Skocz do zawartości
alamsok0

Zostałem Pobity Podczas Stłuczki Autem Co Robic ?

Rekomendowane odpowiedzi

odwołać się..

 

za pobicie i spowodowanie zagrożenia dla zdrowia (próba bicia syna na jezdni) obydwu powinno mieć sprawę z urzędu ?

 

sprawy bym nie zostawił, przejedziesz się pewnie 2-3-4 razy do sądu niestety

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaraz zaraz, od kiedy zaocznie policja moze wydac sprawozdanie z wypadku bez przesluchania jednej ze stron?

 

Wiem ze trupow nie pytaja, ale to nie ten przypadek :rolleyes:

Edytowane przez Aurora001

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Oświadczają że ten który uderza z tyłu jest zawsze winien"

 

Policjant ma tak zakodowane. Jeżeli jest bezstronny świadek, który może potwierdzić manewry szalonego cieniasa to dobrze jeżeli nie to trudno będzie udowodnić, jak było naprawdę. Z drugiej strony za coś ten cienias dostał 19 pkt i 700 zł mandatu (jeżeli prawdę powiedzieli policjanci) więc w raporcie Policji powinien byc opis zdarzenia - ważny dokument w sądzie.

Inna sprawa to zaświadczenie obdukcji lekarskiej, które trzeba uzyskać jako dowód w sądzie. Zeznania członków rodziny mogą nie wystarczyć, też przydałby się bezstronny świadek pobicia.

No i wszystko będzie się rozgrywać w sądzie więc adwokat niezbędny.

Edytowane przez atomel

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wg. prawa nie została zachowana bezpieczna odległość, bo gdyby była to byś wyhamował. Musiałbyś udowodnić że wjechał prosto przed Ciebie i wtedy zaczął hamować, ale nie wiem czy to cokolwiek by zmieniło. Tutaj zapytaj http://www.goldenline.pl/grupa/bezplatne-porady-prawne

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja pamietam przypadek moich kolegow z przed 2 lat.

Wyjechali na jakies wsie.. we 4rech, tam pod sklepem zaczeli cos rozrabiac i smiac sie z jakis "karków", ale z bezpiecznej odleglosci :) Gdy tamci zaczeli do nich biedz, to oni wskoczyli do samochodu i zaczli uciekac, te "karki" wsiedli do swojego samochodu i zaczeli ich gonic. Po 30min rajdu po okolicznych wioskach, łysa ekipa wyprzedzila tych moich znakomych i zachamowala intensywnie. Koledzy skasowali caly tyl w ich samochodzie. Ale zanim wysiedli to ekipa scigajacych wysiadla z samochodu... pootwierali drzwi w samochodzie kolegow i ich skopali itp....

 

Skonczylo to sie w sadzie... i zaronwno sprawcami wypadku jak i pobicia zostali panowie "karkowie" :)

 

Wiec jest szansa na wygrana.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie samej kolizji.. Teoretycznie może to być wina kierującego ''cienkim'' jednak musiał by się przyznać że hamował gwałtownie bez powodu stwarzając przy tym zagrożenie na drodze. W praktyce nie da się udowodnić że gwałtownie hamował specjalnie bez powodu, wystarczy żę powie iż przed maske wyskoczył mu pies lub kot a ty jako kierujący pojazdem za nim nie zachowałeś odpowiedniej odległości.. niestety ale tak jest...

Istnieje jeszcze jedna możliwość że gość by miał kilka takich kolizji w ostatnim czasie. Ale tego raczej się nie dowiesz.

 

Inna kwestia jeśli chodzi o to pobicie i tu myślę że warto dochodzić swoich praw.

 

Pozdrawiam

 

 

Ps. Współczuje takiej sytuacji na drodze i życzę wyjaśnienia sprawy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja pamietam przypadek moich kolegow z przed 2 lat.

Wyjechali na jakies wsie.. we 4rech, tam pod sklepem zaczeli cos rozrabiac i smiac sie z jakis "karków", ale z bezpiecznej odleglosci :) Gdy tamci zaczeli do nich biedz, to oni wskoczyli do samochodu i zaczli uciekac, te "karki" wsiedli do swojego samochodu i zaczeli ich gonic. Po 30min rajdu po okolicznych wioskach, łysa ekipa wyprzedzila tych moich znakomych i zachamowala intensywnie. Koledzy skasowali caly tyl w ich samochodzie. Ale zanim wysiedli to ekipa scigajacych wysiadla z samochodu... pootwierali drzwi w samochodzie kolegow i ich skopali itp....

 

Skonczylo to sie w sadzie... i zaronwno sprawcami wypadku jak i pobicia zostali panowie "karkowie" :)

 

Wiec jest szansa na wygrana.

no ale po co zaczynali do tych karków? nienawidze czegoś takiego, jak z daleka to odważni, a z bliska to już pełno w gaciach

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no ale po co zaczynali do tych karków? nienawidze czegoś takiego, jak z daleka to odważni, a z bliska to już pełno w gaciach

Po co zaczynali...?? nie mam pojecia. No ale faktycznie tak to jest... juz nie raz widzialem takich kozakow na odleglosc, albo w grupie.

 

Sprawe o kolizje jednak wygrali, a swiadkow zderzenia nie bylo. Tylko rajd po okolicznych wsiach duzo osob widzialo.

 

Pozatym tylko kierwoca byl wtedy trzezwy, zarowno u tych kolegow jak i u tych drugich.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

najpierw powinieneś BYŁ się zgłosić na obdukcję w dniu zdarzenia, albo w dniu następnym.

Teraz to możesz najwyżej bronić się przed obciążeniem winą o spowodowanie stłuczki, ale IMO marne szanse.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

najpierw powinieneś BYŁ się zgłosić na obdukcję w dniu zdarzenia, albo w dniu następnym.

Teraz to możesz najwyżej bronić się przed obciążeniem winą o spowodowanie stłuczki, ale IMO marne szanse.

Na jakiej podstawie taki bledny wniosek?

 

Obdukcje mozna wykonac pozniej, raport jest za pewne do wgladu z dnia zdarzenia, przeciez ktos wezwal sluzby, karetke, ktos go zabral zbadal i zrobil ogledziny.

 

Nie odpuszczaj, nawet jesli przegrasz sprawe o stluczke to odrobisz sobie za pobicie /z uszkodzeniem ciala.

 

Zreszta nie rozumiem o co biega w calej sprawie, ubiegaj sie o odpis z akt sprawy bo nie wiem o co biega cytujac:

 

oświadczyli ze ukarali kierowce fiata za popełnione wykroczenia mandatem wysokości 700zł i 19p karnych a mnie karają mandatem 300zł i 6p karnych jako sprawce kolizji za uderzenie w tył szalonego cienkiego

 

Kierowce ukarali 700zl i 19pkt za co? Za pobicie? WTF! :ploom:

 

Przeciez, na miejscu powinna sie zreszta pokazac nie tylko drogowka w takim przypadku. Chociaz ostatnio sie po**** ostro, jak mi dziewczyne potracil samochod to nawet drogowka sie nie pokazala, a zlapany po drodze WV transporter z ekipa patroli zalatwil wszystkie sprawy. Mimo wszystko pozdrawiam mlodych chlopakow bo zachowali sie super zbierajac mnie po drodze calkowicie mokrego od jazdy bikiem w pelnym blocie byle szybciej dotrzec do laski i pozyczajac kurtke bo wybieglem 'w pizamie' przy 5*C , bo ta byla w szoku i to ja dostalem telefon.

Edytowane przez Aurora001

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie do konca rozumiem.

 

Dostal mandat za zmiane pasa na podwojnej ciaglej, przed/na przejsciu dla pieszych i skrzyzowaniu i policja twierdzi ze to ty nie zachowales bezpiecznej odleglosci?

 

Osobiscie mialem podobny przypadek z tymze tutaj trzeba bylo sie pogodzic bo nie warte bylo zachodu. 2 pasmowka, szarowka jesienna, droga z potwornymi koleinami w miescie i łuk drogi.

Nie ja prowadzilem, a dziadek. Jechalismy lewym pasem, duze natezenie ruchu. Po prawej stronie jechal WW transporter obyczajowki. W pewnym momencie wjechal na lewy pas (bez kierunkowskazu) i dał po garach przed samym przejsciem dla pieszych gdzie fakt stali przechodnie ale nikt nie wszedl na jezdnie. Koleiny -> brak absu -> aquaplaning i tylko krzyknalem w ostatniej chwili zeby dal po hamplach. Wszyscy jechali bardzo wolno, ale jednak przyrznelismy ja wiem? Moze bylo 10-15km/h przy zderzeniu. Podest z vana policji wbil sie miedzy szpary w zderzaku i wszystko poszlo po chlodnicy i tyle. Była ewidetnie ich wina bo naprawde nie bylo szans wyhamowac po ich zajechaniu drogi, ale na szczescie nic sie nie stalo.

 

Edit: Nie zauwazylem daty zajscia calego zdarzenia, ale przeciez policja byla na miejscu, w dodatku byli lekarze czyli swiadkowie i inni. Nawet bez obdukcji bardzo sprawnie moze byc sprawa o naruszenie nietykalnosci osobistej i pobicie.

Edytowane przez Aurora001

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Musisz wybadac sprawe dokladnie, wziac wszystkie odpisy i skonsultowac sie z prawnikiem. Na forum prawnym mozesz uzyskac informacje co najlepiej zebrac, gdzie i gdzie sie zglosic.

 

Jesli faktycznie policjant ukaral was obu w ten sposob z 'tej' okazji to jedno z drugim jest dla mnie sprzeczne ze soba poniekad, gdyz to cienko odpowiada za ta sytuacje. Byc moze policja przejrzala nagrania z kamer na ulicy czy cos i ukarala go za przewinienia na trasie wczesniej, warto tez wybadac czy jest moze jakis material z tego dnia z kamer na przyklad. Zapytac sie policji lub pojedz i sprawdz skrzyzowania w poszukiwaniu.

 

Leni, obibokow i ciezko myslacych nie brakuje w sluzbach... doskonale o tym wiem.

Edytowane przez Aurora001

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie zajechanie. Powinno sie dac wybronic, ale proste moze to nie byc. Jak gosc dostal mandat za podwojna/wyprzedzanie na skrzyzowaniu -> stworzyl zagrozenie na drodze i powinna byc 100% jego wina. Policja idzie na latwiozne niestety i bez sadu sie raczej nie obedzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

smutna i bolesna prawda jest taka, ze mimo ze masz racje, praktycznie nia masz szans udowodnienia tego w sądzie. musialbys miec bezstronnego swiadka, ktory przedstawilby cale zajscie. znajac zycie sprawca calego zamieszania szybko znalazlby swojego i dalej bylbys w punkcie wyjscia. policja ci nie pomoże, bo maja takich spraw w cholere i jeszce troche. na sad nie licz, bo tez maja taki zapieprz, ze traktuja takie przypadki tasmowo. tak jak wyzej pisali, najlepszym mozliwym rozwiazaniem bylo przeprowadzenia obdukcji i wytlumaczenie delikwentowi, ze jezeli nie weznie calej winy na siebie to pojdziesz z tym do sadu i zalozysz sprawe o pobicie. oczywiscie to wiaze sie rowniez z kolejnymi wydatkami i straconym czasem. nie licz na anulowanie mandatu, nawet jezeli jakims cudem udaloby cie sie do tego doprowadzic, koszty z tym zwiazane przewyzsa jego wartosc. czas jaki musisz na to poswiecic to lekko kilka miesiacy.

moja rada jest taka. jezeli nie ma szkody, ktora trzeba pokrywac z twojego OC to nie warto sie wogole ta sprawa zajmowac. sam sobie odpowiedz na jaka kwote wyceniasz swoja urazona dume i ile czasu jestes w zwiazku ze sprawa zainwestowac w bieganie po roznnych dziwnych instytucjach. oczywiscie decyzja nalezy do ciebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chłopcze : )

 

Spokojnie zgłosić na prokurature jako oskarżyciel posiłkowy : ) jak to całe pobicie spowodowało uszczerbek na zdrowiu trwajacy ponad 7-10 dni to zaoferujesz im zakłąd karny aczkolwiek... na bardzo mały okres czasu... ale zawsze

Edytowane przez wirion

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...