wistler Opublikowano 18 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 18 Grudnia 2009 Tak jak wyżej napisałem - desktop HP o wdzięcznej nazwie Compq d530 SFF. Konfiguracja tego potwora to 40GB dysk, procesor zapewne Pentium 2.8 GHz, 4x256MB RAM PC 3200, napęd DVD, floppy, sieciówka, dźwiękówka... Postawiony tam był Win Xp Pro SP3, śmigał i hulał. Aż tu nagle zaczęły się zwisy, komputer sam się wyłączał i tak dalej. W końcu blu skriny i już się system nie włączył. Dysk podłączyłem do drugiego kompa, zgrałem dane, sformatowałem - zero blędów, dysk jest czysty. No to zadowolony wrzucam płytkę od Windowsa, instalacja - blu skrin session1_initialization_process failed. No to bawię się ze sprzętem, z biosem, przestawiam w te i nazad - jedyna różnica, jaką osiągnąłem, to blue screen z IRQ coś tam coś tam. Obecnie odłączyłem floppy, wyrzuciłem ramy wszystkie i sprawdzam każdą kość po kolei w każdym kanale - teraz za każdym razem mam session3_initialization... Komuś coś to przypomina? Od razu mówię - nic się specjalnie nie grzeje, jedynie radiator na NB troszkę gorący jest - jednak blue screeny ciągle w tym samym miejscu (po wypakowaniu wszystkiego na dysk, gdzie powinien pojawić się ekran instalacji), zarówno dla irq i sesji. System świeżutko zassany z MSDN AA i wypalony na nowiutką płytkę. Any ideas? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michrz Opublikowano 18 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 18 Grudnia 2009 Jakie masz napięcia? Czy żaden wiatraczek przypadkiem Ci się nie zablokował (na zasilaczu zwłaszcza)? Jak tam kondensatory na płycie głównej? Wszystkie ok, czy może jakieś zaczęły wylewać? Czy próbowałeś odpalić jakiegoś Linuxa z Live CD? pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
toman Opublikowano 18 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 18 Grudnia 2009 (edytowane) pierwsze primo: objawy przed i po wskazują na awarię sprzętu. Obstawiam niestabilność pamięci/zasilacza. drugie primo: odłącz wszelkie zbędne peryferia, najlepiej wyłacz je też w biosie trzecie primo: skąd wiesz że płytka nowiutka? Nie masz pojęcia ile przeleżała w tajlandii, żeby w końcu po cięzkiej podróży kontenerem dostać się do europy, a później do Polski. O jakości nagrania i komatybilności czytnika już nie wspominając. Czepiam się, wiem :lol2: Powodzenia w walce Wojtku. :wink: Edytowane 18 Grudnia 2009 przez toman Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wistler Opublikowano 18 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 18 Grudnia 2009 Jakie masz napięcia? Czy żaden wiatraczek przypadkiem Ci się nie zablokował (na zasilaczu zwłaszcza)? Jak tam kondensatory na płycie głównej? Wszystkie ok, czy może jakieś zaczęły wylewać? Czy próbowałeś odpalić jakiegoś Linuxa z Live CD? pozdrawiam Bóg sam jeden wie, jakie to ma volty. BIOS bardzo słabiutki, nic w nim nie ma, a miernika nie posiadam. Wiatraczki wszystkie się kręcą, nawet w zasilaczu. Kondki są całe. Live'a nie próbowałem odpalić. pierwsze primo: objawy przed i po wskazują na awarię sprzętu. Obstawiam niestabilność pamięci/zasilacza. drugie primo: odłącz wszelkie zbędne peryferia, najlepiej wyłacz je też w biosie trzecie primo: skąd wiesz że płytka nowiutka? Nie masz pojęcia ile przeleżała w tajlandii, żeby w końcu po cięzkiej podróży kontenerem dostać się do europy, a później do Polski. O jakości nagrania i komatybilności czytnika już nie wspominając. Czepiam się, wiem :lol2: Powodzenia w walce Wojtku. :wink: Oj Tomku, Tomku. ;) Więc tak - awarii się domyślam, pytanie czego? Pamiątki niezależnie od kanału i kostki zachowują się tak samo. Jeden kanał wydaje się być padnięty, ale sprawdzę to jeszcze. Odłączyłem już wszystko, został tylko napęd i pamiątki. Cały czas session3... Co do płyty - padam do stóp. :D Po przestawieniu wszystkiego do góry nogami, rozłożeniu i złożeniu jeszcze raz wszystkiego do kupy, naszła mnie ochota na zmianę grafiki. Uczyniłem to, bez efektu. Na koniec, jak już chciałem zrobić sobie ładną, płonącą choinkę, w ręce wpadła mi płyta z 2003 Server. 34 minuty do końca instalacji... :blink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bender83 Opublikowano 18 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 18 Grudnia 2009 Spróbuj pokombinować z pamięciami. Sam kiedyś miałem tak, że 4 sprawne kości gryzły się ze sobą (chociaż MemTest nie wykazywał żadnych błędów). Może to to. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 18 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 18 Grudnia 2009 Interesujące. 1. Kości przechodzą testy w GoldMemory/Memtest? 2. Komp widzi poprawnie całą pamięć? 3. Spróbuj wyłączyć w bios "Quick Boot" - może test pamięci wykryje jakiś błąd parzystości czy coś. 4. Jaka wersja tego XP z MSDN? Jeśli SP3, to próbuj starsze wersje (bez SP3, bez SP2, a nawet bez SP1 w razie konieczności). 5. Jako, że 2003 leci, to obstawił bym problem nagranej CD. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wistler Opublikowano 18 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 18 Grudnia 2009 Na jednej kości 2003 Server się zainstalował, jak wrzuciłem znowu 4 - błąd i niemożność zainstalowania systemu ponownie (nie odczytuje danych z płyty). Powrócenie do jednej kości daje efekt zainstalowanego systemu. Spróbowałem w tej konfiguracji instalnąć XP - bez powodzenia, session3... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 18 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 18 Grudnia 2009 1. Płyta CD - nagraj nową lub sprawdź tą w innym kompie. 2. Podłącz inny zasilacz. 3. Wrzuć nowy bios. 4. Oczywiście kurzu w kompie nie ma...? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wistler Opublikowano 18 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 18 Grudnia 2009 1. Płyta CD - nagraj nową lub sprawdź tą w innym kompie. 2. Podłącz inny zasilacz. 3. Wrzuć nowy bios. 4. Oczywiście kurzu w kompie nie ma...? 1. Will do. 2. Nie mam nic na stanie. 3. Will do. 4. Nie ma. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wistler Opublikowano 23 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 23 Grudnia 2009 (edytowane) Działam na razie na tym sprzęcie, więc jakoś go muszę sobie przystosować. Winamp + firefox + tlen = trybi albo nie trybi. Jedne utwory (powiedzmy połowa) działają i wszystko normalnie hula, druga połowa - task manager i kill winamp task. Wtedy wszystko wraca do normy. Dysk zdefragmentowany, wyczyszczony z bugów. Bad sectorów nie ma. Jak się zaczyna przycinka, zaczyna w cholerę ostro "mielić" (if you know what I mean). Załączam screen z Hd Tune. Biosu nowego nie wgrywałem, zasilacza nie podłączałem i jeszcze jedno - w BIOSie nie ma nic o AHCI. Dysk - WD 40GB, napęd DVD. Primary ide - HDD, secondary - DVD. Drivery od mobasa wgrane. Edytowane 23 Grudnia 2009 przez wistler Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 23 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 23 Grudnia 2009 Poproszę screeny z zakładek: Health, Error Scan (bez opcji Quick Scan). Jeśli możesz, to podłącz napęd na oddzielnej, drugiej taśmie tak, aby dysk był sam na końcu taśmy. Taśmę, na której obecnie są podpięte obydwa urządzenia, wymień na nową lub ostatecznie podepnij przez nią napęd. Taśma do dysku powinna mieć 80 żyłek. Upewnij się, że ustawienia dysku w BIOS są na Auto - wymuszenie trybu UDMA5 (itp) może powodować problemy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wistler Opublikowano 23 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 23 Grudnia 2009 Poproszę screeny z zakładek: Health, Error Scan (bez opcji Quick Scan). Jeśli możesz, to podłącz napęd na oddzielnej, drugiej taśmie tak, aby dysk był sam na końcu taśmy. Taśmę, na której obecnie są podpięte obydwa urządzenia, wymień na nową lub ostatecznie podepnij przez nią napęd. Taśma do dysku powinna mieć 80 żyłek. Upewnij się, że ustawienia dysku w BIOS są na Auto - wymuszenie trybu UDMA5 (itp) może powodować problemy Taśmami się pobawię później, na razie idę smażyć rybki. :> Co do Hd Tune'a - Error Scan bez opcji Quick Scan robiłem wcześniej, wszystko na zielono, zero błędów. Załączam skan zakładki Info. Co do BIOSu - tam nic nie można praktycznie zmienić. :> Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 23 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 23 Grudnia 2009 Albo masz jakiś upierdliwy program/robactwo, albo uszkodzoną płytę, tudzież pamięci. Sprawdziłeś w końcu te pamięci? Zrób test - odpal jakiś program do pakowania danych -np Winrar. Spakuj jakiś duży katalog z mnóstwem podakatalogów - np Program Files czy cokolwiek innego. Następnie rozpakuj go. Jeśli są błędy, to pamięci lub płyta do wymiany. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wistler Opublikowano 27 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 27 Grudnia 2009 Pamięci - jedna kostka, czyli aktualny konfig, na którym można działać i Memtest86+ -> 15 minut, dwa testy, zero błędów. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aquarium Opublikowano 27 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 27 Grudnia 2009 Cdrom podmień, kilku osobom na necie pomogło... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tagasu Opublikowano 27 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 27 Grudnia 2009 (edytowane) Ja obstawiam, że pamięci dobre (zresztą MemTest'a przechodzą), a walnięty może być kontroler tychże kosteczek na płycie. Gdybyś miał możliwość podłączyć sprzęt pod inne mobo, to było by świetnie ;) Edytowane 27 Grudnia 2009 przez Marians Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wistler Opublikowano 30 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 30 Grudnia 2009 Albo masz jakiś upierdliwy program/robactwo, albo uszkodzoną płytę, tudzież pamięci. Zrób test - odpal jakiś program do pakowania danych -np Winrar. Spakuj jakiś duży katalog z mnóstwem podakatalogów - np Program Files czy cokolwiek innego. Następnie rozpakuj go. Jeśli są błędy, to pamięci lub płyta do wymiany. Upierdliwy program/robactwo - nie sądzę, antywirus trybi, później przetestuję kompa Spybotami innymi cudami. Później okroję wszystko do minimum. Pakowanie - ~5GB spakowane, rozpakowane - nie było błędów. Cdrom podmień, kilku osobom na necie pomogło...Odłączyłem go zupełnie, nadal to samo. Ja obstawiam, że pamięci dobre (zresztą MemTest'a przechodzą), a walnięty może być kontroler tychże kosteczek na płycie. Gdybyś miał możliwość podłączyć sprzęt pod inne mobo, to było by świetnie ;) Innego mobo nie mam, ale za to coś innego mnie teraz zaciekawiło. BIOS - default ustawienia, a tu mi nagle zaczyna mulić wszystko jak osioł. No to zestaw - trzy taśmy, raz primary raz secondary IDE i testy. Za każdym razem transfer rzędu ~5MB/s... W BIOSie dysk w trybie Max UDMA, w menadżerze widnieje UDMA 5. Ale nadal coś było nie tak. Pobuszowałem trochę w menadżerze, zaznaczyłem opcję: Enable Advanced Performance (i siakaś notka pod tym). Odpalam HDTune'a - transfer skoczył do ~50MB/s, ale jeszcze trochę mieli. Wszystko jest na załączonych obrazkach, nie wszystkie wklejone. Obrazki kolejno: pierwsza taśma, Primary IDE pierwsza taśma, secondary druga taśma, primary druga taśma, secondary trzecia taśma, primary trzecia taśma, secondary z tą magiczną opcją Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
k33l Opublikowano 30 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 30 Grudnia 2009 Polecam przelecieć dysk MHDD na początek Erase a potem Realocate Sectors. Coś mi się wydaje że masz bady a dysk ich nie wykrywa. Co to za dziura na ostatnim screenie z transferem? Masakra totalna, u siebie miałem to samo z dyskiem i po przeczyszczeniu i przemapowaniu powierzchni dużo się poprawiło ale i tak były spadki transferu tam gdzie były bady bo sektory były w innych miejscach dysku. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wistler Opublikowano 30 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 30 Grudnia 2009 (edytowane) Polecam przelecieć dysk MHDD na początek Erase a potem Realocate Sectors. Coś mi się wydaje że masz bady a dysk ich nie wykrywa. Co to za dziura na ostatnim screenie z transferem? Masakra totalna, u siebie miałem to samo z dyskiem i po przeczyszczeniu i przemapowaniu powierzchni dużo się poprawiło ale i tak były spadki transferu tam gdzie były bady bo sektory były w innych miejscach dysku. No exactly - masakra totalna. Formatowania na razie chciałbym uniknąć... A innego dysku nie mam, żeby podpiąć i sprawdzić. A czy te ukryte bady mogły być przyczyną problemów na samym początku, tj. niemożność instalacji XP? Edytowane 30 Grudnia 2009 przez wistler Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tagasu Opublikowano 30 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 30 Grudnia 2009 A czy te ukryte bady mogły być przyczyną problemów na samym początku, tj. niemożność instalacji XP?Myślę, że tak. Windows po prostu przy instalacji próbował zapisać pliki na uszkodzonych sektorach, co mogło powodować problemy z instalacją. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wistler Opublikowano 30 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 30 Grudnia 2009 (edytowane) Myślę, że tak. Windows po prostu przy instalacji próbował zapisać pliki na uszkodzonych sektorach, co mogło powodować problemy z instalacją.Hmm, cały czas mnie dziwi, dalczego teraz ten 2003 Server trybi... Dorzuciłem jeszcze 80mm wentylator na NB, bo się chłopak zaczął grzać... No i tak - powyłączałem wszystkie usługi w tle, łącznie z antywirem, i taki oto tego efekt: Także jak widać na załączonym obrazku, powinno wszystko śmigać normalnie. Zaraz przetestuję jeszcze dysk pod obciążeniem siakimś i chyba spróbuję RAMy dorzucić, bo wychodzi na to, że temp. NB mogła być przyczyną problemów wraz z ciach!lniętym dyskiem. Edytowane 30 Grudnia 2009 przez wistler Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pwlj Opublikowano 30 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 30 Grudnia 2009 (edytowane) ja bym obstawiał pamięci lub kontroler, jeżeli tak to wygląda. sprawdź dysk victorią jak radziłem Ci na gg (ktoś rzucił takie podejrzenie, że coś z dyskiem nie tak). http://hdd-911.com/index.php?option=com_do...=0&limit=15 zasilacz imo eliminuje odpalenie orthosa/prime95 na stress cpu, jeżeli się nie restartuje... no chyba, że faktycznie jakiś syf na dysku :D Edytowane 30 Grudnia 2009 przez pwlj Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wistler Opublikowano 30 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 30 Grudnia 2009 (edytowane) Ponad 20 minut leci jednocześnie Orthos (stress test) + victoria i się nic nie psuje, co eliminuje zasilacz czy procesor. Temperatury rzędy 30-40 stopni, także to też nie to. edit: Tak się prezentuje dysk po ponad dwóch godzinach z Victorią. :> Edytowane 30 Grudnia 2009 przez wistler Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pwlj Opublikowano 30 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 30 Grudnia 2009 (edytowane) czyli eliminujemy dysk - jest po prostu stary. teraz w takim razie moim zdaniem 3 możliwości. mobo, ram i syf na dysku (robaki?). na trzecią możliwość - antywirus, np. nod32 trial, ad-aware, spybot, itd. możesz spróbować też combofixa ;d ale jeżei dobrze czytam i podczas instalacji windy ci się wywalił, to robaki odpadają :P [ jeśli dobrze zrozumiałem ] Edytowane 30 Grudnia 2009 przez pwlj Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...