Mumin Opublikowano 3 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2009 A co ma wiek do rzeczy? Zdziwilbys sie, jakie mozliwosci prawne ma 16-latek... nie mając pełnej zdolności do czynności prawnych nie ma specjalnie możliwości zarejestrowania i prowadzenia własnej działalności.. EOT Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mobot Opublikowano 3 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2009 (edytowane) Cos jeszcze - pewnie , gdyby sprawa tyczyla sie 100 zl to pisalbys , ze nie 1000. Gdyby 1000 to , ze nie 5000... nie. ja mam troszkę inny punkt widzenia. nie chodzi o to ze 40zl nie przedstawia żadnej wartości, wręcz odwrotnie przedstawia i to duzą. ja sobie zadaje pytanie: czy jest sens, czy się opłaca? gdybym ja dostał cooler z krzywa podstawa to bym go wyszlifował. koleś chce wysyłać na gwarancje, płacić za przesyłkę w jedna i drugą stronę. wyjdzie za zapłaci 60zl za chłodzenie warte 35 czy 40zl. a otrzyma to samo co po minucie pracy. ja mailem niedawno podobna sytuacje. kopiłem na allegro p5b dlx. płytka przyszła, podłączam na pająka, nie działa, ok. wyłączam jeszcze raz, spowrotem składam, nie działa tzn działa ale po 2 sek reset. kontakt z ziomkiem [btw bardzo konkretny i miły]. moglem mu odesłać płytę a on na gwarancje. ale niebyt bylem chętny. bo nie po to kupiłem płytę żeby ja odsyłać na gware [wróciłaby pewnie za miesiąc]. wiec sprawdzam wszytko po kolei na płytce, kondensatory ok, żadnych uszkodzeń mechanicznych. ale zauważyłem ze radiator nb wcale nie dociska [wyskoczył kolek, nie wiem czy nb po tych paru sek osiągał taka temp ze komp sie resetował czy nie]. poprawiłem i śmiga jak złoto. poświeciłem 5 minut i mam sprawna plyte, jakbym ja odesłał na gware to by przyszła po miesiacu z liścikiem miłosnym od serwisantów "płyta sprawna". może jednak warto czasami poświecić sek i nie robic dymu bo to jest nieoplacalne. zalezy od sytuacji ale niekiedy to działa - przy fryzjerze ja bym tam nie robił dymu. pzdr Edytowane 3 Maja 2009 przez mobot Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 3 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2009 (edytowane) Skończ się ośmieszać. Co kogo obchodzi co ty byś robił? Teraz jesteś mocny bo to nie był twój problem jednak ciekawy jestem jak byś FAKTYCZNIE śpiewał w sytuacji osób oszukanych. Edytowane 3 Maja 2009 przez Gość Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OCM4n14k Opublikowano 3 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2009 Możesz mi wytłumaczyć jak w takim kawale "żelastwa" może odbić się IHS który jest z blaszki i ma podobny wymiar jak podstawa(czyli nie ma 5x5mm) które to mogły by spowodować małe zużycie w miejscu styku gdyby mocowanie nie było sztywne ale nie IHS który ma 3x3 czy tam 4x4cm? Młotem chłodzenie wbijał na proca czy jak? Tak mnie to tylko ciekawi. Bardzo prosto można odbić IHS na stopce. Primo to krzywa czapa na procu, jeśli jest bardzo wykrzywiona to dokręcając cooler na maxa jak w moim przypadku zostaje takie odciśnięcie na krawędziach i w miejscu gdzie czapa jest bardziej wypukła widać wgłębienie. W mojej Ninji podstawa jest nieco szersza od IHS, długotrwałe (1,5 roku) mocowanie na tak zwanego chama spowodowało wgniecenie, do którego podchodzi tylko mój proc z moim IHS. Można oczywiście to zniwelować szlifem, ba to chwila roboty, ale na inne procki po prostu ma to wpływ taki, że część podstawy procesora nie styka się z IHS całkowicie i efekt jest podobny do krzywej stopki. Wbrew pozorą miedź jest miękka i odkształca się jeśli nacisk na nią jest długotrwały. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
danrok Opublikowano 3 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2009 To jak Wy to dociskacie niby? :] Płyta główna przecież jest wykonana z jakiegoś tworzywa plastiko podobnego, co jednocześnie sprawia, że nie jest sztywna jak płyta metalowa i nie wydaje mi się, żeby udało jej się utrzymać taki nacisk radiatora na procesor. Miedź owszem, jest miękka, ale nie przesadzajmy, żeby można było odcisnąć na niej IHS :P Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OCM4n14k Opublikowano 3 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2009 (edytowane) To wytłumacz mi, jakim innym sposobem mam odciśnięty IHS na Ninji? :P Normalnie widać dziada jak jest odciśnięty i powoduje małą lukę między prostą czapą. Athlon z krzywą czapką pasuje do tego wgniecenia. Edytowane 3 Maja 2009 przez OCM4n14k Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
danrok Opublikowano 3 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2009 Ok, rozróżnijmy dwie sprawy. Czy masz na podstawce fizyczne wgłębienie w kształcie IHS czy po prostu odbity ślad znaczka? Może po prostu stopka Ci sie porysowała od wibracji wentylatora? Samo odgniecenie nie jest możliwe przy takim nacisku, no chyba, że młotkiem to przyciskałeś ;) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hubis Opublikowano 3 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2009 Zważając na fakt, że podstawa jest poddawana naciskowi w środowisku podwyższonej temperatury w długim okresie czasu wydaje mi się, że takie odkształcenie jest jak najbardziej możliwe. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OCM4n14k Opublikowano 3 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2009 (edytowane) Wgłębienie jest w miejscu gdzie IHS jest wypukły. Max głębokość tego wgłębienia to może z 1mm (im dalej tym wgniecenie mniejsze) i powoli schodzi do poziomu w jakim IHS jest już w pełni prosty. Pokazał bym zdjęcie, ale nie chce mi się teraz bawić w ściąganie chłodzenia ;]. Stopka pozatym jest idealnie gładka, żadnych rysek. Normalnie jak czapa jest prosta to zostają odbite tylko rogi IHS, a w moim przypadku dochodzi jeszcze wgniecenie w miejscu wypukłości i to właśnie te wgniecenie powoduje ów dziwne obiawy. Wgniecenie zaczyna się od dwóch dolnych rogów i idzie tak do 1/4 połowy stopki, dalej podstawa jest już idealnie prosta prosta. Temu prockowi to akurat nie przeszkadza, ale jak siedziałem na E8400 kiedy WC nie było jeszcze poskładane to temperatury były wyraźnie wyższe niż u kumpla z identyczną Ninją i procem E8200, powstała pewnie mała luka i przez to cooler gorzej odprowadzał ciepło, później sprawdzałem cooler na kilku innych procach i powstawały obiawy krzywej podstawy. Na tym Athlonie temp. maksymalną jaką widziałem po OC to 50 pare *C, mam jeszcze w domu jednordzeniowego Athlona i z kolei on potrafił się nagrzać do ponad 60*C. Nie jest znowu u mnie z tym coolerem tak strasznie bo chłodzi zazwyczaj dużo lepiej niż box ;], ale mógłby chłodzić jeszcze lepiej. Szlifa nie robie bo temp na X2 są w normie, a boje się, że jak go już zrobię to znowu po jakimś będzie to samo co teraz. Edytowane 3 Maja 2009 przez OCM4n14k Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
danrok Opublikowano 3 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2009 Niech wam będzie ;] Mi się to i tak wydaje dziwne, ale nie to jest przedmiotem rozmowy :) //Koniec OT Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ryba Opublikowano 3 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2009 Może po prostu stopka Ci sie porysowała od wibracji wentylatora? Nie no, Ty tak z tym na powaznie? Blagam, nie rozsmieszaj mnie. W podstawie radiatora jak najbardziej krawedzie procesora moga sie odbic, tak samo w blokach wodnych, tutaj nie ma nic nowego. Ale jednak niektorzy maja problem ze zrozumieniem tego. Ja tutaj nie widze winy XA i nawet popieram jego stanowczosc. Osobiscie go nawet podziwiam za to, ze chce mu sie robic interesy z ludzmi pokroju onetu albo allegro. Ja nie mam zdrowia do tego. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mothman Opublikowano 3 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2009 Osobiscie go nawet podziwiam za to, ze chce mu sie robic interesy z ludzmi pokroju onetu albo allegro.To nawet zabawne, że człowiek umieszczający ogłoszenie sprzedaży w Oślej łączce patrzy na innych z góry :lol: Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ryba Opublikowano 3 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2009 To nawet zabawne, że człowiek umieszczający ogłoszenie sprzedaży w Oślej łączce patrzy na innych z góry :lol: Przy 20 otwartych zakladkach wkradl sie blad ;) Bywa. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Firekage Opublikowano 3 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2009 nie. ja mam troszkę inny punkt widzenia. nie chodzi o to ze 40zl nie przedstawia żadnej wartości, wręcz odwrotnie przedstawia i to duzą. ja sobie zadaje pytanie: czy jest sens, czy się opłaca? gdybym ja dostał cooler z krzywa podstawa to bym go wyszlifował. koleś chce wysyłać na gwarancje, płacić za przesyłkę w jedna i drugą stronę. wyjdzie za zapłaci 60zl za chłodzenie warte 35 czy 40zl. a otrzyma to samo co po minucie pracy. Nadal sie nie rozumiemy. Kupuje - place - wymagam sprawnego. Wali mnie serwis , odsylanie - ktore to sugerowal XA. Kupilem - towar nie spelnia swojego zadania (jest wadliwy) , "niezgodnosc z umowa" bo dostalem wadliwy i niech on sobie sam zalatwia co mu sie podoba , ja chce kase. Proste jak drut. W podstawie radiatora jak najbardziej krawedzie procesora moga sie odbic, tak samo w blokach wodnych, tutaj nie ma nic nowego. Ale jednak niektorzy maja problem ze zrozumieniem tego. Ja tutaj nie widze winy XA i nawet popieram jego stanowczosc. Osobiscie go nawet podziwiam za to, ze chce mu sie robic interesy z ludzmi pokroju onetu albo allegro. Ja nie mam zdrowia do tego. Kolejny raz napisal cos i jest smiesznie... Mistrzu swiata , wiesz czym jest odpowiedzialnosc? Podziwiasz? Ja go bede jak zwroci kase Lesiowi , bo jak narazie to on pokazal tutaj poziom "allegro i onetu" tekstami o idiotach , oraz o "gwarze przeze mnie , idz sobie na policje , wyslij sam sobie". W ogole laskawca sie znalazl bo "dawal bloczek". Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Kaaban Opublikowano 3 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2009 Nadal sie nie rozumiemy. Kupuje - place - wymagam sprawnego. Wali mnie serwis , odsylanie - ktore to sugerowal XA. Kupilem - towar nie spelnia swojego zadania (jest wadliwy) , "niezgodnosc z umowa" bo dostalem wadliwy i niech on sobie sam zalatwia co mu sie podoba , ja chce kase. Proste jak drut To nie kupuj używanych rzeczy - proste jak drut. Kupowałem jakiś czas temu DFI od kretfra i nie zadziałała mi ani razu. I co, myślisz, że wyskoczyłem do niego z mo**ą o zwrot kasy? A co on jest, sklepem, że ma tyle kasy "w zapasie", że może oddawać jak komuś coś nie pasuje? Nie! Odesłałem do niego, on na gwarancję, potem odesłali do mnie i na płycie działam do dziś. I Co, miałem żądać od niego zwrotu kasy? Chyba żartujesz. Jak masz takie wymagania to nie kupuj używanych rzeczy - to samo do tego kolegi Shakell'a. Jak chcecie profesjonalny serwis i oddawanie pieniędzy za takie rzeczy to przepłacajcie w sklepach. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stanko Opublikowano 3 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2009 (edytowane) Myślę, że ten temat ciągnie się jak nie przymierzając tasiemiec typu "Moda na sukces" i nic nowego do tematu już nie wniesiemy. Sprzedawca XA uparł się, kasy nie odda i nasze krytykowanie lub stawania w obronie XA nic już nie zmienią. Moim zdaniem sprzedawca zachował się bardzo nie fair, łagodnie mówiąc i niech ten temat będzie przestrogą przed zakupami u niego i podobnych mu cwaniaczków. Dobrze, że niektórzy klakierzy XA się ujawnili i wiadomo z kim nie robić interesów :wink: Jak się sprzedaje używane sprzęty to tym bardziej należy mieć pewność co do braku usterki. A nie wyjść z założenia, że jak łoś kupił badziewie, to niech się teraz martwi, ba ja mam to już w du..szy. Co niektórzy "mądrzy" podziwiają stanowczość XA, szok, po prostu szok. Ja natomiast podziwiam Lesia, że nie machnął ręką na 4 dychy i założył ten temat. Szacun :wink: Niemniej jednak temat się chyba wyczerpał i trzeba zastanowić się nad jego zamknięciem. Pozdro. Edytowane 3 Maja 2009 przez Stanko Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 3 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2009 To nie kupuj używanych rzeczy - proste jak drut. Kupowałem jakiś czas temu DFI od kretfra i nie zadziałała mi ani razu. I co, myślisz, że wyskoczyłem do niego z mo**ą o zwrot kasy? A co on jest, sklepem, że ma tyle kasy "w zapasie", że może oddawać jak komuś coś nie pasuje? Nie! Odesłałem do niego, on na gwarancję, potem odesłali do mnie i na płycie działam do dziś. I Co, miałem żądać od niego zwrotu kasy? Chyba żartujesz. Jak masz takie wymagania to nie kupuj używanych rzeczy - to samo do tego kolegi Shakell'a. Jak chcecie profesjonalny serwis i oddawanie pieniędzy za takie rzeczy to przepłacajcie w sklepach. Wiesz co piszesz? Takim tokiem rozumowania wszyscy mogą bezkarnie sprzedawać rzeczy zepsute na gwarancji, kasować kasę i proponować odsyłkę do serwisu :lol: Mam to w [gluteus maximus] czy sprzedający ma gotówkę na zwrot czy nie, zawsze trzeba brać pod uwagę taką ewentualność że coś może pójść nie tak, wtedy ustalamy z czyjej to winy, jeśli z winy kupującego.. co cóż odsyłamy na gwarancję, jeśli sprzedający umyślnie wysłał zrypany sprzęt to wybacz ale w takiej sytuacji kolo ma obowiązek wyskoczyć z kasy. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mothman Opublikowano 3 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2009 (edytowane) To nie kupuj używanych rzeczy - proste jak drut.Słabo mi się robi, jak czytam takie "mądrości". Kupujesz towar jako SPRAWNY, nie ważne, czy używany czy nie, kupujesz jako SPRAWNY i ma być SPRAWNY. Dostajesz uszkodzony. I co? Wg ciebie to już twój problem, nie sprzedającego? Sprzedawca cię wydymał, ale ty mówisz "OK" mimo, że dostałeś towar niezgodny z opisem. Pomijam w tym momencie ewentualne uszkodzenie w skutek transportu. Brawo. Chciałbym to widzieć. Kupowałem jakiś czas temu DFI od kretfra i nie zadziałała mi ani razu. I co, myślisz, że wyskoczyłem do niego z mo**ą o zwrot kasy? A co on jest, sklepem, że ma tyle kasy "w zapasie", że może oddawać jak komuś coś nie pasuje? Nie! Odesłałem do niego, on na gwarancję, potem odesłali do mnie i na płycie działam do dziś.Widzę, że dalej nie ogarniasz sytuacji. Wyłożę ci to na twoim przykładzie: kupujesz używaną płytę DFI, nie zadziałała ani razu, informujesz o tym sprzedajacego a on zostawia cię z "wyślij se na gwarancję". Generalnie zgadzam się z np. Stanko. Widzę, że przekręty, jakie tu odchodzą są na miarę tematu "Allegro.pl ~ LOL'e". Edytowane 3 Maja 2009 przez mothman Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Firekage Opublikowano 3 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2009 (edytowane) To nie kupuj używanych rzeczy - proste jak drut. Kupowałem jakiś czas temu DFI od kretfra i nie zadziałała mi ani razu. I co, myślisz, że wyskoczyłem do niego z mo**ą o zwrot kasy? A co on jest, sklepem, że ma tyle kasy "w zapasie", że może oddawać jak komuś coś nie pasuje? Nie! Odesłałem do niego, on na gwarancję, potem odesłali do mnie i na płycie działam do dziś. I Co, miałem żądać od niego zwrotu kasy? Chyba żartujesz. Jak masz takie wymagania to nie kupuj używanych rzeczy - to samo do tego kolegi Shakell'a. Jak chcecie profesjonalny serwis i oddawanie pieniędzy za takie rzeczy to przepłacajcie w sklepach. Buahha , Ty chyba jestes niepowazny - idac tym tokiem rozumowania wszystko co jest uzywane i na gieldzie moze byc niesprawne , wadliwe , rozwalone , a odpowiedzialnosc spadnie na osobe , ktora zaufala , zawierzyla i kupila taki uzywany produkt. Waly lepsze niz na Allegro bo w ogole nie ma tutaj mozliwosci odzyskania kasy , wypas , rewelacja. Gowno mnie obchodzi czy Twoj znajome ma kase , czy nie - jesli sprzedal wadliwy towar i zainkasowal za to pieniadze tak niech to zwroci , a jego problemy finansowe nie sa moim problemem. Jesli nie ma - mogl sie zastanowic przed sprzedaniem. Jesli sprzedal - niech sie liczy ze skutkami. Widze , ze tutaj coraz wiecej madrych udziela sie , gratulacje - ciekawe czy strzelalbys z d...gdyby Ci w sklepie sprzedali uzwyke. Pewnie tak i byloby to wielkim problemem , jednak gdy ktos sprzedaje rowniez uzywke , ale niesprawna to problemu nie ma bo to "ziomek" z forum. Gdybym chcial bawic sie w serwis to zaplacilbym te 20 zl wiecej i po problemie , Ty w ogole nie rozumiesz czego tyczy sie ten temat , ta rozmowa. Wyloze jak krowie na rowie : -ktos sprzedaje i pisze , ze towar jest sprawny - tylko pisze -ja kupuje , towar jest wadliwy i autor ogloszenia w dziale "sprzedam" doskonale o tym wie , ja zas od razu informuje -wysylam za swoja kase do tego typa (juz ponosze koszty wysylki wartosci 10-20 zl) , a ten robi mi albo laske , albo umywa rece w ogole cieszac sie , ze znalazl frajera -mam szczescie , idzie na serwis , ale on ma juz moja kase i w 4 literach ma to , ze towar nie dziala - ja musze sie z tym pier...przy czym slysze "moga odmowic" -grata nie ma miesiac -ja nie mam kasy , nie mam grata czyli wydalem pieniadze i nie mam ani towaru , ani pieniedzy , a i istnieje jeszcze duze prawdopodobienstwo , ze w ogole odmowia mi gwarancji , bo skoro sprzedawca jest , az tak uczciwy to ja nie mam pewnosci , czy dany produkt w ogole nie ma uszkodzen mechanicznych , a forum to dobre miejsce do wypchania wadliwych gratow - of koz pod nazwa "uzywane" moze sie kryc "wadliwe , zwalone , zniszczone , niesprawne" wedlug Twojej wykladni. Gratuluje podejscia do zycia. Idz na gielde motoryzacyjna , pewnie zrobisz zloty interes... Rozumiesz w ogole? Koles sprzedaje cos jako sprawne , wysyla cos niesprawnego i umywa rece zaslaniajac sie gwarancja i wysylka na serwis - niech sam pokrywa wobec tego przesylki skoro zaslania sie serwisem. Jeszcze lepiej , bo ktos ktos kupil dziurawy produkt , a ten mu wyskakuje z serwisem przy uszkodzeniach mechanicznych ? :lol2: Porazka , "nie kupuj uzywanych". Do Twojej wiadomosci - wielokrotnie robilem interesy przez forum i Allegro , czasem nawet oddawalo sie na gware towar , ktory sprzedalem - ale ten dzialal i padal po 2 latach (gwara 3 letnia) wiec nie bylo problemu , ale nigdy nie sprzedalbym nikomu cos wadliwego na starcie i nigdy nie pisalbym "wyslij sobie sam na gware , albo podaj mnie na policje". Bede wiedzial aby z Toba interesow nie robic bo podchodzisz do zycia identycznie jak adresat tego tematu. Ciesze sie , ze paru cwaniaczkow przyznalo sie do tego i owego. Towar , ktory ma w opisie "sprawny" ma byc takim w rzeczywistosci i wisi mi czy to jest uzywka , czy nie. Dobrze, że niektórzy klakierzy XA się ujawnili i wiadomo z kim nie robić interesów :wink: Jak się sprzedaje używane sprzęty to tym bardziej należy mieć pewność co do braku usterki. A nie wyjść z założenia, że jak łoś kupił badziewie, to niech się teraz martwi, ba ja mam to już w du..szy. Zgadzam sie w 100%. Edytowane 3 Maja 2009 przez Firekage Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mumin Opublikowano 3 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2009 (edytowane) Temat dobry bo przy okazji XA pokazał kilku użytkowników, z którymi na pewno nie warto robić interesów, którzy po pojawieniu się kasy na koncie zaznaczają kupującego ptaszkiem i po temacie, sprawa załatwiona. Niektórzy mają bardzo liberalne podejście do zasady uczciwości kupieckiej. I tym wszystkim pozostaje tylko pogratulować własnej reklamy i powodzenia przy ewentualnej sprzedaży gratów przez giełdę. Mogą liczyć tylko na swoje wąskie grono "hardkorowców co uwalonego sprzętu nie odsyłają". W drugą zaś stronę, jak ktoś chce coś uwalonego popchnąć, to właśnie poszło info w świat, że po co przez allegro sprzedawać taniej jako uszkodzony skoro można przez PPC - tam są twardziele spinają pośladki i nie protestują, choćby nie wiem jaki shit dostali. Tym wszystkim hardkorowcom, co sprzęt używany wg nich może być popsuty a kupujący nie ma prawa głosu i protestu - pozostaje życzyć zakupu czegoś konkretnego (oczywiście uwalonego) i sprzedawcy z podobnym podejściem jak oni sami prezentują. Pozdrawiam i życzę konsekwencji w swoim hardkorowym podejściu do świata (bo pewnie nie tylko w handlu są tacy "twardzi"). Edytowane 3 Maja 2009 przez Mumin Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trymek Opublikowano 3 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2009 @m_lesiu dzięki Ci bardzo na temat i radzę opisać to na innych forach. Oni pałętają raczej nie tylko na tym forum. Takie zachowania trzeba piętnować, tępić, dusić w zalążku. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
m_lesiu Opublikowano 3 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2009 (edytowane) Niektórzy chyba nie do końca wiedzą co piszą :) Jak można uszkodzenie stricte mechaniczne (dziurawa chłodnica, odciśnięty IHS), które na pewno podczas transportu nie powstało, porównywać do defektu na przykład płyty głównej, które może sprowadzać się do wielu różnych usterek (od zimnego lutu, poprzez usterki mechaniczne ścieżek od naprężeń, pęknięcia czy zwarcia), w przypadku których wystąpienie podczas transportu jest jak najbardziej możliwe (ale oczywiście są to pojedyncze przypadki). Ryba, to są te wspomniane osoby z onetu (nie wspominając o sprzedającym, który nawet nie jest świadom swoich kompetencji, z racji zajmowanej strony w transakcji), zgadza się? EDIT: Dziękuję i również mam nadzieję że w przyszłości każde nieuczciwe zagranie którejkolwiek ze stron w transakcji (bo oczywiście nie twierdzę że na tym świecie tylko sprzedający są w każdej transakcji winni) będzie nagłaśniane oraz odpowiednio dokumentowane. Edytowane 3 Maja 2009 przez m_lesiu Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sysak Opublikowano 3 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2009 Jeśli ja kupiłbym takiego fryzjera, to albo chcę wiedzieć przed zakupem, że muszę sobie z nim zrobić, bo tak jak ktoś powiedział papier ścierny+szyba i sprawa załatwiona, ale wtedy cena jest odpowiednio niższa. Jakk się już po fakcie orientuję,że coś z zakupionym przedmiotem nie tak, mimo że o żadnych usterkach nie miało być mowy, to mam móc go oddać a sprzedawca ma całować mnie w tyłek i mówić, że nie ma pojęcia do tego doszło. W końcu on przeoczył wadę, więc niech on się z gwarą użera a nie przez swoje niedopatrzenia przysparza mi kłopotów. Sprzedawca który tak nie postępuje dla mnie jest oszustem dokładnie takim samym jak ten, który sprzedaje odpicowane auta, po dzwonach, pisząc "nówka, nieśmigany, idealny, bezwypadkowy", a jak mu kupujący po fakcie zarzuci, że go wydymał i wcisnął wraka,który nie działa, to zrzuca odpowiedzialność na kupującego, bo "panie, trzeba se było do salonu po nówke jechać a nie teraz narzekać"... Może taki przykład lepiej przemawia do wyobraźni? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rikki Opublikowano 3 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2009 To jest właśnie to, że brakuje obowiązku umieszczania dokładnych zdjęć sprzedawanego przedmiotu na forum. Napisać o czymś to jedno, a przedstawić real-foto to coś zupełnie innego. Wymówki, że nie wszyscy mają aparat etc. są w tych czasach śmieszne, bo nie wierzę aby żaden ze znajomych nie miał choćby kompaktu. Co do samego tematu, to dla mnie to jest niewyobrażalne aby nie brać odpowiedzialności za sprzedawanty towar. To nawet nie podpada pod gwarancję a pod wywiązanie się z transakcji. Tak czy inaczej ten temat uczy tego, by nie bazować na opninii czy popularności nicka a kierować się zasadą ograniczonego zaufania i zdrowym rozsądkiem. Należy pamiętać, że do udanej transakcji potrzeba obu stron, nie jednej. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ponury Opublikowano 3 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2009 Dorzucając jeszcze swoje szybkie 3 grosze... W całym tym sporze, pomijając fakt gdzie leży prawda, warto pamiętać, że bilans materialny jest na korzyść Pana XA, który otrzymał zapłatę za towary, a dwaj pozostali Panowie - m_lesiu & Shakell, sprzęt który nie działa (pomijam niuanse). Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chemiczny_ali Opublikowano 3 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2009 No i mistrz świata ryba znowu wpadł nieproszony i pokazał jakim to jest dojrzałym człowiekiem :lol: Dzieciaku wyjeżdżasz nam tutaj z onetem i innymi bzdurami, a Twój poziom wypowiedzi wróóóóć poziom szarych komórek w mózgu woła o pomstę do nieba :lol: Mała prośba do Panów administratorów, niech ktoś w końcu zrobi porządek z naszym Szefem działu hardware, bo to jest jakaś kpina. Rozumiem, że ma pewne umiejętności, ale dojrzałości żadnej. Może tak jakiś zakaz pisania na forum lub bez zakazu ale z jakimś cenzorem, nie wiem wymyślcie coś. :wink: A tak w temacie potwierdza się, że jak jesteś super userem na forum (super o/c , selekcja procków, pamięci i takich tam) to reszta bandy i tak będzie trzymała twoją stronę. Nie ważne co zrobisz. Z tego co pamiętam to Devilek też jechał z tematem równo i sytuacja była identyczna. Kpina Panowie. :-| pzdr Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Kaaban Opublikowano 3 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2009 (edytowane) No i mistrz świata ryba znowu wpadł nieproszony i pokazał jakim to jest dojrzałym człowiekiem :lol: Dzieciaku wyjeżdżasz nam tutaj z onetem i innymi bzdurami, a Twój poziom wypowiedzi wróóóóć poziom szarych komórek w mózgu woła o pomstę do nieba :lol: Mała prośba do Panów administratorów, niech ktoś w końcu zrobi porządek z naszym Szefem działu hardware, bo to jest jakaś kpina. Rozumiem, że ma pewne umiejętności, ale dojrzałości żadnej. Może tak jakiś zakaz pisania na forum lub bez zakazu ale z jakimś cenzorem, nie wiem wymyślcie coś. :wink: A tak w temacie potwierdza się, że jak jesteś super userem na forum (super o/c , selekcja procków, pamięci i takich tam) to reszta bandy i tak będzie trzymała twoją stronę. Nie ważne co zrobisz. Z tego co pamiętam to Devilek też jechał z tematem równo i sytuacja była identyczna. Kpina Panowie. :-| pzdr ryba ma kontakty i nikt go nie wywali -> potwierdzone info Co do postów wyżej - możecie lżej, bez wyzwisk? Rozumiem, że wy, jak sprzedajcie coś, to trzymacie kasę miesiąc "na wypadek jakby coś się nie spodobało kupującemu"? Pomijam fakt, że odcisnięcie IHS to moim zdaniem nie jest żadna wada. Jakby mi ktoś zareklamował takie coś (szczerze, to bym nawet nie opisał tego, bo 1mm wgłębienia to moim zdaniem praktycznie niewidoczne jest) to tez bym nie uznał, bo i z jakiej racji... Bez przesady, ludzie! Edytowane 3 Maja 2009 przez Kaaban Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Firekage Opublikowano 3 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2009 (edytowane) A tak w temacie potwierdza się, że jak jesteś super userem na forum (super o/c , selekcja procków, pamięci i takich tam) to reszta bandy i tak będzie trzymała twoją stronę. Nie ważne co zrobisz. Z tego co pamiętam to Devilek też jechał z tematem równo i sytuacja była identyczna. Kpina Panowie. :-| pzdrPlyta glowna , tam szlo o dosc spora kase , nie chce przekrecac ale 300-400 zl , jednak nie jestem w 100% pewny kwot. A tak w temacie potwierdza się, że jak jesteś super userem na forum (super o/c , selekcja procków, pamięci i takich tam) to reszta bandy i tak będzie trzymała twoją stronę.Bo moze dostaniesz jeszcze sprzet za free :lol2: Co do postów wyżej - możecie lżej, bez wyzwisk? Rozumiem, że wy, jak sprzedajcie coś, to trzymacie kasę miesiąc "na wypadek jakby coś się nie spodobało kupującemu"?Jesli ja cos sprzedaje i pisalem o rozruchowej to rozumie sie to samo przez sie. Jesli daje gwarancje to jeszcze wyraznie pisze KTO ja realizuje by nie bylo pozniej pretensji do mnie na zasadzie , ze to ja jestem sprzedajacym na zasadzie firmy. Swoja droga , trzymanie kasy? Kurde , kolesie przewalaja mobasy po czesto i do 1000 zl i nagle kasy nie maja ? :lol2: Ps - nie miesiac , a umowiony czas na sprawdzenie towaru. Wyjatkiem jest sytuacja , gdzie ktos cos kupil i pozniej nie odzywa sie 3-6 mc i nagle przypomina sobie o czyms... ;) Edit - zapomnialem. Kolega Ryba rowniez przy Devilku puscil pare ciekawych tekstow = "to moj znajomy , telefonu nie dam" (jesli niczego nie pokrecilem) Edytowane 3 Maja 2009 przez Firekage Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nrl Opublikowano 3 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2009 No i mistrz świata ryba znowu wpadł nieproszony i pokazał jakim to jest dojrzałym człowiekiem :lol: Dzieciaku wyjeżdżasz nam tutaj z onetem i innymi bzdurami, a Twój poziom wypowiedzi wróóóóć poziom szarych komórek w mózgu woła o pomstę do nieba :lol: Mała prośba do Panów administratorów, niech ktoś w końcu zrobi porządek z naszym Szefem działu hardware, bo to jest jakaś kpina. Rozumiem, że ma pewne umiejętności, ale dojrzałości żadnej. Może tak jakiś zakaz pisania na forum lub bez zakazu ale z jakimś cenzorem, nie wiem wymyślcie coś. :wink: A tak w temacie potwierdza się, że jak jesteś super userem na forum (super o/c , selekcja procków, pamięci i takich tam) to reszta bandy i tak będzie trzymała twoją stronę. Nie ważne co zrobisz. Z tego co pamiętam to Devilek też jechał z tematem równo i sytuacja była identyczna. Kpina Panowie. :-| pzdr Popieram w 100%!! Pokazał to już nie raz jakim jest ciach!nym szefem działu hardware buahaha wyzywając ludzi od imbecyli itp. Szkoda, że moderatornia skasowała temat z krętactwem devilka. Tam również ciach!ny szef działu hardware wspierał oszusta w jego poczynaniach. wielka szkoda, że temat został skasowany pośmialibyśmy się trochę :P Co do tematu każdy chyba wie kto zawinił :lol: jedynie "stara" paka trzyma się razem i broni złego. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Art385 Opublikowano 3 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2009 Sedno jest tu czy sprzedawał tego fryzjera jako gwarant czy nawiną gdzie jest gwarancja realizowana, jeśli jako gwarant to powinien sam zająć się temat jeśli sprzedawał, że gwarancja jest prowadzona przez sklep nie przez niego to nie widzę sensu robienia podwójnej drogi przesyłce no bo jaki ? to tak samo jak np. sprzedaje komuś kartę/ramy/proca whatever np. z agito gdzie przesyłka na serwis jest na koszt sklepu czyli jeśli ja bym się chciał zająć gwarą to musiałbym w 2 strony skasować gościa na przesyłce zupełnie bez potrzeby nie licząc już dodatkowego czasu albo mu powiedzieć "brzydko" odeślij sobie sam co według was jest nie etyczne także nie ładujmy wszystkiego do jednego wora wszystko zależy od okoliczności. Osobiście mogę zrozumieć XA jeśli dużo goni towaru a kupujący to nie rzadko kupa niesamowitych majstrów która łapie się za zabawę ze sprzętem nie mając o tym pojęcia a co gorsza żadnego wyczucia a potem próbuje ściemniać ale z drugiej strony nie mam jak sprawdzić kto mów,i także poczekam popatrzę bo szczerze powiedziawszy na chwile obecną ciach!o wiemy :D Wszyscy przedstawili tak mocne dowody, że aż kolana miękną :lol2: ale osobiście wydaje mi się, że koleś od chłodnicy dostał wałka a co do fryzjera to racja leży po obu stronach z tym, że jeśli Shakell mówi prawdę to po prostu dał się wyprowadzić za rączkę XA prościutko w maliny i został wydymany ale aż mi się nie chce wierzyć, że taki szwindel i smród robić za 40 zł. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...