Ziolek1983 Opublikowano 11 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2010 Jeśli auto ma mieć powyżej 400KM to już raczej nie będzie różnicy w kosztach modyfikacji. Zarówno przy EVO jak i STI będą to kwoty porównywalnie ogromne. Założę się że przy takich mocach na pewno zawieszenie też nie zostanie seryjne, dojdą stabilizatory, rozpórki i co tylko się jeszcze da, więc kwestia prowadzenia się samochodów seryjnych schodzi na drugi plan. Pozostaje tylko i wyłącznie kwestia wyglądu. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bryce Opublikowano 11 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2010 tylko do którego z aut ceny są bardziej korzystne, i jest do wyboru więcej częsci ? ;) Na pierwszy ogień poszło by zawieszenie, potem hamulce, mocniejsza ingerencja w motor byłaby na końcu. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 11 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2010 (edytowane) Nie pouczaj mnie prosze :) , wiem jak to jest i akurat dla mnie jest przyjemne. Nie pouczam Cię, po cholerę w ogóle pytasz jak wiesz co dla Ciebie jest dobre i wiesz co chcesz kupić ? mam nadzieje, że się nie starasz chwalić... Może dla Ciebie zapierdzielanie STI jest wygodne ale posadź na dłuższą wycieczkę kogoś na tylnej kanapie takiego samochodu (zwłaszcza z przelotowym wydechem) to na pewno przyjemne to dla niego nie będzie. ~400-440 koni w STI to koszt od 30 tyś zł netto, w EVO IX można to zrobić za około 25 kafli. Ogólnie EVO jest tańsze w modyfikacjach ze względu na to, że zmiany w subaru wymuszają zmiany tłoków, korby na kute, wymianę szpilek i innych pierdół które są bolączką tych silników... Pisze o samej modyfikacji silnika. Ogólnie to dziwne pytania zadajesz na forum komputerowym, zadzwoń do 4turbo czy mapteka zapytaj, modyfikują te samochody. Edytowane 11 Lutego 2010 przez slavOK Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ziolek1983 Opublikowano 11 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2010 Zawieszenie: ceny porównywalne, Hamulce: ceny porównywalne 4turbo ma wszystko... z tym, że tam nie jest tanio (zawieszka około 5k zł do tego rozpórki, stabilizatory itd, Big Break Kit na przód około 10k zł) Na pewno można wszystko ogarnąć sporo taniej, np. ciągnąc części z zagranicy, ale nie będzie tak wygodnie ;) ~400-440 koni w STI to koszt od 30 tyś zł netto, w EVO IX można to zrobić za około 25 kafli. Kolega pisał, że interesuje go moc powyżej 400KM, więc zakładam, że zarówno w jednym i drugim przypadku należy kuć silnik. Co więcej w przypadku EVO może być jeszcze drożej jeśli się ktoś zdecyduje na Stroker kit. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 11 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2010 Kolega pisał, że interesuje go moc powyżej 400KM, więc zakładam, że zarówno w jednym i drugim przypadku należy kuć silnik. Co więcej w przypadku EVO może być jeszcze drożej jeśli się ktoś zdecyduje na Stroker kit. moce rzędu 400-500 koni w takich samochodach wymuszają wiele zmian które niejednokrotnie przewyższają koszt zakupu bazy. Inna sprawa że 500konne EVO będzie paliło 30 litrów i do normalnej jazdy nie będzie się za bardzo nadawało, już nie mówie o kosztach serwisu, bo będzie się sypało 3x częściej i koszty będą 3x wieksze. Dlatego napisałem, że warto mieć 2 a nawet 3 samochody jeżeli posiada się takiego potworka Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bryce Opublikowano 11 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2010 Nie pouczam Cię, po cholerę w ogóle pytasz jak wiesz co dla Ciebie jest dobre i wiesz co chcesz kupić ? mam nadzieje, że się nie starasz chwalić... Może dla Ciebie zapierdzielanie STI jest wygodne ale posadź na dłuższą wycieczkę kogoś na tylnej kanapie takiego samochodu (zwłaszcza z przelotowym wydechem) to na pewno przyjemne to dla niego nie będzie. ~400-440 koni w STI to koszt od 30 tyś zł netto, w EVO IX można to zrobić za około 25 kafli. Ogólnie EVO jest tańsze w modyfikacjach ze względu na to, że zmiany w subaru wymuszają zmiany tłoków, korby na kute, wymianę szpilek i innych pierdół które są bolączką tych silników... Pisze o samej modyfikacji silnika. Ogólnie to dziwne pytania zadajesz na forum komputerowym, zadzwoń do 4turbo czy mapteka zapytaj, modyfikują te samochody. nigdzie nie pytam co dla mnie dobre, przeczytaj jesczze raz 1 post, po co miałbym sie chwalic ;) nie ten typ człowieka poznac subiektywną opinie też można więc czemu mialbym nie pytac? co mi zależy dzwonilem i pytałem, ale nie interesuje mnie kompleksowa przebudowa jak częśc z tego moge zmienic sam, posprowadzac co mi potrzeba a nie kupowac gotowce u nas - dzięki za informacje. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 11 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2010 (edytowane) po co miałbym sie chwalic icon_wink2.gif nie ten typ człowiekato dobrze, to się ceni poznac subiektywną opinie też można więc czemu mialbym nie pytac? co mi zależysubiektywną opinie ? nie to forum ;) większość tutaj 400 konnymi samochodami jeździła ale w frozie albo nfs. Już nie mówię o modyfikacjach za dziesiątki tyś zł. Miałem przyjemność śmigać 300 konnym STI i byłem wożony 500 konnym EVO IX, nie da się porównać tych samochodów, 300 koni w STI jeszcze na normalne wypady się nadaje ale EVO z mocą rzędu 500 koni to totalna extrema takie wpięcie w fotel, że dziękowałem bogu za to, że wcześniej zrobiłem kupe bo inaczej by została w fotelu tylko, że taki samochód nie nadaje się do codziennego użytku chociaż by ze względu na sprzęgło spiekowe które działa na zasadzie 0-1 no i spalanie 30/100. dzwonilem i pytałem, ale nie interesuje mnie kompleksowa przebudowa jak częśc z tego moge zmienic sam, posprowadzac co mi potrzeba a nie kupowac gotowce u nasale musisz kompleksowo przebudować taki samochód jak chcesz mieć w nim ponad 400 koni, owszem możesz sam ale pod nadzorem kogoś kto Ci doradzi by przy późniejszych zmianach wszystko do siebie pasowało daltego warto się zorientować i popytać w takich firmach bo oni się tym zajmują na co dzień, po za tym zawsze możesz robić zmiany na raty, teraz zawias, później hamowanie, następnie moc, nikt nie zmusza by robić odrazu wszystko. Edytowane 11 Lutego 2010 przez slavOK Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bryce Opublikowano 11 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2010 no dokładnie, dobrze że sie rozumiemy :), drugi samochód jest tak wiem, ale mam raczej na myśli etapami przez to przechodzic, a oferty były takie, "zrobimy to jak zrobi się to" itd przez co koszt był masakrycznie duży, na co mnie aktualnie nie stac, zresztą od razu takiej mocy nie będe miał także jest czas na wszystko zresztą dla wlasnej przyjemności chcę robic to sam, bynajmniej to co jestem w stanie zrobic, zauważylem że jednak ktoś coś wie nt. nich dlatego pytam dalej ;) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 11 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2010 (edytowane) Wiesz, jak masz możliwości i zaplecze to robić sam możesz ale co podłubiesz, zmienisz zawiechę, hamulce, włożysz rozpórki, to trzeba jeszcze zestroić, by nie wylecieć z pierwszego lepszego zakrętu, jak masz pojęcie o strojeniu zawiechy to dasz radę, no ale na tym koniec, sam tłoków nie przełożysz, sam programu nie napiszesz, by zrobić wydech też trza się orientować więc w końcu i tak trafisz na jakąś firmę której to będzie trzeba zlecić... btw. jak masz kogoś w stanach to warto z tamtego rynku ciągnąć graty (tylko pasuje ominąć cło/vat) bo ceny w cholerę niższe. Edytowane 11 Lutego 2010 przez slavOK Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bryce Opublikowano 11 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2010 wszystkie częsci będe miał właśnie z us bez cła itd , wydech jestem sobie w stanie zrobic(ale myśle nad gotowym przynajmniej kolektor downpipe itd, bude obspawac bynajmniej wstępnie i troche ją odchudzic, rozpórki zawiecha, elektryka(wystroic juz nie) silnika nie dotkne ale z osprzętem problemu nie będzie ;) trafie z pewnością ale chce wiedziec że wiekszośc zrobiłem sam Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 11 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2010 no to jak masz graty ze stanów to ceny dzielisz przez pół, w dodatku jak większość prac jesteś w stanie wykonać sam to tak się można bawić :) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KAMILcom Opublikowano 11 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2010 Do jazdy szybkiej a zabawy ostrej, planuje więcej niż 400 tylko najpierw chce poznac samochód. Nic innego nie wchodzi w gre, chce mocne4,5 drzwiowe awd, czasem chce sie zapakowac i pojechac gdzies dalej. Wybór padnie raczej na lancera no ale jak nie znajde nic dobrego pod baze a akurat STI będzie ładne to wezmę STI. No i oczywiście nic na siłę, jeśli się okaże że nic sensownego nie mogę znaleśc to będe szukał aż coś znajdę, ew podniose budżet. ponad 400 koni do jazdy na co dzień i w trasy przy tym samochodzie ? powodzenia :wink: ja już się z tego wyleczyłem i wyznaje zasadę jeden upalania jeden do wożenia [gluteus maximus] :razz: ogólnie zajebisty temat jak na forum komputerowe :lol: Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
draak Opublikowano 11 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2010 bryce, w jaki sposób chcesz uniknąć cła przy importowaniu tylu części? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonathan Opublikowano 11 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2010 "Gift" na jakis sklep ;] Nie przesadzajcie juz ze przy 400KM na 4 kolkach sie ciezko bedzie jezdzic. Jeden znajomy klient ma GT3000 a pod maska dobrze ponad 600KM Mimo wieku ~60 lat smiga tym niemilosiernie. Inna rzecz ze jak przycisnie to w czasie startu czlowiek czuje sie jak w samolocie ;] No i koszt przerobki.... Bryce rozplanuj tylko wszystko ladnie, zebys pozniej nie mial sytuacji ze bedziesz jeden uklad wymioenial dwa razy ;] Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 11 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2010 (edytowane) Nie przesadzajcie juz ze przy 400KM na 4 kolkach sie ciezko bedzie jezdzic. Tu nie chodzi o 400koni tylko o 400koni z 2ch litrów pojemności, by osiągnąć taką moc potrzebne jest sporo przeróbek które niosą za sobą "odpraktyccznienie" (spiek, głośny wydech, turbodziura, twardy zawias, spalanie itd) samochodu do codziennego użytku :P Edytowane 11 Lutego 2010 przez slavOK Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bryce Opublikowano 11 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2010 (edytowane) Jezdziłem przez jakiś czas autem 300hp(mało ale odpowiednio krótkie biegi i przełożenie dyfra może całkiem nieźle działac) 1300kg, ze spiekiem twardym zawiasem itd. dla mnie to kwestia przyzwyczajenia. Zresztą 400+ hp w codziennym użytku to wcale nie tak dużo. A spalanie będzie pewnie niewiele większe od tego które mam obecnie więc da się przeżyc, zresztą za przyjemnośc trzeba płacic. Edytowane 11 Lutego 2010 przez bryce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 11 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2010 (edytowane) pewnie, że się da, wszystko się da, zależy co uważasz za jazdę "na co dzień" bo stanie w korku takim samochodem jest totalnym nieporozumieniem. Edytowane 11 Lutego 2010 przez slavOK Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Twój Pan Opublikowano 11 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2010 (edytowane) Chcesz kompleksowo modyfikowac samochod? Kup najtanszego niebitego WRX'a. Kupując STI/EVO, zapłacisz na starcie 30k pln więcej za rzeczy, ktore i tak wymienisz. Za taka kwote mozna juz nieźle nadłubać w WRX ;) . Zrób zawias, hamulce, naucz sie tym jezdzić i dopiero idz w moc :) Swoja drogą dla mnie seryjne evo juz sie nie nadaje na codzien - maksymalnie niewygodne i tragicznie wykonane auto ;) Edytowane 11 Lutego 2010 przez MaSell Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ziolek1983 Opublikowano 11 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2010 Chcesz kompleksowo modyfikowac samochod? Kup najtanszego niebitego WRX'a. Proszę Cię, nie czytaj tego co napisał kolega wyżej ;) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bryce Opublikowano 11 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2010 Wiem ;) kupno WRX'a z "planami mocy" mija się z celem ;) Jazda na codzien to jazda a nie stanie na codzień :P hehe Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzej Opublikowano 11 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2010 myslales moze zeby pojechac do anglii po 400konna wersje evo ? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 11 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2010 (edytowane) Taniej wyjdzie zrobić 400 koni z cywilnego evo niż kupno wersji GT400/FQ360... Edytowane 11 Lutego 2010 przez slavOK Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slayer Opublikowano 12 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 12 Lutego 2010 (edytowane) Bierz Lancer-a. Z opowieści wiem tyle,że Subaru jest mało awaryjnym samochodem, ale dla mnie osobiście wymaganie kucia tłoków, żeby móc jeździć seryjnym samochodem to kpina z klienta. No i pierwsze w Polsce auto, które zeszło poniżej 10s/400m to był właśnie Lancer ;) Edytowane 12 Lutego 2010 przez Slayer Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ziolek1983 Opublikowano 12 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 12 Lutego 2010 To, że trzeba kuć silnik Imprezy do cywilnej jazdy to jakieś konfabulacje ;) Szpilki ARP + chłodniczka oleju powinny zapewnić spokój przy cywilnej jeździe uwzględniającej, nazwijmy to, mocno dynamiczną jazdę. A co do ćwiartki, to wydaje mi się, że to ostatnia rzecz do jakiej zostało stworzone EVO. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sysak Opublikowano 12 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 12 Lutego 2010 (edytowane) Do drag-stripu faktycznie. Ale na kijowym starym asfalcie poniemieckiego lotniska w piździałkowicach śląskich czy gdzieś tam, już inna sprawa. ;-) Nie wiem jak teraz ale pare lat temu w naszych warunkach to 650km lancer, subaru czernika, rs6 i gmc typhoon robili dobre czasy a ta słynna 1200konna supra czy 1000konne oldschoolowe camaro dostawało baty. Edytowane 12 Lutego 2010 przez Sysak Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonathan Opublikowano 12 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 12 Lutego 2010 Dobra juz dobra Nie Camaro tylko Corvetta ;] Zamykam na prosbe autora Z reszta widze ze z 400KM juz przebudowujecie auto jakby mialo miec pod maska z 1000 lekka reka Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...