Skocz do zawartości
Michaelius

Auto Za 11-13k ?

Rekomendowane odpowiedzi

Podpisuje się tym wszystkimi rękoma i nogami ;) Sam mam poniekąd egzotyka i nawet z słabym dieslem daje zaje*** frajdę z jazdy, co było wcześniej nawet nie pisze :twisted:

 

A co do spalania silników VW 2.5TDI tego r5 (bo v6 to porażka technologiczna) znajomemu w T4 pali w trasie zapakowany (7os + bagaż) ok 6,5L przy prędkościach ~160km/h ale on ma zczipowanego na ~170-175km. W mieście średnio 8,5 ale to w busie!

 

Co do Lanci to sam chciałem kupić, naprawdę fajne auto ale akurat nic sensownego nie było z turbo a 2.4 benz dużo pali, JTD powyżej 300tys się sypie więc padło na AUDI

Edytowane przez bamboocha

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

JA też bym wolał Vectre, ale jeśli mamy do rozdysponowania jakąś tam ilość gotówki to posądzam, że kupimy Astre w lepszym stanie (choćby rocznikowo)m przebieg jest pojęciem względnym, ale Vectra to już coś na kształt limuzyny/auta rodzinnego, więc przypuszczać można większe przebiegi niż w kompakcie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o tuleje wahacza w Vectrze to mamy na myśli tył.

Koszt kompletu 10 tulei zaczyna się od ok 150zł do dobrych zamienników lub orginałów w granicach 300-400zł.

Masz garaż i narzędzia zrobisz sam.

W Astrze i Vectrze spotkasz prawie te same motory.W środku Astra chyba jest plastikowa a Vectra welur lub skóra jak się trafi i podłokietnik :rolleyes: .

Slabe punkty Vectry to:

przekładnia kierownicza-luzy i wycieki koszt wymiany na regenrowaną to ok600zł.

skrzynia biegów o oznaczeniu F18 w silniku 2.0 i chyba 1.8-nie pamiętam oznaczeń silników zawsze się rozpadła.

Koszt skrzyni z robotą to od 600-1000zł

W silniku 1.8 i 2.0 pękający kolektor wydechowy.Koszt nowego to ok 400zł lub pospawanie starego.

Rozrząd od ok 380zł na orginalnych częściach kompletnny

Klocki tarcze przód Brembo ok 250zł komplet

Najlepsze silniki to prawie bezkolizyjny 1.6 8V słabizna do tej masy i 2.5 V6 chyba wszystkie lubią gaz klekotów nie pamiętam.Do 2.6 nie ma zamienników drogie części.Opytmalny 2.0

Jest dużo aut z Anglii co za tym idzie tanie części.Co do tych mankamentów albo już jak kupisz auto ktoś to zrobił bo musiał bo mu się to na pewno rozpadło.

Od 99r wiele poprawiono z tych rzeczy.I rozpaść nie musi się nic oczywiście też.

Pierwszą Vectrę miałem z motorem 1.6 kombi trochę słaba.Miałem ją 2 lata i nic nie robiłem tylko eksploatacja i amory tył.

Teraz mam 2.0 z 2001r nie mam z nią jak na razie problemów.

Jak kupiłem pierwszą Vectrę i trafiłem na ich forum to miałem przed zawał jak przeczytałem o tym co może spotkać to auto.Ale nic złego się nie dzieje.

Wszystkie auta się psują na każdym forum poczytasz o ludziach co mają już dosyć swych aut.

Te koszty wyżej porównaj sobie z innymi autami.Vectra ma bardzo dużo dobrych i tanich zamienników.

Na naszych drogach rozleci się wszystko.Ludzie mają różne auta i mało kto się przyzna,że naprawia swe auto bo coś się popsuło.Przeważnie słyszysz"łe panie jo ino leje wache i nic nie robię".

Czyli gość to gluciorz tak zwany i ma już trupa ale o tym nie wie.

Lub kłamie bo non stop cos naprawia ale wstyd mu się przyznać przed sąsiadami.

Lub ma szczęście i super auto.

Nie jestem fanem jednej marki ale mogę ci napisać na co zwrócić uwagę w tym aucie.

Może ktoś kto ma inne auta opisze na co popatrzeć przy zakupie i jakie są koszty ewentualnej naprawy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że Astra 2 jest tej wady pozbawiona? Do tego zapewne jest wygodniejsza, ma więcej miejsca i tańsze części...? O stylistyce przez grzeczność nie wspomnę. ;]

Jechałem oboma modelami i bez namysłu wolałbym Vectrę.

Jest pozbawiona, inaczej bym o tym nie wspominał. Czesci kosztuja podobnie, choc w astrze mniej sie moze zepsuc, chociazby ze wzgledu na belke z tyłu - zbawienie dla kieszeni na polskich drogach :) .

 

To jakie sa te argumenty oprocz "wygody i wypasu" ;) ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najgorszy przy wyborze jest pośpiech oraz zmęczenie. Najpierw szuka się ideału, a gdy się go długo nie znajduje, to czasami ze zmęczenia i zrezygnowania bierzemy, co nam w łapy wpadnie. A jeśli nawet uda nam się kupić coś wypieszczonego i niemal idealnego, to lepiej potem nie oglądać już żadnych ofert, bo zobaczymy lepszą okazję i będziemy żałować - oczywiście niepotrzebnie, bo zawsze znajdzie się coś lepszego od tego, co właśnie kupiliśmy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Apropo egzotyki to jak w tym zestawieniu wypada Lybra (bo z tego co widzę ma słabsze silniki, słabiej wykończone wnętrze i zbliżone rozmiary do Kappy ) ?

 

W sumie to chyba sobie wyselekcjonuje do obejrzenia na żywo:

 

Honde Accord

Vectre B Kombi

Kappe/Lybre

 

i na liste rezerwową:

Astre 2/Corolle

 

Bo inaczej skończę z 40 modelami do oglądania i do wakacji nic nie zrobię ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do listy mankamentów Vectry B trzeba doliczyć jeszcze rdzę. Jak nie dbasz(konserwacja, woskowanie) o auto to dzieją się straszne rzeczy z blachą. I 16 zaworowe silniki mają spory apetyt na olej, po zmianie na półsyntetyk się znacząco zmniejszył I słabszej niż 100koni nie bierz. Po 11 latach eksploatacji i 110tysiacach przejechanych, prócz normalnych wymian typu układ wydechowy czy gumy w zawieszeniu zepsuł się tylko alternator, ale to na gwarancji jeszcze było. Mam wersje po liftingu, wcześniejszej bym raczej nie brał. I jak już pisali dużo tanich części.

Edytowane przez Mac'

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A na cholere Ci kombi? Z tego, co kojarze, to ani nie masz malego dziecka, ani nie wozisz regularnie lodowek ;)

Ale czasem trzeba coś przewieźć, więc nie pyskuj. Worek cementu na przykład, albo stolik pod telewizor.

:>

 

Ja w SC wiozłem już 300kg płytek podłogowych, innym razem 50 litrów farby w pięciu opakowaniach, tapety i coś tam jeszcze, kilka razy kompletny komputer stacjonarny z monitorem CRT, raz cztery krzesła, to znów jakieś szalone objętościowo zakupy z IKEI. Wiele się zmieści, jak dobrze rozplanować ułożenie gratów, to prawie metr sześcienny przestrzeni do dachu (800 litrów z ogonem). Oczywiście ze złożoną tylną ławeczką, inaczej większy plecak nie wejdzie do "bagażnika".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Apropo egzotyki to jak w tym zestawieniu wypada Lybra (bo z tego co widzę ma słabsze silniki, słabiej wykończone wnętrze i zbliżone rozmiary do Kappy ) ?

 

....

Kappe/Lybre

....

Nie mozna tego porownywac:) tzn nie powinno sie bo to 2 rozne segmenty.

Kappa ma nastepce w postaci Thesis:)

A Lybra byla nastepca modelu Dedra

Kappa jest wieksza, wygodniejsza, wykonczenie jak i wyposazenie bardzo zblizone (Lybra w najwyzszej wersji ma to samo co Kappa) z prostej przyczyny...Lybre zaczeli klepac wtedy gdy kappa byla juz pare lat na rynku ( w 99 zaczeli Lybre a kappe w 2001 skonczyli)

Dlatego stylistycznie Lybra mi bardziej odpowiada, ale znam pare osob ktore wola bardziej kappe:) dla mnie jednak osobiscie kappa to poprzednia epoka

Na pewno bolączką Lybry jest biedna gama silników:( a wręcz ich brak...godne uwagi są tylko 3:D

2,0 VTT

1,9JTD

2,4JTD

:)

Edytowane przez HeatheN

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W oplach uwazaj na silniki 16V, straszne gowno to ;)

@ULLISSES

astra II jest ladna z zewnatrz, co z tego, ze wewnatrz wyglada jak polonez :D

 

@Michaelius

to pierwsze auto, wiec pewnie oc na siebie ? bo wiesz, ze za takie 2.4 wyjdzie sporo? ja za 1.9 bez znizek placilem 1500zł

Edytowane przez jc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@ jc sory, ale jeśli astra II wygląda jak polonez to Ty chyba nie miałeś z nią czynności, nie urażając nikogo. Jedynie co przypomina poloneza to taka tapicerka w kratę.

W Ecotecach to mankamentem jest EGR, przepływomierz, czujniki (położenia wałków i czegoś tam jeszcze) o LPG mode nie mówiąc (wg mnie za dużo kłopotu z nimi), a że oleju dużo biorą to fakt, i wydech rdzewieje strasznie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

astra II jest ladna z zewnatrz, co z tego, ze wewnatrz wyglada jak polonez :D

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Tak, takie wnetrze mozna miec seryjnie w astrze G i to nie tylko w najwyzszych modelach. Zobacz jaki kolor maja pasy bezpieczenstwa :)

 

A tutaj przykladowy samochod za jakim bym sie rozgladal, zwroćcie uwage na wyposazenie :rolleyes: : http://www.allegro.pl/item867368387_opel_a...duzo_zdjec.html

Edytowane przez MaSell

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A tutaj przykladowy samochod za jakim bym sie rozgladal, zwroćcie uwage na wyposazenie :rolleyes: : http://www.allegro.pl/item867368387_opel_a...duzo_zdjec.html

Tak gwoli komentarza do tej aukcji. Jeśli ktoś zakłada instalacje gazową to zwykle dla tego że mu się zwróci = dużo jeździ. Tutaj mamy przypadek LPG+1998rok+przebieg 146,1 tys. kilometrów (nie wspominając o gadce typu pierwszy właściciel co jest kłamstwem + smarowanie że kobieta {zapewne 80 letnia która jeździła raz na tydzień do kościoła :lol: }) - tu śmierdzi na odległość.

 

ps. a te gałki od radia to pies obgryzł ? ... czy może ta kobieta ?

Edytowane przez Kyle

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja Vectra B '99 1,6 16v LPG ~260tys przebiegu gnije w idiotycznych miejscach... Tylne nadkola to normalne (wiosną pójdą reperaturki), ale np. ogniska na krawędziach drzwi, czy jakieś dziwne wżerki na progach. Niemniej wiem że poprzedni właściciel nie dbał za bardzo o to autko, więc dlatego wygląda jak wygląda. Ale za to kwota jaką za nie wybuliłem była adekwatna ;)

 

Ogólnie polecam - auto wygodne, sporo miejsca w środku, ładny wygląd z zewnątrz jak i przyzwoity wewnątrz (widać od razu wyższą klasę niż w plastikowej astrze II ). Wersja kombi mogłaby mieć bardziej regularne kształty bagaznika (nadkola), ale pojemność jest niezła. Ostatnie wakacje - 4 osoby, dwa tygodnie, mazury-potem PL morze, full bagażu, namioty i inne szroty przewiozła bardzo grzecznie i bezproblemowo :)

Edytowane przez QrVicH

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moje znakomite niemieckie auto Opel Vectra B ma prawie 180tyś na liczniku a faktycznie to nie wiem ile ale skura na kierownicy jest w stanie idealnym.Astra z ogłoszenia chyba jest bardzo odpicowana.

Astra była ocynkowana i to podwójnie????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W oplach uwazaj na silniki 16V, straszne gowno to ;)

Pozwole sobie sie nie zgodzic - jezdze Astra Classic 1.4 16V i uwazam ten silnik za swietny wynalazek. Auto ma 210kkm na liczniku i jak dotad jedyne, co sie z silnikiem dzialo, to peknieta uszczelka pod glowica i rozrzad do wymiany (po jakichs 200 tysiacach).

Fakt, oleju bierze sporo (1l na 1000km wg danych producenta), ale poza tym nie mam zastrzezen.

 

Nie zdarzylo mi sie jeszcze pomylic sie z Polonezem ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja Vectra B '99 1,6

Nie sądzisz że ten silnik jest ciut za słaby do tego samochodu? Kolega ma taki w swojej VB i zawsze jak mam okazję prowadzić jego samochód czuję straszną mułowatość. Z drugiej strony on wsiadając do mojej 2.0DTL ma zawsze banana na twarzy mimo że to diesel.

gnije w idiotycznych miejscach... Tylne nadkola to normalne (wiosną pójdą reperaturki), ale np. ogniska na krawędziach drzwi, czy jakieś dziwne wżerki na progach.

Mam podobnie, tyle że nadkola czyściutkie jak w nówce, za to jakieś chore miejsca na progu i drzwiach.

Ogólnie polecam - auto wygodne, sporo miejsca w środku, ładny wygląd z zewnątrz jak i przyzwoity wewnątrz

I tak i nie: generalnie fajne autko, miłe w prowadzeniu, ale twarde. Z zewnątrz ładnie, w środku przeciętnie: plastiki faktycznie lepssze niż w astrze, czy escorcie którego miałem wcześniej, ale do ideału daleka droga. Chcę zmienić niedługo na coś młodszego minimalnie w duuużej benzynie i ani nowszej VB, ani VC nie biorę pod uwagę... nuff said...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Astra II była w ocynku to na pewno, ale podwójnie? ;|

@jc przepraszam, ale zadziwiające jest porównanie kokpitu opla z polonezem, nie dostrzegam podobieństw ani w designie ani w jakości.

podobno podwojnie ;)

spojrz - auto z 98 roku, ktore bylo produkowane do 2006 (?) ma kokpit tak ptosty jak polonez przytoczony przez moja osobe. Niektorym sie podoba, niektorym nie. Jak na ten rocznik dla mnie kokpit to poracha pod wzgledem designu ;) . Spojrz na inne auta z podobnych lat

 

Pozwole sobie sie nie zgodzic - jezdze Astra Classic 1.4 16V i uwazam ten silnik za swietny wynalazek. Auto ma 210kkm na liczniku i jak dotad jedyne, co sie z silnikiem dzialo, to peknieta uszczelka pod glowica i rozrzad do wymiany (po jakichs 200 tysiacach).

Fakt, oleju bierze sporo (1l na 1000km wg danych producenta), ale poza tym nie mam zastrzezen.

 

Nie zdarzylo mi sie jeszcze pomylic sie z Polonezem icon_wink2.gif

oczywiscie, bardziej mi chodzilo o wieksza awaryjnosc niz silniki osmio zaworowe ;) kolidacje z gazem i takie tam. Peknieta uszczelka pod glowica to nic takiego ? :wink:

 

w astrze II uwazac trzeba tez na klime, oryginalna chlodnica malo wytrzymuje i korozja ja zrzera. Nalezy sprawdzic ja dobrze ;)

jak tlumik to i poduchy pod nim, musisz uwazac, bo sa drogie

Edytowane przez jc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam 1.6 16v '99 po lifcie. I jakoś nie narzekam. Owszem ze 20-30km więcej by się przydało, ale tragedii nie ma. Za słaby to jest tam 8 zaworowe 1.6 albo 16 zaworowe 1.4.

Edytowane przez Mac'

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Parę luźnych punktów

1. W Astrze II mamy ocynk z obu stron blachy (przynajmniej ja tak to rozumiem) i dzięki temu w 10 letnim aucie nie ma ksztyny rdzy.

2. W dieslu 1.7TD pada zawór EGR, bardzo częsty problem. Do tego dochodzą takie usterki jak błąd poduszki bocznej u kierowcy (przynajmniej u mnie tak było). Błąd o tyle irytujący, że do końca nie wiadomo czy poduszka wystrzeliłaby gdyby była potrzebna. Błąd jest związany z jej rezystancją, a samo jego wykasowanie programami diagnostycznymi pomaga na krótką mete. Swoją drogą osobie poważnie zainteresowanej Astrą polecam zakup na allegro interfejsu lub go samodzielne złożenie - po co jechać z oglądanym autem na TECH jak można podstawowe informacje uzyskać na swoim laptopie.

3. Silnik 1.4 16V siedzi w Astrze I, którą mają rodzice praktycznie od nowości i jest to najsprawniejsza rzecz w aucie z 97 roku - blachy rude, podwozie powybijane, ale silnik dalej ciągnie. Zdaje się, że z 7-7.5 litra ciągał - dawno już w trasie nie był, więc jest to wartość wyciągnieta z czeluści pamięci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...