Margal Opublikowano 24 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 24 Października 2009 Wiem, przyznaję bez bicia - mea culpa (culpea?). Otóż dwa wątki wcześniej proadzono mi, żebym usunął pewien katalog z dysku D: za pomocą linuksa LiveCD. No więc grzecznie pobieram obraz Ubuntu 9.04, wypalam na płytkę i włączam. Ale niedoszłego eksperymentatora (mnie) naszło, żeby go zainstalować, i zobaczyć co będzie. A potem usunąć - i też zobaczyć, co będzie. Win XP HE mam na C:, więc D: chciałem przeznaczyć na zaspokojenie mojej głupiej ciekawości. Obie partycje mają równą wielkość, przy czym wtedy na D: nic nie miałem. No i podzieliłem go na mniej więcej połowę (podczas instalacji Linuksa) na dane i przestrzeń dla programów (a przynajmniej tak zrozumiałem, że o podobny podział chodzi). No i Ubuntu nadpisał mi sektor rozruchowy. Przeraziwszy się, że format dysku D: spowoduje usunięcie sektora rozruchowego, poszukałem, poszperałem i pomyślałem sobie, że wystarczy wpisać w konsoli odzyskiwania systemu fixmbr i sformatować D:, to będzie jak się należy. I faktycznie, Windows uruchamia się samodzielnie (a w każdym razie tak mi się wydaje), linuks się nie włączał, ale co tam, skoro i tak chcę go usunąć, zatem postanowiłem sformatować D:. No i masz - Windows nie chce go formatować inaczej niż z taką tylko pojemnością, jaką przydzieliłem wcześniej dla danych. Jak mozna odzyskać resztę gigabajtów? Będę naprawdę bardzo wdzięczny za odpowiedź. PS. tak, wiem, to już piąty raz proszę o jakąś radę... dzięki wielkie za cierpliwość... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SGJ Opublikowano 24 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 24 Października 2009 A niby jak masz zamiar sformatowac na inną pojemnosc niz wielkosc partycji? Jak masz dwie partycje to najpierw musisz z nich zrobic jedną. Przeciez to logiczne. Wystarczy tylko pomysleć. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Margal Opublikowano 24 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 24 Października 2009 Chyba nie do końca zrozumiałeś, o co mi chodziło - albo to ja się nieściśle wyraziłem. Wiem, że nie ma mozliwości magicznego rozszerzania rozmiaru partycji. Co nie przszkadza w tym, że wcześniej miała ona rozmiar 37 z hakiem GB, a potem Windows uprzejmie poinformował mnie, że jest to 17 z hakiem GB. Tymczasem 20GB to jest u mnie 1/4 dysku. Mniemałem, że Winda będzie w stanie chociaż sformatować te 20GB zapisane w linuksowym systemie plików, a tu... no cóż. Nawet ich nie widzi. Na szczęście udało mi się rozwiązać w międzyczasie problem - ktoś mi poradził Gparted, który sformatował cały D: (czy tam dev/hda2, jak to nazwał) w systemie NTFS. Ale i tak bardzo dziekuję :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 24 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 24 Października 2009 Zapewne jedna z 2 partycji pod Linux nie była widoczna w Windows. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...