Gość ToMko90PL Opublikowano 5 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2010 Rozmawiałem z znajomym nt. oprogramowania antywirusowego i w jego przekonaniu jest to patologia, tylko spowalnia system a wirusy wg. niego na stronach internetowych są po prostu bujdą,,,,,wszedłem na stronę nortona i tam były jakieś najbardziej zasyfione strony z wirusami,,taki ranking,,,wysłałem mu jakieś 20 stronek niby niebezpiecznych,,,wszedł na wszystkie http://img401.images.../6421/001lh.png i mówi że nic ciekawego się nie dzieje.....pytanie brzmi: czy posiada ktoś może jakąś pewną stronkę z wirusem/trojanem aby po samym wejściu w link szkodnik się zainstalował i coś zrobił aby było to widoczne na pierwszy rzut oka,,,nie wiem powiedzmy zmiana tapety na jakieś porno, jakiś spyware,,,,.Znajomy ten nie posiada żadnego antywirusa, pracuje na odchudzonym windows xp. drugie pytanie,,,co może być przyczyną jego niewrażliwości na te ponoć zainfekowane strony? zapewne większość to exploity i trojany kamuflujące się,,,ale wysłałem 20 stronek więc jakaś powinna dać, jakiś efekt który można dostrzec gołym okiem. Czekam na odpowiedzi,,, i sry za chaotyczny tryb pisania;] PS. jeżeli podawanie zainfekowanych stron nie leży w regulaminie tego forum prosiłbym o podanie linka na gg: 6099044. Pozdrawiam;] PS2. nikomu nie mam zamiaru spamować wirusami itp. kolega wejdzie na stronę na własną odpowiedzialność aby się przekonać że oprogramowanie antywirusowe jednak jest potrzebne(chyba że się mylę;>) PS3. na pewnym forum, nie podam nazwy aby reklamy nie robić,,,,ale mają slogan 'komputery to nasza pasja' założyłem podobny temat lecz został on zamknięty z adnotacją "Szukaj pomocy gdzie indziej, tutaj takowej nie otrzymasz. ",,,,,,więc jeżeli i tutaj sytuacja wygląda podobnie drogi modzie/adminie usuń a nie zamykaj 8O Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 6 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 6 Marca 2010 Obecnie ochroną użytkownika w takich wypadkach nie jest antywirus, lecz zazwyczaj przeglądarka. Polataj sobie po warezach i porno przez Internet Explorer 6.0, to od razu coś fajnego złapiesz. Jeśli nie wchodzisz na niepewne strony, nie uruchamiasz w ciemno wszystkiego, co wpadnie Ci w ręce i nie podłączasz do kompa niepewnych nośników, to raczej nic wielkiego Ci nie grozi. W skrajnym wypadku, przy braku antywirusa, pod standardowo ustawionym XP, czeka Cię walka z jakimś robakiem opartym o 'autorun.inf'. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...