Skocz do zawartości
zzizzy

Katastrofa samolotu z Prezydentem na pokładzie!

Rekomendowane odpowiedzi

Nie można mieć pretensji do podzielonych tą decyzją, że są podzieleni. Pretensje równie dobrze trzeba mieć do tych, którzy postanowili o pochówku na Wawelu. Obojętnie kto tą decyzję podjął, bez wątpienia był to człowiek / ludzie wysoce wykształceni z olbrzymim doświadczeniem życiowym. Bez najmniejszych problemów byli w stanie przewidzieć / przewidzieli skutki tej decyzji.

Decyzja ta dzieli nie tylko na płaszczyźnie zwolennicy i przeciwnicy pochówku M. i L. Kaczyńskich na Wawelu. Dzieli także ofiary katastrofy na lepsze i gorsze. Jest to już drugi podział. Pierwszy, świadomy / celowy lub nie miał miejsce gdy mówiono o liczbie ofiar. W pierwszych godzinach po tragedii słyszeliśmy o 89 ofiarach, jakby lecieli bezzałogowym samolotem. W późniejszych godzinach okazało się, że jednak załoga też była na pokładzie. Więc otrzymaliśmy informację o dwóch najważniejszych ofiarach, 87 ważnych i nie istotnej załodze. Też to wywoływało oburzenie w dyskusji. Po jakimś czasie upowszechniła się informacja o 96 ofiarach katastrofy.

  • Upvote 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość <account_deleted>

W grę wchodziły więc dwa miejsca: Archikatedra w Warszawie, gdzie spoczywają prezydenci Gabriel Narutowicz, Stanisław Wojciechowski i Ignacy Mościcki. Ale w tej sytuacji bardziej na miejscu jest analogia z generałem Sikorskim, Naczelnym Wodzem, który podobnie jak Lech Kaczyński zginął w katastrofie lotniczej. On spoczął na Wawelu."

...aaah więc teraz Kaczyski=Sikorski, bo też zginął w katastrofie?

Zauważa ktoś z Was, "pro-Wawlowców" jak szybko zmieniają się i jak różne są medialnie-oficjalne przyczyny takiego wyboru? Nic Wam w związku z tym nie świta w głowie? Bo dla mnie sprawa jest prosta: oburzenie wielu ludzi takim wyborem w pływa na wypowiedzi _______ów z góry.

Czy nie wydaje się wam że wobec takiej trgedii należy choć raz w życiu zachować się jak dorośli ludzie i wspólnie wygłosić jednoznaczne i konkretne oświadczenie?

 

...ale nie - lepsza jest odpowiedzialność "rozmyta" - czyli brak odpowiedzialności, decyzje której żródło można płynnie przerzucać w te i z poworotem licząc na ogłupienie społeczeństwa. ciach!iarze nami rządzą, a nie ludzie honoru - dlatego też w [gluteus maximus] mają swoich wyborców tuż po wyborach.

 

Ale trudno - już po ptokach ( <-- ;) )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Apropo's Katynia - Tragedii w Smoleńsku...

..."Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew oświadczył, że jest oczywiste, iż polscy oficerowie w 1940 roku zostali rozstrzelani z woli ówczesnych przywódców ZSRR, w tym Józefa Stalina...

 

Warto również podkreślić wyemitowanie 12 Kwietnia przez ''pierwszy kanał'' Rosyjski reportażu o Katyniu (tuż po wcześniejszym reportażu o katastrofie) ,gdzie wszystko jest jasno i czytelnie powiedziane odnośnie najważniejszych faktów o Katyniu ,poniżej jest link do zapisu tego reportażu :

 

Edytowane przez mpeg-4

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szkoda że przedstawiłeś zdanie wyrwane z kontekstu:

[...]

 

 

"Powtarzam jednak, Jarosław Kaczyński naprawdę chciałby, żeby to były Powązki."

 

Nic nie wyrwałem z kontekstu - w pierwszym wersie podałem linka do notki na GW, w poście wkleiłem meritum wypowiedzi.

 

 

Jeżeli "Jarosław Kaczyński naprawdę chciałby, żeby to były Powązki" to byłyby to Powązki; chyba, że naprawdę nie umie powiedzieć "nie" mężczyźnie w sukience.

 

 

 

 

 Nikt też nie twierdzi, że zomowcem był każdy kto nie zgadza się z poglądami głoszonymi przez Kaczyńskich.

 

 

Nikt tak nie twierdzi. To nie Jarosław powiedział jakiś czas temu w Stoczni Gdańskiej "My jesteśmy tu, gdzie wtedy, oni tam, gdzie stało ZOMO".

  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zresztą gdyby ta idea zrodziła się w konkurencyjnym obozie politycznym, wyglądałoby to znacznie lepiej, niezależnie od braku racjonalnych podstaw.

 

Heh, no właśnie o to mi chodziło, dzięki za potwierdzenie :)... czyli jednym zdaniem postrzeganie tej samej decyzji jest uzależnione od tego czy jest to decyzja Kaczyńskiego czy Tuska.

Konkludując krytykowany obecnie pomysł z Wawelem jest w dużym stopniu krytykowany nie z racji samego pomysłu, a z powodu tego, od kogo rzekomo pochodzi.

Edytowane przez Dziobak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Kardynał Dziwisz za akceptacją Jarosława Kaczyńskiego. Prezes postawił tylko warunek, że na Wawelu powinno się znaleźć miejsce nie tylko dla brata, ale również dla jego bratowej Marii, Pierwszej Damy. I taką zgodę uzyskał."

 

"Za akceptacją" - słowo klucz. - Kaczyński Jarosław sam sobie musi dać "akceptację" (?) - jeżeli to hipotetycznie od niego wyszła ta inicjatywa.

Z tej wypowiedzi wynika, że inicjatywa wyszła od kard. Dziwisza - dlaczego "prezes postawił tylko warunek" (?) - samo to zdanie, przecież jeżeli inicjatywa wyszła by od Kaczyńskiego jako głównego inspiratora, to po co jakieś "warunki" (?) - nie wiem, coś mi tu za przeproszeniem "śmierdzi" w tym wszystkim.Wygląda na to że głównym inspiratorem był kard.Dziwisz, a Kaczyński Jarosław tylko to przyklepał.

 

Ok ~Dijkstra - nadal pozostaje moje jedno pytanie:

 

Pisze o tym tylko GW czy inne media też ? (np. Rzeczpospolita, ND, Dziennik i inne) - i co ważne, w jakiej tonacji. ?

Edytowane przez potfur

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heh, no właśnie o to mi chodziło, dzięki za potwierdzenie :)... czyli jednym zdaniem postrzeganie tej samej decyzji jest uzależnione od tego czy jest to decyzja Kaczyńskiego czy Tuska.

 

No to chyba oczywiste...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nikt tak nie twierdzi. To nie Jarosław powiedział jakiś czas temu w Stoczni Gdańskiej "My jesteśmy tu, gdzie wtedy, oni tam, gdzie stało ZOMO".

 

Przeciez on nie mial na mysli wszystkich ludzi, ktorzy sie nie zgadzaja, tylko tych, co nie zgadzaja sie, bo bronia swoich interesow i starych ukladzikow. Zwolennikow grubej kreski, pewnych ludzi z zycia publicznego itd.

 

""Uczynić to będziemy mogli wtedy, gdy będzie kontynuowany proces naprawy polskiego państwa" - powiedział Kaczyński. Zapewnił, że wysiłki te będą dalej podejmowane, gdyż jest to korzystne dla zdecydowanej większości narodu. Jest to zaś złe dla tych, co czują się w postkomuniźmie jak "ryby w wodzie", dla tych, co "system szarych sieci" zwalniał od odpowiedzialności za wszystko, co robili po 89 roku, pozwalał się im bogacić w sposób nieuczciwi przejmować majątek państwowy. "

 

EDIT:

 

A co do wyborczej, to sam nie widzialem, sam nie czytalem, ale kumpel mi mowil, ze tam ze wszystkich mediow, zrobili najwieksza nagonke, zamieszczony list podpisany przez wszystkich redaktorow, list Wajdy, caly artykul itd. Ogolnie caly numer praktycznie w jednym temacie. W jakim tonie ? Nie mam pojecia.

Edytowane przez DziubekR1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ok ~Dijkstra - nadal pozostaje moje jedno pytanie:

 

Pisze o tym tylko GW czy inne media też ? (np. Rzeczpospolita, ND, Dziennik i inne) - i co ważne, w jakiej tonacji. ?

 

W sumie pisze o tym więcej mediów, Bielan mówił o tym w "kropce nad i". Nie wiem, o co chodzi Ci z tą tonacją.

 

 

 

 

 

Dla rozluźnienia armosfery: znalazłem notkę o treści:

 

"Z krakowskiego Wawelu zniknie zawieszona we wtorek reklama niemieckich linii lotniczych z hasłem "Latanie jest dziecinnie proste".

 

Jeżeli byłby to rosyjskie linie lotnicze, ironia losu byłaby wręcz doskonała.

 

 

 

 

@DziubekR1: zostawmy teraz tę kwestie. To nie jest ani dobry czas, ani wątek na roztrząsanie kwestii różnic politycznych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie można mieć pretensji do podzielonych tą decyzją, że są podzieleni. Pretensje równie dobrze trzeba mieć do tych, którzy postanowili o pochówku na Wawelu. Obojętnie kto tą decyzję podjął, bez wątpienia był to człowiek / ludzie wysoce wykształceni z olbrzymim doświadczeniem życiowym. Bez najmniejszych problemów byli w stanie przewidzieć / przewidzieli skutki tej decyzji.

 

Chyba takie tematy w ogóle powinny zostać zarezerwowane dla obytych w tej dziedzinie. Nie mam zdania na tematy tego pochówku czy raczej jest mi to na dzień dzisiejszy obojętne natomiast da się zauważyć, że większość powtarza teksty przeczytane w internecie, ale od siebie nie potrafią podać kompletnie żadnych sensownych argumentów. Cofnij się kilka stron wstecz, a zobaczysz ilu było "youtubowych" specjalistów od siedmiu boleści na temat katastrofy, ilości podejść do lądowania itp. Sugeruje się, ze to miejsce tylko dla królów, a przecież tak nie jest. Pomijam fakt, ze nie jednego z tych krzykaczy życiorys Mickiewicza czy Słowackiego interesował mniej niż codzienne życie sąsiada. To jest niestety skrajna hipokryzja części narodu wynikająca najczęściej z podziałów politycznych oraz efekt zamieszek wywoływanych przez młodzieżówki partyjne.

Decyzja ta dzieli nie tylko na płaszczyźnie zwolennicy i przeciwnicy pochówku M. i L. Kaczyńskich na Wawelu. Dzieli także ofiary katastrofy na lepsze i gorsze. Jest to już drugi podział. Pierwszy, świadomy / celowy lub nie miał miejsce gdy mówiono o liczbie ofiar. W pierwszych godzinach po tragedii słyszeliśmy o 89 ofiarach, jakby lecieli bezzałogowym samolotem. W późniejszych godzinach okazało się, że jednak załoga też była na pokładzie. Więc otrzymaliśmy informację o dwóch najważniejszych ofiarach, 87 ważnych i nie istotnej załodze. Też to wywoływało oburzenie w dyskusji. Po jakimś czasie upowszechniła się informacja o 96 ofiarach katastrofy.

 

Wypisujesz skrajnie populistyczne frazesy w tym momencie. Każdy musi znać swoje miejsce w szeregu i zdawać sobie sprawę, że najważniejsi są wysoko postawieni urzędnicy państwowi, a dopiero potem jest szary obywatel. Jest to oczywistość funkcjonująca na całym świecie, a Ty się zachowujesz jakbyś z choinki się urwał.

 

@potful

wszystko jest zrozumiałe,

 

edit>>literówka

Edytowane przez trymek
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość <account_deleted>

Dla rozluźnienia armosfery: znalazłem notkę o treści:

 

"Z krakowskiego Wawelu zniknie zawieszona we wtorek reklama niemieckich linii lotniczych z hasłem "Latanie jest dziecinnie proste".

 

Jeżeli byłby to rosyjskie linie lotnicze, ironia losu byłaby wręcz doskonała.

Ożesz fak, dawno nie byłem na Wawelu - to teraz tam reklamy wieszają?

Zdejmowanie rozumiem - jak najbardziej - jeszcze by Bronek Obraniak pomyślał, że wchodzi do supermarketu i gafa murowana... :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W sumie pisze o tym więcej mediów, Bielan mówił o tym w "kropce nad i". Nie wiem, o co chodzi Ci z tą tonacją.

 

Czy mogę poprosić o przykłady ? (najlepiej z linkiem) - tak jak dałeś link do artykułu z GW.

Bardzo Cię proszę :)

 

Nie wiem, o co chodzi Ci z tą tonacją.

 

Manipulacja (psychologia) – Wikipedia, wolna encyklopedia

Dezinformacja czyli manipulowanie świadomością KGB-FSB.

 

"W Monako ukazała się właśnie ostatnia książka zmarłego we wrześniu 2005 roku Władimira Wołkowa, francuskiego pisarza pochodzenia rosyjskiego i specjalisty od „medialnej manipulacji świadomością”, poświęcona jego uwagom na temat dezinformacji. Wołkow znany jest w Polsce ze swej powieści „Montaż”, wydanej u nas po raz pierwszy oficjalnie dopiero w ubiegłym roku. „Montaż” opowiadał o metodach dezinformacji stosowanych przez KGB celem wpływania na opinię publiczną Zachodu, w tym o posługiwaniu się dysydentami świadomie współpracującymi z sowiecką bezpieką. Książka była uważana przez michnikowszczyznę za niebezpieczną do tego stopnia, iż Adam Zagajewski ukrywał, że był jej tłumaczem, a egzemplarze „Montażu” wydanego w Londynie przez Polonię Book Fund znikały z bibliotek publicznych i prywatnych, by „niebezpieczne treści” nie dotarły do Polaków.

 

W tym roku wydano w języku polskim inną znaną powieść Wołkowa, „Werbunek”, poświęconą próbie przewerbowania oficera KGB."

 

"Wołkow wymienia siedem podstawowych technik manipulowania świadomością.

 

#

Słowo

 

 

Przeciwnikowi trzeba nakleić etykietkę, określić go np. jako stalinistę, faszystę, inkwizytora polującego na czarownice. Musi on wtedy starać się pozbyć tej etykietki, tłumaczyć, że nie jest stalinistą czy inkwizytorem, a jeśli polityk nie ma dostępu do mediów, już jest załatwiony.

 

 

#

Liczba

 

 

Klasycznym przykładem jest podawanie liczebności demonstracji; podczas gdy policja ocenia jej uczestników na 500, media na 5 tysięcy i wystarczająco często powtarzają, by ta „informacja” pozostała w głowie słuchacza.

 

 

#

Powtarzanie

 

 

Sposobem najskuteczniejszym jest stałe powtarzanie jakiejś tezy. Łącząc często twierdzenia z ideami nieprawdziwymi tworzymy złudzenie logicznego łańcucha, np. Polska przeżywa chaos i pogrąża się w kryzysie nieznanym demokracjom zachodnim. Podstawą jest tu wiara, a nie analiza, gdyż jak pisał komunistyczny teoretyk Gramsci, masy mogą przyjąć filozofię tylko w formie wiary.

 

 

#

Hałas

 

 

Artykuły, audycje, programy pozbawione jakichkolwiek treści są ważnym instrumentem. Ich rola polega jednak nie na oddziaływaniu, ale na zajmowaniu miejsca. Im więcej ble, ble, tym mniej miejsca dla rzeczowych informacji.

 

 

#

Cliché

 

 

Chodzi o wykorzystanie schematu znanego społeczeństwu. W państwach postkomunistycznych ludzie są przyzwyczajeni, że władza podsłuciach!e i szpieguje, ponieważ takie było ich doświadczenie. Wystarczy więc wykorzystać to przekonanie do opisu nowej sytuacji, którą chcemy skompromitować. Wrzask obecnej opozycji o masowych podsłuchach ma na celu wykorzystanie tego doświadczenia i spowodowanie asocjacji w umyśle społeczeństwa obecnego rządu z dawnym, komunistycznym.

 

 

#

Obraz

 

 

Najprostszą metodą jest zestawianie negatywnych zdjęć z tekstem na temat osoby lub instytucji, którą chcemy skompromitować. Bardziej wyrafinowana technika to np. pokazywanie trików filmowych. Klasycznym przykładem jest tu reportaż przedstawiający wiele trupów, rzekomych demonstrantów zastrzelonych w Timiszoarze przez ludzi Ceausescu, a w rzeczywistości ciał osób zmarłych z przyczyn naturalnych w szpitalach i zebranych z prosektoriów.

 

 

#

Triki

 

 

Wołkow przytacza klasyczny już przykład. Dziennikarz pyta przybyłego do USA papieża o jego stosunek do domów publicznych. To u was one są? – dziwi się papież. Następnego dnia gazety donoszą, że papież chciał się przede wszystkim dowiedzieć, czy w Ameryce są domy publiczne.

 

Media przestały być instrumentami informacji, lecz stały się narzędziami ideologii – podsumowuje Wołkow. Przekazują nie wiadomości, lecz idee, które wnikają do naszej świadomości wbrew naszej woli.

 

 

#

Obrona

 

 

Jak bronić się przed manipulacją osaczającą nas z mediów? Zdaniem Wołkowa dobrze jest od czasu do czasu wyłączyć telewizor na dwa tygodnie, a wówczas zdrowy rozsądek powróci. Trzeba szanować tradycję i przeszłość, nawiązywać do niej i czerpać z literatury klasycznej swego narodu zamiast pogrążać się w nowomowie wtłaczanych nam bestsellerów. W głowie należy zawsze mieć interes własny, swoich potomków i interes narodu oraz pytać, jaki jest interes tego, który do nas mówi, lub interes jego patrona. A najważniejsze to myśleć, odrzucić język, terminologię, koncepcje manipulatora i unikać wszystkich kategorii ideologicznych. Nie wolno nam przyjmować narzuconej płaszczyzny konfrontacji.

 

Trzeba zachować przede wszystkim ostrożność przed powtarzaniem clichés. Gdy dziennikarz zamiast całego problemu przedstawia nam jedynie jego fragment, gdy zaczyna grać na uczuciach, powinna zapalać się nam w głowie czerwona lampka. Szczególnie niebezpieczny jest brak dialogu, ale też sztuczny okrągły stół z wyreżyserowaną spontanicznością. Klasycznym przykładem takiej operacji jest cotygodniowa „Puszka Paradowskiej” w Superstacji, gdzie reprezentanci prawicy mają zadanie ułatwiać propagandę kolegom z lewicy w otoczce sztucznego pluralizmu. "

 

 

To mam na myśli pisząc o tonacji w podawaniu informacji - dlatego pytałem o tonację ~Dijkstra :)

Mam nadzieję że się nie pogniewasz, że przytoczyłem ten opis (celem wyjaśnienia) co mam na myśli pod pojęciem "tonacji informacji/dezinformacji".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...

Wypisujesz skrajnie populistyczne frazesy w tym momencie.

...

 

Tak to widzę, tak to piszę.

...

Każdy musi znać swoje miejsce w szeregu i zdawać sobie sprawę, że najważniejsi są wysoko postawieni urzędnicy państwowi, a dopiero potem jest szary obywatel. Jest to oczywistość funkcjonująca na całym świecie, a Ty się zachowujesz jakbyś z choinki się urwał.

...

 

O miejsce w szeregu chodzi właśnie w dyskusji nt. miejsca pochówku. Różnie różni widzą to miejsce Lecha Kaczyńskiego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest niestety skrajna hipokryzja części narodu wynikająca najczęściej z podziałów politycznych oraz efekt zamieszek wywoływanych przez młodzieżówki partyjne.

Zamieszki wywołała dopiero co zawiązana grupa sprzeciwu na Facebooku. Mój kumpel do niej należy i nie jest w żadnej partii. Facebook wzmacnia siłę wyrazu społeczeństwa informatycznego. Dobra rzecz. Ale ja nie popieram walki z Dziwiszem bo jestem katolikiem, skoro kardynał tak postanowił to tak ma być.
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba takie tematy w ogóle powinny zostać zarezerwowane dla obytych w tej dziedzinie. Nie mam zdania na tematy tego pochówku czy raczej jest mi to na dzień dzisiejszy obojętne natomiast da się zauważyć, że większość powtarza teksty przeczytane w internecie, ale od siebie nie potrafią podać kompletnie żadnych sensownych argumentów. Cofnij się kilka stron wstecz, a zobaczysz ile było "youtubowych" specjalistów od siedmiu boleści na temat katastrofy, ilości podejść do lądowania itp. Sugeruje się, ze to miejsce tylko dla królów, a przecież tak nie jest. Pomijam fakt, ze nie jednego z tych krzykaczy życiorys Mickiewicza czy Słowackiego interesował mniej niż codzienne życie sąsiada. To jest niestety skrajna hipokryzja części narodu wynikająca najczęściej z podziałów politycznych oraz efekt zamieszek wywoływanych przez młodzieżówki partyjne.

 

I wlasnie o to mi ciagle chodzi. Jak juz pisalem, ani nie popieram, ani nie neguje pochowania Kaczynskich na Wawelu, jest mi to obojetne i juz tlumczylem wczesniej dlaczego. Krew mnie jedynie zalewa, ze znowu sie zaczela nagonka na podobnej zasadzie jak kiedys na PiS. Daje sobie reke uciac, ze jeszcze dwa dni temu, wiekszosc z tych co teraz najglosniej krzycza, nawet nie wiedzieli kto lezy na Wawelu. I nie mowie tu o tym forum, tu na cale szczescie mozna spotkac wiele ciekawych opini zarowno "Za", jak i "Przeciw" (chociaz i krzykaczy nie brakuje). Mowie o ogolnej sytuacji w kraju. Przeciez jak juz sie na statusach GG pojawiaja teksty w stylu "Nie dla Kaczynskiego na WAWELU !!!", to sytuacja jest na dokladnie identycznej zasadzie jak "Te Kaczory narobily tyle wstydu !!!", bo na proste pytanie "Dlaczego ?", malo kto juz umie sklecic wiecej niz zdania oparte o populistyczne "Wszyscy, wszystkie, każdy" itd.

A takie posty jak Twoj, na innych forach raczej nie maja szansy przebicia. Komu by sie tam chcialo czytac tak dlugiego posta !! Przeciez duzo latwiej przeczytac na GG: "Wawel - NIE ! Powązki - TAK!", pozniej sprawdzic co to sie na tym Wawelu w ogole wydarzyło i zaczac krzyczec "HAŃBA !!!".

 

A co do wybiorczej, to dlugo nie trzeba bylo czekac na powrot starej, dobrej gazetki. Lech Kaczyński spocznie na Wawelu - komentarze - jak to jest, ze tu wszyscy wielcy profesorowie "przeciw", kiedy na TVP potrafili pokazac zarowno historykow i profesorow "Za", jak i "Przeciw". I to ma byc gazeta obiektywna ?

Edytowane przez DziubekR1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś trzeba było napisać "Dziady" żeby zostać pochowanym na Wawelu, a dziś wystarczy powiedzieć "spieprzaj dziadu"

 

Ja do tego dodam od siebie, że kiedyś trzeba było 250 tysięcy płyt sprzedać, żeby dostać platynową płytę.

Teraz wystarczy 20 tysięcy.

Również jestem wstrząśnięty i nie zmieszany tym, że ś.p Kaczyński zostanie pochowany na Wawelu. Nie podoba mi się to i nie uważam, że zasłużył. Słusznie ktoś przyuważył, że gdyby zmarł naturalnie to nikomu by przez myśl nawet taka "gafa" nie przeszła.

Ale to, że samolot się rozbił w Rosji czyni go już na ustach niektórych jak widzę "bohaterem narodowym"/.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...

Przeciez jak juz sie na statusach GG pojawiaja teksty w stylu "Nie dla Kaczynskiego na WAWELU !!!", to sytuacja jest na dokladnie identycznej zasadzie jak "Te Kaczory narobily tyle wstydu !!!", bo na proste pytanie "Dlaczego ?", malo kto juz umie sklecic wiecej niz zdania oparte o populistyczne "Wszyscy, wszystkie, każdy" itd.

...

 

Niestety odpowiedzi dlaczego na Wawelu są na podobnym poziomie. Ja z uzasadnienia Kardynała Dziwisza zapamiętałem tylko "bohaterską śmierć". Pewnie słabo słuchałem. Do tego dzisiaj przebijanie piłeczki w kwestii inicjatywy i uzgodnień pochówku na Wawelu.

Jak słychać słowo rodzina (bez określenia czy to brat, córka czy jeszcze ktoś inny) to przychodzi mi na myśl Rodzina Radia Maryja... Brrrr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zamieszki wywołała dopiero co zawiązana grupa sprzeciwu na Facebooku. Mój kumpel do niej należy i nie jest w żadnej partii. Facebook wzmacnia siłę wyrazu społeczeństwa informatycznego. Dobra rzecz. Ale ja nie popieram walki z Dziwiszem bo jestem katolikiem, skoro kardynał tak postanowił to tak ma być.

 

Czytałem, że zostało to zainicjowane m.in. przez biura partyjne, a poza tym na FB również są zarejestrowani działacze poszczególnych stron. W moich oczach to spór polityczny(zamieszki, część tekstów w necie), może i część kampanii, a że politykom na wysokich stołkach nie wypada w takim momencie krzyczeć więc powstał ruch "obywatelski". Chodzi o to, żeby się różnić, żeby pokazać to społeczeństwu pod każdym względem. Cóż, na tym polega polityka. Oczywiście mam świadomość, że opiniują tę sprawę np. historycy itp., ale akurat rzeczowych argumentów nigdy za wiele. Edytowane przez trymek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety odpowiedzi dlaczego na Wawelu są na podobnym poziomie. Ja z uzasadnienia Kardynała Dziwisza zapamiętałem tylko "bohaterską śmierć". Pewnie słabo słuchałem. Do tego dzisiaj przebijanie piłeczki w kwestii inicjatywy i uzgodnień pochówku na Wawelu.

Jak słychać słowo rodzina (bez określenia czy to brat, córka czy jeszcze ktoś inny) to przychodzi mi na myśl Rodzina Radia Maryja... Brrrr

 

Okreslenie "bohaterska śmierć" tez do mnie srednio przemawia, bo to byla "tragiczna smierc". Co nie zmienia faktu, ze chociazby w tym temacie pojawilo sie sporo, uwazam rzeczowych argumentow "za".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy to jest smiech, ciezko powiedziec, rownie dobrze moga do siebie poprostu cos krzyczec. Strzal to tez bez sensu, to nie byla salwa radosci, tylko wystrzal (jesli w ogole) ktory moze mial naprowadzic jakichs innych ludzi do tego miejsca. Poza tym, tam plonal samolot, rownie dobrze to mogl bys jakis wystrzal opony. Nie widze w tym filmie niczego podejrzanego.

[/qoute]

 

A moze poprostu kots race wystrzeli zeby inni mogli latwo znalesc wrak wkoncy byla gesta mgla. Na kiedy rozbilly sie dwa 747 na teneryfie (tez w gestej mgle) ekipy ratonkowe znalazly tylko jeden samolot a drugi lezal rozbity kiedy ten pierszy byl gaszony. Dopiero pozniej odnaleziono ten drugi mimo ze byl lezal moze jakies kilkadziesiac/kilkast metrow od tego prierwszego.

 

EDIT:

 

@ Post ponizej

 

Powiem szczerze, ze mi jest wszystko jedno gdzie bedzie pochowany. Zginal dla mnie wazny czlowiek (nie jeden zreszta) i to jest najwazniejsze. Jakos nie mam takiej "korby" na punkcie Wawelu jak niektorzy. Rownie dobrze moge napisac, ze dla mnie Mickiewicz niczego nie zrobil, nie podobaja mi sie jego dziela, nie zgadzam sie z nimi i za duzo madrzejszego uwazam chociazby Gombrowicza, ktory mial odwage wytknac wady, a nie tylko słodzic, czesto zaklamujac (czy moze opisujac z dalece przesadnym wyidealizowaniem) rzeczywistosc.

 

 

Nic dodac nic ujac!

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytałem, że zostało to zainicjowane m.in. przez biura partyjne, a poza tym na FB również są zarejestrowani działacze poszczególnych stron. W moich oczach to spór polityczny(zamieszki, część tekstów w necie), może i część kampanii, a że politykom na wysokich stołkach nie wypada w takim momencie krzyczeć więc powstał ruch "obywatelski". Chodzi o to, żeby się różnić, żeby pokazać to społeczeństwu pod każdym względem. Cóż, na tym polega polityka. Oczywiście mam świadomość, że opiniują tę sprawę np. historycy itp., ale akurat rzeczowych argumentów nigdy za wiele.

 

Jaki to spór polityczny jak żaden polityk nie przyłącza się do protestujących a PO prezydent Komorowski na złość im przedłuża o dzień żałobę narodową ze znaczną szkodą gospodarczą. Jak zrobić wesele w trakcie żałoby? Do tej pory kończyła się w sobotę o 18:00 i dało się a teraz kończy się w niedzielę o 24:00 i już nie zrobisz potem wesela. A kto zwróci pieniądze a sale, kapele. To już wszystko popłacone. Oczywiście piszę teoretycznie.

 

Tak czy tak jedno się udało. Polacy nie pojednali się nawet na tydzień żałoby. I jest to wstyd ale to wina Dziwisza i Jarka tez bo nie musiał się wcale zgadzać. Lech był prezydentem stolicy wcześniej i już samo to powinno powodować że Jarek odmówi pochówku w Krakowie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zamieszki wywołała dopiero co zawiązana grupa sprzeciwu na Facebooku. Mój kumpel do niej należy i nie jest w żadnej partii. Facebook wzmacnia siłę wyrazu społeczeństwa informatycznego. Dobra rzecz. Ale ja nie popieram walki z Dziwiszem bo jestem katolikiem, skoro kardynał tak postanowił to tak ma być.

 

Czyś ty się z choinki urwał?

Bo jest katolem to od razu trzeba się podporządkować? :blink:

 

A Pieronek? Też katolik, ale widać z tych ze zdrowszym rozsądkiem jakoś Dziwisza nie popiera.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale ja nie popieram walki z Dziwiszem bo jestem katolikiem, skoro kardynał tak postanowił to tak ma być.

 

AHAHAHAH. Też mnie to rozwaliło :D

 

Dziwisz: "maxymili, ty jutro zrobisz sobie betonowe buty i skoczysz z mostu do wisly"

maxymili: "tak kardynale, tak postanowiles, tak ma byc"

 

ahahahah

 

Skąd sie tacy biorą?

Edytowane przez shoxeh

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

prezydent Lech Kaczyński jest znacznie mniej kontrowersyjną postacią niż Piłsudski. Politycznie i religijnie. Dla większości niestety potrzeba pewnego dystansu czasowego, aby właściwie ocenić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piloci wiedzieli, że runą - Rzeczpospolita - nawet sobie nie chce tych kilku sekund wyobrazac...

 

Powoli zaczynają się wyjaśniać przyczyny katastrofy.

(niestety w kierunku zgodniym z tym co pomyślałem i powiedziałem zaraz po usłyszeniu o katastrofie)

Na razie pewne jest że była celowo stosowana dezinformacja po katastrofie.

Cztery podejścia do lądowania, potem trzy potem dwa a okazuje się to bzdurą

bo było tylko jedno. Do ilości podejść do lądowania dorabiano bezsensowne

tezy o nacisku na pilota. Dezinformacja dotyczyła również zdolności posługiwania

się rosyjskim przez pilotów.

 

Postawię dwa pytania któree wymagają odpowiedzi dla pełnego wyjaśnienia

przyczyn katastrofy samolotu prezydenckiego.

1. Dlaczego na lotnisko nie dostarczono pasującego do samolotu urządzenia

naprowadzającego na pas do lądowania ?

(oczywiście razem z obsługą tego urządzenia)

2 Czy przy poprzednich lądowaniach tego typu samolotów było dostarczone

odpowiednie urządzenie naprowadzające ?

 

... na psychiatryk24?

 

Ciekawe że również miałem skojarzenie z potrzebą opieki medycznej dla osób

biorących udział w demonstracji przeciko pochówkowi na Wawelu.

Wyglądali na ofiary wieloletniego karmirnia papką nienawiści.

Kilka jęczących zachrypniętych osób plus dziennikarka starająca się przedstawić

to żałosne widowisko jako dużą demonstrację.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...