Polska Przestała Istnieć!

[Gość dwaIP]

to teraz czeka nas kolejna wojna, tym razem secesyjna

Do secesji nie jest potrzebna wojna.

 

Z jednej strony tak. Z drugiej warto by zapytać: czym mamy walczyć? :sad:

Jeśli będziemy chcieli wystąpić z U.E. to kartkami w referendum.

 

...

Od dzisiaj nastąpią zmiany. Sukcesywnie sukcesywnie ta różnorodność będzie skrupulatnie wypłukiwana i zastępowana jednolitym systemem. Czy lepszym czy gorszym? Dotychczasowe obserwacje poczynań brukselskich, dają uzasadnione przypuszczenie że znacznie gorszych.

Nic się nie będzie dzialo, będzie nudno jak dotąd ... chyba że ktoś od czasu do czasu spali flagę U.E. :wink:

ale to też z czasem stanie się nudne ...

[rosolini]

Jeśli będziemy chcieli wystąpić z U.E. to kartkami w referendum.

Na prawdę w to wierzysz? Za czasów ZSRR niektóre republiki też teoretycznie mogły wyjść. Tylko niechby która spróbowała! ;)

 

Nic się nie będzie dzialo, będzie nudno jak dotąd ... chyba że ktoś od czasu do czasu spali flagę U.E. :wink:

ale to też z czasem stanie się nudne ...

Obyś się nie mylił... ale wiele przemawia za scenariuszem Pigmeja. imo. trzeba chyba być ślepym, żeby tego nie dostrzegać!?

[rafa]

2. System jest. Został skonstruowany wg określonej strategii dawno temu i był pogłębiany i umacniany. Mentalność też była odpowiednio rzeźbiona. Gadasz realiami człowieka który przybył z normalnolandii w nienormalnolandię i jednym słowem "mentalność" próbujesz uciąć temat wszelkiego zła. Tłumaczyłem już że to tak nie działa.

3. Polacy tacy są jakich ich ukształtowano i wytresowano.

4. Zgadzam się. Tak BYŁO. Od dzisiaj nastąpią zmiany. Sukcesywnie sukcesywnie ta różnorodność będzie skrupulatnie wypłukiwana i zastępowana jednolitym systemem. Czy lepszym czy gorszym? Dotychczasowe obserwacje poczynań brukselskich, dają uzasadnione przypuszczenie że znacznie gorszych.

Jest też bardzo wielu "przebudzonych z Matrixa" ale jest ich znacznie mniej i wciąż za mało żeby mogli zmienić ten system. A ci są bardzo uparci w przebudzaniu.

Wcale nie zastępuje problemu jednym słowem ale jest ono najbliższe temu zjawisku.

Wcale nie jestem jakimś wielkim zwolennikiem tego bigosu ale polska nie ma innej drogi nie może kroczyć sama. Takie sa realia dzisiejszego świata że trzeba się wpasować w ten interes zwany EU. Znacznie gorsze byłoby wyalienowanie się od społeczeństwa europy/świata zachodniego.

 

PE to nie jest odrębny organ czy osobne państwo które zawładnęło biednymi krajami tylko jest skupiskiem przedstawicieli krajów członkowskich. Oni wspólnie głosują a kazdy ciągnie w swoja strone. Chyba nie sugerujesz że wszyscy parlamentarzyści zmówili się przeciwko 300 milionom europejczyków?

 

Przed 2004 tez wszyscy czarnowidzieli że wszystko zatracimy a społeczeństwa sie zleją kulturowo. Jakoś nic się nie stało a inne kraje będące tam od początku wciąż sa odmienne. Wciąż Niemcy, Francuzi, Holendrzy, Włosi, Brytyjczycy to wszystko sa odmienne kultury, mentalność, zwyczaje etc

Dawniej tez straszono amerykanizacją kultury polskiej, i co? I tez się nie daliśmy poza tym że pijemy coca cole i tez mamy McDonaldy.

 

Odrębność tworzą nie politycy i ich uchwały tylko ludzie. Narody. A jak się coś ludziom nie podoba to nie ma takiej siły żeby ich powstrzymać.

No przecież historia to wiele razy pokazała. Ja wierze w narody! Może nie w poszczególnych ludzi bo ci mają słabości ale jako całość każda nacja da sobie rade.

 

Żebyś nie miał wątpliwości - nie popieram całego bajzlu w EU ale widzę tam tez zalety. Oczywiście wolałbym drugie Stany niż socjalistyczne drugie Niemcy dla Polski.

[Gość dwaIP]

Na prawdę w to wierzysz? Za czasów ZSRR niektóre republiki też teoretycznie mogły wyjść. Tylko niechby która spróbowała! ;)

 

 

Obyś się nie mylił... ale wiele przemawia za scenariuszem Pigmeja. imo. trzeba chyba być ślepym, żeby tego nie dostrzegać!?

Jakoś to Z.S.R.R. się rozpadło gdy część postanowiła wyjść pomimo że były struktury militarne

i służby specjalne mające temu przeszkodzić (a w U.E. nawet tego nie ma) :wink:

Scenariusz Pigmeja nie jest całowicie nierealny ale wystarczy pilnować wolności na obecnym poziomie

nie pozwalając ani odrobinę sobie jej odebrać.

Edytowane 1 Grudnia 2009 przez dwaIP

[rosolini]

Jakoś to Z.S.R.R. się rozpadło gdy część postanowiła wyjść pomimo że były struktury militarne

i służby specjalne mające temu przeszkodzić (a w U.E. nawet tego nie ma) :wink:

Scenariusz Pigmeja nie jest całowicie nierealny ale wystarczy pilnować wolności na obecnym poziomie

nie pozwalając ani odrobinę sobie jej odebrać.

Tyle, że co chwile po kawałeczku nam tą wolność się odbiera pod pretekstem "robienia nam dobrze".

ZSRR najzwyczajniej zbankrutowało i wątpię, czy po Afganistanie byłoby ją stać na większą akcję zbrojną i to w dodatku na kilku frontach.

[Gość]

1. Przed 2004 tez wszyscy czarnowidzieli że wszystko zatracimy a społeczeństwa sie zleją kulturowo. Jakoś nic się nie stało a inne kraje będące tam od początku wciąż sa odmienne. Wciąż Niemcy, Francuzi, Holendrzy, Włosi, Brytyjczycy to wszystko sa odmienne kultury, mentalność, zwyczaje etc

Dawniej tez straszono amerykanizacją kultury polskiej, i co? I tez się nie daliśmy poza tym że pijemy coca cole i tez mamy McDonaldy.

 

 

 

2. Żebyś nie miał wątpliwości - nie popieram całego bajzlu w EU ale widzę tam tez zalety. Oczywiście wolałbym drugie Stany niż socjalistyczne drugie Niemcy dla Polski.

1.Raczej udajesz że tego nie widzisz, luknij sobie co podają nam polskie stacje telewizyjne - pogoń motłochu za sławą, kasą, seksem. Polacy coraz częściej żyją na kredyt a kredyty spłacają kredytami. W ogóle nie interesują się polityką, ludźmi którzy nimi rządzą - najlepiej to przedstawiają różnorakie sondaże i wyniki wyborów, które tylko udowadniają że co najmniej 70% polaków ma gładki mózg. Życie polaków to głównie konsumpcjonizm, praca > market > praca. Także zjawisko amerykanizacji nasila się z każdym dziesięcioleciem.

 

2. :blink: Jako że nie mieszkasz już w Polsce to proszę Cię byś przynajmniej nam źle nie życzył :lol: Bo ja tu drugich "Stanów" a dokładnie faszyzmu sobie nie życzę.

 

 

ps

Odnośnie Irlandii, ładnie 'was' tam pojechali tym powtórnym referendum. Najwidoczniej głos tego narodu niewiele znaczy, Irlandia była tylko dopełnieniem formalności. No ale przecież tak wygląda demokracja w mniemaniu ignorantów.

 

 

"A jak się coś ludziom nie podoba to nie ma takiej siły żeby ich powstrzymać."

... :lol2:

Edytowane 1 Grudnia 2009 przez Gość

[rafa]

Nie życzę nikomu źle, chodzi o wzorowanie sie na dobrych stronach a nie kopiowanie całego kraju 1:1, czyli wolę wolny rynek nad państwowy interwencjonizm.

70%? ja wciąż nie chce nikogo obrażać ale prawdopodobnie to zaniżona wielkość, z tym że nie jest to domeną polską a całego gatunku homo sapiens ;)

Konsumpcjonizm daje największe poczucie satysfakcji z życia, z pracy. Naród w Polsce jest szczególnie tego głodny bo jeszcze dobrobytu nie zaznał. Taki styl życia występuje nie tylko w US ale jest domeną tych "70%" we wszystkich narodach.

 

Co do referendum...no cóż...bez mydła... Dupokracja JKM tu pasuje.

[maxymili]

W dniu dzisiejszym prezydent Lech Kaczyński podpisał Traktat Lizboński. Tym sposobem przestało istnieć suwerenne państwo polskie.

 

Podpisanie Traktatu

 

Myślę że to jest temat godny osobnego wątku, a nie tylko dyskusji w "Polityka i Politycy".

 

 

 

Cóż można rzec- tragedia narodowa, gorsza od obu wojen. Cały naród został sprzedany przez ich reprezentantów.

Polska suwerennie w zgodnie z własnymi prawami i konstytucją podpisała traktat, który zgodnie z wiedzą naszych prawomocnych i uznanych przedstawicieli w tym prezydenta RP jest korzystny z punktu widzenia strategicznego.

I wiesz, że w tym przypadku jak mało kiedy wierzę, że tak jest naprawdę? Poważnie. O Polskę się nie martwię, istnieje i będzie, a nawet bardziej niż do tej pory.

[q8ic]

Dupokracja JKM tu pasuje.

On wygwiazdkowuje to słowo, bo uważa demokrację za obrzydliwy wulgaryzm. Tak w ogóle to co to ma wspólnego z demokracją jeżeli głosuje się do momentu, aż osiągnie się wynik z góry założony? Trochę jak z kolorem samochodu wg. Forda ;)

[Gość Pigmej]

1. Jeśli będziemy chcieli wystąpić z U.E. to kartkami w referendum.

2. Nic się nie będzie dzialo, będzie nudno jak dotąd ...

1. DwaIP. Z kazdym postem zadziwiasz coraz bardziej. Niestety w sensie negatywnym. Nie wiem co zażywasz ale proponuję Ci to odstawić. Już nawet nie specjalnie mi się chce odpowiadać na taką herezję. Po prostu szkoda słów :sad:

Nie będę mówił do czego możesz wykorzystać swoją kartkę do referendum...

2. Tak. I coraz biedniej, coraz głupiej. A także coraz bardziej zamordystycznie...

 

1. Wcale nie jestem jakimś wielkim zwolennikiem tego bigosu ale polska nie ma innej drogi nie może kroczyć sama. Takie sa realia dzisiejszego świata że trzeba się wpasować w ten interes zwany EU. Znacznie gorsze byłoby wyalienowanie się od społeczeństwa europy/świata zachodniego.

2. Oni wspólnie głosują a kazdy ciągnie w swoja strone.

3. Przed 2004 tez wszyscy czarnowidzieli że wszystko zatracimy a społeczeństwa sie zleją kulturowo. Jakoś nic się nie stało a inne kraje będące tam od początku wciąż sa odmienne. Wciąż Niemcy, Francuzi, Holendrzy, Włosi, Brytyjczycy to wszystko sa odmienne kultury, mentalność, zwyczaje etc

4. Dawniej tez straszono amerykanizacją kultury polskiej, i co? I tez się nie daliśmy poza tym że pijemy coca cole i tez mamy McDonaldy.

5. Odrębność tworzą nie politycy i ich uchwały tylko ludzie.

6. Narody. A jak się coś ludziom nie podoba to nie ma takiej siły żeby ich powstrzymać.

7. No przecież historia to wiele razy pokazała. Ja wierze w narody! Może nie w poszczególnych ludzi bo ci mają słabości ale jako całość każda nacja da sobie rade.

8. Żebyś nie miał wątpliwości - nie popieram całego bajzlu w EU ale widzę tam tez zalety.

1. Ale nie musi się pchać do UE. Wystarczy jej Schengen i własny pomysł na gospodarkę- liberalny.

Problemem jest tylko (i aż) agentura zagraniczna. To niestety można załatwić tylko tak jak Hitler (noc długich noży).

2. Problem polega na tym że niedługo Niemcy będą ciągnąć za trzech i rola stanów o mniejszej liczbie mieszkańców spadnie drastycznie.

3. I z tego tytułu wnioskujesz że tym razem też tak będzie? Że wszystko to też tylko gadanie starych bab?

4. No tutaj wykazujesz się już rażącą ignorancją. To w jakim stopniu kultura amerykańska zalała Polskę na przestrzeni ostatnich 15 lat nie da się nie zauważyć.

5. Zgadza się. Politycy tworzą jednolitość. Dlatego tak groźna jest ta akcesja. Bo tam rządzą sami politycy i urzędnicy, a ludzie nie mają nic do gadania.

6. To była prawda jeszcze kilkadziesiąt lat temu. Obecnie ludzie są tresowani od żłobka, przez TV, prasę itd. Tresowani na wzorowego niewolnika. W świadomości ludzkiej jest tylko strach i posłuszeństwo. Wyjątki są nieliczne.

To już nie te czasy.

7. Tak. Leczmy obawy naiwną wiarą w cud...

8. Nie mam wątpliwości. Z tego co piszesz wynika jasno że tak byś chciał, ale lepiej nie. Może będzie git.

 

1. Jakoś to Z.S.R.R. się rozpadło gdy część postanowiła wyjść pomimo że były struktury militarne

i służby specjalne mające temu przeszkodzić (a w U.E. nawet tego nie ma) :wink:

2. ... wystarczy pilnować wolności na obecnym poziomie nie pozwalając ani odrobinę sobie jej odebrać.

1. Wg mnie zmieniło tylko nazwę.

2. Jak? Ciekawym jak ma wyglądać ta obrona?

Edytowane 2 Grudnia 2009 przez Pigmej

[Gość dwaIP]

...

1. Wg mnie zmieniło tylko nazwę.

2. Jak? Ciekawym jak ma wyglądać ta obrona?

1. Nie tylko nazwę bo i terytorium.

2. Trzeba robić dokładnie odwrotnie co dotychczas robi JKM czyli:

Nie należy uznawać U.E. za państwo (bo takie uznanie jest konieczne aby z tego zrobiło się państwo)

Nie należy uznawać wyższości prawa U.E. nad konstytucją (bo tylko takie uznanie może stworzyć wyższość

prawa U.E. nad konstytucją)

Trzeba wzmacniać demokrację zamiast twierdzić że to coś złego

(bo tylko przy braku demokracji może powstać potworek podobny do Z.S.R.R.)

[Gość Pigmej]

1. Nie tylko nazwę bo i terytorium.

2. Trzeba robić dokładnie odwrotnie co dotychczas robi JKM czyli:

2.1. Nie należy uznawać U.E. za państwo (bo takie uznanie jest konieczne aby z tego zrobiło się państwo)

2.2. Nie należy uznawać wyższości prawa U.E. nad konstytucją (bo tylko takie uznanie może stworzyć wyższość

prawa U.E. nad konstytucją)

2.3. Trzeba wzmacniać demokrację zamiast twierdzić że to coś złego

(bo tylko przy braku demokracji może powstać potworek podobny do Z.S.R.R.)

1. Czyli jednak zmieniło. Przed chwilą twierdziłeś że przestało istnieć.

2.1. Już to uznaliśmy. Podpisaliśmy traktat w mysl którego UE zyskuje osobowość prawną. Staje się Państwem, z hymnem, flagą, konstytucją, trybunałem konstytucyjnym, parlamentem itd.

2.2. Jak wyżej. Uznaliśmy UE jako Państwo i nasi decydenci dobrowolnie oddali naszą suwerenność w ręce nowego pana. Konstytucja Polski zaś już od dawna była łamana by "być w zgodzie z prawem Wspólnotowym".

2.3. Jako województwo nie mamy już od wczoraj mocy sprawczej by demokrację ani pogłębiać ani likwidować.

 

Czekam na propozycję dalszych sposobów "oporu".

 

I jeszcze jedno. Na chwilę (czysto teoretycznie) załóżmy, że jednak jesteśmy suwerenni. Jak należy wzmacniać tę naszą suwerenną demokrację? Ciekawy jestem jak to widzisz.

[costi]

1. Ale nie musi się pchać do UE. Wystarczy jej Schengen i własny pomysł na gospodarkę- liberalny.

Tyle, ze bez czlonkostwa w UE Schengen bysmy nie mieli.

[Gość Pigmej]

Tyle, ze bez czlonkostwa w UE Schengen bysmy nie mieli.

Zadziwiające. Do UE wstąpiliśmy wczoraj a w Schengen jesteśmy od roku. Anomalia czasoprzestrzenna?

 

Baa. A co dopiero Lichtenstein. Nie są w UE, a są w Schengen. Cudotwórcy.

[Gość]

Jak i również Szwajcaria, Norwegia, Islandia, Monako i San Marino. Oni to są dopiero fajni. Tak na marginesie to ciekaw jestem czemu szczególnie te dwa pierwsze państwa się do UE pchać ani myślą, nie wiedzą chyba co tracą :wink:

Edytowane 2 Grudnia 2009 przez Gość

[rafa]

UK i IRL sa w UE a nie sa w Shengen @Costi to jest osobna umowa.

 

@Pigmej ty wszędzie widzisz spiski?

[Gość dwaIP]

1. Czyli jednak zmieniło. Przed chwilą twierdziłeś że przestało istnieć.

2.1. Już to uznaliśmy. Podpisaliśmy traktat w mysl którego UE zyskuje osobowość prawną. Staje się Państwem, z hymnem, flagą, konstytucją, trybunałem konstytucyjnym, parlamentem itd.

2.2. Jak wyżej. Uznaliśmy UE jako Państwo i nasi decydenci dobrowolnie oddali naszą suwerenność w ręce nowego pana. Konstytucja Polski zaś już od dawna była łamana by "być w zgodzie z prawem Wspólnotowym".

2.3. Jako województwo nie mamy już od wczoraj mocy sprawczej by demokrację ani pogłębiać ani likwidować.

 

Czekam na propozycję dalszych sposobów "oporu".

 

I jeszcze jedno. Na chwilę (czysto teoretycznie) załóżmy, że jednak jesteśmy suwerenni. Jak należy wzmacniać tę naszą suwerenną demokrację? Ciekawy jestem jak to widzisz.

1. Stwierdziłem że się rozpadło a to co innego oznacza niż przestało istnieć.

Z.S.R.R. utraciło znaczną część terytorium i nazwa ropadło się jest adekwatna do sytuacji jaka powstała.

2. Kto uznał ten uznał mów za siebie bo ja nie uznałem :wink:

 

Demokrację mozna wzmocnić przykładowo zmieniając w konstytucji zasady referendum i wyborów parlamentarnych oraz zmian konstytucji:

Referendum na podobnych zasadach jak w Szwajcarii (tam wystarczy 10 tys podpisów aby musiało się odbyć

referendum u nas odpowiadało by to około 50 tys. podpisów )

Wybory większościowe w okręgach jednomandatowych to większy wpływ wyborców na skład sejmu i

jednocześnie lepsza demokratyczna kontrola nad jego poczynaniami.

Zagwarantowanie w konstytucji że może zostać zmieniona tylko w referendum to dalsze wzmocnienie demokracji.

[Gość Kaaban]

1. Stwierdziłem że się rozpadło a to co innego oznacza niż przestało istnieć.

Z.S.R.R. utraciło znaczną część terytorium i nazwa ropadło się jest adekwatna do sytuacji jaka powstała.

2. Kto uznał ten uznał mów za siebie bo ja nie uznałem :wink:

 

Demokrację mozna wzmocnić przykładowo zmieniając w konstytucji zasady referendum i wyborów parlamentarnych oraz zmian konstytucji:

Referendum na podobnych zasadach jak w Szwajcarii (tam wystarczy 10 tys podpisów aby musiało się odbyć

referendum u nas odpowiadało by to około 50 tys. podpisów )

Wybory większościowe w okręgach jednomandatowych to większy wpływ wyborców na skład sejmu i

jednocześnie lepsza demokratyczna kontrola nad jego poczynaniami.

Zagwarantowanie w konstytucji że może zostać zmieniona tylko w referendum to dalsze wzmocnienie demokracji.

ale nasza konstytucja<konstytucja UE więc możesz sobie tak wymieniać całą stronę, niewiele to da

[Gość]

@Pigmej ty wszędzie widzisz spiski?

Jak zwykle :lol: brakuje nam argumentów to zarzućmy drugiej stronie że doszukuje się "spisków"(metoda doktoreczka na mojej uczelni), choć najzwyczajniej wykładana jest kawa na ławę - co nie dla wszystkich jest wygodne . Edytowane 2 Grudnia 2009 przez Gość

[Gość dwaIP]

ale nasza konstytucja<konstytucja UE więc możesz sobie tak wymieniać całą stronę, niewiele to da

Jak dotąd to nie ma konstytucji U.E. jest tylko traktat w którym nie ma zapisu o wyższości nad

naszą konstytucją (są za to odwołania do konstytucji )

a w naszej konstytucji jest zapis że jest najwyższym prawem

"Art. 8. 1. Konstytucja jest najwyższym prawem Rzeczypospolitej Polskiej. ."

Tylee od strony prawnej. Grupka fanatyków, nawet bardzo wpływowych, nie zmieni tego bez istotnego dalszego ograniczenia demokracji w państwach które są stronami traktatu.

[rafa]

Jak zwykle :lol: brakuje nam argumentów to zarzućmy drugiej stronie że doszukuje się "spisków"(metoda doktoreczka na mojej uczelni), choć najzwyczajniej wykładana jest kawa na ławę - co nie dla wszystkich jest wygodne .

Ja mu nie zarzucam on to jawnie pokazuje. To że nie używa słowa spisek to nic nie znaczy, przecież opisywane sytuacje są opisem spisku władz.

 

To że biznesowe lobby wpływa na świat polityke to jest oczywiste ale w spisek parlamentarzystów UE po prostu nie wierze.

Prędzej się pogorszy przez ich nieudolność/błędy niż zamierzone działanie.

 

@Pigmej

Uważam że polska nie jest wstanie istnieć samotnie na arenie świata.

Tez bym chciał liberalnej gospodarki ale co zrobisz jak ludzie sa przyzwyczajeni do socjalizmu a liberalizmu nawet nie rozumieją? To jest tylko dla nich puste hasło Pana z TV.

Edytowane 2 Grudnia 2009 przez rafa

[Gość]

To że biznesowe lobby wpływa na świat polityke to jest oczywiste ale w spisek parlamentarzystów UE po prostu nie wierze.

Prędzej się pogorszy przez ich nieudolność/błędy niż zamierzone działanie.

Tu się z Tobą zgodzę. Idealnym przykładem jest nasz parlament gdzie posłowie często optują za ustawami których praktycznie nie znają (np ostatnio ustawa hazardowa), w dodatku prezydent wpierw to podpisuje a dopiero później kieruje do trybunału. Podobnie jest w UE, niejasne przepisy, masa urzędników oraz grupa niekoniecznie rozgarniętych parlamentarzystów i niestety przez taki motłoch dość łatwo przepchać niekorzystne dla kraju przepisy.

[rosolini]

Bo większość w sejmie to figuranci, którzy mają odpowiednio ręce podnosić i się za bardzo nie udzielać. Pomyślcie ilu jest posłów w sejmie a ilu znacie/kojarzycie z mediów?

[Student81]

Jestem Polakiem

urodzilem sie w Polsce

w moich zylach plynie Polska krew (celowo z duzej)

Kiedy patrze jak moj kraj jest rozsprzedawany obcym panstwom i kiedy mysle o tym jak moi dziadkowie walczyli o niepodleglosc i przelewali krew za cos co jest rzadzone przez @#!@#!@# to az chce mi sie plakac.