Gość majkel84 Opublikowano 11 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Listopada 2009 Szukam nowego autka bo ostatnio sprzedałem mojego skarba. Przeglądając otomoto trafiłem na obrzyliwie tanią Vectrę z 2006 roku. Conajmniej 35% mniej niz podobne oferty + ładne wyposażenie. Ze zdjęć też wynika, że igła. Napisałem do gościa. Odezwał się po ok tygodniu. Napisał, że jest z UK i był w PL na wymianie " as an Police Ofiicer in an exchange program ". Ale do rzeczy: gość napisał, że aktualnie jest w Rzymie, też na exchange'u ale autko jest w UK. Moge sobie po niego przyjechać, a żebym był pewien że wszystko będzie all right będe mógł sobie sprawdzić autko w dowolnym serwisie, a umowę spiszemy na Police Station przy jego kolegach. Zaproponował mi żeby przyleciał samolotem, a kase przelał sobie przez Western Union na swoje nazwisko. I po obejrzeniu autka na miejscu pojedziemy obaj po kase do punktu WU. Oczywiście gość gwarantuje że autko mi sie spodoba bo "is in a very good condition. It has no technical or mechanical problems. No engine problems. It has no scratches or dents, no hidden defects." A jak mi sie nie spodoba to zaoferował oddać za bilet lotniczy, za money transfer, za inne opłaty itp. Brzmi to co prawda wiarygodnie, ale zastanawiająco. Po pierwsze łudząco niska cena, po drugie ten WU. Powiedzcie mi jak mogę gościa i auto sprawdzić przed wylotem. Jak najdokładniej, żeby mieć pewność że to nie scam. O jakie dane poprosić? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bryce Opublikowano 11 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Listopada 2009 (edytowane) NIE ! W życiu, oszust to jest ostatnio najczęstszy sposób oszukiwania ludzi, właśnie takimi samochodami i przekazami kasy przez WU ! On może odebrac kase za Ciebie. Ostatnimi czasy było o tym głośno, nie pakuj sie w to... Edytowane 11 Listopada 2009 przez bryce Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
termit_tm Opublikowano 11 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Listopada 2009 ja osobiście gdy widzę wielka okazje to ani nie zagłębiam się w ogłoszenia niema czegoś takiego jak okazja :) (dlaczego ktoś ma sprzedać samochód za 50 tys jeśli może dostać bez problemu np. 70 tys ?? kupującemu może się tylko wydawać ze to okazja jednak szybko się okazuje ze takie coś nie istniej ... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saleen Opublikowano 11 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Listopada 2009 Szukam nowego autka bo ostatnio sprzedałem mojego skarba. Przeglądając otomoto trafiłem na obrzyliwie tanią Vectrę z 2006 roku. Conajmniej 35% mniej niz podobne oferty + ładne wyposażenie. Ze zdjęć też wynika, że igła. Napisałem do gościa. Odezwał się po ok tygodniu. Napisał, że jest z UK i był w PL na wymianie " as an Police Ofiicer in an exchange program ". Ale do rzeczy: gość napisał, że aktualnie jest w Rzymie, też na exchange'u ale autko jest w UK. Moge sobie po niego przyjechać, a żebym był pewien że wszystko będzie all right będe mógł sobie sprawdzić autko w dowolnym serwisie, a umowę spiszemy na Police Station przy jego kolegach. Zaproponował mi żeby przyleciał samolotem, a kase przelał sobie przez Western Union na swoje nazwisko. I po obejrzeniu autka na miejscu pojedziemy obaj po kase do punktu WU. Oczywiście gość gwarantuje że autko mi sie spodoba bo "is in a very good condition. It has no technical or mechanical problems. No engine problems. It has no scratches or dents, no hidden defects." A jak mi sie nie spodoba to zaoferował oddać za bilet lotniczy, za money transfer, za inne opłaty itp. Brzmi to co prawda wiarygodnie, ale zastanawiająco. Po pierwsze łudząco niska cena, po drugie ten WU. Powiedzcie mi jak mogę gościa i auto sprawdzić przed wylotem. Jak najdokładniej, żeby mieć pewność że to nie scam. O jakie dane poprosić? Bierze kase z WU (proceder opisywany wiele razy, jak to możliwe) i znika. Zostajesz wybitnie wydymany. Nie polecam :lol2: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaz!o Opublikowano 11 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Listopada 2009 Przypomniało mi się poszukiwanie autka z ojcem. Niedroga Astra z Włoch, wystarczyło wpłacić zaliczkę, jakieś 2-3 tysie. Ofc przez telefon wszystko picuś glancuś. 5 minut googlowania i wyszło szydło z worka, jak kręci wałki od jakiegoś czasu - a ogłoszenie od niego dalej wisiały na otomoto. BTW jaką Vectre szukasz (sedan/kombi, paliwo)? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 11 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Listopada 2009 (edytowane) kto o zdrowych zmysłach wpłaca jakąkolwiek zaliczkę na poczet samochodu używanego którego na oczy nie widział, nie siedział w nim, nie zna stanu technicznego, nie wie nawet czy samochód istnieje... nic, masakra, to ja nawet nie biorę takich zaliczek po tym jak ludzie się przejadą i im się spodoba, mówię zostawcie 100, 200zł i macie rezerwacje. Jak ktoś jest leszcz i się daje dymać na wpłacanie zaliczek, przesyłanie pieniędzy i innych tym podobnych dziwactw to później płacze, że został zwałowany, takie życie, rodak nawet za granicą wynajdzie sposób by dymać swoich. Ludzie nie dajcie się dymać to z daleka śmierdzi wałem Edytowane 11 Listopada 2009 przez slavOK Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DziubekR1 Opublikowano 11 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Listopada 2009 kto o zdrowych zmysłach wpłaca jakąkolwiek zaliczkę na poczet samochodu używanego którego na oczy nie widział, nie siedział w nim, nie zna stanu technicznego, nie wie nawet czy samochód istnieje... nic, masakra, to ja nawet nie biorę takich zaliczek po tym jak ludzie się przejadą i im się spodoba, mówię zostawcie 100, 200zł i macie rezerwacje. Jak ktoś jest leszcz i się daje dymać na wpłacanie zaliczek, przesyłanie pieniędzy i innych tym podobnych dziwactw to później płacze, że został zwałowany, takie życie, rodak nawet za granicą wynajdzie sposób by dymać swoich. Ludzie nie dajcie się dymać to z daleka śmierdzi wałem Swiete slowa. Ludzie, nie dajcie sie frajerzyc. Nawet w TVN Turbo bylo ostatnio o tym sposobie dymania ludzi. NIGDY W ZYCIU SIE NIE WPLACA ZADNYCH ZALICZEK, o calej kwocie juz nie wspominajac. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
greg505 Opublikowano 11 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Listopada 2009 (edytowane) ok widac ze walek... ale jak koles moze wybrac kase z WU jezeli przelewa sie je 'na wlasne' nazwisko, nie podajac nr transakcji? Edytowane 11 Listopada 2009 przez greg505 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość majkel84 Opublikowano 11 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Listopada 2009 No właśnie nie może. Napewno nie może. O ile wiem tam sie pokazuje dowód a wpłata jest na imie, nazwisko. W sumie tak mi też pracodawca z UK wysyłał kaske i dochodziła. Ale fakt faktem to zapewne przekręt, a płacenie przez WU nawet nie przeszło mi przez myśl. Jak już to cash (z bankomatu na miejscu) lub jakiś ESCROW. BTW jaką Vectre szukasz (sedan/kombi, paliwo)?Vectre C. Raczej kombi, ale z grubsza to obojętnie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DziubekR1 Opublikowano 11 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Listopada 2009 (edytowane) Nie pamietam dokladnie jak to dziala, ale na TVN Turbo opisali wlasnie dokladnie ten sposob z WU i jakos sie dalo to wyplacic, WU oczywiscie umywal rece... Edytowane 11 Listopada 2009 przez DziubekR1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość majkel84 Opublikowano 11 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Listopada 2009 (edytowane) No cóż. Zobaczymy czy gostek odpisze po informacji, że WU odpada. EDIT: No dobra - doczytałem co to za scam. Dzięki za ostrzeżenia. Dokładnie ten sam scenariusz ... No i BTW: Znam autentyczny przypadek namierzenia dokładnego adresu nadawcy po jednym mailu. Nie mam pojęcia jak można to zrobić, po IP? Edytowane 11 Listopada 2009 przez majkel84 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DziubekR1 Opublikowano 11 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Listopada 2009 Przydaloby sie takie namierzenie. Jak by Ci sie chcialo, to moze komisariat by sie tym zainteresowal, oni raczej maja takie mozliwosci. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
greg505 Opublikowano 12 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Listopada 2009 po IP poznasz jego providera, i na wniosek policji on moze udostepnic jego adres zamieszkania Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dymy Opublikowano 15 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Listopada 2009 (edytowane) jeśli nadal szukasz zadbanej Vectry to chętnie coś polecę. nie handluję autkami ale widziałem, że ostatnio mój bliski znajomy powiesił kartkę na szybie. wiem, że zawsze chuchał i dmuchał na ten samochód dlatego z czystym sumieniem mogę go polecić. Viki B silnik diesel 2.0 DTI 16V 101KM, klima, welur i o ile dobrze pamiętam tempomat, przeciwmgielne i inne dodatki. kombi, rocznik 99 albo 97, nie pamiętam dokładnie bo rozmawialiśmy o tym jak kupił jakieś dwa lata temu. w razie czego na prv mogę podać nr kontaktowy ale nie gwarantuję, że oferta będzie jeszcze aktualna. ceny nie znam bo nie jestem zainteresowany ale podkreślam, że to baaardzo zadbany egzemplarz i warto obejrzeć. Edytowane 15 Listopada 2009 przez dymy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Huberek Opublikowano 16 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 16 Listopada 2009 majkel84 pisał o VC, więc niekoniecznie może być zainteresowany VB ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
forest kila zbila Opublikowano 17 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 17 Listopada 2009 hymm napiszę Ci pw,, tak się składa że fajną vectrę mój znajomy sprzedaje. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kyle Opublikowano 17 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 17 Listopada 2009 hymm napiszę Ci pw,, tak się składa że fajną vectrę mój znajomy sprzedaje.Pierwszy właściciel i auto zakupione w salonie ... czy "któraś woda po kisielu" ? ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 17 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 17 Listopada 2009 każde było kupione w salonie kiedyś :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kyle Opublikowano 17 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 17 Listopada 2009 każde było kupione w salonie kiedyś :lol:LOL to są te używane auta "igiełki" od handlarzy które oglądałem chcąc coś kupić. A najbardziej to mnie rozwala taki handlarzyna piszący : pierwszy właściciel, auto sprowadzone z Niemiec rok temu :lol: :lol2: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HeatheN Opublikowano 17 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 17 Listopada 2009 Przeczytalem to...i jakos odrazu mi sie akcje z telefonami z afryki przypomniały... :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 17 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 17 Listopada 2009 LOL to są te używane auta "igiełki" od handlarzy które oglądałem chcąc coś kupić. A najbardziej to mnie rozwala taki handlarzyna piszący : pierwszy właściciel, auto sprowadzone z Niemiec rok temu :lol: :lol2: powinien dopisać, że w Kraju, w Niemczech samochód mógł mieć 5 właścicieli... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_bartx Opublikowano 17 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 17 Listopada 2009 Jeśli chodzi o WU to albo możesz wypłacić na swoje nazwisko (musisz pokazać dowód osobisty/paszport także nie ma opcji żeby on to wyplacił) albo na hasło zdaje się, można też zablokować możliwość wypłaty do danej godziny (najwcześniej możesz wybrać np. jutro o 20). Poza tym sama prowizja za taki przelew skutecznie powinna Cię zniechęcić - ok. 1000 zł za dwa przelewy po 24 tys. zł (więcej nie można jednorazowo z tego co widzę). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
forest kila zbila Opublikowano 18 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 18 Listopada 2009 Pierwszy właściciel i auto zakupione w salonie ... czy "któraś woda po kisielu" ? ;) pierwszy w polsce, drugi po niemieckim. Tak sie składa że sprowadził sobie i auto ma na dziś relne 120 czy 130 przebiegu, gaz.. samochodu nie może parkować tam gdzie mieszka w lublinie bo mu psuli więc furką jeździ jego ojciec 2-3 razy w tyg po wiosce..autentyk ;) Jakbym miał więcej na furkę to bym od niego kupił,, a że poza moim budżetem na samochód to kupiłem co innego.. co lepsze kolega ma problem ze sprzedaniem bo.. na allegro są taniej świeżo z niemiec, lepszy rocznik :// Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kyle Opublikowano 18 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 18 Listopada 2009 samochodu nie może parkować tam gdzie mieszka w lublinie bo mu psuliŻe co ? ! (sorry za OT ale ... ciekawość) Czemu psuli ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Art385 Opublikowano 18 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 18 Listopada 2009 Pewnie zły to człowiek :) i sąsiedzi go nie lubią :lol2: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonas Opublikowano 18 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 18 Listopada 2009 Ten Lublin to w ogóle jeszcze w Polsce jest? :> Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
forest kila zbila Opublikowano 20 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 20 Listopada 2009 gość mieszka na miasteczku akademickim :P zarysowali mu klapę, szybkę chyba puknęli, do pracy jeździ z drugim kolegą, tym sposobem jak mówiłem kupił furę i od roku samochód robi takie przebiegi że szkoda gadać. ot co ;) clear ??:> tak, lublin to jeszcze polska, chociaż po stanie nawierzchni przystawiając do np wrocka to rzeczywiście koniec świata O_O Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kfgz Opublikowano 12 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Grudnia 2009 (edytowane) Dopiszę się do tematu. Ojciec tydzień temu znalazł na autoscoud24.de Mercedesa A 170, rocznik 2004, 136 tys. km za 3000 euro, bezwypadkowy w bdb stanie. W ogłoszeniu był podany nr tel do Holandii. Okazało się, że nie ma takiego numeru więc pozostała komunikacja przez e-mail. Jako, że ojciec nie zna angielskiego to cała "przyjemność" pisania i odpowiadania na maile przypadła mi. Napisałem do sprzedającej, że jestem zainteresowany kupnem. Ogłoszenie zniknęło po ok 36 godzinach. O to jej pierwszy mail: Hello I have just read you in connection with my advertisement for the sale of my car. Please much excuse me for the delay of my e-mail, It is always available, the CT is ok, it is not guaranteed and all its papers are in rules. The car is first hand and it does not have any mechanical problem nor electronic, therefore there are no expenses of réparationsn' is to be envisaged on this car. I am a woman married with a baby of 1 year and I have just lost my husband who died following a heart disease. After his funerals I decided to go on vacation in order to change a little air because its absence becomes difficult for me. Therefore I want to sell our car at this price in order to quickly find purchasers because she also points out bad memory of my husband to me. I entrusted the car to a particular conveyer before leaving. HE will deliver the car to you to your residence without any transport costs because I already very regulated with him. Then if you summers always interested by my car, want to thus fill the form with address according to: Name: .......................... .............................. .......................... First name: ....................... .............................. ........................ Addresses: ...................... .............................. ........................ Number of portable: ..................... .............................. ..... Number of telephpone: ................... ............................... I will undertake to transmit them to the conveyer who will contact you in order to agree with one return for the delivery. cordially Pogrubiony tekst co nieco naświetlił mi sprawę ;) Sprzedająca podała do siebie tel komórkowy (w tym momencie była w Kanadzie). Napisałem jej, żeby podała nr VIN co by można było sprawdzić czy samochód nie kradziony oraz czy przebieg się zgadza. Sprzedająca odpisała, że jej prawnik odradza. Napisała także, że zapłata będzie przez WU :lol: Kolejny ciekawy mail od niej Good evening You do not worry for the car, it is not a stolen car, in any event, you will check when the conveyer will come, thus you will check very in front of him before him remetre the receipt, excuse me but it is by security measure. I am currently to Togo, therefore you will make a mandate western union at my address, I will give it to you when you are ready for the mandate western. The deliveryman will contact you before Tuesday to give you the hour of the appointment. If you are of agreement, I will ask him to prepare the sale contract thank you i kolejny Good evening I understand you and I accepted your request checking by the police force. You must also understand me because I is not any more in the Netherlands.IT is to avoid the risks which I asked only you to send to me the receipt of the mandate western without the code. Thus I will not be able to withdraw the money without your authorization. I ask you to trust me because me I am a serious woman and if I did not want to sell my car to you, I would have required you to give me the code. I explained you the reason for which I do not want that you give my money to the deliveryman, I request from you to understand me I hope that you understand me and that you trust me. Co sądzicie o tym? Dla mnie na 99.9% to wałek w prawie afrykańskim stylu. Edytowane 12 Grudnia 2009 przez Dj_AnT Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
martian1 Opublikowano 12 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Grudnia 2009 99,9% ? Tu nawet nie ma sie co zastanawiac. Przekret na bank. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kucyk Opublikowano 13 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 13 Grudnia 2009 Dopiszę się do tematu. Ojciec tydzień temu znalazł na autoscoud24.de Mercedesa A 170, rocznik 2004, 136 tys. km za 3000 euro, bezwypadkowy w bdb stanie. W ogłoszeniu był podany nr tel do Holandii. Okazało się, że nie ma takiego numeru więc pozostała komunikacja przez e-mail. Jako, że ojciec nie zna angielskiego to cała "przyjemność" pisania i odpowiadania na maile przypadła mi. Napisałem do sprzedającej, że jestem zainteresowany kupnem. Ogłoszenie zniknęło po ok 36 godzinach. O to jej pierwszy mail: Pogrubiony tekst co nieco naświetlił mi sprawę ;) Sprzedająca podała do siebie tel komórkowy (w tym momencie była w Kanadzie). Napisałem jej, żeby podała nr VIN co by można było sprawdzić czy samochód nie kradziony oraz czy przebieg się zgadza. Sprzedająca odpisała, że jej prawnik odradza. Napisała także, że zapłata będzie przez WU :lol: Kolejny ciekawy mail od niej i kolejny Co sądzicie o tym? Dla mnie na 99.9% to wałek w prawie afrykańskim stylu. ze tez chce ci sie tracic czas na korespondencje z taka osoba, przeciez po tym jak to jest napisane, ta skladnia zdan, na odleglosc widac, ze pisal to jakis bambus z nigerii "I hope that you understand me and that you trust me." :lol2: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...