Problem Z Wentylatorem

[MrApap]

Witam, mam mały problem z wentylatorem proca w moim Aristo Smart 600. Do tej pory chodził bez zarzutu ale po przeczyszczeniu zaczął dość głośno pracować.

 

Lapka potraktowałem sprężonym powietrzem - zarówno od zewnątrz dmuchając w otwory wyjściowe jak i od wewnątrz po rozkręceniu klapy. Po skręceniu i uruchomieniu, wentylator chodzi głośniej niż przed czyszczeniem i to wydając dźwięk jakby turkotania. Rozkręciłem ponownie by sprawdzić czy wirnik nie haczy o kabel zasilający czy jakiś inny szajs ale wszystko wydaje się być w porządku.

 

Laptop jest stosunkowo nowy i wcześniej nie wydawał takich odgłosów. Oczywiście, gdy leciała jakaś gierka albo bardziej wymagający program, wentylator głośniej pracował ale w "normalny" sposób t.j. bez furkoczenia.

 

Ma ktoś jakiś pomysł co się mogło stać i jak to naprostować? Dźwięki jakie ten laptop teraz z siebie wydobywa są wkurzające i nie wiem czy nie jest to oznaką uszkodzenia wentylatora.

 

Z góry dzięki za pomoc.

[serbit]

uszkodziłeś prawdopodobnie wentylator

 

jeśli już traktujesz sprężonym powietrzem to po pierwsze odłącza się wtyczke wentylatora (indukuje się napięcie )

a po drugie i w twoim przypadku najważniejsze - przytrzymuje się go ręka aby się nie kręcił podczas dmuchania

[Gość <account_deleted>]

Nie prawdopodobnie tylko na pewno. Wtyczkę odlacza się żeby nie uwalić mobo (wyjście PWM), ale to i tak nie pomoże wiatrakowi - palą się tranzystory sterujące uzwojeniami. Nie można rozpedzać wiatraka powietrzem.

Niezależnie od tego warto obejrzeć czy przypadkiem nie ma "sucho" na ośce i czy nie uszkodziła się ktoraś łopatka - może masz fart.

[serbit]

podejrzewam ze przesmarowanie oraz rozebranie pomorze

teraz to robiłem właśnie a FS A1630 (a tam łożyska kulkowe)

 

swoja droga znajomy miał fendera bodajże który na niskich obrotach pytał a jak dawało się więcej tez przestawało

 

swoja droga rozbierz wentylator delikatnie przesmaruj i złóż powinno pomóc

[MrApap]

Dzięki wszystkim za odpowiedź.

 

Nie wiem o co chodzi z tym wentylatorem ale po jakimś czasie sam z siebie się uspokoił - chodzi tak jak chodził przed czyszczeniem, czyli cicho. Nie ma już żadnego furkoczenia ani innych tego typu dziwnych dźwięków i wydaje się, że wszystko wróciło do normy jakimś dziwnym trafem.

 

Może po prostu miałem szczęście i moje nieumiejętne zabiegi nie uszkodziły wirnika. Tak czy inaczej, następnym razem jak będę czyścił ten sprzęt będę bardziej ostrożny.