Skocz do zawartości
m_lesiu

Zakupy U Użytkownika Xtreme Addict

Rekomendowane odpowiedzi

Co do oskarżania XA za PIWOR'a to nie widze powiązania no ok XA zna go ale jaki ma z tym związek? co zauważyłeś jego odciski palcy na płycie? heh ludzie trochę opamientania może kwiacenty ktoś z Twoich znajomych zna PIWOR'a a być może i tak jest znajomy znajomego znajomego który ma znajomego sam wiesz o co chodzi i co wtedy też jest oskarżony? heh... szkoda gadać...

Zaczął go bronić. Jeszcze śmie mi wmawiać, i udaje greka nie wiedząc co znaczy płyta używana. Chyba każdy rozgarnięty wie o co chodzi? Jak nie wie niech wyciągnie po roku swoją płytę powącha ją a potem weźmie nową...(brzmi głupio... ale czuć jakby spaleniznę...człowiek który obcuje z komputerami i sprzedaje tysiące używanych płyt wie o co chodzi - ale udaje idiotę) Zresztą sam Piwor przyznał, że nowa nie była (stary zleżały kurz i to nie od leżenia (i przebywania w mieście jak to powiedział Piwor) a na sekcji zasilania od wentyla wywiewającego z budy).

Skoro nie wiesz nie wtrącaj się bo szkoda gadać o Twoim poście człowieku...

 

Musiałem to napisać...Fakt powiązania nie ma... ale broni oszusta... Coś w tym musi być...

 

Dziękuję. Żeby nie wiem kto co napisał już się nie odezwę w tym temacie. Bo widzę, że niektórzy nie potrafią odczytać jego przekazu..., a przecież to dla nich jest. I fakt nie mówimy tutaj o użytkowniku Piwor...

 

Peace...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

m_lesiu Powiem Ci że są tacy którzy tak kupują... np biedronce? kiedys dali w ulotce i na market rzucili jajka za 189zł ROWER GRATIS!! i ludzie kupowali a później z gwarancji nici bo jak gwrancja na jajka? co do sprawy XA jeżeli m_lesiu zostałeś oszukany w co zdaje mi się dziwne bo użytkownik XA raczej wydaje się osobą godną zaufania to powiem CI od razu, że żyjesz w kraju przekrętu i tu ciężko o prawde... Co do oskarżania XA za PIWOR'a to nie widze powiązania no ok XA zna go ale jaki ma z tym związek? co zauważyłeś jego odciski palcy na płycie? heh ludzie trochę opamientania może kwiacenty ktoś z Twoich znajomych zna PIWOR'a a być może i tak jest znajomy znajomego znajomego który ma znajomego sam wiesz o co chodzi i co wtedy też jest oskarżony? heh... szkoda gadać... m_lesiu możesz iść na komisariat ale zanim wszystko sie rozwiąże to minie sporo czasu... ehhh... sam miałem przygodę z allegrowiczem jednym co mi sprzedał telefon z gwrancją producenta ale ta mu nagle zniknęła ;) btw tak poza tym możesz zawsze zwrócić przedmiot skoro kupiłeś go przez internet w ciągu 7 dni? 10 dni? nie pamiętam... no i oczywiście muszą być wszystkie gratisy oraz pudełka

Zgodnie z prawem moze zwrócić w ciągu 10 dni gdy kupuje nowy towar z rachunkiem/fv od firmy i gdy jest nierozpakowany.

 

Czytam wszystkie posty Xtreme Addict i jakoś śmierdzi mi tutaj straszną tandeta i podpuchą...

podpuchą? - rozwiń, bo o ile tandetę jestem w stanie zrozumieć, to już podpuchy w tym przypadku nie rozumiem. Chyba, że to jest zabieg marketingowy z mojej strony i chcę sobie zwiększyć popularność.

 

@viviusek

 

Jak zwrócić, jak ...nie powiem kto, się w żywe oczy wypiera ceny i pisze że dał ją za darmo? Trzeba być na prawdę pieprzniętym (i cwaniactwo mieć w krwi) żeby tak kręcić.

 

 

 

No pewnie. "Dobry chłopak, bo śmieci wyrzucał", tak? Ciekawe, że od czasu napisania pierwszego posta w tej sprawie (w zeszłym tygodniu) dostałem potwierdzenie od kilku innych osób, że nie jestem sam z tego typu problemem. Złodziejom i naciągaczom powinni ręce ucinać, to by się może nauczyli. I tak, piszę to, bo ja każdy problem staram się najpierw rozwiązywać po dobroci. Tak było w zeszłym tygodniu z paczką, tak było teraz - w obu przypadkach gość sobie totalnie to olewa i na wszystkie możliwe sposoby stara się wykręcić od odpowiedzialności.

 

Widzisz, nawet mi nie przyszło do głowy by oddawać towar w ciągu 10 (czy tam 7 lub 14 dni), bo to raczej odnosi się do nowego sprzętu....ale już przynajmniej wiadomo, dlaczego jedną z pierwszych informacji, jaką przeczytałem od niego w odpowiedzi, to że chłodnicę (tak, akurat tą czarną :) ) dostałem za darmo.

Bez różnicy, możesz uznać, że dostałeś 80% pompki za darmo albo chłodnicę UV. Chcesz reklamować chłodnicę czarną - nie ma problemu, pisałem Ci to od początku, ale ty wolisz robić atak na mnie - nie ma problemu. Jednakże, lepiej zgłoś sprawę na policję o wyłudzenie internetowe bo to jedyna możliwość by prawnie rozwiązać ten problem i na twoich warunkach.

 

Proponowałem byś odesłał chłodnicę na serwis, w ramach rekompensaty czy gratisu chciałem Ci dodać bloczek NB, co moim zdaniem nie było wykręcaniem się od odpowiedzialności, a chciałem tą sprawę rozwiązać w miły sposób, bo jednakże pomimo tych wszystkich wpisów tutaj zależy mi by kupujący był zadowolony. Nie zgodził się - wyszło jak wyszło i efekty mamy tutaj. Potomni ocenią kto miał rację, kto jej nie miał i wyciągną wnioski.

I przy okazji nie życzę sobie, żebyś mnie ordynarnie obrażał, wyzywał itp.. Edytuj posty by zachować kulturę tego forum i godność swoją i moją. Ja Ciebie nie wyzywam, nie obrażam, więc możesz swojemu kontrahentowi też odpłacić się kulturą.

 

I druga uwaga, zanim publicznie wydasz zapiski rozmów GG, maili i wiadomości PW musisz kontrahenta zapytać o zgodę - w przeciwnym wypadku ten czyn może być karalny. Nie mam nic przeciwko w tym wypadku, gdyż nie mam nic do ukrycia, ale kwestię prawną i formalną warto zachować. W końcu tak jak ktoś powiedział - nie jesteśmy w piaskownicy.

 

W takim razie niech osoby, które oszukałem się wypowiedzą. Póki co widziałem kolesia od freezera który podgrzewał mu procesor oraz drugiego, który pomylił mnie z innym użytkownikiem (jeśli twierdzi że Piwor to ja to niech moderacja sprawdzi i porówna nr IP...). Więc uogólniać nie można.

Edytowane przez Xtreme Addict

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To co na gg mi zaproponowałeś, wcale nie zabrzmiało tak, jakbyś chciał sprawnie i kulturalnie załatwić problem. A więc kolejne kłamstwo na twojej długiej już liście. Gdyby było inaczej, to byś zwrócił pieniądze, następnie we własnym zakresie oddał chłodnicę na gwarancję. Gdy zostanie naprawiona/wymieniona w sensownym czasie, to bym ją odkupił (a jak nie, sprzedałbyś komukolwiek innemu - za te pieniądze spokojnie znalazłby się chętny). Tak robi każdy normalny sprzedawca i to się nazywa "odpowiedzialność".

 

Ty wolałeś olać sprawę ("nie wyglada to tak zle, troche kleju epoksydowego" ...dalej nie będę cytował ) oraz na każdym kroku kłamać jak się da (co pokazałem wklejając naszą rozmowę - ludzie czytający ten wątek sami wyciągną wnioski).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To nie jest kraina życzeń i dobrych uczynków. To jest brutalna rzeczywistość. Zwrócić kasę na czas serwisu? Toż to filozofom się nawet nie śniło. BTW czytanie ze zrozumieniem się kłania jak nie zrozumiałeś o co mi chodzi, ale to i tak bez znaczenia przy twojej postawie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Firekage

To nie jest kraina życzeń i dobrych uczynków. To jest brutalna rzeczywistość. Zwrócić kasę na czas serwisu? Toż to filozofom się nawet nie śniło. BTW czytanie ze zrozumieniem się kłania jak nie zrozumiałeś o co mi chodzi, ale to i tak bez znaczenia przy twojej postawie.

To moze zamiast powatpiewac w czyjes zdolnosci odnosnie czytania naucz sie pisac tak jasno i prezycyjnie bys pozniej SAM nie mial klopotow , zwrotow i zazalen - no bo przeciez dajesz za free. Instytucja charytatywna.

 

ja tam kupowałem od XA i zawsze jest spoko, ostatnio zasilacz :)

 

a kolesiowi z uszkodzonym radiatorem życzę powodzenia w życiu :lol2:

Jaka podstawe masz do tego by byc w 100% pewnym tego , ze ta zabawka nie byla uwalona skoro rada bylo "nie wyglada to tak zle, troche kleju epoksydowego" ? Moze jedyna podstawa tego jest to , ze akurat Tobie udalo sie kupic cos ok i na razie dziala?

 

Przypomina mi sie sprawa pewnego pro usera zasluzonego dla forum z litera D w nicku , ktory sobie "pozyczyl" kase za pewnego mobasa. No czemu nie.

Edytowane przez Firekage

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgodnie z prawem moze zwrócić w ciągu 10 dni gdy kupuje nowy towar z rachunkiem/fv od firmy i gdy jest nierozpakowany.

towar moze byc rozpakowany, ale nie moze nosic sladow uzywania. jak juz o czyms piszesz topisz to dokladnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To nie jest kraina życzeń i dobrych uczynków. To jest brutalna rzeczywistość. Zwrócić kasę na czas serwisu? Toż to filozofom się nawet nie śniło. BTW czytanie ze zrozumieniem się kłania jak nie zrozumiałeś o co mi chodzi, ale to i tak bez znaczenia przy twojej postawie.

Jakie "na czas serwisu"? Serwis, to ty sobie już zrobisz we własnym zakresie. Ja czekam na pieniądze za uszkodzony towar, który miał być w pełni sprawny. Co by nastąpiło później? Już napisałem.

Nie spotkałem się jeszcze, żeby w takim przypadku (używany towar, a taki zakupiłem) ktoś robił inaczej...ty jesteś pierwszy. Ciekawe ilu się już dało naciągnąć na tą twoją "brutalną rzeczywistość".

 

Ja drugi raz ryzykować nie będę, bo jest to pewna strata pieniędzy (koszta wysyłki w drugą stronę). Pewnie po miesiącu bym się dowiedział (jeżeli byłbyś w ogóle łaskaw się odezwać) że albo paczka w ogóle nie dotarła, albo serwis nie uznał reklamacji (a 2 tygodnie później pojawiłoby się nowe ogłoszenie na PPC: "sprzedam nowe czarne BWA 1x120"). Dziękuję bardzo za taki interes.

Edytowane przez m_lesiu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie moge przejsc obojetnie wobec takiej formy agresji....

Z panem XA juz troszke towaru wymienilismy w rozne strony.

Bylo jedno spiecie, ale doskonale rozumiem postawe jaka mial wobec mnie, gdyz sam mialbym taka wobec klijenta.

Nie bede pisal o co chodzi, bo poprzednicy juz tutaj wyzywali sie dosc(pozdrawiam pana od fryzjera - lOl...).

 

Teraz napisze do rozsadnego grona czytelnikow tego forum:

Pan Xa nie sprzedaje kota w worku - zawsze mozna prosic o fotke, nastepna fotke, nastepna fotke....

Obsuwy terminu zawsze sie zdazaja - moja wpadka to 3 miesiace - pozdrawiam Maniakalnego.

Kupujac towar uzywany nigdy nie masz pewnosci ze jest w 100% sprawny/kompletny/zgodny z twoim widzi misie.

Tak, to jest rzeczywistosc :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To moze zamiast powatpiewac w czyjes zdolnosci odnosnie czytania naucz sie pisac tak jasno i prezycyjnie bys pozniej SAM nie mial klopotow , zwrotow i zazalen - no bo przeciez dajesz za free. Instytucja charytatywna.

 

 

 

Jaka podstawe masz do tego by byc w 100% pewnym tego , ze ta zabawka nie byla uwalona skoro rada bylo "nie wyglada to tak zle, troche kleju epoksydowego" ? Moze jedyna podstawa tego jest to , ze akurat Tobie udalo sie kupic cos ok i na razie dziala?

 

Przypomina mi sie sprawa pewnego pro usera zasluzonego dla forum z litera D w nicku , ktory sobie "pozyczyl" kase za pewnego mobasa. No czemu nie.

Piszę na tyle jasno i precyzyjnie, że nie mam problemów ze zrozumieniem siebie. Inni mają problem z czytaniem ze zrozumieniem (m.in. Ty co już wcześniej zauważyłem), no i jesteś hipokrytą, miałeś tu więcej nie pisać :)

 

Jakie "na czas serwisu"? Serwis, to ty sobie już zrobisz we własnym zakresie. Ja czekam na pieniądze za uszkodzony towar, który miał być w pełni sprawny. Co by nastąpiło później? Już napisałem.

Nie spotkałem się jeszcze, żeby w takim przypadku (używany towar, a taki zakupiłem) ktoś robił inaczej...ty jesteś pierwszy. Ciekawe ilu się już dało naciągnąć na tą twoją "brutalną rzeczywistość".

 

Ja drugi raz ryzykować nie będę, bo jest to pewna strata pieniędzy (koszta wysyłki w drugą stronę). Pewnie po miesiącu bym się dowiedział (jeżeli byłbyś w ogóle łaskaw się odezwać) że albo paczka w ogóle nie dotarła, albo serwis nie uznał reklamacji (a 2 tygodnie później pojawiłoby się nowe ogłoszenie na PPC: "sprzedam nowe czarne BWA 1x120"). Dziękuję bardzo za taki interes.

Wybór należy do Ciebie.

Edytowane przez Xtreme Addict

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobrze znane prawo zakupów przez internet nadinterpretowane przez wszystkich.

 

Klient, zawierając "umowę na odległość", może od niej odstąpić bez podania przyczyn, skladając stosowne oświadczenie na piśmie, w terminie 10 dni od zawarcia umowy. Zwrot powinien nastąpic niezwłocznie, nie póżniej niż w terminie 14 dni. Towar powinien wrócić w takim stanie w jakim został zakupiony, w oryginalnym opakowaniu wraz paragonem lub faktura, z kserokopia dowodu zapłaty (w przypadku przesyłki płatnej przy odbiorze), instrukcją i kartą gwarancją (jeżeli taka jest). (Dz. U. z dnia 31 marca 2000 r.).

Edytowane przez Xtreme Addict

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

towar moze byc rozpakowany, ale nie moze nosic sladow uzywania. jak juz o czyms piszesz topisz to dokladnie.

 

Dobrze znane prawo zakupów przez internet nadinterpretowane przez wszystkich.

 

Klient, zawierając "umowę na odległość", może od niej odstąpić bez podania przyczyn, skladając stosowne oświadczenie na piśmie, w terminie 10 dni od zawarcia umowy. Zwrot powinien nastąpic niezwłocznie, nie póżniej niż w terminie 14 dni. Towar powinien wrócić w takim stanie w jakim został zakupiony, w oryginalnym opakowaniu wraz paragonem lub faktura, z kserokopia dowodu zapłaty (w przypadku przesyłki płatnej przy odbiorze), instrukcją i kartą gwarancją (jeżeli taka jest). (Dz. U. z dnia 31 marca 2000 r.).

No ale zeby sprawdzic trzeba otworzyc, a chyba nic jeszcze od sprawdzenia godzinnego sie nie zepsuło ani zużyło , Niemiec ma tu 100% racji.

Co do reszty sie nie wypowiadam, bo nie kupowałem u XA, a obsówy zdarzają się każdemu.

Edytowane przez HeatheN

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Addict... Ty dalej lecisz sobie w klocki jak i ostatnio... I chyba nie czaisz niektórych powinności sprzedającego.

 

Cooler który mi przysłałeś miał na stopce odciśnięty IHS. Ty sam początkowo twierdziłeś że nie jest to możliwe, a potem zmieniłeś zdanie przyznając że to sie zdarza... Że zdarza sie, wiem z własnego doświadczenia, bo sam miałem w rekach taki cooler ściągnięty z mojego sterego jak świat P3. Owa deformacja była trwałym uszkodzeniem.

 

I jaka jest Twoja odpowiedź na moją reklamację, która poszła od razu gdy tylko okazało sie że chłodzenie nie działa?

"Odeślij go sobie na gwarancję"... Ale pytam wszystkich trzeźwo myślących - czy jak uzgadniacie z kimś zakup, a następnie przychodzi uszkodzony towar to jest to wasza kwestia żeby go naprawiać na własny koszt?? Czy raczej odpowiedzialność leży po stronie sprzedawcy? Addict, ja chciałem to załatwić sprawiedliwie, a nawet z moją stratą - kupiłem cooler, wg mnie był uszkodzony, wg Ciebie nie - więc chciałem odesłać Ci go na mój koszt, mogłeesz go wcisnąc komu innemu skoro uważasz że jest on w porządku. Ale jakos nie miałeś ochoty szukać jelenia jeszcze raz.... hmm zastanawiające, bo moje warunki chyba były korzystne

 

Oszukałeś mnie, i nie tylko mnie...

 

Już nie mówiąc o tym, że moim zdaniem Ty uszkodziłeś chłodnicę.

Widzę, że nieustannie trafiasz na kupujących którzy niszczą młotkami, śrubokrętami Twój wspaniały towar, a nastepnie mają jeszcze czelność domagać sie swoich praw... Zastanawiające

 

Jakie "na czas serwisu"? Serwis, to ty sobie już zrobisz we własnym zakresie. Ja czekam na pieniądze za uszkodzony towar, który miał być w pełni sprawny. Co by nastąpiło później? Już napisałem.

lesiu... od tego oszusta odpowiedź jest jedna - idź sobie napraw... Widzę że mechanizm kantu i pozbywania sie przez addicta uszkodzonych śmieci jest dalej ten sam. Żenada

Edytowane przez Shakell

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jakby nie patrzeć to sprzedający odpowiada za towar, który wystawia na sprzedaż

faktem jest, że każdemu sprzedającemu zdarzają się mniejsze lub większe wpadki - to norma - na szczęście większość sprzedawców w takich przypadkach potrafi pokazać klasę i wziąć odpowiedzialność za transakcje, niestety nie w tym przypadku.

 

a najśmieszniejsze są propozycje sprzedającego:

- kwestia odesłania na gwarancje - przecież to uszkodzenie mechaniczne więc strata czasu

- zgłoszenie na policję, litości - wartość ok 50zł, takie sprawy naprawdę bardzo mało policję obchodzą

 

lesiu, raczej nie warto odsyłać sprzedającemu pomimo że masz takie prawo(sprzedaż internetowa) - gość powie, że wysłał przedmiot sprawny, a ty odsyłasz uszkodzony - więc nic to nie da

 

najlepsze co się mogło stać to UPUBLICZNIENIE tematu, niech będzie przestrogą...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak, fajny sprzedający!

 

Jak ja coś sprzedaje i kupujący ma zastrzeżenia, to MOŻE ZAWSZE ODESŁAĆ towar na SÓWJ KOSZT a ja ZWRACAM PIENIĄDZE. Lub po prostu sie dogadujemy. Ale zawsze wszystko jest jasne na moich aukcjach i nie sprzedaje towaru z ukrytymi wadami.

 

Od Xtreme Addict zastanawiałem się nad kupnem pewniej płyty głównej i... zrezygnowałem, między innymi po otrzymaniu ostrzeżenia od pewnego forumowicza, iż z płytą coś tam nie do końca jest ok lol

 

A tu widzę chamstwo, pyskówki, wyzwiska...odeślij sobie sam na gwarancje, lecz się idt itp Tak sie zachowuje rzetelny sprzedawca? Buahah.

Ja już temu panu podziękuję.

 

Tyle z mojej strony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Firekage

Piszę na tyle jasno i precyzyjnie, że nie mam problemów ze zrozumieniem siebie. Inni mają problem z czytaniem ze zrozumieniem (m.in. Ty co już wcześniej zauważyłem), no i jesteś hipokrytą, miałeś tu więcej nie pisać :)

Gdybys mial problemy ze zrozumieniem samego siebie to nadawalbys sie na leczenie na oddziale zamknietym , to raz. Dwa - wole byc tym hipokryta (rzecz w tym , iz nie zamierzalem poruszac sam problemu , to jest tego w jaki pokretny sposob tlumaczysz sie , i tego nie zrobilem , a jedynie wspomnialem o JASNEJ formie pisania , ale skoro przywolales mnie...) niz robic z geby dupe za 40 zl , bo smrod za toba to sie bedzie dlugo niosl , a zwlaszcza dzieki temu jak odpowiadasz. Gratulacje.

 

Swoja droga , zabawne sa twoje argumenty - "naucz sie czytac , odeslij sobie na gwarancje - sam , zalej klejem bo nie wyglada zle , daje ci za free wiec nie marudz , to nie bylo za free bo placiles za paczke + gratisy". Ciebie pisac nie nauczyli nie mowaic o tym , ze kulture poznawales chyba w ch... , a ta twoja "gwarancja przeze mnie" to jakis forumowy lol roku i chyba trzeba to dac w odpowiedni dzial. Jestem ciekaw co bedzie jak sie kolesiowi ramy sypna , albo temu z zasilaczem - pewnie bedzie "wyslij sobie" :lol2:

 

 

 

BTW - zwroc uwage , ze odpowiadalem rowniez na post Cwaniaka. Moze teraz ty z czytaniem masz problem...

Edytowane przez Firekage

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Addict... Ty dalej lecisz sobie w klocki jak i ostatnio... I chyba nie czaisz niektórych powinności sprzedającego.

 

Cooler który mi przysłałeś miał na stopce odciśnięty IHS. Ty sam początkowo twierdziłeś że nie jest to możliwe, a potem zmieniłeś zdanie przyznając że to sie zdarza... Że zdarza sie, wiem z własnego doświadczenia, bo sam miałem w rekach taki cooler ściągnięty z mojego sterego jak świat P3. Owa deformacja była trwałym uszkodzeniem.

 

I jaka jest Twoja odpowiedź na moją reklamację, która poszła od razu gdy tylko okazało sie że chłodzenie nie działa?

"Odeślij go sobie na gwarancję"... Ale pytam wszystkich trzeźwo myślących - czy jak uzgadniacie z kimś zakup, a następnie przychodzi uszkodzony towar to jest to wasza kwestia żeby go naprawiać na własny koszt?? Czy raczej odpowiedzialność leży po stronie sprzedawcy? Addict, ja chciałem to załatwić sprawiedliwie, a nawet z moją stratą - kupiłem cooler, wg mnie był uszkodzony, wg Ciebie nie - więc chciałem odesłać Ci go na mój koszt, mogłeesz go wcisnąc komu innemu skoro uważasz że jest on w porządku. Ale jakos nie miałeś ochoty szukać jelenia jeszcze raz.... hmm zastanawiające, bo moje warunki chyba były korzystne

 

Oszukałeś mnie, i nie tylko mnie...

 

 

 

Widzę, że nieustannie trafiasz na kupujących którzy niszczą młotkami, śrubokrętami Twój wspaniały towar, a nastepnie mają jeszcze czelność domagać sie swoich praw... Zastanawiające

 

 

 

lesiu... od tego oszusta odpowiedź jest jedna - idź sobie napraw... Widzę że mechanizm kantu i pozbywania sie przez addicta uszkodzonych śmieci jest dalej ten sam. Żenada

Wytłumacz mi jak Freezer 7 PRO mógł NIE DZIAŁAĆ gdy był jego stan wizualny nie budził zastrzeżeń. Wytłumacz mi to łopatologiczne, bo w TYM MOMENCIE TEGO NIE ROZUMIEM.

 

jakby nie patrzeć to sprzedający odpowiada za towar, który wystawia na sprzedaż

faktem jest, że każdemu sprzedającemu zdarzają się mniejsze lub większe wpadki - to norma - na szczęście większość sprzedawców w takich przypadkach potrafi pokazać klasę i wziąć odpowiedzialność za transakcje, niestety nie w tym przypadku.

 

a najśmieszniejsze są propozycje sprzedającego:

- kwestia odesłania na gwarancje - przecież to uszkodzenie mechaniczne więc strata czasu

- zgłoszenie na policję, litości - wartość ok 50zł, takie sprawy naprawdę bardzo mało policję obchodzą

 

lesiu, raczej nie warto odsyłać sprzedającemu pomimo że masz takie prawo(sprzedaż internetowa) - gość powie, że wysłał przedmiot sprawny, a ty odsyłasz uszkodzony - więc nic to nie da

 

najlepsze co się mogło stać to UPUBLICZNIENIE tematu, niech będzie przestrogą...

Sprzedający odpowiada za towar, ale gdy nagle dostaje zdjęcia z nieciekawie wyglądającym sprzętem (uszkodzenie mechaniczne, teraz pomijam fakt, czy ja mu coś takiego wysłałem, czy sam przekręcił śrubkę). Zaproponowałem mu rozwiązanie, niech odsyła na serwis to dostanie sobie bloczek NB jeszcze albo niech użyje trochę kleju epoksydowego i załata dziurkę. Wiele serwisów toleruje uszkodzenia mechaniczne i nie robi problemów.

Zgłoszenie na policję to nie tylko mój pomysł. Ja się nie ugnę, więc tak naprawdę ciągnięcie tego tematu nie ma więcej sensu.

 

 

No tak, fajny sprzedający!

 

Jak ja coś sprzedaje i kupujący ma zastrzeżenia, to MOŻE ZAWSZE ODESŁAĆ towar na SÓWJ KOSZT a ja ZWRACAM PIENIĄDZE. Lub po prostu sie dogadujemy. Ale zawsze wszystko jest jasne na moich aukcjach i nie sprzedaje towaru z ukrytymi wadami.

 

Od Xtreme Addict zastanawiałem się nad kupnem pewniej płyty głównej i... zrezygnowałem, między innymi po otrzymaniu ostrzeżenia od pewnego forumowicza, iż z płytą coś tam nie do końca jest ok lol

 

A tu widzę chamstwo, pyskówki, wyzwiska...odeślij sobie sam na gwarancje, lecz się idt itp Tak sie zachowuje rzetelny sprzedawca? Buahah.

Ja już temu panu podziękuję.

 

Tyle z mojej strony.

Może pomyliłeś sprzedawców w tym topicu?

Chamstwo - może i owszem z twojej ograniczonej perspektywy, pyskówki - raczej nie z mojej strony, wyzwiska - z mojej strony brak, więc nawet nie przeczytałeś tematu całego, a już na pewno nie potrafisz przetrawić jego treści.

 

Kupujący ani razu nie chciał zwrócić sprzętu kupionego, a już tym bardziej nie myślał o odsyłce na swój koszt. W moich odpowiedziach nie ma odeślij sobie siną w dal na gwarancję nie wiadomo gdzie, tylko niech odeśle do mnie na serwis, którym już ja się zajmę i jeszcze dam mu bloczek NB - efekt propozycji mamy w tym temacie.

 

 

Ten co napisał o Blitzie Formula do Ciebie że coś z nią nie tak (bo tylko taką płytę chciałeś ode mnie kupić) to sam ją chciał kupić :lol2: (pod warunkiem. że myślę o właściwym użytkowniku)

 

Gdybys mial problemy ze zrozumieniem samego siebie to nadawalbys sie na leczenie na oddziale zamknietym , to raz. Dwa - wole byc tym hipokryta (rzecz w tym , iz nie zamierzalem poruszac sam problemu , to jest tego w jaki pokretny sposob tlumaczysz sie , i tego nie zrobilem , a jedynie wspomnialem o JASNEJ formie pisania , ale skoro przywolales mnie...) niz robic z geby dupe za 40 zl , bo smrod za toba to sie bedzie dlugo niosl , a zwlaszcza dzieki temu jak odpowiadasz. Gratulacje.

 

Swoja droga , zabawne sa twoje argumenty - "naucz sie czytac , odeslij sobie na gwarancje - sam , zalej klejem bo nie wyglada zle , daje ci za free wiec nie marudz , to nie bylo za free bo placiles za paczke + gratisy". Ciebie pisac nie nauczyli nie mowaic o tym , ze kulture poznawales chyba w ch... , a ta twoja "gwarancja przeze mnie" to jakis forumowy lol roku i chyba trzeba to dac w odpowiedni dzial. Jestem ciekaw co bedzie jak sie kolesiowi ramy sypna , albo temu z zasilaczem - pewnie bedzie "wyslij sobie" :lol2:

 

 

 

BTW - zwroc uwage , ze odpowiadalem rowniez na post Cwaniaka. Moze teraz ty z czytaniem masz problem...

I kolejny raz dowiodłeś, że nie umiesz odróżnić starej luźniej rozmowy na GG, wczorajszej rozmowy na GG z odpowiedziami w tym temacie. Odpowiadam w sposób racjonalny, przedstawiam sytuację jak była i realne do niej rozwiązania. Jest różnica między luźną rozmową na GG a odpowiedziami w topicu, który jest atakiem na mnie. Ale w obu przypadkach stanowiska swojego nie zmieniam, jestem konsekwentny.

 

Cała ta sytuacja jest spowodowana, że nie ulegam debilom i matołom z rodem z allegro. Większość was dla świętego spokoju już by oddała nawet te 40 zł (co jest kwotą nieprawdziwą w tym w tym przypadku). Nie lubię niesprawiedliwości, chamskich prób wyłudzeń i chamskich odzywek ze strony kupujących, szczególnie zastraszania i publicznie prania brudów - tylko co raz bardziej mnie to przekonuje, że dobrze postąpiłem (nie ulegając), a irytujący jest fakt gdy proponuję moim zdaniem całkiem uczciwe rozwiązanie, a jak chce szukać sprawiedliwości to niech idzie na policję.

 

Nie zapominajcie, że tak jak w sądach gdy przychodzi ojciec i matka na rozprawę w przypadku walki o dziecko, jak wiadomo na wstępie matka jest na lepszej pozycji i czasami bardzo trudno wywalczyć takie sytuacje. Po części w tym przypadku mogę się czuć jak ojciec. Gdyby ja pierwszy założył temat "NIE SPRZEDAWAJCIE UŻYTKOWNIKOWI -----------", który założył ten temat wizję z mojej perspektywy z inwektywami które dostałem na gg itp.. i próbami wyłudzenia i jeszcze przedstawił rozwiązania jakie dałem to sytuacja mogłaby być odwrotna :)

 

I może ktoś by przyjął do wiadomości, że jest 50% szans, że kupujący uszkodził chłodnice i chce moim kosztem nie być stratny. Mamy tu słowo przeciwko słowu. On twierdzi, że ja wysłałem uszkodzoną chłodnicę, ja twierdzę, że on ją uszkodził. Jednakże, podałem rozwiązanie, które by omijało sprawcę uszkodzenia chłodnicy i kupujący byłby zadowolony dostając nową chłodnicę z serwisu + bloczek NB. Ale w oczach niektórych użytkowników to ja jestem ten zły, który powinien dostać zbanowany na całe życie na PPC i spalony na stosie.

 

 

 

A najgorsze jest to, że wypowiadają się głównie osoby które nawet nie przeczytają topicu do końca i chcą sobie napić komentarzy albo są w pewnym sensie w błędzie, typu kwiacynty.

Edytowane przez Xtreme Addict

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dwa - wole byc tym hipokryta (rzecz w tym , iz nie zamierzalem poruszac sam problemu , to jest tego w jaki pokretny sposob tlumaczysz sie , i tego nie zrobilem , a jedynie wspomnialem o JASNEJ formie pisania , ale skoro przywolales mnie...) niz robic z geby dupe za 40 zl , bo smrod za toba to sie bedzie dlugo niosl , a zwlaszcza dzieki temu jak odpowiadasz. Gratulacje.

Zgadzam się z Tobą w 100%. Świetna reklama, zwłaszcza poziom odpowiedzi:

 

Cała ta sytuacja jest spowodowana, że nie ulegam debilom i matołom z rodem z allegro. Większość was dla świętego spokoju już by oddała nawet te 40 zł (co jest kwotą nieprawdziwą w tym w tym przypadku). Nie lubię niesprawiedliwości, chamskich prób wyłudzeń i chamskich odzywek ze strony kupujących, szczególnie zastraszania i publicznie prania brudów - tylko co raz bardziej mnie to przekonuje, że dobrze postąpiłem, a irytujący jest fakt gdy proponuję moim zdaniem całkiem uczciwe rozwiązanie

Nie lubisz publicznego prania brudów? Możesz nie lubić, grunt że to działa.

 

 

A najgorsze jest to, że wypowiadają się głównie osoby albo budzące wiele zastrzeżeń albo osoby, które nic nie kupiły.

I masz gwarancję, że już nic u ciebie nie kupią :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A najgorsze jest to, że wypowiadają się głównie osoby które nawet nie przeczytają topicu do końca i chcą sobie napić komentarzy albo są w pewnym sensie w błędzie, typu kwiacynty.

Nie wyzwę Cie. Bo po co. Jestem w błędzie? Wątpię... Według Ciebie tak bo przecież jak płyta może pachnieć kurzem... Poza tym mam tu do czynienia z dokładnie takim samym systemem wmawiania swojej racji... (przeczytałem cały temat chłoptasiu)...,a na końcu wyzwiska...

 

Tak. To jest ta spokojna osoba do której nawiązywałem wcześniej. Ten sam typ - SPOKOJNY, Używający pięknych słów, by na końcu pokazać swoje oblicze wyzywający ludzi od idiotów... i debili. Nawiązuje tu do wypowiedzi Szanownego mato22 - który również charakteryzuje wielki SPOKÓJ i opanowanie...

 

I co do Twoich wcześniejszych oskarżeń odnośnie praw pokazywania rozmów gg wyzwisk itp... Pozwij wszystkich co Cie przezwali i podali Twoje rozmowy gg na Policję... Przecież oni nie uciekają... (Paradne co?)

Edytowane przez kwiacynty

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z Tobą w 100%. Świetna reklama, zwłaszcza poziom odpowiedzi:

 

 

Nie lubisz publicznego prania brudów? Możesz nie lubić, grunt że to działa.

 

 

 

I masz gwarancję, że już nic u ciebie nie kupią :D

Publiczne pranie brudów działa - polemizowałbym bym, choć efekt tego widzimy tutaj. Widać kto kręci, kto się wypiera i widać poziom niektórych użytkowników.

 

Nie bądź pewien, że u mnie nie kupią :) Wczoraj po tym topicu i tak sprzedałem 3 rzeczy, (wysłałem linka nawet do tego tematu), kupujący i tak wzięli, nawet nie chcieli aukcji allegro za którą ja pokrywałbym prowizję.

 

Nie wyzwę Cie. Bo po co. Jestem w błędzie? Wątpię... Według Ciebie tak bo przecież jak płyta może pachnieć kurzem... Poza tym mam tu do czynienia z dokładnie takim samym systemem wmawiania swojej racji... (przeczytałem cały temat chłoptasiu)...,a na końcu wyzwiska...

 

Tak. To jest ta spokojna osoba do której nawiązywałem wcześniej. Ten sam typ - SPOKOJNY, Używający pięknych słów, by na końcu pokazać swoje oblicze wyzywający ludzi od idiotów... i debili. Nawiązuje tu do wypowiedzi Szanownego mato22 - który również charakteryzuje wielki SPOKÓJ i opanowanie...

 

I co do Twoich wcześniejszych oskarżeń odnośnie praw pokazywania rozmów gg wyzwisk itp... Pozwij wszystkich co Cie przezwali i podali Twoje rozmowy gg na Policję... Przecież oni nie uciekają... (Paradne co?)

skończ bo problem masz z użytkownikiem PIWOR a nie ze mną

Edytowane przez Xtreme Addict

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

teraz pomijam fakt, czy ja mu coś takiego wysłałem, czy sam przekręcił śrubkę

To jest dla mnie clue całego sporu. Ty mówisz, że on, on mówi, że Ty. Jeśli to ja bym takie coś sprzedawał i ktoś pokazał mi, że dałem mu taką rzecz to reakcją byłoby "o w mordę, tego nie było" albo"kurcze, musiałem nie zauważyć" i zaproponował sensowne rozwiązanie (które dałeś potem - gwarancja i bloczek free). Ty proponujesz samonaprawę klejem epoksydowym na początek, bo nie wygląda to źle. Oczywiście, można, ale na zdjęciu, które dałeś, wyglądało to normalnie, choć inaczej nie może bo elementy chłodnicy dokładnie zasłaniają potencjalne uszkodzenia (a do osoby, która mówiła, że można prosić o więcej zdjęć to w ten sposób można by prosić o 1000 fotek każdego centymetra, żeby upewnic sie, że działa). Nie wiem, komu wierzyć, ale dla mnie próba wyłudzenia 40zł za chłodnicę przez specjalne przekręcanie śruby jest ciut dziwna. Może i oskarżający jest krętaczem, ale bardziej by mi to pasowało przy zakupie jakiegoś thermochilla za 300zł a nie gó**enka za koszt 4-5 piw w pubie.

 

Jakby nie było to nie fajna sytuacja, szkoda, że nie udało się tego załatwić po cichu. Też rozumiem wpadki, jeśli ktoś dużo sprzedaje, ale to już chyba więcej, niż tylko "wypadek przy pracy".

Edytowane przez Omen

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sprzedający odpowiada za towar, ale gdy nagle dostaje zdjęcia z nieciekawie wyglądającym sprzętem (uszkodzenie mechaniczne, teraz pomijam fakt, czy ja mu coś takiego wysłałem, czy sam przekręcił śrubkę).

Nagle? No tak, z zaskoczenia, 30 minut po odebraniu paczki wysłałem PW oraz zostawiłem wiadomość na gg (w obu przypadkach poinformowałem również, że zdjęcia uszkodzenia doślę wieczorem - co też uczyniłem). Rozmowa zaczęła się na drugi dzień, po przypomnieniu się (bo sam oczywiście nie raczył odpisać, mimo że potwierdził że PW odczyta jeszcze tego samego dnia, wieczorem).

Dalszy ciąg już ludzie znają.

 

Zaproponowałem mu rozwiązanie, niech odsyła na serwis to dostanie sobie bloczek NB jeszcze albo niech użyje trochę kleju epoksydowego i załata dziurkę. Wiele serwisów toleruje uszkodzenia mechaniczne i nie robi problemów.

Kupujący ma brać odpowiedzialność za usterkę której nie spowodował? Ciekawe podejście. Cieszę się, że potwierdzasz to co przed chwilą inni napisali.

 

 

Jednakże, podałem rozwiązanie, które by omijało sprawcę uszkodzenia chłodnicy i kupujący byłby zadowolony dostając nową chłodnicę z serwisu + bloczek NB. Ale w oczach niektórych użytkowników to ja jestem ten zły, który powinien dostać zbanowany na całe życie na PPC i spalony na stosie.

Podałeś rozwiązanie, które nie dało mi jakiejkolwiek gwarancji, że usterka (którą nie ja spowodowałem ale to logiczne - dlaczego? Wystarczy się chwilkę zastanowić i pomyśleć) zostanie usunięta, więc daruj sobie marne teksty o "nowej chłodnicy z serwisu".

 

 

Wygląda na to że lubisz w ten sposób upłynniać uszkodzone rzeczy. Niech ktoś kupi od ciebie używany sprzęt - przykładowo, niech będzie to płyta główna za 350zł. Podpina - nie działa.

Co dostaje w odpowiedzi? "Wyślij mi, to może uda mi się coś z tym zrobić, ale nie daję gwarancji że zostanie naprawiona". Dalej już się można domyślić - kupujący odsyła towar i tyle go widział, albo znowu dostaje uszkodzony egzemplarz.

 

Klient jest 350zł do tyłu, a sprzedający jest zadowolony, bo odzyskał pieniądze za uwalony sprzęt. Świetny sposób na zarabianie pieniędzy!

Edytowane przez m_lesiu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nagle? No tak, z zaskoczenia, 30 minut po odebraniu paczki wysłałem PW oraz zostawiłem wiadomość na gg (w obu przypadkach poinformowałem również, że zdjęcia uszkodzenia doślę wieczorem - co też uczyniłem). Rozmowa zaczęła się na drugi dzień, po przypomnieniu się (bo sam oczywiście nie raczył odpisać, mimo że potwierdził że PW odczyta jeszcze tego samego dnia, wieczorem).

Dalszy ciąg już ludzie znają.

 

 

 

Kupujący ma brać odpowiedzialność za usterkę której nie spowodował? Ciekawe podejście. Cieszę się, że potwierdzasz to co przed chwilą inni napisali.

 

 

 

Podałeś rozwiązanie, które nie dało mi jakiejkolwiek gwarancji, że usterka (którą nie ja spowodowałem ale to logiczne - dlaczego? Wystarczy się chwilkę zastanowić i pomyśleć) zostanie usunięta, więc daruj sobie marne teksty o "nowej chłodnicy z serwisu".

 

 

Wygląda na to że lubisz w ten sposób upłynniać uszkodzone rzeczy. Niech ktoś kupi od ciebie używany sprzęt - przykładowo, niech będzie to płyta główna za 350zł. Podpina - nie działa.

Co dostaje w odpowiedzi? "Wyślij mi, to może uda mi się coś z tym zrobić, ale nie daję gwarancji że zostanie naprawiona". Dalej już się można domyślić - kupujący odsyła towar i tyle go widział, albo znowu dostaje uszkodzony egzemplarz.

 

Klient jest 350zł do tyłu, a sprzedający jest zadowolony, bo odzyskał pieniądze za uwalony sprzęt. Świetny sposób na zarabianie pieniędzy!

Ad.1 Jakbyś nie zauważył zaczął się wczoraj weekend majowy - wolny czas i Ci odpisywałem. Nie każdy tak jak ty może siedzieć 24/7 przed GG i netem.

Ad.2 "Kupujący ma brać odpowiedzialność za usterkę której nie spowodował?" - "Sprzedający ma brać odpowiedzialność za usterkę której nie spowodował" - tak jak jak pisałem wcześniej, słowo przeciwko słowu.

Ad.3 A masz 100% pewność, że by nie przeszło? A jak nawet - dostałbyś bloczek NB. Zresztą widząc uszkodzenie mechaniczne mogłem powiedzieć (uważając, że kupujący je zrobił tak jak uważam teraz), że nie ma gwarancji - twój problem. A chciałem to rozwiązać tak jak pisałem, by ominąć kwestię kto uszkodził chłodnicę i kiedy.

Ad.4 Odzyskanie pieniędzy = zarabianie? Zastanów się co piszesz, paradoksalnie "Sprzedający jest 350 zł do tyłu, a kupujący jest zadowolony, bo odzyskał pieniądze za sprzęt który ubił". Więc teksty tego typu można sobie podarować bo nic nie wnoszą.

 

Jeśli to wszystko co masz do powiedzenia to temat ten można zakończyć (nie zamknąć, bo może się dopiszą osoby, które będą miały coś ciekawego do powiedzenia), wszystko już zostało napisane moim zdaniem. Potomni ocenią (jeśli w ogóle ich to będzie interesować) kto miał rację, kto jej nie miał.

 

XA to dzieciak - telefon do rodziców powinien załatwić sprawę.

 

Tak po za tym, to na chamstwo jest tylko jeden, nie podlegający dyskusji sposób :lol:

Znasz mnie, żeby móc oceniać? Wiesz ile mam lat (zobacz sobie w profilu) Telefon do rodziców - wybacz człowieku, ale to najgłupsza rzecz jaką widziałem w tym topicu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Firekage

Znasz mnie, żeby móc oceniać? Wiesz ile mam lat (zobacz sobie w profilu) Telefon do rodziców - wybacz człowieku, ale to najgłupsza rzecz jaką widziałem w tym topicu.

 

Xtreme Addict

TechWorks

18 lat

Mężczyzna

Warszawa

Urodzony Mar-3-1991

Wiekiem to TY nie grzeszysz , o ile w ogole sa tam podane prawdziwe dane odnosnie wieku. Szanowany forumowicz :lol2: Ledwo skonczyl 18 lat i juz jaki dorosly :lol2:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widać, że nie dojrzałeś na tyle, by dostrzec, że nie zawsze wiek się liczy. Ale gdybym miał na liczniku 20? byłoby już lepiej? Z kwestii prawa nie, więc w tym momencie w ten sposób trzeba na to patrzeć. Dla jednych to dużo dla drugich mało, ale ważne jest to, że nie można nazwać mnie dzieciakiem, a rzucając teksty zadzwonić do rodziców, ludzie sami się ośmieszają. Ale powtarza się sytuacja, że zawsze w akcie desperacji ktoś wyskoczy z argumentem wieku.

Edytowane przez Xtreme Addict

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znasz mnie, żeby móc oceniać? Wiesz ile mam lat (zobacz sobie w profilu)

Nie muszę ciebie znać, żeby po kilku twoich postach w tym temacie ocenić, że albo jesteś dzieciak, albo totalny idiota.

 

Telefon do rodziców - wybacz człowieku, ale to najgłupsza rzecz jaką widziałem w tym topicu.

No oczywiście. Przecież lepiej mieć prowadzone postępowanie na komendzie, niż dostać opierdziel od rodziców... :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...