Komp Się Nie Włącza

[michalmx0]

Witam. Problem jest następujący: dzisiaj włączyłem kompa i działał przez jakieś dwie godziny. Nagle zaciął mi się explorator windowsa i pokazywało że procesor jest na 100% w użyciu i ma 64 stopnie. Nagle nic nie chciało reagować i mam przycisk na klawiaturze który uruchamia ponownie kompa. Nacisnąłem go i wyłączył się ale podczas włączania wyłączyl się i nie chciał się włączyć. Popróbowałem kilka razy i się wyłączał cały czas, poprawiłem piny panelu i dalej to samo. Wszystko się odpala wentylatory wszystkie (od procka też) ale zanim następowało takie piknięcie i obraz na monitorze komp się wyłącza. Czy to wina procesora, czy płyty głównej? Mógł zostać spalony lub przegrzany? (specyfikacja mojego sprzetu w sygnaturze)

 

P.S. Czy to może być wina karty graficznej, bo kupując 9800 Gt green edition od gainwarda goście w sklepie mi mówili że nie będzie to dziłało na zasilaczu 400W, ale chodziło mi wszystko pięknie przez prawie trzy miesiące, więc czy to może być rzeczywiście wina karty graficznej?

Edytowane 8 Października 2009 przez michalmx0

[BuMeL]

Sprawdz na innym zasilaczu

[michalmx0]

niestety nie mam innego zasilacza, a ten komp z którego teraz pisze ma zasilacz 300W

 

zalożyłem starą kartę graficzną (gigabyte 7600Gt) i wszystko działa

 

znowu nie działa :(

 

znowu nie działa :(

[Gość]

Tego typu zasilacze mają to do siebie że po pewnym czasie użytkowania dają coraz mniej stabilne napięcia szczególnie przy dużym obciążeniu a twój PC to zbyt wiele dla takiego dziadostwa jak Enlight .

Próbuj uparcie uruchomić PC z tym zasilaczem to niedługo zobaczysz i poczujesz dymek...

 

400W starczy dla 9800GT i reszty... ale to musi być zasilacz markowy.

 

Polecam jednak nieco mocniejszy, tak na przyszłość.

450W

Corsair

http://www.skapiec.pl/site/cat/37/comp/246611

Edytowane 8 Października 2009 przez Gość

[sw1ssst]

Ojciec :lol: ten Enlight to Delta, mam taką 350W ciągnie kompa co wymaga 390 i powietrze wydmuchiwane jest letnie. Napięcia mierzone miernikiem bdb, prawie nie zmieniają się w stresie i idle. Nie sądzę żeby to była wina zasilacza, michalmx0 odpal sam zasilacz i zmierz napięcia.

Edytowane 8 Października 2009 przez LMAO

[BuMeL]

Ojciec, nic nie jest doskonałe i niezniszczalne.

[michalmx0]

Teraz znowu mi działa 7600Gt i narazie nie będę jej zmieniał. (Komp na tym zasilaczu ENlight działa prawie 4 lata). I tak zamierzam kupić jakiegoś corsair z 850W albo 750W. :)

Edytowane 8 Października 2009 przez michalmx0

[sw1ssst]

Sprawdź napięcia miernikiem, bo może zasilacz sprawny a grafa padła.

[michalmx0]

Grafa nie padła, bo patrzyłem u kolegi.

[Klaus]

Grafika tej klasy bez dodatkowego zasilania wymaga pci-e 2.0. Płyta ma chyba pci-e 1.0. Było kupić normalną grafikę a nie kwiatka.

[michalmx0]

PCI-E 2.0 czy 1.0 to nie ma znaczenia tylko ważne, że PCI-E x16. I podkreślam, że ta karta działała u mnie już trzy miesiące bez żadnych zarzutów

Edytowane 8 Października 2009 przez michalmx0

[sw1ssst]

Weź zresetuj bios i sprawdź

[Klaus]

PCI-E 2.0 czy 1.0 to nie ma znaczenia tylko ważne, że PCI-E x16. I podkreślam, że ta karta działała u mnie już trzy miesiące bez żadnych zarzutów

Działała, działała i przestała. Pci-e 1.0 nie jest w stanie dostarczyć wystarczającej ilości energii potrzebnej do zasilania takie karty. Podstawowa różnica pomiędzy wersjami pci-e to właśnie możliwości dostarczania większej ilości mocy w przypadku pci-e. Mogło się coś wysmażyć na płycie głównej na skutek przeciążenia.

 

Nic nie da, że zasilacz będzie miał 1000W, jeśli płyta nie umie przesłać do grafiki tyle, ile ona potrzebuje.

Edytowane 8 Października 2009 przez Klaus

[michalmx0]

Działała, działała i przestała. Pci-e 1.0 nie jest w stanie dostarczyć wystarczającej ilości energii potrzebnej do zasilania takie karty. Podstawowa różnica pomiędzy wersjami pci-e to właśnie możliwości dostarczania większej ilości mocy w przypadku pci-e. Mogło się coś wysmażyć na płycie głównej na skutek przeciążenia.

 

Nic nie da, że zasilacz będzie miał 1000W, jeśli płyta nie umie przesłać do grafiki tyle, ile ona potrzebuje.

 

Dzisiaj rano podłączyłem znowu 9800 Gt i wszystko chodzi pięknie, nawet restartowałem kilka razy kompa i ani razu się nie wyłączył. Sprawdziłem czy się wyłączy przy wymagającej grze, więc włączyłem GTA IV na full jak się na tej grafice da i się nie wyłączył ;p

[Gość]

Działała, działała i przestała. Pci-e 1.0 nie jest w stanie dostarczyć wystarczającej ilości energii potrzebnej do zasilania takie karty. Podstawowa różnica pomiędzy wersjami pci-e to właśnie możliwości dostarczania większej ilości mocy w przypadku pci-e. Mogło się coś wysmażyć na płycie głównej na skutek przeciążenia.

 

Nic nie da, że zasilacz będzie miał 1000W, jeśli płyta nie umie przesłać do grafiki tyle, ile ona potrzebuje.

Do chwili kiedy producenci wyposażają swoje produkty (karty graficzne) w dodatkowe złącze/a zasilania, nie ma i nie powinno być z tym problemu.

[Klaus]

Do chwili kiedy producenci wyposażają swoje produkty (karty graficzne) w dodatkowe złącze/a zasilania, nie ma i nie powinno być z tym problemu.

I o tym właśnie mowa. Gainward 9800GT 1GB 256bit PCI-E Green Edition nie posiada owego złącza zasilania. Są też wersje HD4850 bez dodatkowego zasilania. Ale jak coś ma "green", "eco" w nazwie lub nie wiadomo ile pamięci to staje się hitem sprzedaży.