MaciekCi Opublikowano 24 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 24 Stycznia 2010 Do 1.0 VVTi około 2-2.5l i wymiana co 10 000km. Producent podaje zuzycie na poziomie 1.5l/100km, czyli jakieś 30 litrów na 20 000km. Co teraz wymyślisz ;) ? MaSell, podajesz info jakie zastrzega sobie producent, że samochód MOŻE tyle brać, to jest tylko zabezpieczenie. W praktyce żadna Toyota tyle nie ciągnie. ;) W Avensisie miałem napisane, że może ssać do 1.0L/1000KM , faktycznie po 4 latach tyle ssał. :blink: No to samochód do serwisu a tam powiedzieli, że co prawda producent sobie zastrzegł coś takiego, no ale ewidentnie to awaria bloku silnika, bo "nigdy tyle nie biorą" i zgadnij ? Wymienili blok silnika za free i to po okresie gwarancyjnym. :) Dlatego do Twoich statystyk bym dał liczbę co najwyżej 1.0L/1000km. ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 24 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 24 Stycznia 2010 MaSell, nie wiem do czego zmierzasz z "ULLISSES mode on", ale obydwa auta to chybiony pomysł. E39 jest za duże, a Diesle nie nadają się do miasta. Jedyny pożytek z tych linków to ładne foty 520d. ;] E46 compact, którym ktoś tam dowalił, to podobnie chybiony pomysł. Jak już ma być E46 do miasta, to tylko 318i dla bardzo oszczędnych, oraz 320i dla większości. Nie obrażając nikogo, E46 compact to najbrzydsze BMW w historii marki. Jak się kolega ma pakować w C-klasę, która jest chyba lekką wpadką (opinia byłego posiadacza C i obecnego E), to lepiej już brać S80. Wymiary podobne, ceny podobne i podoba się autorowi tematu. Yaris czy Aigo to chybiony pomysł. O ile wiem, to Yaris nie jest specjalnie bezawaryjny. Może polecę stereotypami, ale weź Niemca w hatchbacku z 1.4 - 1.6 pod maską i tyle. Ja brałbym S80/E38/E39 ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dwaIP Opublikowano 24 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 24 Stycznia 2010 ... Diesle nie nadają się do miasta. ... E46 compact, którym ktoś tam dowalił, to podobnie chybiony pomysł. Jak już ma być E46 do miasta, to tylko 318i dla bardzo oszczędnych, oraz 320i dla większości. Nie obrażając nikogo, E46 compact to najbrzydsze BMW w historii marki. ... Ja brałbym S80/E38/E39 ;] Jeśli ktoś pokonuje codziennie w mieście trasę 15 kilometrów w godzinę to silnik wysokoprężny będzie lepiej pasował niż do codziennej trasy 30 kilometrów poza miastem pokonywanej w 15 minut. Ja dowaliłem 318ti (2l 2000 nm przy 3750 obr/min) pomijając kryteria urody bo to pozostawiam w 100% kupującemu jako czysto subiektywny element oceny. Może i compact jest najbrzydszym BMW jakie udało się stworzyć :) ale traktując poważnie "tani w użytkowniu" bralem pod uwagę spalanie i przebieg (przebieg ma duży wpływ na koszty napraw dlatego oba wstawione compact 318ti mają poniżej 100K na liczniku) Traktując poważnie "dużo miejsca z przodu" zadbałem aby za kierownicą mieścił sie wygodnie wysoki kierowca. S80 i inne giganty mają tą właściwość w mieście że dużo spalają ze wzgledu na masę a trasa czasem (zależnie od miasta lub ewentualnie zarezerwowanego parkingu) wydłuża się dwukrotnie o kilometry zrobine przy poszukiwaniu miejsca do zaparkowania :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 24 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 24 Stycznia 2010 (edytowane) Do 2.2 cdi wchodzi 6.5 litra i wymiana co 20 000kkm. Bierze jakieś 0,5l/1000km, czyli 10 litrów na 20 000km Do 1.0 VVTi około 2-2.5l i wymiana co 10 000km. Producent podaje zuzycie na poziomie 1.5l/100km, czyli jakieś 30 litrów na 20 000km. Co teraz wymyślisz ;) ? rzadko się takie zużycie zdarza jak się kupuje samochód to pewnych silników należy unikać, nie trudno znaleźć opinie o wadliwych jednostkach... jak bym miał samochód gdzie dolewka to 1/5 L na 1000km to bym starał się to sprzedać w cholerę jak najszybciej. Tak że totalnie z [gluteus maximus] argument wysunąłeś bo to przypadki sporadyczne gdzie albo fabryka totalnie spartoliła konstrukcje silnika, patrz -> 1.8 benzyna nissana - litro na 1000 to taki standard, albo uszkodzenie silnika. Może polecę stereotypami, ale weź Niemca w hatchbacku z 1.4 - 1.6 pod maską i tyle.No najlepiej golfa IV z silnikiem 1.6 gdzie skrzynie się sypią na potęgę, jak widać czasami stereotypy są błędne i nie warto się nimi sugrerować Edytowane 24 Stycznia 2010 przez slavOK Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Huberek Opublikowano 24 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 24 Stycznia 2010 Padam na cycki jak czytam tytuł tego wątku i propozycje w stylu S80, różnych BMW czy Merców... :mur: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 24 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 24 Stycznia 2010 ktoś tu też proponował "tanie w utrzymaniu audi a6" :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonas Opublikowano 24 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 24 Stycznia 2010 O ile wiem, to Yaris nie jest specjalnie bezawaryjny.Najmilszy, ale ja właśnie o tym - rozmawiałem nieraz z właścicielem Yarisa 1.0 (którym przez dwa lata nakulał 80k km), bo przymierzałem się do takiego samochodu. Doradzał kupno tych "made in Japan", z prostymi dolnymi krawędziami lamp - przed bodajże 2003 rokiem. Potem były "made in France", z innymi lampami - tych radził unikać właśnie dlatego, że się partoliły. Jak to było? Wolę samochody japońskie niż niemieckie, bo japońskie są składane przez roboty, a niemieckie przez Turków. Czy w tym przypadku imigrantów z Algierii i Senegalu. :> Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dwaIP Opublikowano 24 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 24 Stycznia 2010 Padam na cycki jak czytam tytuł tego wątku i propozycje w stylu S80, różnych BMW czy Merców... :mur:Skrytykować jest łatwo, zgłoś własną propozycję czegoś co ma dużo miejsca z przodu. Jeśli kieeroca jest początkujący (nie ma dużych wymagań dotyczących przyspieszeń bo wyprzedzał i tak nie będzie) to może coś takiego (przebieg jest istotny) : http://szukaj.pl.mobile.eu/pojazdy/showDet...mp;pageNumber=1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 24 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 24 Stycznia 2010 No najlepiej golfa IV z silnikiem 1.6 gdzie skrzynie się sypią na potęgę, jak widać czasami stereotypy są błędne i nie warto się nimi sugrerowaćOpierając się (jak większość) na znajomych, to brat oraz kumpel mają GIV 1.6 i jakoś żaden z nich nie ma problemów ze skrzynią. ;] Nie pisałem o Golfie. Mam do niego wstręt. Przykre, że dla większości Golf IV jest synonimem niemieckiego hatchbacka. Jest przecież Astra i Polo, które mają znacznie lepsza opinię. O A3 nawet nie wspominając. ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 24 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 24 Stycznia 2010 (edytowane) A3 z tym silnikiem (1.6) nie jeździ :P stosunkowo ciężkie. W dodatku ceny a3/rocznik są chore za takie a3 z 98 roku można mieć clio z 2003-2004 i gdzie tu logika. W gulfach skrzynie się sypią przerabiałem te tematy stąd wiem, kupowało się gulfy z niemeic z rozsypanymi skrzyniami, w PL wkładałeś skrzynie kupioną za ileś set zł i sprzedaje się taki samochód z zyskiem, to samo z a6 2.5 tdi silniki jakże wadliwe, w Niemcowni pluły olejem z wydechu a wystarczy wymienić taki jeden filterek odmy i dajemy jej nowe życie jak ktoś oczywiście nie nawalił miliona km z tym zapchanym filtrem, tak, że nie ssam z palca bo to doświadczenia empiryczne. Edytowane 24 Stycznia 2010 przez slavOK Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
d0nMD Opublikowano 24 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 24 Stycznia 2010 A co sądzicie o Clio w 1.2 TCE? http://otomoto.pl/renault-clio-1-2t-turbo-...-C11282845.html Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 24 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 24 Stycznia 2010 A co sądzicie o Clio w 1.2 TCE? http://otomoto.pl/renault-clio-1-2t-turbo-...-C11282845.html Będzie OK, tylko trza by było sprawdzić dokładnie bo cena zaskakująco atrakcyjna, ja bym właśnie w coś takiego celaował bo po 1 młode czyli nie wytyrane po 2gie małe zwinne w sam raz do miasta czy na krótkie trasy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chemiczny_ali Opublikowano 24 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 24 Stycznia 2010 Jak jest ze spalaniem tego wynalazku? Czytałem jakąś gazetę i spalanie po mieście było o 1l większe niż Swifta 1,3l :? Spalanie Swifta po mieście to pewnie jakieś 8-9l w zimie :) pzdr Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
d0nMD Opublikowano 24 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 24 Stycznia 2010 7,4 miasto/4,8 trasa/5,8 średnio Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 24 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 24 Stycznia 2010 w mieście z 8 będzie palił, jak turbawka zacznie dmuchać to nie ma litości musi spalić swoje. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Twój Pan Opublikowano 24 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 24 Stycznia 2010 (edytowane) 1,5l/100 km - ufam że to literówka? Bo tyle to nawet zarżnięte Ople nie potrzebują :>literówka :) MaSell, podajesz info jakie zastrzega sobie producent, że samochód MOŻE tyle brać, to jest tylko zabezpieczenie. W praktyce żadna Toyota tyle nie ciągnie. ;)W firmie mieliśmy okolo 30 sztuk C1 przez rok właśnie z tymi silnikami i wiekszosc spalala ponad 1l/1000km. Fakt, łatwego zycia nie mialy, ale nikt ich nie katował i nie cisną do odcinki na kazdym biegu :) . Dla porównania, równolegle było trochę swiftów, z ktorymi bylo znacznie lepiej - nie pamietam niestety ile spalaly. Najwiekszym zaskoczeniem jednak byly (i nadal są) dla mnie hyundai'e i10, spalajace srednio moooze 0.3l/10 000 km :blink: Edytowane 24 Stycznia 2010 przez MaSell Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dwaIP Opublikowano 24 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 24 Stycznia 2010 Będzie OK, tylko trza by było sprawdzić dokładnie bo cena zaskakująco atrakcyjna, ja bym właśnie w coś takiego celaował bo po 1 młode czyli nie wytyrane po 2gie małe zwinne w sam raz do miasta czy na krótkie trasy.Cena nie jest jakaś super atrakcyjna. Bardziej od ceny obawiał bym sie ponaglajacego wpisu sugerującego że kupujący ma się spieszyć. Troche starszy z większym przebiegiem można kupić taniej: http://szukaj.pl.mobile.eu/pojazdy/showDet...mp;pageNumber=1 Wersję bez turbo mozna nabyć w podobnej cenie z mniejszym przebiegiem i młodszy: http://szukaj.pl.mobile.eu/pojazdy/showDet...amp;tabNumber=3 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 24 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 24 Stycznia 2010 Troche starszy z większym przebiegiem można kupić taniej: w Niemczech, tylko, że trzeba po to jechać przywieźć go, opłacić zarejestrować ubezpieczyć i wychodzi na to samo co byś w PL kupił :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
d0nMD Opublikowano 24 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 24 Stycznia 2010 A czy w ogóle są inne małe auta, które powiedzmy 3-letnie dostałbym w granicach 25k zł? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dwaIP Opublikowano 24 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 24 Stycznia 2010 w Niemczech, tylko, że trzeba po to jechać przywieźć go, opłacić zarejestrować ubezpieczyć i wychodzi na to samo co byś w PL kupił :PZa przejazd w Polcse też trzeba zapłacić a Szczecina do Katowic może być nieco dalej :) Jak obecnie wyglądają opłaty? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 24 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 24 Stycznia 2010 (edytowane) są, patrz -> francuskie, włoskie :P i nie ma się co bać, jak będzie zadbany, nie przetyrany z zylionem km na liczniku to odwdzięczy się ciekawą stylistyką i wygodą podróżowania. Jak obecnie wyglądają opłaty?sprowadzając przykładowo takie clio na własną rękę trzeba liczyć z ~2,2k zł bez ubezpieczenia... z umową niemeicką na ~5 tyś euro (też zależy czy to będzie umowa czy faktura) akcyza - ~630zł, zaświadczenie akcu 17zł, skarbówka, badanie techniczne 169zł, tłumaczenie około 100zł, Wydział komunikacji 250zł, recycling 500zł, do tego dochodzi ubezpieczenie i robi się około 3 tyś oczywiście piszę o samochodzie o pojemności do 2 litrów bo powyżej 2 litrów masz akcyzę 18,6% a nie 3,1. to masz jak sobie na lawecie przywieziesz jak chcesz jechać samochodem to musisz w niemieckim WK wykupić tablice, żółte (do granicy) około 350zł z tego co pamiętam, czerwone (można jeździć również na terenie pl) chyba coś około 600 ale tego ci dokładnie nie powiem bo czerwonych nie kupowałem. dolicz jeszcze paliwo jak laweta to masz około 10-15 litów ropy na 100km. Edytowane 24 Stycznia 2010 przez slavOK Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 24 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 24 Stycznia 2010 Jak ma być ekonomiczne i tanie w utrzymaniu, to benzynkę na turbie bym odpuścił. Lepiej wziąć większy silnik bez turbo. Nie trzeba głaskać i uważać na każdym kroku. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fl0r3k Opublikowano 24 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 24 Stycznia 2010 Kup se Pande. Taniej sie nie da. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 24 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 24 Stycznia 2010 Da się. Lupo 3L. Albo Polo 1.3D. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fl0r3k Opublikowano 24 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 24 Stycznia 2010 Da się. Lupo 3L. Albo Polo 1.3D. Ok. Ale ładować sie w szroty opisywane w tym temacie to jakaś parodia. Najpierw trzeba trafić zdrowe auto, tanie, z tanimi częściami, a nie jakieś dziwadła :rolleyes: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 24 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 24 Stycznia 2010 Jeszcze lepiej kupić auto za 10 tysi, które z takimi wymaganiami będzie wyglądać i jeździć tak samo, a części będą tańsze. Na koniec całej imprezy (po roku, dwóch) mamy wtedy dodatkowe 15 tysi do wydania na samochód "na serio", a nie na zasadzie sponsoringu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dwaIP Opublikowano 24 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 24 Stycznia 2010 A czy w ogóle są inne małe auta, które powiedzmy 3-letnie dostałbym w granicach 25k zł?Ofert malych aut do 3 lat jest sporo, nawet w Polcse znalazłem 7 z rozsądnym przebiegiem ale nie wiem które mają dość miejsca z przodu bo to zależy od wzrostu kierowcy. Do wybieranego modelu trzeba wcześniej wsiąść i sprawdzić czy nie jest za ciasno. To jest niezła wyszukiwarka (można ustawić rok przebieg moc silnika i.t.p.) : http://szukaj.pl.mobile.eu/pojazdy/search....p;usedCarSeals= Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 24 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 24 Stycznia 2010 Jeszcze lepiej kupić auto za 10 tysi, które z takimi wymaganiami będzie wyglądać i jeździć tak samo, a części będą tańsze. Na koniec całej imprezy (po roku, dwóch) mamy wtedy dodatkowe 15 tysi do wydania na samochód "na serio", a nie na zasadzie sponsoringu. A najlepiej BMW i najlepiej E30 :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
d0nMD Opublikowano 24 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 24 Stycznia 2010 Panda, Lupo i Polo odstraszają samym wyglądem ;] Coraz bardziej przychylam się do Clio, tyle że raczej 1.5 dCi. Co sądzicie o takiej ofercie: http://otomoto.pl/renault-clio-iii-1-5-dci...-C11276334.html Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dwaIP Opublikowano 24 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 24 Stycznia 2010 Panda, Lupo i Polo odstraszają samym wyglądem ;] Coraz bardziej przychylam się do Clio, tyle że raczej 1.5 dCi. Co sądzicie o takiej ofercie: http://otomoto.pl/renault-clio-iii-1-5-dci...-C11276334.html Lepiej omijać z daleka ofery zawierające "I właściciel w kraju" i samemu zostać I właścicielem w kraju. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...