Skocz do zawartości
Rikki

Let's Talk Tech

Rekomendowane odpowiedzi

Mnie też trzymała dobrze 3310... Nie te czasy. Nie możemy wymagać od telefonu, który ma wielki ekran i "pecetowy" procesor, a dodatkowo jest bardzo cieniutki by trzymał Bóg wie ile. Bateria jest za mała. Urządzenie trzyma półtora dnia z palcem w nosie, ale co mnie to obchodzi jak od HTC Diamonda przyzwyczaiłem się iż wszędzie muszę mieć ładowarkę. Lubie bajery i wcale mi nie przeszkadza ładowanie co wieczór. Jak ktoś chce się bujać bez ładowarki to niech nie kupuje największego ekranu dostępnego na rynku tylko np. E52. To tak jakby kupić silnik 5 litrowy i co 3 dni marudzić na stacji benzynowej że znów trzeba tankować.

 

Jak już robimy analogie samochodowe, to przez kilka ostatnich dziesięcioleci osiągi samochodów bardzo się poprawiły. Mimo, że ważą one dużo więcej przez dodatkowe luksusowe wyposażenie i dużo wytrzymalszą konstrukcję, to zużycie paliwa spadło. Niektóre najmocniejsze telefony bardzo przypominają nie te z 5 litrowymi silnikami, tylko raczej z 1.5litrowym, który wiezie wielką ciężką budę pełną mniej lub bardziej potrzebnych luksusowych dodatków, przez co jest powolny jak żółw i trzeba go tankować co chwilę.

 

Rozwój hardware'u moim zdaniem przebiega tak jak powinien, ale problem jest z softwarem, bo jeśli ten cały śmieszny windows mobile potrzebuje 1ghz procka do normalnego działania, to coś jest nie tak. Rynek w pewnym sensie się cofa, bo tak jak mówisz, nokia 3310 to relikt przeszłości, ale przyznasz nigdy nie zamuliła nawet na pół sekundy, miała normalny czas pracy na baterii i nie pękała na pół przy każdym upadku na ziemię. Teraz mało który dobry telefon taki jest. Poza tym wiele kultowych firm zeszło na psy jak Sony Ericson, który na szczęście powoli się budzi ze snu i nokia, która klepie taką biedę, że głowa mała. Ostatnio się bawiłem N97 i ten telefon ze starym na pałe dostosowanym do dotyku interfejsem, którego wygląd i wygoda obsługi przypomina kiełbasę constaru- nieświeżą i niestrawną. Sybmian nieudolnie odświeżany już od prawie 8 lat, powinien dawno skończyć w czeluściach historii. Nowa N97 na allegro kosztuje 1200zł, a nawet jakby kosztował połowę z tej ceny, to z tym systemem bym tego chyba nie kupił.

 

Rikki, ten Legend mi z wyglądu trochę nie podchodzi. Mogli bardziej dopasować obudowę do wymiarów ekranu (albo na odwrót)

Edytowane przez Sysak
  • Upvote 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rikki, ten Legend mi z wyglądu trochę nie podchodzi. Mogli bardziej dopasować obudowę do wymiarów ekranu (albo na odwrót)

Z tym wyglądem jest tak, że albo się go kocha, albo nienawidzi. Jest stosunkowo mały ekran ale aluminiowe wykonanie i wybitna jakość połączeń mają to rekompensować. Jest to bezpośredni następca HTC Hero czyli typowego telefonu middle-end z Androidem. http://pocketnow.com/hardware-1/htc-legend-review

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

(...)Rynek w pewnym sensie się cofa, bo tak jak mówisz, nokia 3310 to relikt przeszłości, ale przyznasz nigdy nie zamuliła nawet na pół sekundy, miała normalny czas pracy na baterii i nie pękała na pół przy każdym upadku na ziemię.(...)

 

Mój c702 zaliczył niedawno upadek na beton. Tylko obudowa się porysowała, ale prawdą jest to, co powiedziałeś, że firmy zeszły na psy- do owego uderzenia byłem święcie przekonany, że przynajmniej ramka dookoła telefonu jest metalowa. Okazało się, że to metalizowany plastik. Oszczędność to priorytet, niestety.

Z softem dziwna sprawa, ale (może jest nawet jakieś prawo) - im więcej funkcji w urządzeniu/programie, tym trudniej zapanować nad kodem je obsługującym. W związku z tym to, że dane urządzenie jest bardziej udane od innego, to praktycznie zasługa ludzi optymalizujących kod i wyłapujących błędy. Wydaje mi się, że to jest właśnie siła Apple. Wypuszczają skąpą liczbę urządzeń w porównaniu do konkurencji, ale zawsze są one dopracowane.

 

Co do baterii... z utęsknieniem czekam na ogniwa alkoholowe. Nie przez to, żeby się napić w chwili słabości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Co do baterii... z utęsknieniem czekam na ogniwa alkoholowe. Nie przez to, żeby się napić w chwili słabości.

 

Akurat. ;) 

 

 

Co do nowości telefonicznych, od Grudnia mam SE Satio, no i dosyć ciekawa zabawka bo ma ładny duży ekran, aparat przyzwoity, WiFi i nawet działający GPS, ale.... ALE... Dziennie gadam koło 3 godzin, nie ma sił, żebym go nie ładował codziennie. Jeśli "leży" to przeleży 3 dni, ale nie więcej. Poprzedni K850i mógł "przeleżeć" prawie 2 tyg, zwykle ładowałem go po 5ciu dniach takich rozmów. Plastikowość i jakaś taka wewnętrzna toporność telefonu (no i Symbiana) sprawia, że gdybym cofnął się w czasie, to bym wybrał... No i znów ch... mnie strzela bo nie ma nic na rynku co porządnie trzyma baterię, ma dobry aparat i wyświetlacz no i WiFi... ehh ;) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest to bezpośredni następca HTC Hero czyli typowego telefonu middle-end z Androidem.

 

 

 

 

Tylko co to za middle-end gdy ceny na Allegro zaczynają się od 1400zł. Weźmy Samsunga Galaxy I5700 i to jest prawdziwy middle-end, kosztuje ok 600zł, można zaktualizować do Androida 2.1, ekranik tej samej wielkości co Legend, procesor 800 MHz, lepsza bateria, WiFi i GPS też jest. IMO wybór jest prosty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tym wyglądem jest tak, że albo się go kocha, albo nienawidzi. Jest stosunkowo mały ekran ale aluminiowe wykonanie i wybitna jakość połączeń mają to rekompensować. Jest to bezpośredni następca HTC Hero czyli typowego telefonu middle-end z Androidem. HTC Legend Review

 

Brzmi good. Jak fon jest dobrej jakości to jestem mu w stanie wiele drobnostek wybaczyć. Ten samsung, też wygląda kusząco. Obadam na pewno.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nokia 3310 to relikt przeszłości, ale przyznasz nigdy nie zamuliła nawet na pół sekundy

Większość urządzeń z Windows 2003 na prockach 3 razy wolniejszych niż dzisiaj i 64MB ramu też "nie zamulała nawet na pół sekundy". Masz rację. Rozwój po prostu poszedł w złym kierunku. Nie funkcjonalności a zwiększenia powszechności urządzeń, tak było opłacalniej dla gigantów. Ludzie wymagający stanowią małą część rynku. Tak jak niegdyś z komputerami (teraz chyba nieco się zmieniło, nvm) płyty główne w stylu DFI ułatwiające OC były produktem niszowym i pewnie zyski ECS czy inny Asrock miały większe.

Edytowane przez PMichalak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z softem dziwna sprawa, ale (może jest nawet jakieś prawo) - im więcej funkcji w urządzeniu/programie, tym trudniej zapanować nad kodem je obsługującym.

Od 50 lat ludzie w kosmos latają, a problemem jest napisać soft do telefonu? Ja tu widzę zacofanie a nie postęp ;)

 

Rynek w pewnym sensie się cofa, bo tak jak mówisz, nokia 3310 to relikt przeszłości, ale przyznasz nigdy nie zamuliła nawet na pół sekundy, miała normalny czas pracy na baterii i nie pękała na pół przy każdym upadku na ziemię. Teraz mało który dobry telefon taki jest.

Zastanawiam się nad zakupem 3310/3330 w wersji "igła nówka sztuka nieśmiganka" jako następny telefon, z powodów wymienionych wyżej. Niedługo będzie to urządzenie kultowe i porównując to (a jakże) do motoryzacji - przypominać będzie jeżdzenie odpicowanym mini czy garbusem ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się nad zakupem 3310/3330 w wersji "igła nówka sztuka nieśmiganka" jako następny telefon, z powodów wymienionych wyżej. Niedługo będzie to urządzenie kultowe i porównując to (a jakże) do motoryzacji - przypominać będzie jeżdzenie odpicowanym mini czy garbusem ;)

 

Już lepiej 6310i, wygodniej w ręce leży. Przy czym odradzam egzemplarze "refurbished", "regenerowane", "z panelem serwisowym", bo to zazwyczaj oznacza wygrzaną i wymytą alkoholem izopropylowym płytę, tandetny wyświetlacz i chińską obudowę która popęka i wytrze się po tygodniu leżenia na półce oraz baterię "Foof" albo "Forever", z legendarnymi czasami czuwania nie mającą nic wspólnego.

Najlepiej polować na egzemplarze szufladowe, które zimują u miłych staruszków już któryś rok z kolei. Wprawdzie akumulator może już trzymać słabo, ale stan reszty telefonu nie powinien budzić zastrzeżeń. Chyba że był to staruszek-furiat :>

 

Jeżdżenie garbusem to masochizm, nie lans, ale co kto lubi :>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesli chodzi o telefony, to uzywanie Windows Mobile jako argumentu jest kiepskie, bo nawet Microsoft przyznaje, ze dal z tym systemem tylka. ;) Kolejne jego aktualizacje to bardziej desperackie proby reanimacji trupa, niz jakies skoordynowane ruchy. A juz WinMo 6.5 to szczegolna porazka, bo... cieknie mu pamiec (nie czysci prawidlowo bufora wideo) i zaden producent nie potrafi sobie z tym poradzic. Za to 6.1 z odpowiednia nakladka to calkiem zacny mobilny system.

Z drugiej strony, nie ma zadnego innego systemu, w ktorym daloby sie grzebac tak, jak w Windows Mobile.

Z produktow Microsoftu dopiero Windows Phone 7 byc moze pokaze prawdziwy mobilny system od MS.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość henek45

ten powyżej to HP Slate, a ten poniżej to Courier(oba zostały anulowane).

Edytowane przez henek45

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może za niedługo nie będę musiał zmieniać ulubionego fona, żeby się pobawić androidem.

Potrzeba jeszcze trochę poprawek, ale dotyk(bez multi-toucha), telefonowanie smsy, multimedia, internet działają.

Jak wyjdzie 2.2 i wszystko zostanie dopracowane(a jeśli zaszli już tak daleko, to na pewno zostanie), to instaluję go.

Edytowane przez Sysak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio wziąłem Motorolę Milestone z Play i jestem zachwycony po przesiadce z N95 8GB. Android to jednak całkiem przyjazny system i myślę, że ma przed sobą przyszłóść. Teraz, jak do HTC dołączyli inni producenci może znacznie zyskać na popularności. Dzięki Motce nie musiałem kupować telefonu z tym topornym Qualcommem, który nawet z 1GHz zegarem jest słabszy od 550MHz Cortexa A8 w Motoroli(choćby przykład Asphalta 5 w Nexusie One) :lol2:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To może nokia 8210 / 8310 ? ;) Zmieści się w ten małej kieszonce po prawej stronie w jeansach. ;)  

 

8310 tez jest ok, choć jak już lecieć po bandzie to może panasonic g50/g51 ;) ?

 

6310i w fajnym stanie mają kosmicznie wysokie ceny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś jest dorosły i używa telefonu do dzwonienia, to na kij mu te wszystkie bajery skracające żywotność baterii?

aparat - owszem, czasem się przydaje, ale bardzo rzadko

polifonia - poroniony pomysł, i tak ustawiam sygnał "ring ring" albo inną symulację tradycyjnego dzwonka; rzygam już dennymi kawałkami z Eski ustawionymi jako dzwonek

MMS - w życiu chyba żadnego nie wysłałem

GPS - z ekranem poniżej 3 cali i obecnymi bateriami poniżej 900mAh to zabawka, a nie narzędzie (aplikacje także rewelacji nie robią w porównaniu a AM)

3G - jak kogoś będę chciał zobaczyć, to się z nim spotkam osobiście

multimedia i aplikacje - od tego są palmy, często tańsze od telefonów o podobnych funkcjach

Internet - jedyna fajna sprawa, ale to też można zrobić na Palmie - lepiej i wygodniej

kolorowy ekran LCD - jak ktoś nie używa powyższych, to jest zupełnie zbędny, pogarsza tylko widoczność na słońcu

 

Obecnie posiadam 6020 oraz 1661 i jestem z obydwu zadowolony. Przeglądałem telefony i stwierdziłem, że nowe nie oferują prawie niczego, czego bym potrzebował. Jedyna rzecz, która na chwilę obecną mogła by mi się przydać, to możliwość blokowania nieograniczonej liczby numerów - 1661 potrafi zablokować max 10 numerów i nie potrafi blokować zastrzeżonych.

Po co mi to? Aby automat Play nie budził mnie o piątej rano pytając, co myślę o ich promocji. Albo aby nie dostawać tysiąca propozycji konkursów, w których nawet nie zamierzam brać udziału.

 

Dla mnie idealnym telefonem byłby 3310 z blokowaniem numerów, ewentualnie ekranem i aparatem od 6500S oraz baterią z E52.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

idąc takim tokiem myślowym to ten topic nie ma tutaj prawa bytu, bo jak ktoś jest dorosły to po co mu nowinki techniczne, dorośnijmy ! kupujmy 30 letnie samochody, 10 letnie komórki ;) bo po co nam nowinki technologiczne z których nie korzystamy na co dzień. Dorosłość nie oznacza cofania się w tył i sprowadzania swojego życia do nudnego bytu z dnia na dzień. No ale każdy sobie postrzega świat na swój sposób.

 

tak ogólnie to też mnie denerwują dotykowe ekraniki w telefonach, ale przecież jest gro telefonów które mają tradycyjną klawiaturę i baterie trzymające dłużej niż 1 dzień, np. biznesowe nokie...

Edytowane przez slavOK
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też tak myślałem przez wiele lat, taszcząc wierną ceglastą 6310i na pasku.

Jak ktoś jest dorosły i używa telefonu do dzwonienia, to na kij mu te wszystkie bajery skracające żywotność baterii?

Jak ktoś używa telefonu tylko do dzwonienia i niepotrzebne mu bajery, to niech kupi sobie taki model. Inna rzecz, że spora część tych ludzi potem płacze, że tego nie ma, tamtego nie ma i koledzy się śmieją. Trzeba się dobrze zastanowić, a niewielu to potrafi.

-1

aparat - owszem, czasem się przydaje, ale bardzo rzadko

Mamy w pracy służbową, wszystkoodporną cyfrówkę. Jak coś się na maszynie widowiskowo urwie, spali albo zniszczy, warto mieć dupochrona w postaci fotek. Telefon mam zawsze przy sobie, cyfrówki zabierać na każdą awarię nie zamierzam.

-1

polifonia - poroniony pomysł, i tak ustawiam sygnał "ring ring" albo inną symulację tradycyjnego dzwonka; rzygam już dennymi kawałkami z Eski ustawionymi jako dzwonek

Na polifonii też można ustawić analogowe dzwonki, ale masz wybór. W telefonie mono nie masz.

A co ustawiają wieśniaki w swoich pierdzących zabawkach, które dostali za złotówkę w najtańszym abonamencie - wszystkich ich nie zabijesz.

-1

MMS - w życiu chyba żadnego nie wysłałem

Polecam, świetna zabawa poświntuszyć obrazkami z żoną, kiedy siedzi w pracy :>

-1

GPS - z ekranem poniżej 3 cali i obecnymi bateriami poniżej 900mAh to zabawka, a nie narzędzie (aplikacje także rewelacji nie robią w porównaniu a AM)

Fakt, do tego problematyczna nieraz obsługa modułów GPS, czy to wbudowanych, czy doklejanych via Bluetooth.

+1

3G - jak kogoś będę chciał zobaczyć, to się z nim spotkam osobiście

W Japonii nie ma już GSM, został UMTS. Jednak nie jesteśmy w Japonii, a ja dzwonię czasami właśnie po to, żeby nie oglądać czyjejś mordy.

+1

multimedia i aplikacje - od tego są palmy, często tańsze od telefonów o podobnych funkcjach

I dochodzi druga cegiełka oraz ładowarka do plecaka. Do tego dorzuć trzecią cegiełkę - cyfrówkę i czwartą na grajka mp3. Wszystko z osobna będzie miało jakość, która sponiewiera większość "wszystkomających telefonów w Plusie za złotówkę", ale zajmie kubaturę jak srajPad (który na marginesie nie ma nic).

-1

Internet - jedyna fajna sprawa, ale to też można zrobić na Palmie - lepiej i wygodniej

To samo co powyżej. Poza tym jeśli masz zasięg GSM, możesz od biedy ratować się necikiem przez WAP.

-1

kolorowy ekran LCD - jak ktoś nie używa powyższych, to jest zupełnie zbędny, pogarsza tylko widoczność na słońcu

Konsekwencja multimedialności - powodzenia w robieniu fotek na ekraniku mono :>

-1

 

-7 vs +2 = -5, mit obalony :>

  • Upvote 4

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Polećmy więc nowoczesnością. Telefon ma posiadać tylko podstawowe funkcje, ale być przy tym nowoczesny. Ekran - epaper, duża (pojemnościowo) i mała (gabarytowo) bateria - w E52 jest nieźle, ładowanie na słońcu - jest w którymś nowym LG.

Do tego większy zakres dostosowania menu dla własnych funkcji, skrypty oraz bezpośredni wpływ na zachowanie telefonu w danym momencie - nie ma tego zwykły soft, nie ma Symbian, nie ma nawet Android.

 

Nowoczesny telefon multimedialny z dobrą baterią? Jak widać po ofertach producentów, nikt tego nie potrafi!

 

Ekran:

Wciąż żrą dużo prądu. Budżetowe ekrany to totalna porażka - telefony starsze pół dekady mają lepszy kontrast. E-paper jest rewelacyjny, ale bez kolorów do niczego się nie przyda. Zobaczymy, co pokaże AMOLED.

 

Aparat fotograficzny:

Nokia potrafi robić piekielnie dobre zdjęcia w dzień, ale szumy przy słabym oświetleniu są nie do przyjęcia. A brak autofocusa w biznesówkach zakrawa na idiotyzm.

SE ma dobre aparaty (K800i), ale cała reszta telefonu to pomyłka. Zaczynając od młodzieżowego designu, przez mikroskopijne i niewygodne klawisze, na oklepanym do bólu menu skończywszy.

Samsung jest gdzieś po środku.

 

System:

Zwykłe softy nie potrafią zupełnie nic. Zgodność i możliwości Java są takie sobie. Android wciąż za drogi i montowany w zabawkach/kombajnach, Symbian nadal wolny i upierdliwy, a Windows to już zupełna tragedia.

 

Producenci celowo robią ułomne zabawki. W jakim celu? Aby podtrzymać sprzedaż. Gdyby wypuścili telefon idealny, to co by sprzedawali po nim?

 

Przecież nie jest żadnym wielkim wyczynem połączenie optyki Carl'a (np. 6500S) z resztą od SE (dobra jakość nocą i xenon), baterii E52, ekranu 2.4+ cale, wygodnej klawiatury z 6500S, okrojonego z wodotrysków Symbiana, gniazdka kart pamięci, złącza 3.5mm, GPS, 3G w jednej obudowie. Dorzucamy do tego możliwość modyfikacji menu, zaawansowanego blokowania numerów, WiFi z wbudowaną mocną anteną i gotowe.

 

To wszystko już wymyślono, tylko jakoś nikt nie wymyślił połączenia tego w jednej obudowie...

 

tak ogólnie to też mnie denerwują dotykowe ekraniki w telefonach, ale przecież jest gro telefonów które mają tradycyjną klawiaturę i baterie trzymające dłużej niż 1 dzień, np. biznesowe nokie...

 

A ułomny aparat, wolny soft i rozlatujące się mikroskopijne klawisze w stylu SE mamy gratis. Do tego dochodzi zabawa w certyfikaty, brak bezpośredniego dostępu do pamięci telefonu (via USB), dziwaczne złącza pasujące tylko do tego modelu (tudzież 2-3 innych) i inne kwiatki. Nie ma dobrego telefonu, każdy ma jakieś niedoróbki i ułomności, które utrudniają jego użytkowanie.
  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

idąc takim tokiem myślowym to ten topic nie ma tutaj prawa bytu, bo jak ktoś jest dorosły to po co mu nowinki techniczne, dorośnijmy ! kupujmy 30 letnie samochody, 10 letnie komórki ;) bo po co nam nowinki technologiczne z których nie korzystamy na co dzień. Dorosłość nie oznacza cofania się w tył i sprowadzania swojego życia do nudnego bytu z dnia na dzień. No ale każdy sobie postrzega świat na swój sposób.

 

tak ogólnie to też mnie denerwują dotykowe ekraniki w telefonach, ale przecież jest gro telefonów które mają tradycyjną klawiaturę i baterie trzymające dłużej niż 1 dzień, np. biznesowe nokie...

 

Mam teraz nokie która w dniu zakupu była telefonem z fajnymi bajerami ;) .

 

GPS - nie skorzystałem ani razu, poza sprawdzeniem "jak to działa"

Wifi - kilkakrotnie, słaba antena skutecznie mnie do tego zniecheca

symbian - walka z certyfikatami, wiele aplikacji niedostosowanych do mojej rozdziałki i szybkosc dzialania aplikacji skutecznie mnie zniecheciły :)

aparat - od czasu do czasu sie przydaje, ale to nadal za słaba jakosc do zastapienia najprostszej cyfrówki

MP3 - jedyna rzecz jakiej uzywam, choc ta przejscówka na mini jack mnie drażni ;)

 

@jonas

Prosze, kupować wypasiony telefon żeby koledzy się nie śmiali ;) ? To czemu nadal masz SC, bo nie mogę sobie wyobrazić jaki ubaw muszą mieć Twoi znajomi jeżdżący czymkolwiek nowszym/wiekszym/lepszym ;) ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zawsze można wybrać coś pomiędzy, ja od ponad roku mam 6500slide i sobie chwalę, telefon wytrzymały bo obudowa aluminiowa, dopracowany mechanizm rozkładania, poręczna klawiatura, i fajna jakość fotek, nic mi więcej nie potrzeba, następny będzie też jakiś slide od nokii np 6600 z ajfonów itp wynalazków się wyleczyłem bo utrudniały mi życie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ekran:

Wciąż żrą dużo prądu. Budżetowe ekrany to totalna porażka - telefony starsze pół dekady mają lepszy kontrast. E-paper jest rewelacyjny, ale bez kolorów do niczego się nie przyda. Zobaczymy, co pokaże AMOLED.

Jako posiadacz Omnii 2 z takim ekranem (3.7", 800x480): jest zajebiscie. Przy uzytkowaniu typu ok. 2h sluchania muzyki, pol godziny-godzina rozmow i kilka-kilkanascie SMS dziennie, telefon zyje 4-5 dni. Jeden warunek: ciemny skin z duza iloscia czarnego, bo to powoduje mniejsze zuzycie pradu przez ekran.

 

W ogole Omnia 2 to jet ewenement jesli chodzi o baterie. Mimo, ze Samsung spieprzyl w sofcie wiele rzeczy (na szczescie, jak to w Windowsie, mozna to obejsc/zastapic czym innym), to zarzadzanie energia jest top notch, inni prowinni sie od niego uczyc.

 

Jesli chodzi o sam OS: coz, WinMo 6.5 jaki jest, kazdy widzi. Jesli nie wylaczy/zresetuje sie telefonu raz na tydzien, to pojawia sie wspomniany juz przeze mnie wczesniej problem z nieczyszczeniem pamieci wideo, co objawia sie glownie tym, ze po zamknieciu/zminimalizowaniu aplikacji trzeba odczekac ze 3 sekundy az ekran Today zacznie reagowac.

Do tego czasami pojawia mobilny odpowiednik slynnej "klepsydry" przy uruchamianiu programu czy dostepie do jakiejs bardziej zlozonej funkcji (co oczywiscie nie jest zwiazane z powyzszym), ale poza tym to WinMO nie jest IMHO taki zly. Przede wszystkim masa aplikacji i mozliwosc dostosowania bardzo wielu aspektow systemu do wlasnych preferencji.

 

Co do "ficzerow":

- z GPS korzystam dosc czesto, glownie po to kupilem ten telefon; zuzycie pradu przy GPS 20-25% baterii na godzine, a jakby Automapa korzystala z wbudowanego czujnika oswietlenia i autoregulacji podswietlenia ekranu, to pewnie byloby mniej.

- z Wifi korzystalem niejednokrotnie, tak samo z dostepu via 3G (rowniez po podlaczeniu do kompa)

- MMS nie wysylam, ale zdarzylo mi sie dostac, jak dumny kumpel chwalil sie nowym potomkiem ;)

- aparat: korzystam czesto, vide post jonasa; do powaznych zdjec mam lustrzanke, ale ta nie zawsze jest pod reka, a czasami trzeba cos uwiecznic "na juz": wystapienie usterki w pracy, rozklad jazdy, ogloszenie na przystanku...

- MP3: podstawa, a gniazdo minijack skutecznie ulatwia zabawe

- filmy: ogladalem kiedys w pociagu, calkiem fajna sprawa, zawsze mam cos przy sobie "na wszelki smerf"

- ekran dotykowy: ma swoje wady, ale tak po prawdzie to wole duzy, czytelny ekran, na ktorym klawiatura QWERTY nawet w trybie portretowym ma przyciski wielkosci klawiszy w typowym telefonie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

GPS - nie skorzystałem ani razu, poza sprawdzeniem "jak to działa"

To tak jak ja - wysysanie baterii do zera przy pracującym module GPS w 6-8 godzin to jakieś jaja.

Wifi - kilkakrotnie, słaba antena skutecznie mnie do tego zniecheca

Wyłapałem w swoim bloku z powietrza niemal wszystko to, co laptopem, przy czym kreseczek jakby mniej. No i znów - pobór prądu.

symbian - walka z certyfikatami, wiele aplikacji niedostosowanych do mojej rozdziałki i szybkosc dzialania aplikacji skutecznie mnie zniecheciły :)

Bo ja wiem, może początkowe Nokie się ślimaczyły (N70 czy E65), ale teraz ktoś im chyba powiedział jak to ma działać i działa. Certyfikaty? Nie spotkałem się, telefon uprzejmie ostrzega, że soft który chcę zainstalować jest niepodpisany i tyle.

aparat - od czasu do czasu sie przydaje, ale to nadal za słaba jakosc do zastapienia najprostszej cyfrówki

Masz Nokię z serii E czy jakieś LG?

Nie przesadzajmy, głupi K800i już dawno klepał michę "najprostszym cyfrówkom" za 300 zł. Chyba że jako "cyfrówkę" rozumiesz np. EOSa, wtedy wysiadam :>

MP3 - jedyna rzecz jakiej uzywam, choc ta przejscówka na mini jack mnie drażni ;)

Standardy a sprawa polska, czyli wszyscy producenci zgadzają się na jeden standard, pod warunkiem, że będzie to ich standard.

@jonas

Prosze, kupować wypasiony telefon żeby koledzy się nie śmiali ;) ? To czemu nadal masz SC, bo nie mogę sobie wyobrazić jaki ubaw muszą mieć Twoi znajomi jeżdżący czymkolwiek nowszym/wiekszym/lepszym ;) ?

 

Ja kupiłem telefon taki, jaki był mi potrzebny, a szukałem odpowiedniego modelu dobre pół roku. Jest ciężki, gruby, cholera wie co to jest właściwie, do tego nie ma dotykowego ekranu, kolorowej obudowy ani owoców na klapce - być może dla kogoś są to wady. To o wesołych kolegach wiem od ludzi, z którymi rozmawiałem nieraz na temat wyboru zabawki i którzy właściwie to tylko rozmawiają i czasem napiszą smsa, ale jak im pokażę najtańsze monochromatyczne Nokie albo Motorolę F3, to robią tak: :unsure: .

Ubaw znajomych - jasne, śmieją się bardzo, dopóki nie porozmawiamy sobie od serca na temat spalania i kosztów utrzymania. Zostawmy może motoryzacyjne paralele, hm? :>

Edytowane przez jonas
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...