Skocz do zawartości
Adison12692

Akumulatorki Czy Baterie

Rekomendowane odpowiedzi

Witam :D

Zastanawiam się co wybrać do następujących urządzeń:

1. Dwa piloty do dekodera (paluszki AAA)

2. dwa piloty do telewizora (jeden na paluszki AA, drugi na AAA)

3. Dwa zegary ścienne (na paluszki AA)

Akumulatorki czy baterie?

Nie mam pojęcia który wybór będzie lepszy

Chyba baterie ale nie mam pewności...

(Jestem początkującym użytkownikiem więc jeżeli to jest zły dział przepraszam i proszę o przeniesienie)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do wszystkich w/w zastosowań polecam swego rodzaju połączenie akumulatorka z baterią - Sanyo Eneloop.

 

Od dawna korzystam wyłącznie z w/w akumulatorków i jestem bardzo zadowolony. Główną wadą zwykłych aku jest ich szybkie samorozładowywanie (moje poprzednie Energizery i GP potrafiły całkowicie rozładować się leżąc nieużywane przez parę tygodni). Eneloopy mogą leżeć i rok - podobnie jak zwykłe baterie.

 

Z tego co pisze Sanyo, zwykłe aku po 6 miesiącach zachowuje 75% swojej energii, po roku zero. Eneloop odpowiednio 90 i 85%.

 

Hmmm, aż takich testów nie przeprowadzałem, ale pamiętam że mój Nikon po ponad pół roku leżenie wykonał jeszcze ok. 160 zdjęć zanim się rozładowały (na świeżych robi 210-220).

 

EDIT: aha, tylko pamiętaj żeby nie kupować tzw. "szybkich ładowarek". Dają tak duży prąd ładowania, że niszczą ogniwa... Z tanich i skutecznych rozwiązań (sam stosuję od ok. 2 lat) polecę ładowarkę MW8168 GS (jakoś tak)

Edytowane przez Beereq

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do wszystkich w/w zastosowań polecam swego rodzaju połączenie akumulatorka z baterią - Sanyo Eneloop.

 

Od dawna korzystam wyłącznie z w/w akumulatorków i jestem bardzo zadowolony. Główną wadą zwykłych aku jest ich szybkie samorozładowywanie (moje poprzednie Energizery i GP potrafiły całkowicie rozładować się leżąc nieużywane przez parę tygodni). Eneloopy mogą leżeć i rok - podobnie jak zwykłe baterie.

 

Z tego co pisze Sanyo, zwykłe aku po 6 miesiącach zachowuje 75% swojej energii, po roku zero. Eneloop odpowiednio 90 i 85%.

 

Hmmm, aż takich testów nie przeprowadzałem, ale pamiętam że mój Nikon po ponad pół roku leżenie wykonał jeszcze ok. 160 zdjęć zanim się rozładowały (na świeżych robi 210-220).

 

EDIT: aha, tylko pamiętaj żeby nie kupować tzw. "szybkich ładowarek". Dają tak duży prąd ładowania, że niszczą ogniwa... Z tanich i skutecznych rozwiązań (sam stosuję od ok. 2 lat) polecę ładowarkę MW8168 GS (jakoś tak)

Dzięki ale chce wiedzieć co wybrać...

 

Ok Panowie dzięki wielkie za szybkie odpowiedzi i pozdrawiam :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Samo rozładowanie to niestety dolegliwość akumulatorków. Na szczęście nie wszystkie cierpią na nią w jednakowym stopniu. Mam parę sztuk akumulatorów "z Lidla" i te stosunkowo dobrze nadają się do pilotów. Od poniedziałku mają być w ofercie i moim zdaniem warto sobie je sprawić. Za 4 sztuki 12zł.

Lidlowskie używam oświetleniu rowerowym led i ładuję je na poczatku sezonu i raz w trakcie.

Miałem kiedyś akumulatory (bodajże Sanyo z allegro) które po na ładowaniu były nie do zdarcia w aparacie w pierwszym dniu po ładowaniu. Po tygodniu nie dało się nawet aparatu włączyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Pigmej

1. Dwa piloty do dekodera (paluszki AAA)

2. dwa piloty do telewizora (jeden na paluszki AA, drugi na AAA)

3. Dwa zegary ścienne (na paluszki AA)

Do takich zastosowań wyłącznie dobrej jakości alkaliczne BATERIE. Posłuchaj przedmówców i nawet się nie wygłupiaj z akumulatorkami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja do takich zastosowań (+ w razie potrzeby do latarki) kupiłem Sanyo Eneloop (~30 zł za 4 sztuki). Włożyłem bez ładowania te akumulatorki do pilota i od kilku miesięcy tak działają. Jak się wyładują za kilka miesięcy to je naładuję porządnie i na ponad rok powinien być spokój :) Kupowanie baterii nawet rzadkie jest upierdliwe. Kupowanie zwykłych szybko samorozładowywujących się akku też jest przy zastosowaniu do pilota/myszy kiepskim pomysłem.

 

Różnica w cenie między DOBRĄ baterią a DOBRYM akku to "2x"

 

Akumulator

Bateria

 

EDIT: aha, tylko pamiętaj żeby nie kupować tzw. "szybkich ładowarek". Dają tak duży prąd ładowania, że niszczą ogniwa... Z tanich i skutecznych rozwiązań (sam stosuję od ok. 2 lat) polecę ładowarkę MW8168 GS (jakoś tak)

 

Ta ładowarka którą polecasz też jest niezbyt szczęśliwa. Nie daje za wielkiego prądu - to plus. Jednak nadal ma jeden kanał na dwa ogniwa (jeśli ładujesz akku nierównomiernie rozładowane to jeden przeładujesz stopniowo go zabijając a drugi nieco nie doładujesz). Z dobrych ładowarek to Technoline BC700 (faktycznie jak się doliczy cenę dobrej ładowarki to koledze może się poniekąd bardziej opłacać kupić do tych pilotów baterie ... bo akku wyszły by taniej dopiero po latach) Edytowane przez Kyle

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Samo rozładowanie to niestety dolegliwość akumulatorków. Na szczęście nie wszystkie cierpią na nią w jednakowym stopniu. Mam parę sztuk akumulatorów "z Lidla" i te stosunkowo dobrze nadają się do pilotów. Od poniedziałku mają być w ofercie i moim zdaniem warto sobie je sprawić. Za 4 sztuki 12zł.

Lidlowskie używam oświetleniu rowerowym led i ładuję je na poczatku sezonu i raz w trakcie.

Miałem kiedyś akumulatory (bodajże Sanyo z allegro) które po na ładowaniu były nie do zdarcia w aparacie w pierwszym dniu po ładowaniu. Po tygodniu nie dało się nawet aparatu włączyć.

 

Bodajże kupiłeś podróbki, bo akmulatory Sanyo (może jakiś tańszy szmelc zachowuje się inaczej, ja piszę o Eneloop'ach) charakteryzują się właśnie tym, że praktycznie nie spada im poziom naładowania, gdy sprzęt leży nieużywany.

Edytowane przez draak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bodajże kupiłeś podróbki, bo akmulatory Sanyo (może jakiś tańszy szmelc zachowuje się inaczej, ja piszę o Eneloop'ach) charakteryzują się właśnie tym, że praktycznie nie spada im poziom naładowania, gdy sprzęt leży nieużywany.

 

Nie wykluczam, że to podróbki. Nie były to napewno Eneloop'y, nie udawały ich też. Były to akumulatorki zakupione w 2006 roku. Zachowywały się tak od samego początku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bodajże kupiłeś podróbki, bo akmulatory Sanyo (może jakiś tańszy szmelc zachowuje się inaczej, ja piszę o Eneloop'ach) charakteryzują się właśnie tym, że praktycznie nie spada im poziom naładowania, gdy sprzęt leży nieużywany.

 

Nie wykluczone że miał oryginalne SANYO ale nie Eneloop . Czytałem że zwykłe SANYO ulegały samo-rozładowaniu dosyć szybko.

 

Nie wykluczam, że to podróbki. Nie były to napewno Eneloop'y, nie udawały ich też. Były to akumulatorki zakupione w 2006 roku. Zachowywały się tak od samego początku.

 

Przy zwykłych akku (starszej generacji, szybko rozładowujące się) można rzec : normalka ;) Edytowane przez Kyle

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...