Rikki Opublikowano 5 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2010 Niektórym czas pracy na baterii uległ skróceniu, niektórym akumulatory popadały. Tak czy siak - jest to związane z Win7. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 5 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2010 Raczej wada konstrukcyjna/koncepcyjna laptopów (i ich użytkowników). Na kij Windows (czy inny system) ma dostęp do poziomu baterii i zarządzania nim? Doszło do paranoi, gdy producenci sprzętu bardziej ufają systemowi operacyjnemu, niż własnemu oprogramowaniu we własnym sprzęcie. System zarządzania energią powinien być niezależny od systemu operacyjnego. Inna sprawa, że nie wiem jak można skopać coś, co od 15 lat (czasów NT 4.0) działało prawidłowo...? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rikki Opublikowano 9 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 9 Lutego 2010 15.II WMC :twisted: Jeżeli ktoś nie widział to warto przeczytać plotki nt. Windows (Mobile) Phone 7. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
costi Opublikowano 9 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 9 Lutego 2010 Co plotka, to co innego... wczesniej czytalem, ze WM7 maja byc dwie wersje - Business i Media (o dosc jasnym przeznaczeniu), z czego bajery w stylu interfejsu z Zune, integracji z Xbox Live itp. maja byc tylko w tej drugiej. No i wstecznej kompatybilnosci ma nie byc. Na moje to trzeba poczekac, bo rozrzut wsrod plotkarzy jest tak duzy, ze podejrzewam, ze sami te plotki zmyslaja, zeby sobie tylko ruch na strone sciagnac... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rikki Opublikowano 10 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Lutego 2010 Google wchodzi w region społecznościowy ze zwoim Google Buzz. Mam już dość tego społecznościowego crapu. Ja korzystam jedynie z Twittera tylko po to, by móc 'śledzić' poczynania kilku recenzentów sprzętu, czasami ciekawe informacje przekazują. Osobiście nie ślę tweetów. Wszelkie moje klasy, moje przestrzenie, roczniki omijam szerokim łukiem i osobiście mam ich dość w www, gdzie się człowiek nie ruszy tam ślady portali społecznościowych... wasza opinia na ten temat? Wiem, że to jest kopalnia pieniędzy ale c'mon... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
costi Opublikowano 10 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Lutego 2010 Kiedys byl hype na blogi - kazdy stawial sobie za punkt honoru postawienie bloga i juz. Teraz to samo jest z Pejsbookiem, Twitterem, itp. portalami... pewnie za jakis czas to przycichnie, a pojawi sie kolejna chwilowa moda. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rikki Opublikowano 10 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Lutego 2010 Rozumiem, ale po co to przesycenie sieci? Nawet stawiając CMS'a czy forum są one 'social network ready, all features included'. Wszystko jest w porządku dopóki nie ma w tym przesady. Jak widzę, że jedna po drugiej firmie angażuje się w coś takiego to.... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
costi Opublikowano 10 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Lutego 2010 Bo to jest modne, trendy i przyciaga klientow ;) Przeciez to nie pierwszy raz, kiedy wszyscy chca sie podpiac pod cos, co aktualnie jest na topie. Na tej samej zasadzie mase urzadzen robi sie "ipod compatible". Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonas Opublikowano 10 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Lutego 2010 Niedługo portale społecznościowe będą miały własne portale społecznościowe :> Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KHOT Opublikowano 10 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Lutego 2010 Google wchodzi w region społecznościowy ze zwoim Google Buzz....trochę wygląda to jakby grunt palił się google pod nogami - gdy w najbliższej przyszłości do mas ma trafić "Wave", udostępniają takie guano... Mam już dość tego społecznościowego crapu. (...) wasza opinia na ten temat?Sam mam jedynie martwy profil w NK który raz na pół roku się przydaje do podejrzenia czegoś, ale popieram i więcej: cenię sobie ludzi którzy świadomie odrzucają tą społecznościową papkę. Zmieniając temat: jak wasze odczucia po użytkowaniu Google Wave? Dla mnie system jest po prostu wielki - mimo tego, że na razie dostępna jest jedynie najbardziej podstawowa funkcjonalność, to w momencie gdy zaczyna pisać/pracować kilka osób, całość dopiero ukazuje swój olbrzymi potencjał, prawdziwą potęgę - żaden filmik reklamowy moim zdaniem nie jest w stanie pokazać tego. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xpektor Opublikowano 10 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Lutego 2010 Na wave czekałem od momentu gdy o nim usłyszałem. Szybko zdobyłem zapka, poklikałem, potestowałem i na chwilę obecną olałem. W tym systemie tkwi olbrzymi potencjał, jednak na chwilę obecną całość wymaga sporego szlifowania. Komunikacja w wave będzie znacznie wygodniejsza niż za pomocą np. korespondencji mailowej. Cały dialog, wątki główne i poboczne, pokazane są w czytelny i przejrzysty sposób. Nie powielamy wysłanych treści, podpisów, przez co po wymianie 30 "maili" mamy dalej porządek. Oczywiście dochodzą do tego tysiące gadzetow, które zapewnią jeszcze ciekawsze funkcje. Buzz to taki okrojony wave. Wydaje mi się, że pozwoli on oswoić się z pewnymi rozwiązaniami większej ilości użytkowników google, przez co późniejsza przesiadka na wave powinna być znacznie łatwiejsza. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KHOT Opublikowano 10 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Lutego 2010 Na wave czekałem od momentu gdy o nim usłyszałem. Szybko zdobyłem zapka, poklikałem, potestowałem i na chwilę obecną olałem.Dokładnie tak samo było ze mną, dopóki większa ilość osób nie zaczęła się pojawiać i pisać - bez tego nie ma szans to działać. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rikki Opublikowano 10 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Lutego 2010 Ja nie jestem szczególnie w temacie Wave'a, będę musiał poczytać. To jakaś platforma, przez którą będzie można w czasie rzeczywistym rozmawiać przez Google Talk, pracować nad dokumenatami przez Google Docs, pracować nad zdjęciami w Picasie itd. ? Innymi słowy produkty Google'a w jedym miejscu, dla wielu osób na raz i w czasie rzeczywistym? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KHOT Opublikowano 10 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Lutego 2010 Ja nie jestem szczególnie w temacie Wave'a, będę musiał poczytać. B-) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rikki Opublikowano 10 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Lutego 2010 Muszę przyznać, że fajna sprawa, lecz nie widzę zastosowania specjalnego dla osoby prywatnej - bardziej dla firm, grup takich jak np. administracja. KHOT Dziękuję za pmkę ale raczej nie widzę zastosowania fali dla siebie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KHOT Opublikowano 10 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Lutego 2010 Muszę przyznać, że fajna sprawa, lecz nie widzę zastosowania specjalnego dla osoby prywatnej - bardziej dla firm, grup takich jak np. administracja.Widzisz, mi i moim znajomym zastąpiło to mejla - świetnie się w tej roli sprawdza. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rikki Opublikowano 10 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Lutego 2010 Możliwe, w tej chwili ciężko przekonać ludzi do używania czegoś innego niż gadu-gadu. Dla nich mail to archaizm, który zaś ja preferuję. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaciekCi Opublikowano 10 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Lutego 2010 Możliwe, w tej chwili ciężko przekonać ludzi do używania czegoś innego niż gadu-gadu. Dla nich mail to archaizm, który zaś ja preferuję. Z wiekiem dochodzę do tej samej zasady. Kiedyś preferowałem opcję "no to wyślij mi na gie-gie" , dziś, raczej nie ma innej opcji niż e-mail. Co jak co, do ważniejszych spraw e-mail jest niezastąpiony. GG traktuję jako formę kontaktu "luźnego". Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Twój Pan Opublikowano 11 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2010 Zmieniając temat: jak wasze odczucia po użytkowaniu Google Wave? Dla mnie system jest po prostu wielki - mimo tego, że na razie dostępna jest jedynie najbardziej podstawowa funkcjonalność, to w momencie gdy zaczyna pisać/pracować kilka osób, całość dopiero ukazuje swój olbrzymi potencjał, prawdziwą potęgę - żaden filmik reklamowy moim zdaniem nie jest w stanie pokazać tego.Szczerze mówiąc, nie rzuciło mnie na kolana. Może dlatego, że w internecie jestem dość aspołeczny i nie interesuje mnie rozmowa w 5 osób, wspólne oglądanie zdjęc z wakacji, edytowanie dokumentów czy temu podobne poczynania ;) . Najbardziej mnie martwi, że stanie się to poplarne i już niedługo będę musiał wysłuchiwać: "Czemu nie masz profilu na wave, to jest takie ekstra" tak jak to było z milionem innych modnych ficzersuf ;) Nie mam równiez profilu na facebooku (kilka miesiecy temu dopiero sie dowiedzialem ze takie cos instnieje :lol: ), tweeterze, blipie, nie mam blogaska na onecie, skype'a ani najnowszego gg :) . Z wiekiem dochodzę do tej samej zasady. Kiedyś preferowałem opcję "no to wyślij mi na gie-gie" , dziś, raczej nie ma innej opcji niż e-mail. Co jak co, do ważniejszych spraw e-mail jest niezastąpiony. GG traktuję jako formę kontaktu "luźnego".Dlaczego "wyślij mi linka na gg" czy "wklej mi to na gg" uważasz za gorsze rozwiązanie niż email? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaciekCi Opublikowano 12 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 12 Lutego 2010 Dlaczego "wyślij mi linka na gg" czy "wklej mi to na gg" uważasz za gorsze rozwiązanie niż email? Gadu-Gadu nigdy nie zgubiło Ci wiadomości ? :) Może u mnie częstsze gubienie jest wywołane tym, że używam konnekta a nie oryginalnego programu GG. Jednak nie przesiądę się na wyskakujące okienka, bannerki i kolorowe kwiatki, bo będzie mnie to bardzo irytowało i denerwowało. ;) Jeszcze gorzej jest, jeśli nie mam kogoś na liście, "yntelygentny" anty-spamowy system na serwerach gg skutecznie uniemożliwia mi otrzymanie linka od nieznajomego. Na e-mailu zawsze jest i będzie, bez kwiatków typu "serwer gg zgubi wiadomość" czy jakiś niespodziewany format dysku z konsekwencjami w postaci zniszczenia/wykasowania pliku z archiwami. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xpektor Opublikowano 12 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 12 Lutego 2010 Ja również powoli odchodzę od gg. Zresztą ostatnio zrobiłem spory błąd, ponieważ po reinstalce z ciekawości ściągnąłem najnowsze gg. Do tej pory mam problemy się w tym odnalezć. Takiej ilości reklam i zbędnych ikonek, na tak małej przestrzeni nie widziałem już od długiego czasu. GG może nie tyle wcina jakieś wiadomości, co my je zwyczajnie przegapiamy - a o to nie jest znowu tak trudno. MaSell, gwave to nie tylko kolejny portal społecznościowy. Jeżeli korzystasz z @, wykonujesz jakieś prace w grupie, dostajesz zlecenia, czy też omawiasz projekt przez internet, gwave będzie dla ciebie z pewnością wygodniejszy. Do pogadania o "co tam u ciebie" gadulec jest idealny. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rikki Opublikowano 12 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 12 Lutego 2010 Dlaczego "wyślij mi linka na gg" czy "wklej mi to na gg" uważasz za gorsze rozwiązanie niż email?1. Uważam, że mail jest pewniejszym miejscem do przechowywania ważniejszych informacji. 2. Dlatego, że w mailu lepiej widać wiadomość: bez spamu, bez małego okienka które trzeba powiększać 3. Dlatego, że mail oferuje załączniki 4. Dlatego, że w mailu można szybko i efektywnie sformatować wiadomość 5. Dlatego, że GG potrafi zgubić wiadomość 6. Dlatego, że bez problemu mogę przeczytać tą wiadomość na każdej nowszej komórce bez dodatkowego softu / płacenia za mobilne GG Od kilku miesięcy nie korzystałem z GG, wczoraj usunąłem konto. Jedyne co było w nim fajnego to numer :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
costi Opublikowano 12 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 12 Lutego 2010 7. Dlatego, ze po odpowiednim skonfigurowaniu maila mam dostep do wszystkich wiadomosci z dowolnego urzadzenia z przegladarka. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonas Opublikowano 12 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 12 Lutego 2010 8. Ponieważ nie używam GG, albowiem zaprawdę powiadam - ssie ono aż po same kule, zatem wymienianie się ze mną numerami czy proszenie o kontakt tą drogą jest bezcelowe. Jeszcze ta najnowsza wersja ... Żona używa, ilekroć siadam do jej komputera, pierwsze co robię to wyłączam to w cholerę. Bardziej denerwujące jest tylko przeglądanie Onetu za pomocą IE :> Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Twój Pan Opublikowano 12 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 12 Lutego 2010 9. Zapytałem się o wklejenie głupiego linka, a dowiedzialem sie, ze gg nie obsluguje zalacznikow, nie będzie łatwo go uzywac na telefonie i jest nieprzydatne przy efektywnym formatowaniu wiadomosci ;) . Gadu-Gadu nigdy nie zgubiło Ci wiadomości ? :)Jak nawet zgubiło, to ominał mnie najwyzej kolejny głupi film na yt :razz: MaSell, gwave to nie tylko kolejny portal społecznościowy. Jeżeli korzystasz z @, wykonujesz jakieś prace w grupie, dostajesz zlecenia, czy też omawiasz projekt przez internet, gwave będzie dla ciebie z pewnością wygodniejszy. Do pogadania o "co tam u ciebie" gadulec jest idealny.Nie robię i nie mam zamiaru robić nic z tych rzeczy. Do pracy w grupie i dawania zleceń mam sypialnie ;) :lol: Czytajac tematy takie jak ten, czuję się jak jakiś zgred technologiczny. To wsystko dzieje sie za szybko, jest mi ciężko znaleść jakiekolwiek uzyteczne zastosowanie większości urządzeń/gadgetów/technologii wprowadzonych przez ostatnie... 5lat? :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KHOT Opublikowano 13 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 13 Lutego 2010 (edytowane) Nie robię i nie mam zamiaru robić nic z tych rzeczy. Do pracy w grupie i dawania zleceń mam sypialnie ;) :lol: Czytajac tematy takie jak ten, czuję się jak jakiś zgred technologiczny. To wsystko dzieje sie za szybko, jest mi ciężko znaleść jakiekolwiek uzyteczne zastosowanie większości urządzeń/gadgetów/technologii wprowadzonych przez ostatnie... 5lat? :) Nie tylko do pracy, chociaż tam faktycznie wave najmocniej pokazuje swoją siłę. Doskonale zastępuje opcję "prywatnego forum dyskusyjnego" - od jakiegoś czasu między innymi mamy ze znajomymi wątek podobny do tego (IT, technologie, astronomia) i działa to świetnie - o wiele lepiej niż gdyby takie mikroforum postawić na phpbb, ipb, czy innym silniku. Oczywiście da się to wykorzystać (jak na razie) wyłącznie na małą skalę, nie wyobrażam sobie działania nawet forum 10x mniejszego niż PPC wewnątrz wave, ale przy max 10 osobach - imo nie ma lepszej opcji. Edyta: gdybym jeszcze tylko czytnik RSS tam miał... -_- Edytowane 13 Lutego 2010 przez KHOT Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rikki Opublikowano 15 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Lutego 2010 Windows Phone 7 Series w niczym nie przypomina WinMo. Totalnie przebudowany, interfejs Zune HD zgodnie z oczekiwaniami zaaplikowany. Śmieszne jest trochę to przewijanie ekranu, nie ma jako takiego rozgraniczenia tych paneli ale jest fajnie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
costi Opublikowano 15 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Lutego 2010 Jak dla mnie ten OS wyglada swietnie. Ekran glowny jest nieco dziwny, ale pewnie da sie przywyknac, no i latwo bedzie to palcem obslugiwac. No i jednak potwierdzily sie plotki o ucieciu wstecznej kompatybilnosci, co przy okazji oznacza zapewne, ze nie ma co liczyc na pojawienie sie WP7 na obecnie istniejace telefony - moze jedynie HTC HD2 sie zalapie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rikki Opublikowano 15 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Lutego 2010 Gdyby nie to, że nie ma oprogramowania Zune pod Macintosha to już zacząłbym się zaznajamiać z tym systemem na Zunie HD ;] Dotarłeś może do informacji o max rozdzielczości? Will any current device be able to upgrade to Windows Phone 7 Series with the limitation of only 3 front hardware buttons?I to moim zdaniem ucina jakąkolwiek kompatybilność z nowymi telefonami, nawet HD2. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
costi Opublikowano 16 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 16 Lutego 2010 O max rodzielczosci? Mysle, ze tuttaj to "sky is the limit" ;) A minimalna ma byc WVGA (480x800). Co do HD2, to nie mowilbym hop: http://pocketnow.com/software-1/htc-hd2-se...-very-good-news ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...