie jak, 323i, a 323i podobnie jak 328i. Jednak użycie 2x podobnie skutkuje już zauważalną różnicą w spalaniu między 320i oraz 328i. A im mniej umiejętnie korzystamy z ekonomizera i pedału gazu, tym większa jest różnica.

 

 

W E30 nie było tego silnika. Albo przekładka, albo masz na myśli 325i.

Przekładka, do tego sportowy wałek rozrządu i coś jeszcze, miało to dobrze ponad 200KM i 5.6 do setki. Prawdę mówiąc bałem się trochę tego auta.

 

 

Dla mnie to by właśnie był typowy argument, żeby brać mocniejszą wersję. Przy małych przebiegach ten litr czy dwa na 100km nie zrobi większej różnicy, a dodatkowe 40KM pod butem nie zawadzi.

Jasne, zawsze stojąc w korku 1h fajnie mieć świadomość, że ma się te 40 kucy więcej ;] A prawda jest właśnie taka, że moja lepsza połowa ma do pracy około 10km, a pokonuje je około godziny. Wszędzie indziej jeździmy moim służbowym, bo nie płacę za wahę. Tyle, że nie wszędzie chce się jechać oplem agila 1.0, dlatego raz na jakiś czas na pewno kopsniemy się gdzieś dalej.

 

No to kombi, chyba że w kompakcie będziesz jeździł zawsze na fotelu pasażera ;)

Ano, tyle że kombi waży >1500Kg, czyli tyle, co kompakt z 5 osobami na pokładzie i jest pół metra dłuższe, co nie pomaga w parkowaniu w zatłoczonym mieście. Ale coś za coś.

 

Nom, trudna sprawa. Powyższe zdanie przemawia za kompaktem oraz silnikiem 2.0. Osobiście jednak stanowczo odradzam kompakta na rzecz kombi. Weź 2.0, ale jak się trafi zadbane 323i, to tym bardziej weź.

Kompakt z silnikiem 2.0 jest w sumie rzadkością. 1.8 TI - zatrzęsienie, a w sumie parametry podobne. Już 2.8 łatwiej w kompakcie - poważnie. 323 jak najbardziej wezmę jak się trafi, ale to rzadki silnik.

 

Wygląda na auto wypucowane do sprzedaży. Pooglądaj dokładnie. Jak nie będzie wpadki, to bierz.

Auto wizualnie w dobrej formie, żadnego picowania, plaka ani innych cudów - tapicerka nie poprzecierana, wnętrze nie ześwinione. Ale gość zapomniał powiedzieć o dosyć dużym ognisku rdzy na tylnim prawym nadkolu - na oko do wymiany, więc kolejne pare stów to tysiąca z hakiem. Klapa bagażnika OK, natomiast lekko zardzewiały próg bagażnika w jednym miejscu, ale to nic poważnego. Poza tym lakier OK, lekkie przerysowania miejscami i tyle. Gorsze wrażenie zrobił na mnie właściciel, jego koledzy i kilka rozbabranych samochodów w garażu oraz cała szopa opon i kół samochodowych. Mam możliwość sprawdzenia historii samochodu po VIN - nie zdziwiłbym się, gdyby się okazało, że powinien być białym sedanem :-)

 

Hymm na pewno bmka ? e36 to jakby nie było stary samochód. Ciasny jest, w swoich czasach miał 3 gwiazdki.

Powiem tak - nawet wsiadając do 15-letniej E36 po prostu czuć, że to jest auto innej klasy. Ciasnota jak dla mnie przyjemna, lubię, jak kokpit mnie ładnie otacza - z takiego CRX np. nie chiało mi się wysiadać, jak już udało mi się wsiąść ;] A BMW prostu kocham i zawsze kochałem. A na E46 mnie nie stać.

 

 

Anyway, następne na tapecie będzie to:

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C9175411

Jeżeli to jest to, które kiedyś widziałem (a raczej tak), to w tym aucie nie ma się do czego przyczepić - lakier w idealnym stanie, chyba całe życie garażowana. Tylko z ceną gość zwariował... 16.500 to max, co można za nie dać...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś się orientuje na pewno, czy w touringu był montowany silnik 1.8IS? Bo jestem prawie pewien, że nie... a pojawiło się coś takiego:

 

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C9345607

 

1.8, a moc podają 140KM, co mniej więcej pasuje do tego silnika, ale jego chyba nie było w toruringu. Komis jak komis, pewnie coś powalili...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie kupuj kompakta. W tym aucie jest więcej oszczędności niż się na pierwszy rzut oka wydaje. Tylny zawijas od E30, deska rozdzielcza częściowo także, przednie światła H4. Jeśli znajdziesz coś dobrze utrzymanego z większym silnikiem od 2.0 - bierz. 2.0 kręci się dobrze dopiero od 4tys obrotów, jest mało elastyczny. Nie spodziewaj się też dużego komfortu - touringi są twardsze od sedanów, komfortowe są wtedy gdy są odpowiednio dociążone. W przeciwnym razie trochę tobą potrzęsie na naszych drogach, szczególnie tylna oś.

Radzę kupić coś w benzynie i dopiero potem zagazować. W Polsce regułą jest montowanie zbyt słabych reduktorów, w stosunku do mocy jaką osiąga silnik.W R6 z racji słabego dostępu w złych miejscach nawiercany kolektor i stosuje się zbyt dużą odległość od wtryskiwaczy do dysz. Najlepiej kupić benzynę i przejechać się do naprawdę dobrego fachowca.

Te auta z ogłoszeń wyglądają ok. Ale na zdjęciach większość tak wygląda.

Nie było 318IS Touring.

 

Powodzenia życzy woźnica 320i Touring.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powodzenia życzy woźnica 320i Touring.

Dzięki. A nie chcesz sprzedać? :>

 

 

Tą oglądałem http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C9175411 i powiem, że wielki szacunek dla właścicela. Auto utrzymane świetnie, lakier w stanie idealnym, tapicerki czyste, skóra popękana, ale nie poprzecierana (jak to stara skóra), gaz zrobiony dobrze, Klima, ASR, elektryka - wszystko działa bez zająknięcia. Obniżone i utwardzone, ale prowadziło się rewelacyjnie, akurat jak lubię.

Tyle, że nie zejdzie poniżej 18000 - może i jest tyle warte z mpakietem, ale nikt za nie tyle nie da - 2-3K więcej i jest E46 3 lata młodszy... prędzej sprzeda drugie auto, niż to.

Nie mówiąc o tym, że chwile wcześniej poszedł za 19K touring E36 ze swapem M3 (286PS)

 

Zobaczymy. Jak za 3 miesiące nie znajdę nic fajnego, to będę się zastanawiał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i stało się.

 

Wpłaciłem zaliczkę na to:

 

http://www.allegro.pl/item734978855_bmw_31...limatronic.html

 

Pod koniec tygodnia powinno być moje.

 

Niestety 1.6, ale za to wypozażone prawie tak, jakbym chciał (tylko ASR nie ma, ale może przy tej mocy moja lepsza połowa nie zawinie się na latarni przy pierwszym śniegu), w świetnym stanie, z sekwencją i zadbane. Zważywszy na to, co miałem okazje ostanio oglądać, stwierdziłem, że wezmę co się trafi byle w dobrym stanie i bez wiejskich dodatków w gratisie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakoś tak, zwłaszcza że tak naprawdę pokazywany przebieg jest 98K, tylko gość stwierdził, że jak tyle wystawi, to nawet mu nikt nie zadzwoni. Zastanawialiśmy się nawet ile może mieć naprawdę, sądząc ze stanu wnętrza okolice 200K są realne. Nawet niech ma 300, ja nim więcej niż 100 nie zrobię, więc większych problemów silnikowych nie przewiduje. A nawet jak, to prosty silnik i tanie części.

 

A z ciekawostek licznikowych:

 

Jakiś czas temu byłem oglądać auto w Elblągu, dopiero przyjechało z rzeszy. Wsiadam do auta, patrzę na licznik a tam prawie 40K więcej, niż było w opisie aukcji. Pukam palcem w zegary, patrząc wymownie na gościa, na co ten: "No sorry, nie miałem kiedy cofnąć" ^^

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakiś czas temu byłem oglądać auto w Elblągu, dopiero przyjechało z rzeszy. Wsiadam do auta, patrzę na licznik a tam prawie 40K więcej, niż było w opisie aukcji. Pukam palcem w zegary, patrząc wymownie na gościa, na co ten: "No sorry, nie miałem kiedy cofnąć" ^^

ROTFL

Anegdotka nr 158 na temat wskazań przebiegu - przeszliśmy się niedawno z żoną po komisach, popatrzeć jak na razie (bo złota za mało) na jakieś sensowniejsze niż SC pojazdy. Prawie wszędzie Jedynie Słuszny Przebieg 150 000, ale żonie jakoś to nie podchodziło i narzekała, że zajeżdżone. Przestała, jak zaproponowałem, że po kupnie podjedziemy do pewnego kolegi (tego od skręcenia Avensisa z ~430k na 150k), to nam ustawi ile chcemy, i to za darmo, po starej znajomości.

Chyba, że kupię nowsze BMW albo Saaba - w tych pierwszych trzeba się napracować, bo zapisuje przebieg w kilku (bodajże siedmiu) miejscach, co kosztuje niemało, do tego drugiego nie ma jakoby nic (kabli, softu, nic), bo przeokrutna egzotyka.

 

Oby się dobrze sprawowało i następnych 100-200-300k km nakręconych bez problemu. Szczerze.

 

Zaciekawił mnie obrotomierz, jak na benzynę wydaje mi się odrobinę "za niski" - czerwone pole od 6000?

Edytowane przez jonas

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to żeś sobie chłopie narobił. Kupiłeś E36 kombi z 1.6 pod maską. Zobacz teraz w dowód na masę pojazdu, potem na pojemność i przelicz siły na zamiary. Będzie okrutnie dużo palić (jak na ten silnik) i okrutnie powoli przyspieszać. Ciężko będzie wyciągnąć sensowne spalanie. Do tego M40 nie jest specjalnie zachwalanym silnikiem. Były przypadki posiadaczy E30, gdzie po poważnej awarii M40 kupowali M10 i nie koniecznie z braku pieniędzy...

 

Kumpel ma 318i i zrzędzi, że mu 10L pali. Kupił auto okazyjnie od wujka i ostatnio stwierdził, że już nie kupi BMW.

Pozostaje mieć jedynie nadzieję, że w Twoim przypadku nie będzie podobnie. Grunt jednak, żeby buda była prosta i reszta chodziła bez problemu, bo na upartego to silnik można wymienić na np. M54B20. ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Będzie okrutnie dużo palić (jak na ten silnik) i okrutnie powoli przyspieszać. Ciężko będzie wyciągnąć sensowne spalanie.

Po części prawda/prawda/po części prawda

 

11l gazu to nie jest tragedia, a tyle pali ziomkowi, od którego kupuje (tyle, że on stoi mniej w korkach, niż będzie stała moja prawie żona). Co do masa/moc, to to jest model po liftingu (w 1995 E36 zostało sporo odchudzone) i waży raptem trochę ponad 100kg więcej od Lanosa. Ale fakt, nie podriftuje, chyba że na śniegu.

 

Do tego M40 nie jest specjalnie zachwalanym silnikiem.

Wiem. Dlatego chciałem M43 i taki kupuje ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ładne auto. Kierownica wygląda prawie jak nowa, fotele ładnie utrzymane, więc przebieg może być bardzo niski. Widzę, że ma boczne jaśki i grzane [gluteus maximus], ja tego nie mam, za to mam el. szyby z tyłu :P. Obydwaj nie mamy relingów, a szkoda bo moim zdaniem relingi dają sporo na + jeśli chodzi o wygląd. Wszystko byłoby fajnie gdyby nie ten silnik. Mi R6 pali średnio 11,5-12l LPG. Więc w porównaniu z 2.0 zaoszczędzisz ewentualnie jedynie na materiałach eksploatacyjnych, a różnica IMO nie zrekompensuje funu z jazdy R6.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie, fun z jazdy BMW to nie tylko silnik, dlatego przeżyje te 1.6l, zwłaszcza że po wstępnych testach jestem zadowolony - auto przy 180km/h jedzie prosto, zakręty pokonuje idealnie, zawieszenie bez puków i luzów, skrzynia ok.

 

Jedyne co trochę psuje radość, to że przy ~150km/h coś zaczyna wpadać w delikatne wibracje, przy 170km/h wibracje są już potężne. Zobacze jak będzie po zmianie kół na zimówki, ale to raczej nie wina niedoważenia/skrzywionej felgi. Na początek obstawiałbym podpórkę wału napędowego, tłumik drgań albo krzyżak. Dopóki jest to dopiero przy tej prędkości, spieszyć się nie będę - muszę najpierw przyinwestować w jakiś alarm, immobi i nie wiem - może misia? Bo w autku zero zabezpieczeń a wygląda ładnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie widzę sensu żeby kto kradł takie auto ? złodziei nie obchodzi ze ono wygląda ładnie (kwestia sporna) bo i tak potna je w 5 h na kawałki tylko nie wiem po co im takie coś jak mogą kupić anglika za 3-5 tys i legalnie sprzedawać części a nie za 30% ceny rynkowej żeby szybko sprzedać :)

Edytowane przez termit_tm

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A po co mają kupować anglika za 3-5 tysięcy, jak mogą coś mieć w 3-5 minut za darmo, pociąć w 5h na kawałki i sprzedawać (nie wiem czemu szybko i za 30%) za tyle samo, co anglika? Blachara, zawieszenie, koła, skrzynie, dyfry - to wszystko nie ma numerów seryjnych i tak samo można sprzedawać kradzione, jak i zdjęte z anglika. Plus wciąż zdarzają się (nie tak jak kiedyś, ale jednak) kradzieże z propozycją wykupu skradzionego auta - wiadomo że 10+ to zazwyczaj auto bez AC. Złodzieje też od czegoś zaczynają.

 

W tym kraju wszystko, co ma koła może samo odjechać i nieprędko się to zmieni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...