kain Opublikowano 9 Maja 2003 Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2003 spirytus czysty... moj kolega na moich oczach wypil szklanke spirytusu (podobno potem nie czul smaku przez miesiac) :lol: Hehe a przedtem krzyknął "Baaaaaaaanzaaaaaaaaaaaaaiiii!!"? :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ituriel Opublikowano 9 Maja 2003 Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2003 Dla tych , ktorzy lubia jechac bez hamulcow .. "Muot Stefana" czyli 50%spirytusu 50% Red bull'a :P :twisted: :twisted: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Simpson Opublikowano 9 Maja 2003 Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2003 Jestes pewien ze chodzi o SPIRYTUS ? Jezeli tak to z mojej strony RESPECT... dla twoich wnetrznosci. :roll: Jestem bardziej niż pewien że to był czysty spiryt (chyba ze nam coś nieteges w sklepie wcisneli) Nalaliśmy poł centymetra soku malinowego..... a reszta szklanki (na oko cos koło 250 ml) spirycik..... A co do tych wynalazków...... to próbował ktoś kiedyś pić wóde popijając wódą? Mój wójek tak kiedyś pił (ale na niego nie było mocnych) hehe polecam jeszcze sztafete 4x100ml hehee Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GenghisKhan Opublikowano 9 Maja 2003 Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2003 Najlepszy jest 'sputnik'... Czyli bierzesz pół szklanki wódki, dolewasz sprite'a do pełna. Wypijasz do połowy, dolewasz wódki... wypijasz do połowy, dolewasz wódki... aż cię na orbitę wyniesie.Dobre 8Ostary sposob ale dobry no musze przyznac Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dijkstra Opublikowano 9 Maja 2003 Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2003 Idziemy do monopolowego, kupujemy 0.75 ginu lubuskiego i 3 litry tonicu. Wracając do domu w warzywniaku kupujemy 3 cytryny. Spożywamy w samotności, w proporcjach 1/3 dla tonicu, z plasterkiem cytryny. W razie telefonów warczymy do słuchawki "spie......laj!!!", rano i tak nie pamiętamy, kogo obraziliśmy, z resztą za bardzo boli nas głowa, żeby się tym przejmować. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yahoo Opublikowano 9 Maja 2003 Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2003 Nigdy nie pijcie podgrzewanej voodki...kopie, i to jak cholera...:/ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FumFel_20 Opublikowano 10 Maja 2003 Zgłoś Opublikowano 10 Maja 2003 U nas w knajpie był taki drink, który składał się z kilku rodzajów wody ognistej, a jego nazwa to "Żegnajcie przyjaciele" :). Polecam tez "Wściekłe Psy" 50gr wódki z kilkoma kroplami tabasco. Miałem okazje przetestować, ojciec mojej laski mnie poczęstował. 8O J.e.b.i.e w morde ze az mało zwieracza nie popuściłem :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cyrano666 Opublikowano 10 Maja 2003 Zgłoś Opublikowano 10 Maja 2003 jeśli chodzi o wściekłego psa to najlepszy jestes gdy pomieszamy go tylo z vodką i tabasco, czyli muj max to 30 kropel tabasco i reszta vodki (szkoda dolewać soku bo vodki jest mało) nic tylko pić ..narqa Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pit Opublikowano 10 Maja 2003 Zgłoś Opublikowano 10 Maja 2003 Idziemy do monopolowego, kupujemy 0.75 ginu lubuskiego i 3 litry tonicu. Wracając do domu w warzywniaku kupujemy 3 cytryny. Spożywamy w samotności, w proporcjach 1/3 dla tonicu, z plasterkiem cytryny. W razie telefonów warczymy do słuchawki "spie......laj!!!", rano i tak nie pamiętamy, kogo obraziliśmy, z resztą za bardzo boli nas głowa, żeby się tym przejmować. wstydz sie ;] samemu sie nie pije ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czara Opublikowano 10 Maja 2003 Zgłoś Opublikowano 10 Maja 2003 Dla tych , ktorzy lubia jechac bez hamulcow .. "Muot Stefana" czyli 50%spirytusu 50% Red bull'a :P :twisted: :twisted: Nio to jest super tylko ja to znam pod nazwa "Malysz" a nazwa daltego ze niezle daje w abnie ... tylko z ladowaniem problemy . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tawariszcz_gonciarsky Opublikowano 10 Maja 2003 Zgłoś Opublikowano 10 Maja 2003 no to tera ja :D 1. lejemy na dno kielonka nieco soku, zalewamy to spitytusem zostawiając nieco 'miejsca', całość podpalamy :twisted: i przykwywamy wyprostowaną dłonią (kielonek przysysa się do niej =) ...teraz już tylko potrząsnąć renią, odczepić kielona i huzia do gardzioła :twisted: :twisted: :twisted: 2. spirytus rozrobić z mineralną gazowaną (grodziską polecam), proporcje wg uznania - kopnięcie murowane 8) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GenghisKhan Opublikowano 10 Maja 2003 Zgłoś Opublikowano 10 Maja 2003 ja mam sztuczke Vode zapic spirytem i odlot!!! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tawariszcz_gonciarsky Opublikowano 10 Maja 2003 Zgłoś Opublikowano 10 Maja 2003 polecam jeszcze sztafete 4x100ml hehee heh :D przypomniało mi się, że w którejś knajpie w Szczecinie [której, to mi się raczej nie przypomni =] serwują drina o nazwie kamikaze skład: :arrow: 4x50ml [w osobnych 'pojemniczkach' ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czuczu Opublikowano 10 Maja 2003 Zgłoś Opublikowano 10 Maja 2003 "jeden, dwa... góra trzy" To jest na kilka osób: Bieżemy jakiś duży garnek, lejemy do niego jedną, dwie... góra trzy flaszki wódki. Do tego wlewamy jedną, dwie... góra trzy butelki śliwowicy. Do tego wlewamy jedno, dwa... góra trzy wina. A do tego wlewamy jeszcze jedno, dwa... góra trzy piwa. Wszystko razem mieszamy jeden, dwa... góra trzy razy. Pijemy jedną, dwie... góra trzy szklaneczki, Wstajemy i ... robimy jeden, dwa... góra trzy kroki :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dzidzia Opublikowano 11 Maja 2003 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2003 Coś na totalny odpał (nie probowalem ale slyszalem) 50 ml vodki i 50 ml wody utlenionej podobno po 3 kilonach mozna pasc (dla mnie brzmi bez sensu ale...) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dzidzia Opublikowano 11 Maja 2003 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2003 polecam jeszcze sztafete 4x100ml hehee heh :D przypomniało mi się, że w którejś knajpie w Szczecinie [której, to mi się raczej nie przypomni =] serwują drina o nazwie kamikaze skład: :arrow: 4x50ml [w osobnych 'pojemniczkach' ;] Moze to byl Excalibur bo chyba tylko tam to servovali (chyba ze to bylo ostatnio bo exe'a pod dawna nazwa juz nie ma ;- ))[/b] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
uff...AR Opublikowano 11 Maja 2003 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2003 polecam jeszcze sztafete 4x100ml hehee heh :D przypomniało mi się, że w którejś knajpie w Szczecinie [której, to mi się raczej nie przypomni =] serwują drina o nazwie kamikaze skład: :arrow: 4x50ml [w osobnych 'pojemniczkach' ;] Moze to byl Excalibur bo chyba tylko tam to servovali (chyba ze to bylo ostatnio bo exe'a pod dawna nazwa juz nie ma ;- ))[/b] kamikaze jest spoksik. szczegolnie jak sie siedzi i pije ntego browara i troszke przymula. kami zaczepiscie orzezwia. ostatnio normalnie juz mnie na zuranie bralo. walnalem jedna kolejeczke kami i jeszcze browarek sie zmiescil ;] wsciekle tez sa ok. tylko ze jak sie chla na chacie to z czasem nie ma kto nalewac w dobrych proporcjach albo co gorsza sie konczy soczek i zostaje wodka + tabasco. to boli. ale dopiero nastepnego dnia w toalecie :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LuKaSeKbP Opublikowano 11 Maja 2003 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2003 4x4 4brovar + 4 x50ml vody/ na zmiane Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krootki Opublikowano 11 Maja 2003 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2003 "jeden, dwa... góra trzy" To jest na kilka osób: Bieżemy jakiś duży garnek, lejemy do niego jedną, dwie... góra trzy flaszki wódki. Do tego wlewamy jedną, dwie... góra trzy butelki śliwowicy. Do tego wlewamy jedno, dwa... góra trzy wina. A do tego wlewamy jeszcze jedno, dwa... góra trzy piwa. Wszystko razem mieszamy jeden, dwa... góra trzy razy. Pijemy jedną, dwie... góra trzy szklaneczki, Wstajemy i ... robimy jeden, dwa... góra trzy kroki :D Az poplulem monitor. Z.A.J.E.B.I.S.T.E !!!!!!!!!!!!!!!!!!! :lol: :lol: :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kain Opublikowano 11 Maja 2003 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2003 "jeden, dwa... góra trzy" To jest na kilka osób: Bieżemy jakiś duży garnek, lejemy do niego jedną, dwie... góra trzy flaszki wódki. Do tego wlewamy jedną, dwie... góra trzy butelki śliwowicy. Do tego wlewamy jedno, dwa... góra trzy wina. A do tego wlewamy jeszcze jedno, dwa... góra trzy piwa. Wszystko razem mieszamy jeden, dwa... góra trzy razy. Pijemy jedną, dwie... góra trzy szklaneczki, Wstajemy i ... robimy jeden, dwa... góra trzy kroki :D Na kilka osób? 8O Toż to by zabiło pluton wojska :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
3ho Opublikowano 11 Maja 2003 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2003 nie ma to jak browary zapijane winem i calosc poprawiana dodatkowymi browarami :D ogolnie najlepiej jest mieszac alkohole, ale bez przesady, bo konczy sie rozmowa z wielkim uchem :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czara Opublikowano 12 Maja 2003 Zgłoś Opublikowano 12 Maja 2003 Ja mam jeszcze jeden dobry drink :D Nalewka w kartoniku i do tego 1l wody gazowanej :D Sponiewiera niezle zwlaszcza po 3-4 litrach takiej mikstury ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Khunu Opublikowano 13 Maja 2003 Zgłoś Opublikowano 13 Maja 2003 Ja z kuplem mam sposób picia wódy na wyścigi. Ja trzymam gorzołkę, on zapitkę i lecimy... Łyk, zamiana, łyk, zamiana, łyk, zamiana, łyk, zamiana, łyk, zamiana, łyk, zamiana i tak coraz szybciej... Zajefajnie to wygląda, ubaw po pachy tylko czasem (pod koniec) synchronizacji braknie. Najlepszy sposób na opróżnienie buteleczki :-) Gość, z którym to testowałem jest spoko w sumie, ale jego siostra mnie roz<span style="color:red;">[ciach!]</span>liła totalnie. Poszła na imprezę pierwszy raz wódkę pić i obaliła 3/4 flachy bez zapitki jeszcze mówiła że smakowała jak oranżada i dziwi się że tamci czymś popijali (???). Kolesiówa jest mocna. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RS Opublikowano 13 Maja 2003 Zgłoś Opublikowano 13 Maja 2003 Ja z kuplem mam sposób picia wódy na wyścigi. Ja trzymam gorzołkę, on zapitkę i lecimy... Łyk, zamiana, łyk, zamiana, łyk, zamiana, łyk, zamiana, łyk, zamiana, łyk, zamiana i tak coraz szybciej... Zajefajnie to wygląda, ubaw po pachy tylko czasem (pod koniec) synchronizacji braknie. Najlepszy sposób na opróżnienie buteleczki :-) Gość, z którym to testowałem jest spoko w sumie, ale jego siostra mnie roz<span style="color:red;">[ciach!]</span>liła totalnie. Poszła na imprezę pierwszy raz wódkę pić i obaliła 3/4 flachy bez zapitki jeszcze mówiła że smakowała jak oranżada i dziwi się że tamci czymś popijali (???). Kolesiówa jest mocna. sa 3 wyjscia albo Kobita wazy ze 150 kilo to i moze jej tak niesiekło :lol: Flashka siakas lewa Padla po 30-40 minutach tuz potym jak Ty zaczoles"inaczej" postrzegac swiat :P :wink: :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Khunu Opublikowano 14 Maja 2003 Zgłoś Opublikowano 14 Maja 2003 Ja z kuplem mam sposób picia wódy na wyścigi. Ja trzymam gorzołkę, on zapitkę i lecimy... Łyk, zamiana, łyk, zamiana, łyk, zamiana, łyk, zamiana, łyk, zamiana, łyk, zamiana i tak coraz szybciej... Zajefajnie to wygląda, ubaw po pachy tylko czasem (pod koniec) synchronizacji braknie. Najlepszy sposób na opróżnienie buteleczki :-) Gość, z którym to testowałem jest spoko w sumie, ale jego siostra mnie roz<span style="color:red;">[ciach!]</span>liła totalnie. Poszła na imprezę pierwszy raz wódkę pić i obaliła 3/4 flachy bez zapitki jeszcze mówiła że smakowała jak oranżada i dziwi się że tamci czymś popijali (???). Kolesiówa jest mocna. sa 3 wyjscia albo Kobita wazy ze 150 kilo to i moze jej tak niesiekło :lol: Flashka siakas lewa Padla po 30-40 minutach tuz potym jak Ty zaczoles"inaczej" postrzegac swiat :P :wink: :D nie wiem na czym to polega, ta sprawa nadaje się chyba do Archiwum X. W najbliższym czasie zbadam to dokładniej :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LPC Opublikowano 14 Maja 2003 Zgłoś Opublikowano 14 Maja 2003 Ja z kuplem mam sposób picia wódy na wyścigi. Ja trzymam gorzołkę, on zapitkę i lecimy... Łyk, zamiana, łyk, zamiana, łyk, zamiana, łyk, zamiana, łyk, zamiana, łyk, zamiana i tak coraz szybciej... Zajefajnie to wygląda, ubaw po pachy tylko czasem (pod koniec) synchronizacji braknie. Najlepszy sposób na opróżnienie buteleczki :-) Gość, z którym to testowałem jest spoko w sumie, ale jego siostra mnie roz<span style="color:red;">[ciach!]</span>liła totalnie. Poszła na imprezę pierwszy raz wódkę pić i obaliła 3/4 flachy bez zapitki jeszcze mówiła że smakowała jak oranżada i dziwi się że tamci czymś popijali (???). Kolesiówa jest mocna. sa 3 wyjscia albo Kobita wazy ze 150 kilo to i moze jej tak niesiekło :lol: Flashka siakas lewa wyjscie numer 4 flacha miała 0.25 l Padla po 30-40 minutach tuz potym jak Ty zaczoles"inaczej" postrzegac swiat :P :wink: :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adrian Opublikowano 14 Maja 2003 Zgłoś Opublikowano 14 Maja 2003 Nie bardzo sobie wyobrazam picie spirytusu. Niedawno zostalem poczestowany wodka "mysliwska" :wink: . Przywieziona ze Slowacji, nazywala sie bodajze LIEH, albo jakos tak. Podana w malutkim (30ml, albo nawet 25ml) kielonku, po ktorym lzy zaczely mi leciec i musialem wstac i chwilke pospacerowac. Przelyk mi wyzarlo do samego zoladka. Po blizszym przyjrzeniu sie butelce znalazlem przyczyne: 80% 8O Zeby nie wyjsc na mieczaka wypilem jeszcze jeden taki kielonek, ale potem juz podziekowalem :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Blade Opublikowano 14 Maja 2003 Zgłoś Opublikowano 14 Maja 2003 hmmm, jesli spirytus, to tylko na wdechu!!!! nie pijcie na wydechu, bo zapasci dostaniecie.... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tawariszcz_gonciarsky Opublikowano 16 Maja 2003 Zgłoś Opublikowano 16 Maja 2003 hmmm, jesli spirytus, to tylko na wdechu!!!! nie pijcie na wydechu, bo zapasci dostaniecie.... eee tam - na wdechu mniej się zmieści :twisted: :twisted: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tawariszcz_gonciarsky Opublikowano 16 Maja 2003 Zgłoś Opublikowano 16 Maja 2003 a, i przypomniał mi się jeścio jeden sposobik na spożycie - po studencku (nie mam pojęcia, skąd ta nazwa ...albo mnie ominęły syskie porządne imprezy w akadamikach =]) cały patent polega na tym, że wlewamy wódę do miski/garnka, podgrzewamy i zamaczamy w niej du.psko - alk wchłania się przez skórę i je kopnięcie (podobno, ja tam osobiście się obawiam takich wynalazków, ale jak ktoś zteści, to czekam na relacje [bez szczegółow, tylko wrażenia ;-]) no i na koniec coś dla ekstremalnych (ele)mentów - dopiś resztę wódy z miski :twisted: :twisted: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...