DoctorPulse Opublikowano 7 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 7 Listopada 2009 Przeglądając gratkę trafiłem na ogłoszenia w sprawie odstąpienia partycypancji w TBS, czy ktoś miał z takim zabiegiem do czynienia? Ponieważ ceny takich mieszkań są atrakcyjne i jak kwestia kredytowania takiego zakupu? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonas Opublikowano 8 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 8 Listopada 2009 Nie wiem jak z kredytowaniem, ale same TBSy to nie takie cycki z masłem, jak mogłoby się wydawać. Nie ma cały czas przepisów umożliwiających wykupienie tego na własność po X latach / za X sumę, więc jeśli myślisz o TBSach jako docelowej lokalizacji, trzeba się solidnie zastanowić i dobrze rozejrzeć. Na pewno wymagana ilość kabony na partycypację jest porażająco niższa wobec ceny najmizerniejszego kawałka wielkiej płyty w obleśnej okolicy, a to już coś. Tyle że opłaty, w których mieści się kredyt, czynsz i rachunki (we wsi wszędzie w TBSach jest tylko prąd, nie ma gazu), mogą być już niemałe. Różny może być też czas oczekiwania na rozpoczęcie inwestycji (kiedy byłem pytać, najwcześniej mógłbym myśleć o odebraniu kluczy po 2, 3 latach), chyba że mowa o odstąpieniu partycypacji gotowego lokalu. Ogólnie - nie jest to jakaś okropna kaka, ale trzeba dobrze wszystko policzyć i przemyśleć. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DoctorPulse Opublikowano 8 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 8 Listopada 2009 myślę o odkupieniu od kogoś już stojącego mieszkania w TBS, np 60m2 3 pokoje 190tys + kaucja, a takie samo mieszkanie na rynku kosztuje 450tys.... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gollumek Opublikowano 8 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 8 Listopada 2009 w jakim miescie 60m2 mieszkania sa po 450? bo chyba nie w krakowie gdzie w okolicy 300 mozna kupic bardzo przyzwoite mieszkanie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
greg505 Opublikowano 8 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 8 Listopada 2009 (edytowane) czy ja wiem czy to takie oplacalne, "kupujesz" te 60m2 za 190tys, a oprocz tego miesieczny czynsz za to mieszkanie bedzie wynosil ponad 1000zl (tyle mniej wiecej w Krk). w planach jest juz ustawa o wykupie takich mieszkan, ale z tego co kojarze wlascicielem bedzie trzeba byc co najmniej 10lat, miec spalacony wysoki odsetek kredytu z odsetkami. niektorzy mowia ze cena wykupu moze byc zblizona do rynkowej ;) poza tym czynsz moze ulec zmianie, jezeli dochody osoby wynajmujace sie zwieksza. przy obecnej sredniej krajowej, przy zarobkach powyzej ~4200 brutto, czynsz wzrosnie it not make sense.. Edytowane 8 Listopada 2009 przez greg505 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DoctorPulse Opublikowano 8 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 8 Listopada 2009 w jakim miescie 60m2 mieszkania sa po 450? bo chyba nie w krakowie gdzie w okolicy 300 mozna kupic bardzo przyzwoite mieszkanie to zależy o jakim standardzie mówimy i lokalizacji, bo ceny są zróżnicowane od 6000-9000 tys za m2, tyle, że osobiście odrzucam z góry mieszkania w bloku z płyty co do czynszu, on jest od górnie ustalany przez radę miasta, w tym ogłoszeniu podane jest 792zł, obecnie wynajmuję od osoby prywatnej mieszkanie w TBS i czynsz mam 460zł (+ prąd i gaz) (mieszkanie 54m2). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
greg505 Opublikowano 8 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 8 Listopada 2009 (edytowane) dziwnie niska kwota za metr w tym mieszkaniu ktore wynajmujesz, wychodzi ~8,5zl/m2, NH? teoretycznie maksymalna w Kraku wychodzi 15,56zl/m2 Edytowane 8 Listopada 2009 przez greg505 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
narcyz Opublikowano 8 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 8 Listopada 2009 Niewątpliwie problemem może być skredytowanie tej partycypacji, bo nie ma możliwości dopisać banku do księgi wieczystej. PKO BP ma w ofercie kredyt "WŁASNY KĄT lokatorski", który może być przeznaczony na taki cel. Podobnie Bank BPH - kiedyś się chwalił taką ofertą. Tylko pozostaje pytanie, czy te oferty rzeczywiście funkcjonują na obecnym rynku, czy są czysto wirtualne (nie zdziwiłbym się). Myślę, że kwota partycypacji jest zbyt duża, żeby udało się to załatwić kredytem bez poręczenia inną hipoteką. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
greg505 Opublikowano 8 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 8 Listopada 2009 w PKO kredyt na tbs'a udzielany jest w kwocie max 50k zl Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DoctorPulse Opublikowano 8 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 8 Listopada 2009 dziwnie niska kwota za metr w tym mieszkaniu ktore wynajmujesz, wychodzi ~8,5zl/m2, NH? teoretycznie maksymalna w Kraku wychodzi 15,56zl/m2 Kurdwanów (zaraz przy pętli tramwajowej) wysłałem zapytanie do PKO, bo po wpisaniu w google 'kredyt TBS' właśnie ich ofertę wypluło ;] cóż zobaczymy... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
greg505 Opublikowano 8 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 8 Listopada 2009 daj znac jak sprawa wyglada z PKO Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
narcyz Opublikowano 8 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 8 Listopada 2009 (edytowane) w PKO kredyt na tbs'a udzielany jest w kwocie max 50k zlTo też właśnie napisałem, że może być konieczne zabezpieczenie inną hipoteką :> Edytowane 8 Listopada 2009 przez narcyz Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NDL Opublikowano 8 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 8 Listopada 2009 Nie ma cały czas przepisów umożliwiających wykupienie tego na własność po X latach / za X sumę,Nie da sie wykupić mieszkania w bloku na własność - to jest cały czas tylko wynajmowane - nie płacisz czynszu to wypad, masz znikomy wpływ na podwyżki opłat za mieszkanie, chcesz rozpocząć działalność gosp - musisz sie zapytać w spółdzielni czy możesz itd. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 8 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 8 Listopada 2009 (edytowane) Nie da sie wykupić mieszkania w bloku na własność - to jest cały czas tylko wynajmowane - nie płacisz czynszu to wypad,... Mając mieszkanie na własność musisz wpierw zadłużyć je na wartość rynkową aby mogli cię z niego eksmitować. Jakość tak to wygląda. Wiem o pewnej osobie której odłączyli wszystkie media ale nie mogą jej eksmitować z mieszkania własnościowego dopóki nie zadłuży lokum na odpowiednią kwotę. Czyli dobre kilka lat za frajer sobie tam pomieszka. Podobno sąsiedzi mają niezłą jazdę z takim lokatorem który załatwia się do wiaderka... o0 Edytowane 8 Listopada 2009 przez Gość Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
narcyz Opublikowano 9 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2009 Ok., podpytałem jeszcze dziś trochę i wychodzi na to, że pomijając BPH i PKO BP w których tego nie zrobisz ze względu na kwotę jest jeszcze Bank Millennium, który zrobiłby to jako cel mieszkaniowy. Oczywiście też trzeba zabezpieczyć inną hipoteką, ale plusem jest tańszy kredyt niż brałbyś pożyczkę hipoteczną na ten cel. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DoctorPulse Opublikowano 9 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2009 dzięki Michał, podejdę do millenium i wypytam ich ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Kaaban Opublikowano 9 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2009 W sumie niezły pomysł te TBSy. Poszukałem trochę w necie i znalazłem tam punkt o tym, że nie można być zbyt biednym - wydaje mi się, że to skuteczna zapora przed menelownią. Jak ktoś na horyzoncie nie ma szans na własne M to wydaje się do świetnym rozwiązaniem, na pewno lepsze niż wynajem od kogoś. Dziś w wawie widziałem ogłoszenie właśnie o odstąpienie TBS, 160 tysięcy za 60 metrów - no ładna kwota 2,6k za m2, kiedy na obrzeżach przy cenie ~6-7k masz wielkie napisy że promocja i w ogóle lepiej być nie może :rolleyes: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
greg505 Opublikowano 9 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2009 Kaaban a przeczytaj moj 5 post ;) przy dosc srednich zarobkach juz to nie jest takie oplacalne Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Kaaban Opublikowano 9 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2009 tak, masz tam rację, a wynajmowałeś kiedykolwiek mieszkanie? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
narcyz Opublikowano 10 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 10 Listopada 2009 Dziś w wawie widziałem ogłoszenie właśnie o odstąpienie TBS, 160 tysięcy za 60 metrów - no ładna kwota 2,6k za m2, kiedy na obrzeżach przy cenie ~6-7k masz wielkie napisy że promocja i w ogóle lepiej być nie może :rolleyes:Co z tego, że 2,6k/m2 skoro nie będzie moje? I nawet nie jest dokładnie uregulowane kiedy (i czy) może zostać moje, a przede wszystkim za jaką cenę? Tanio wychodzi przy porównaniu ceny za m2 (co i tak jest nadużyciem!), a dalej jest tak ładnie jak porónujesz czynsz? Pomijam dużo bardziej skomplikowaną kwestię kredytowania o której już była mowa. Za TBS najlepiej byłoby płacić gotówką lub zabezpieczyć kredyt w inny sposób niż nieruchomością. Chyba ze 100 razy bym musiał przemyśleć obciążenie innej hipoteki, tylko po to żeby mieć TBS - głównie dlatego, że obciążasz coś swojego (lub rodziny), po to zeby dostać coś "nie swojego". Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
greg505 Opublikowano 10 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 10 Listopada 2009 tak, masz tam rację, a wynajmowałeś kiedykolwiek mieszkanie?non stop od 7lat tylko jak jest sens placic za ['wynajem' TBSu + rata kredytu + odsetki] , jak nie place 'na swoje'? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Firekage Opublikowano 10 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 10 Listopada 2009 (edytowane) non stop od 7lat tylko jak jest sens placic za ['wynajem' TBSu + rata kredytu + odsetki] , jak nie place 'na swoje'? A dostaniesz kredyt na swoje? Osobie samotnej banki od reki daja np. 300k? Dlatego TBSy maja sens, zreszta z tego co mi wiadomo wykupic je sie da po jakims czasie, a tymczasem popatrz na to tak. Kredyt 300k -siedzisz na nim 30 lat, rate masz od 1500 do 2000, jest to banku. Do splacenia masz okolo 700k TBS 60-100k -splacasz zadluzenie za to w ciagu jakiegos czasu, placac czynsz za to i odkladajac jeszcze kase, znajomy w TBS placi 1200. Po czasie jest twoje, nie wisi ci kredyt, nie wisi nam bank na tylku Przeczlicz sobie cos innego, rate kredytowa wzgledem czynszu w TBS, albo nawet zobacz ile czasu wynajmowalbys mieszkanie majac "do splacenia" wziety kredyt. Z tego co liczylem to ze 30-40 lat wynajmowania, przy czym wynajmowac mozesz na jakis czas, zawsze odejsc jak cos nie pasi, a z kredytem to jestes uwiazany. Edytowane 10 Listopada 2009 przez Firekage Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
narcyz Opublikowano 10 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 10 Listopada 2009 Osobie samotnej banki od reki daja np. 300k? Dlatego TBSy maja sens, zreszta z tego co mi wiadomo wykupic je sie da po jakims czasie, a tymczasem popatrz na to tak.Owszem, bank da osobie samotnej taki kredyt. Nie, nie ma obecnie prawa które pozwalałoby wykupić mieszkanie z TBS. Kredyt 300k -siedzisz na nim 30 lat, rate masz od 1500 do 2000, jest to banku. Do splacenia masz okolo 700k Zakładasz, że ludzie się nie rozwijają zawodowo i ich dochody nie wzrastają? Każdy kogo znam z kredytem mieszkaniowym myśli jak go nadpłacić mając przypływ większej gotówki. Pomijam tych z aktualnym oprocentowaniem <2%. Nie wyobrażam sobie więcej niż 10-15 lat z takim kredytem. TBS 60-100k -splacasz zadluzenie za to w ciagu jakiegos czasu, placac czynsz za to i odkladajac jeszcze kase, znajomy w TBS placi 1200. Po czasie jest twoje, nie wisi ci kredyt, nie wisi nam bank na tylku Póki co nie wiadomo kiedy będzie "twoje". Jest dopiero projekt ustawy. A największy problem w tym, że wykup miałby odbywać się po cenie rynkowej. Jedyna nadzieja w tym, że od wspomnianej ceny rynkowej zostanie odjęty zwaloryzowany koszt partycypacji. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
greg505 Opublikowano 10 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 10 Listopada 2009 TBS 60-100k -splacasz zadluzenie za to w ciagu jakiegos czasu, placac czynsz za to i odkladajac jeszcze kase, znajomy w TBS placi 1200. Po czasie jest twoje, nie wisi ci kredyt, nie wisi nam bank na tylku Po czasie bedzie twoje, jak je wykupisz... i nikt w chwil obecnej nie zagwarantuje ze to bedzie 10%, 50% czy moze 100% ceny rynkowej nie jest tak kolorowo Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DoctorPulse Opublikowano 10 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 10 Listopada 2009 więc po po głębszym przeanalizowaniu sprawy rozmyśliłem się nad kupnem mieszkania TBS na kredyt, niestety głównie przez problem zabezpieczenia kredytu inną hipoteką, cóż raczej będę się rozglądał za jakimś tańszym ale na normalnym rynku kątem... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Kaaban Opublikowano 10 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 10 Listopada 2009 non stop od 7latSpoko, ja nie mam zamiaru nigdy przeprowadzać się do TBSu, ale jak kogoś nie stać, to jest to jakieś wyjście. Wynajmując jesteś na czyjeś łasce i nie masz pojęcia, co odwali osobie od której wynajmujesz jutro, pojutrze czy za rok. Tutaj jakąś pewność masz i tylko o to mi chodzi :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
greg505 Opublikowano 10 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 10 Listopada 2009 na studiach na wlasne mieszkanie nie mialem ;) obecnie sie zastanawiam, czy juz, czy jeszcze za chwile pakowac sie w kredyt. z drugiej strony nigdy nie mialem problemow z wynajmowanymi mieszkaniami ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
IGI Opublikowano 16 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 16 Listopada 2009 Ja od 2 miesięcy mieszkam w TBS. Na start nie ma lepszej opcji chyba. Płaciłem 77 tyś partycypacji za 3 pokoje i 73 metry kw. Czynsz + woda + ogrzewanie + śmieci wychodzi na razie 800 zł, ale to dlatego że ogrzewanie przez pierwszy rok jest ryczałtem a nie na podstawie liczników żeby wygrzać blok. Wody zużywamy odrobinę więcej niż wyliczono w czynszu więc pewnie trzeba będzie dopłacić trochę, ale w sumie powinno po rozliczaniu ogrzewania na podstawie liczników i zwiększeniu opłat za wodę wyjść te 800. Nie ma gazu, kuchenka na prąd, realnie miesięcznie energia elektryczna wychodzi mnie 100 zł, codziennie pracuje zmywarka, codziennie gotowane dla dwóch osób, pralka chodzi co 3 dni, komp pracuje po 4-5 godzinek, tv rzadko, może godzinkę dziennie. Na plus że mieszkanie dostajesz gotowe do zamieszkania - cekol na ścianach, pomalowane emulsją na biało, panele podłogowe, kafle w łazience i wc (do połowy ściany ale są ;) ) armatura łazienkowa, zlewozmywak w kuchni, kuchenka elektryczna. Sąsiedzi w większości młodzi ludzie, menelstwa brak, raczej większość przy gotówce, zresztą żeby dostać mieszkanie trzeba tam ileś na osobę minimalnie zarabiać miesięcznie. U mnie mieszkanie dostałem bez kombinacji, bez kolejek, bez czekania, a to dlatego że się zgłosiłem jak już chętni mieli wpłacać partycypację i z kilkudziesięcio-osobowych kolejek okazywało się, że połowa nie dostała kredytu, inni zrezygnowali i zwolniły się miejsca. Wystarczyło przyjść i zadeklarować, że kasę wpłacisz szybko i mieszkanie dostawałeś od ręki (tzn na papierze bo blok dopiero mieli zacząć budować). Co do wykupu, już od dawna się mówi o tym, już coś tam nawet weszło w życie, ale jak to naprawdę będzie jeszcze chyba nikt nie wie. Ja nie traktuję tego mieszkania jako lokum docelowe, na razie nie jest źle, czynsz wysoki, ale nie jest tak straszny - w niektórych dzielnicach ludzie płacą niewiele niższy za własnościowe. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sewer Opublikowano 17 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 17 Listopada 2009 (edytowane) Powiedzcie mi co takiego super jest w TBS jak to NIGDy ( przynajmniej na razie) nie bedzie twoje ani twoich dzieci ? To taki wieczny wynajem .. Ja jakis czas temu wzialem kreche na 30 lat i zyje . Co bedzie dalej sie staram nie przejmowac. Mam 3 pokoje , fakt ze w starym budownictwie ale sobie wyremontowalem bo to moje :) Razem z rachunkami wychodzi okolo <2000 . Edytowane 17 Listopada 2009 przez Sewer Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yog-Sothoth Opublikowano 17 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 17 Listopada 2009 SEWER ja widzę taką zaletę TBS - kupujesz je za gotówkę i już jesteś do przodu w porównaniu do wynajmowanego mieszkania, wg mnie takie coś ma sens. Niby nie jest moje, ale czy ktoś się spotkał że zabrali "właścicielowi" takie mieszkanie jeśli regularnie płacił? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...