Shoother Opublikowano 1 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 1 Lutego 2010 (edytowane) Witam, proszę was o pomoc bo sam już nie wiem co robić. Znajomy przyniósł do mnie 4 letni komp. Powiedział, że jak włożył pendriva do usb to się komp sam wyłączył i od tej pory się już nie uruchamia. Posprawdzałem wtyczki, rozkręciłem i ponowie skręciłem cały komp nic to nie dało. Nie ma też zapachu spalenia ani widocznych śladów wycieków na kondensatorach w żadnym sprzęcie. Następnie posprawdzałem miernikiem zasilacz (Tagan) ale i z nim wszystko jest ok. Wyjąłem go i sprawdziłem na 100% czy działa na moim sprzęcie. Działa. Po tym eksperymencie ponownie podłączyłem go pod komp kolegi. Podłączyłem do prądu i o dziwo komp się uruchomił tzn kręci wiatrakiem od procka i na początku chrobotnie dyskiem i później już tylko same wiatraki się kręcą. Niestety obraz się nie wyświetla jest czarny czy to na VGA czy DVI, czy na karcie graficznej czy na zintegrowanej na płycie głównej nie ma różnicy. Odpalałem go już tylko z procem i pamięciami ale to nie przyniosło skutku. Nie było również żadnych dźwięków SPEAK'era. Na 90% jestem pewien, że to może być płyta główna ( może kość BIOSU ) ale do końca nie jestem pewien i wole się zapytać niż wywalać kasę w błoto. Zastanawiałem się też czy to nie wina RAM'u bądź samego procka ale nie mam możliwości jak sprawdzić. Z góry dzięki za pomoc :) Edytowane 1 Lutego 2010 przez Shoother Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...