Margal Opublikowano 8 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 8 Listopada 2009 Witam, od jakiegoś czasu miałem taki problem, że gdy chciałem odtwarzać filmy z płyty DVD, to wszystko jedno, czy WMP, czy VLC - miast filmu miałem na ekranie kolor zielony, który zaraz przechodził w niebieski i tak już zostawał. Co ciekawe, dźwięk działał nienagannie. Zainstalowanie K-Lite umożliwiło odtwarzanie filmów za pomocą Wndows Media Playera, VLC cały czas wyświetlał kolor łąki i nieba. Zainstalował mi się jeszcze z K-Litem Media Player Classic, który tak się ciął, że nie szło normalnie odtwarzać niczego. Ale okazało się, że gdy chciałem odtworzyć filmik .wmv, to nawet i WMP nie wziął pod uwagę tego, że gdy chcę zobaczyć niebo, to mogę wyjrzeć przez okno, trawę zaś mogę pooglądać w pobliskim parku, i uraczył moje oczy ślicznym odcieniem błękitu. :mur: Czy da się jakoś umożliwić oglądanie filmów? Z góry dziękuję. PS. Wiem na pewno, że trzeba podać coś więcej, tylko co? Niestety nie znam się za bardzo :mur: więc prosiłbym o odrobinkę wyrozumiałości i informację jakie inne dane należy podać. Z góry dziękuję. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Powerslave Opublikowano 8 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 8 Listopada 2009 (edytowane) Witam, od jakiegoś czasu miałem taki problem, że gdy chciałem odtwarzać filmy z płyty DVD, to wszystko jedno, czy WMP, czy VLC - miast filmu miałem na ekranie kolor zielony, który zaraz przechodził w niebieski i tak już zostawał. Co ciekawe, dźwięk działał nienagannie. Zainstalowanie K-Lite umożliwiło odtwarzanie filmów za pomocą Wndows Media Playera, VLC cały czas wyświetlał kolor łąki i nieba. Zainstalował mi się jeszcze z K-Litem Media Player Classic, który tak się ciął, że nie szło normalnie odtwarzać niczego. Ale okazało się, że gdy chciałem odtworzyć filmik .wmv, to nawet i WMP nie wziął pod uwagę tego, że gdy chcę zobaczyć niebo, to mogę wyjrzeć przez okno, trawę zaś mogę pooglądać w pobliskim parku, i uraczył moje oczy ślicznym odcieniem błękitu. :mur: Czy da się jakoś umożliwić oglądanie filmów? Z góry dziękuję. PS. Wiem na pewno, że trzeba podać coś więcej, tylko co? Niestety nie znam się za bardzo :mur: więc prosiłbym o odrobinkę wyrozumiałości i informację jakie inne dane należy podać. Z góry dziękuję. Nie za slaby komp? Jaki system? 1. Odinstaluj wszystkie kodeki jakie masz 2. Zainstaluj Windows Media Player 11 (nawet jesli masz juz zainstalowany - to od nowa wgra swoje orginalne kodeki) 3. Zainstaluj najnowsze ffdshow +opcjonalnie Windows Media Player Home Cinema Edytowane 8 Listopada 2009 przez Powerslave Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Margal Opublikowano 8 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 8 Listopada 2009 Nie za slaby komp? Jaki system? 1. Odinstaluj wszystkie kodeki jakie masz 2. Zainstaluj Windows Media Player 11 (nawet jesli masz juz zainstalowany - to od nowa wgra swoje orginalne kodeki) 3. Zainstaluj najnowsze ffdshow +opcjonalnie Windows Media Player Home Cinema 1. No nie jest to nówka prosto spod igły, ale ostatnim gratem też nie jest. Zresztą przedtem działało, więc chyba nie jest za słaby... procek AMD Athlon 64 3000+, 512 MB RAM, NVIDIA GeForce 6200 TurboCache. 2. Win XP HE 3. Odinstalować wszystkie kodeki? Eeee... Jak? :oops: :oops: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Powerslave Opublikowano 9 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2009 3. Odinstalować wszystkie kodeki? Eeee... Jak? :oops: :oops:Dodaj usun programy - wywal k-lite i wszystko inne kodekowate co znajdziesz Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 9 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2009 Eeee.... Panel Sterowania->Dodaj/Usuń Programy? WMP11 nie jest Ci wcale do szczęścia potrzebny - nie instaluj go. Kodeki pobierz stąd: http://sourceforge.net/projects/ffdshow-tr...mp;sortdir=desc Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Powerslave Opublikowano 9 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2009 WMP11 nie jest Ci wcale do szczęścia potrzebny - nie instaluj go.WMP11 ma wbudowane Windowsowskie kodeki do WMV i WMA, jesli ma zainstalowane WMP9/10 to moze nie byc w stanie otworzyc nowszych plikow wmv i wma wlasnie. Ja w domu i w firmie mam WMP11 + ffdshow i jak dotad zero problemow z jakimkolwiek plikiem audio czy wideo, a duzo takich plikow sie tutaj obrabia i tworzy poczynajac od mp3 przez wma, wmv, avi, mpeg1-2 do mkv, wiec WMP11 i jego kodeki to standard. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 9 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2009 Tylko kto w obecnych czasach korzysta z tych kodeków? ;] Ja bym nie instalował - jak przystawi to wtedy można się zastanowić. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Powerslave Opublikowano 9 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2009 Tylko kto w obecnych czasach korzysta z tych kodeków? ;] Ja bym nie instalował - jak przystawi to wtedy można się zastanowić. No tak, do ogladania divx'ow mu raczej nie potrzebne, a w kwesti kto korzysta - mysle ze ogromna wiekszosc firm, ktore maja cos wspolnego z mediami, bo klient nie zawsze ma zainstalowane dodatkowe kodeki, a WMV/WMA to standard Windowsa wiec powinien miec kazdy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SGJ Opublikowano 9 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2009 Tylko kto w obecnych czasach korzysta z tych kodeków? ;]Praktycznie kazdy kto za pomocą przeglądarki(pluginu wmp) ogląda pliki z netu w tych formatach, a tych nadal jest sporo. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 9 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2009 Ciągnąc dalej lekki OT: ;] mysle ze ogromna wiekszosc firm, ktore maja cos wspolnego z mediami, bo klient nie zawsze ma zainstalowane dodatkowe kodeki, aKolega nic nie pisał, że pracuje w agencji reklamowej czy TV... ;] WMV/WMA to standard Windowsa wiec powinien miec kazdy+Praktycznie kazdy kto za pomocą przeglądarki(pluginu wmp) ogląda pliki z netu w tych formatach, a tych nadal jest sporo.Na szczęście coraz rzadziej... Ja bym raczej sprawdził najpierw, czy Service Pack 3 jest zainstalowany. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Margal Opublikowano 9 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2009 (edytowane) OK. Spróbowałem wszystkiego. Najpierw usunąłem K-Lita, WMP11 cofnąłem do dziewiątki, wywaliłem VLCa, oraz Nero Digital - bo był tam odtwarzacz show time, który nota bene też wyświetlał kolorki... Potem wsadziłem WMP11, ffdshow oraz media player home cinema. Rezultaty: 1. Próba odtworzenia pliku .wmv = wyświetlanie przecudnych kolorków. Myślałem, że to dlatego, że ffdshow go nie przetwarza - nie było ikonki na pasku powiadomień, więc wpisałem mu w ustawieniach, że szystko, co się da przetwarzać za pomocą libavcodec, ale nic (zarówno media player home cinema, jaki WMP). 2. Oto rezultat odtworzenia pliku .mp4 za pomocą media playera home cinema: http://img514.imageshack.us/img514/8823/bladzd.png , WMP w ogóle przestał uważać, że jest w stanie to odtworzyć - przedtem otwierał tylko dźwięk, a miast filmu był kolor nieba. 3. Jeśli chodzi płyty DVD, to zarówno WMP, jak i media player home cinema są zgodne - kolor zielony, który przechodzi w niebieski. Co jeszcze można zrobić? Będę wdzięczny za odpowiedź. EDIT: SP# jest, a w każdym razie tak pisze, gdy kliknać prawym na Mój komputer i na właściwości EDIT2: No teraz chyba mój post wygląda po ludzku... przepraszam za poprzedni bałagan i cytowanie samego siebie. Edytowane 9 Listopada 2009 przez Margal Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 9 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2009 Musiałeś coś nieźle namieszać w kodekach. Grzebałeś może w tych wbudowanych w Windows? Albo ustawieniach czegokolwiek związanego z kodekami? Wiem, że ten pomysł nie przypadnie Ci do gustu, ale najszybciej będzie przeinstalować system. Problem wałkujemy już ponad 24 godziny i zero efektu. Instalacja systemu (z ulubionymi programami) zajęła by zdecydowanie mniej czasu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Margal Opublikowano 9 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2009 (edytowane) OK, może być, tylko że to już n-ty raz, kiedy robię reinstalkę, i problem znowuż wyskakuje. Można by wiedzieć, jak to ukrócić? W żadnych kodekach nie grzebałem. Po tylokrotnym doświadczeniu udało mi się powiązać owe kolorki z wykonaniem aktualizacji sterów do grafiki - komp ma 4 lata, na płycie ze sklepu stery są już dawno nieaktualne. Z drugiej strony jeśli aktualizacji się zaniecha, to nie wszystko ma przyjemność działać jak się należy (np TES IV: Oblivion ma przyjemność wywalać się do Windowsa i wyświetlać "wystąpił problem itd"). Czy kolorki po aktualizacji mogą być spowodowane tym, że jak wgrywam wszystko od początku po formacie C:, to instaluję NERO, które mi od razu daje kodeki (pewnie teraz tysiąc razy nieaktualne; pakiet NERO ma tyleż lat co komp) do odtwarzania płyt DVD, na których odtwarza aż do aktualizacji sterów? Czyli czy problem przestałby występować, gdybym zainstalował wyłącznie NERO do nagrywania płyt, a kodeki załatwił np. K-Litem? I druga rzecz: ponieważ płyta instalacyjna Windy ma tyleż lat, co i komp, to od razu po wgraniu sterów staję przed pewnym dylematem: podłączyć do netu, żeby pobrał wszelkie aktualizacje bezpieczeństwa + SP3 (samo pobieranie = kilka godzin) bez antywirusa (Kaspersky IS), czy lepiej najpierw wgrać kasperskiego, wtedy podłączyć do netu i wgrać aktualizacje do OSu i antywira? I czy w ogóle jest możliwość dostania płyty ze zaktualizowaną wersją WIN XP HE bez kupowania jeszcze jednego Windowsa (o ile jeszcze jest to możliwe)? I ostania rzecz: jakiś czas temu wzięło mnie na eksperymenty z linuksem, i zainstalowałem go na D:. Czy jak się będzie robiło reinstal, to będzie można tak zainstalować Windowsa, żeby nie ruszył linuksa na D:, i nie nadpisał GRUBa, ba jak się już nauczyłem, spowoduje to niemożność dostania się do Linuksa? Ale to jest już minor problem, bo jedyne, do czego potrzebny mi jest linux, to do zabawy w odkrywanie czegoś nowego. Uff, wiem, trochę tego jest. Dzięki za rady w związku z próbami przywrócenia możności oglądania filmów. Będę wdzięczny za odpowiedź na powyższe pytania w związku z reinstalką. Z góry dziękuję. Edytowane 9 Listopada 2009 przez Margal Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Klaus Opublikowano 9 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2009 Możesz pobrać SP3 w formie pliku instalacyjnego ze strony MS, do tego pozostałe aktualizacje w WinSPatcher, zintegrować wszystko z Twoim windowsem przy pomocy programu nlite. Na początek po pobraniu plików SP3 oraz WinSPatcher zainstaluj je na posiadanym windowsie, jest szansa, że błąd zostanie naprawiony. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 10 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 10 Listopada 2009 Pomalutku. 1. Nero może powodować problem z DVD. 2. Nero używaj do nagrywania. W sprawie kodeków postaw na ffdshow - obecnie jedne z lepszych i najczęściej polecanych. Sam je wszystkim instaluję od ponad roku i przeważnie wszystko chodzi. Odtwarzacz SubEdit, VLC lub MPC - kto co woli. 3. Dziwny problem z Oblivionem - być może z instalacją nowych sterowników powinna pójść aktualizacja BIOS? Na starych sterownikach nic nie sprawia problemów? 4. Pobierz SP3 z MS. Instalujesz system, potem SP3, potem sterowniki i inne cuda. Na koniec łączysz się z Netem. Nie trzeba żadnych antywirusów podczas całego procesu. 5. Nie da się instalować Windows bez wykasowania GRUB. Niestety Windows jest w tej kwestii zbyt zacofany i nawet nie pyta o możliwość jego zostawienia. Nie wiem, jaką dystrybucję tam masz, ale jeśli jest stara, to może będzie okazja przesiąść się na coś nowszego. Obecnie wyszła nowa wersja Ubuntu oznaczona numerkiem 9.10. W przypadku, gdyby nie przypadła Ci do gustu, to z jej poziomu możesz wrzucić z powrotem GRUB na swoje miejsce i ustawić, aby stary Linux znów startował. Opis w Sieci lub MAN. Będzie przynajmniej nowe doświadczenie za Tobą. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Margal Opublikowano 11 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Listopada 2009 (edytowane) Już po reinstalce. Żeby uniknąć cyrków z Nero nie instalowałem go na razie w ogóle. Zaraz po zainstalowaniu Windy + uaktualnień krytycznych + antywirusa + aktualizacji do grafiki (mniemałem, że problem zniknie, jeśli nie będę wtykał NERO) zainstalowałem K-Lita, w którym podałem, że MPEG-2 (to jest DVD, jeśli się nie mylę) ma być dekodowane za pomocą ffdshow. Niestety, po włożeniu płyty DVD z "Zemstą" miast początkowego kuligu oczom mym ukazał MPC oraz WMP ach jakże cudowny kolor zielony. Zastanawiam się, czy nie należałoby w ogóle odpuścić sobie raz na zawsze aktualizację sterów do karty graficznej, skoro ma ona uniemożłiwiać (jak sądzę) oglądanie filmów. Problem z Oblivionem oraz z, o ile pamiętam, wieloma innymi aplikacjami pełnoekranowymi: z początku działa dobrze, później po pewnym czasie uruchomienia ni z tąd, ni zowąd wtapia się w pulpit i wyświetla, iż "wystąpił problem z aplikacją....". Dzieje się to po coraz krótszym czasie działania. Reinstalka gry powoduje, że przestaje się wywalać, ale po jakimś miesiącu - dwóch tygodniach problem wraca, i znowu zaczyna się coraz częściej wywalać. Ale oczywiście to da się przeżyć. Czy mam zrobić reinstalkę po raz kolejny, ale tym razem nie instalować już uaktualnień do sterowników karty graficznej? Z góry dziękuję. EDIT: Zrobiłem po raz kolejny reinstalkę bez uaktualniania sterów i działa nareszcie. Edytowane 11 Listopada 2009 przez Margal Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Klaus Opublikowano 11 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Listopada 2009 (edytowane) Co znaczy aktualizacja sterów od grafiki? Używasz jakiegoś kreatora aktualizacji czy pobierasz sterowniki ze strony nvidia i instalujesz? Spróbuj bez K-Lita oraz bez ffdshow. Ten drugi jest uznawany za najlepsze filtr/kodek, instalowałem go dawno temu i miałem z nim jakiś problem, nie pamiętam jaki. Nie używam tego i wszystko mi działa jak powinno. Tym bardziej mpeg-2 nie potrzebuje żadnych cudów na kiju do działania. Edytowane 11 Listopada 2009 przez Klaus Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 11 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Listopada 2009 Na dobrą sprawę to dekoder DVD jest już w systemie i filmy DVD powinny chodzić na czystym nowiutkim Windows z odpalonym WMP. Druga sprawa to uparłeś się na te K-Lite. Od dawna instaluję samo ffdshow i problemów z filmami brak. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SGJ Opublikowano 11 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Listopada 2009 Jakby tak jeszcze Windows XP lub Media Player zawierał dekoder MPEG-2 to nawet by miało sens to co piszecie... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...