Katastrofa samolotu z Prezydentem na pokładzie!

[yngwie]

Swoją drogą - zwróciliście uwagę, jak jeden z Rosyjskich wojskowych, którzy nieśli trumnę z +Kaczyńskim prawie ją upuścił?

 

I dlatego dostal juz przydzial do jednostki w kole podbiegunowym ;)

A powaznie mowiac to potknal sie i robil wszystko aby nie upuscic trumny.

W Warszawie jak schodzili z trapu samolotu tez ktorys sie potknal.

[borsuczy_król]

Wydaje mi się, że ta trumna jest bardzo ciężka.

[costi]

Rosjanin potknal sie w sumie 3 razy, na poczatku chyba wysliznela mu sie z rak i mial niepewny chwyt, bo nie szedl w krok z reszta tylko wygladal, jakby wszystkimi silami staral sie uniknac katastrofy (a pod sam koniec prawie zawiodly go rece).

 

Coz, kible i szczoteczka juz czekaja :P

[wreq]

Eh, a ja dziś na kazaniu słyszałem, że katastrofa samolotu to może być wina sąsiadów - bo tak jak kiedyś chcą wykończyć naszą inteligencje.. żal.pl strach jutro kupić jakąkolwiek gazetę...

 

Podoba mi się jak ludzie potrafią się zjednoczyć w obliczu tragedii, ale mam już dość tego "festynu" jak ktoś wyżej to określił - na każdym kanale to samo, powtarzane co 5 minut - tylko prowadzący i "eksperci" się zmieniają. Jak nie mają czym zapchać dziury w ramówce, to niech lepiej wstrzymają nadawanie...

[hyper_2002]

Ja to czekam na moment kiedy pojawią się ulice im. Lecha Kaczyńskiego tudzież jakieś monumenty z sylwetką naszego , cytuje telewizję "ukochanego prezydenta'' .

[zzizzy]

Ja to czekam na moment kiedy pojawią się ulice im. Lecha Kaczyńskiego tudzież jakieś monumenty z sylwetką naszego , cytuje telewizję "ukochanego prezydenta'' .

 

Ulice Narutowicza są, więc nie zdziwiłbym się.

[DziubekR1]

Jak czytam takie wypowiedzi, to sie utwierdzam w przekonaniu jak dluga droga jescze przed tym krajem... chcialem napisac cos wiecej, ale juz sobie daruje, jak kogos matka nie nauczyla poszanowania dla swojej historii, czy ludzi wybitnych, to mi sie to raczej tez nie uda.

[Zwykły User]

A weź mnie oświeć co to za wybitne czyny?

Pytam o lost-ach z soboty a nie od czasów Mieszka I

Edited April 11, 2010 by Zwykły User

[Dijkstra]

 

*inny pilot powiedział Kaczorowi "spadaj dziadu" i nie zgodził się wylądować na lotnisku zagrożonym ostrzałem.

 

 

 

Smutne - jak ktoś nie umie zadbać o tak proste sprawy, to jak ma zadbać o cały kraj?

 

I ten inny pilot stracił w późniejszym terminie za to pracę, a jak dobrze pamiętam, był nie byle kim, tylko dowódcą pułku lotniczego. 

 

 

Dlatego obstawiam, że ten dzieciak (bo pilot podobno był kilka miesięcy po szkole lotniczej) po prostu uległ presji albo prezydenta, albo któremuś z wysokich rangą wojskowych na pokładzie. Po prostu albo bał się, że podzieli los poprzednika, albo bał się, że będzie się za nim ciągnęła opinia "tchórza, który boi się byle mgiełki" i będzie miał zamkniętą drogę do kariery. Koleś miał zdaje się małe dziecko (czy nawet dwójkę) i pewnie z szybkiej kalkulacji wyszło mu, że lepiej spróbować lądować, niż ryzykować karierę i źródło utrzymania. Jego nieszczęście, bo odpowiedzialność i tak spoczywała na nim, do niego należała ostateczna decyzja. Tyle że podjęta została za niego i tak zostanie to zapamiętane.

 

Myślę, że tak właśnie było i  że nigdy się tego oficjalnie nie dowiemy. Mój tatusiek, który 25 lat przelatał w wojsku i zna mentalność trepów (bo sam taką ma) myśli zupełnie podobnie.

[mib]

I ten inny pilot stracił w późniejszym terminie za to pracę, a jak dobrze pamiętam, był nie byle kim, tylko dowódcą pułku lotniczego. 

 

O ile dobrze pamiętam to nie stracił pracy tylko odszedł wraz z 3ma innymi z pułku. 

 

 

Dlatego obstawiam, że ten dzieciak (bo pilot podobno był kilka miesięcy po szkole lotniczej) po prostu uległ presji albo prezydenta, albo któremuś z wysokich rangą wojskowych na pokładzie. Po prostu albo bał się, że podzieli los poprzednika, albo bał się, że będzie się za nim ciągnęła opinia "tchórza, który boi się byle mgiełki" i będzie miał zamkniętą drogę do kariery. Koleś miał zdaje się małe dziecko (czy nawet dwójkę) i pewnie z szybkiej kalkulacji wyszło mu, że lepiej spróbować lądować, niż ryzykować karierę i źródło utrzymania. Jego nieszczęście, bo odpowiedzialność i tak spoczywała na nim, do niego należała ostateczna decyzja. Tyle że podjęta została za niego i tak zostanie to zapamiętane.

 

Myślę, że tak właśnie było i  że nigdy się tego oficjalnie nie dowiemy. Mój tatusiek, który 25 lat przelatał w wojsku i zna mentalność trepów (bo sam taką ma) myśli zupełnie podobnie.

 

Jest to możliwe, że uległ presji ląduj i popełnił błąd który spowodował tą tragedię może nie bezpośrednio....

[costi]

O ile dobrze pamiętam to nie stracił pracy tylko odszedł wraz z 3ma innymi z pułku.

Czyli byli uprzejmi i pozwolili mu odejsc z twarza, zamiast go zwyczajnie wywalic... co Ty, nie wiesz jak sie zalatwia takie rzeczy?

[artuditu]

Uwaga na oszustów. Żerują na tragedii- Onet.pl - Wiadomości -11.04.2010

 

Dla niektórych liczy się tylko kasa...

[draak]

 

I ten inny pilot stracił w późniejszym terminie za to pracę, a jak dobrze pamiętam, był nie byle kim, tylko dowódcą pułku lotniczego. 

 

 

Dlatego obstawiam, że ten dzieciak (bo pilot podobno był kilka miesięcy po szkole lotniczej) po prostu uległ presji albo prezydenta, albo któremuś z wysokich rangą wojskowych na pokładzie. Po prostu albo bał się, że podzieli los poprzednika, albo bał się, że będzie się za nim ciągnęła opinia "tchórza, który boi się byle mgiełki" i będzie miał zamkniętą drogę do kariery. Koleś miał zdaje się małe dziecko (czy nawet dwójkę) i pewnie z szybkiej kalkulacji wyszło mu, że lepiej spróbować lądować, niż ryzykować karierę i źródło utrzymania. Jego nieszczęście, bo odpowiedzialność i tak spoczywała na nim, do niego należała ostateczna decyzja. Tyle że podjęta została za niego i tak zostanie to zapamiętane.

 

Myślę, że tak właśnie było i  że nigdy się tego oficjalnie nie dowiemy. Mój tatusiek, który 25 lat przelatał w wojsku i zna mentalność trepów (bo sam taką ma) myśli zupełnie podobnie.

 

Protasiuk już trochę latał (źródło w tym przypadku, jak każde inne- O tego pilota kłócą się Tusk i Kaczyński - Fakt.pl Co do reszty to zapewne masz rację, presja taka faktycznie mogła się pojawić, a w świetle tego Nie ma śledztwa przeciw pilotowi Kaczyńskiego była dalece prawdopodobna... niestety.

[DziubekR1]

A weź mnie oświeć co to za wybitne czyny?

Pytam o lost-ach z soboty a nie od czasów Mieszka I

 

Jesli ty i tobie (celowo z malej) podobni uwazacie, ze wysmiewanie ludzi oddajacych hołd swojemu prezydentowi (i wszystkim ludziom na pokladzie) poprzez nazywanie tego szopka, to reakcja "dorosła" i dojrzała, to sie grubo mylicie. To reakcja szczeniacka i swiadczaca o niedojrzalosci, a nie "dorosłości".

Czlowiekiem wybitnym moze byc tylko ktos z czasow Mieszka I ?? Dla mnie ktos, kto w dzisiejszych czasach ma odwage powiedziec co mysli w sprawach chociazby Gruzji, ma odwage pamietac temat Katynia, ma odwage sprzeciwic sie ruskim w budowie gazociagu polnocnego, ktos kto pamieta o Powstaniu Warszawskim i jego uczestnikach, czyli ktos walczacy o sprawy swojego kraju, jest czlowiekiem wybitnym i bedzie mi go bardzo brakowac. A to tylko jedna z takich osob, ktore lecialy na pokladzie tego samolotu.

Edited April 11, 2010 by DziubekR1

[mib]

Czyli byli uprzejmi i pozwolili mu odejsc z twarza, zamiast go zwyczajnie wywalic... co Ty, nie wiesz jak sie zalatwia takie rzeczy?

 

Na ten temat mam inne zdanie niż Ty. Sądzę że sami odeszli a nie powiedziano im aby odeszli. 

[maly86]

Także wyrażam najszczersze kondolencje dla rodzin zmarłych...

 

 

 

 

 

 

 

I mam jedno pytanie patrząc na ilość zniczy przed pałacem Prezydenckim dostrzegłem stragan ze zniczami. Tak dla niektórych liczy się tylko kasa...

[Dziobak]

Jak czytam takie wypowiedzi, to sie utwierdzam w przekonaniu jak dluga droga jescze przed tym krajem... chcialem napisac cos wiecej, ale juz sobie daruje, jak kogos matka nie nauczyla poszanowania dla swojej historii, czy ludzi wybitnych, to mi sie to raczej tez nie uda.

 

Dziubek, masz rację...

Ale na szczęście zdecydowana większość Polaków zachowuje się odpowiednio i z honorem w tej bądź co bądź historycznej chwili.

Pozostaje jakiś ułamek procenta internetowej trollowni, wykorzystującej anonimowość i chcącej zaistnieć prowokacjami, za które głoszone na ulicy zwyczajnie dostaliby po ryju.

[Aquarium]

"I mam jedno pytanie patrząc na ilość zniczy przed pałacem Prezydenckim dostrzegłem stragan ze zniczami. Tak dla niektórych liczy się tylko kasa..."

 

Raczej zaradność, nie każdy trzyma w domu zapas świeczek. Jeśli tylko ceny ma dana osoba niezawyżone, to życzę jej dużej sprzedaży. Markety dziś pozamykane...

Edited April 11, 2010 by Aquarium

[Aurora001]

Znicz kosztowal 5zl. Taniej nie bylo - czy to wazne? I wlasnie, jak sobie to wyobrazacie ze skad ludzie mieliby te swieczki?

 

PS. Zaraz wrzuce relacje video z przejazdu kordonu jak i przejazd zaraz za kordonem prezydenckim przez polowe warszawy, niestety za mala pamiec w telefonie...

 

I nie, nie lubie PiSu ani nie lubilem prezydenta, ale tragedia to tragedia, w dodatku osobista takza w postaci Jerzego Szmajdzinskiego i posłanek SLD.

 

LINK DO MATERIALOW:

 

CLICK!

 

Czesc materialow jeszcze dosylam.

Edited April 11, 2010 by Aurora001

[Veilroth]

Siedzę właśnie w mieszkaniu z laptopem na kolanach i pierwszy raz od 'incydentu' włączyłem TV. I co?

 

Na Polsacie studio - Kalisz z SLD, Błasiak z PiS i jakiś manekin z PO.

 

I wręcz deja vu - wbijają się sobie w zdanie, przekrzykują nawzajem, słowa nie można zrozumieć - generalnie burdel.

 

Tylko, że tym razem nie sprzeczają się o racje polityczne tylko czyje kondolencje są bardziej szczerze, jaki rodzaj smutku jest na miejscu w tej sytuacji etc.

 

ŻENADA.

[Carson]

Zenada w tv jest mniej wiecej od wczorajszego poznego popoludnia. Chrzania na okraglo to samo a niektore pytania prowadzacych po prostu rozkladaja na lopatki. Pytaja sami nie wiedza o co, a odpowiadajacy nie wiedzac o co wlasciwie sa pytani gadaja w kolo o tym samym. Wartosciowych informacji jest tyle ze spokojnie by wystarczylo specjalne 2h wydanie informacji.

Edited April 11, 2010 by Carson

[slavok]

Nie rozumiem dlaczego ludzie zgromadzeni przed pałacem prezydenckim w momencie przejazdu kordonu zaczęli bić brawa wydaje mi się, że powinni zachować powagę i ciszę a nie bić brawa :| dobrze, że nie śpiewali barki, niektórych zachowań tłumu nie pojmuje.

Edited April 11, 2010 by slavOK

[mr^_^max]

Okazało się, że nagle, w godzinie śmierci Lecha Kaczyńskiego wiodące portale internetowe jednak posiadają fotografie głowy państwa bez rozbieganego spojrzenia, wyłupiastych oczu, rozchylonych nienaturalnie ust, ułożonych nieforemnie dłoni. Czy wcześniej serwery tych portali, a także wiodącej telewizji informacyjnej w Polsce nie zawierały tych zdjęć?

 

Kondukt żałobny - Teresa Bochwic: "Lubię wolność i prawdę. Nie usuwać blogów!" - Salon24

 

EDIT.

 

Z Wikipedii:

 

Według wstępnych informacji podanych przez media samolot miał problemy z lądowaniem[6]. Piloci ponownie zwiększyli ciąg silników, aby wyprowadzić samolot z podejścia do lądowania i przejść na drugie okrążenie, po czym kontakt z samolotem się urwał[6]. Jak podaje serwis gazeta.ru, dyspozytor zasugerował pilotowi lądowanie na lotniskach zastępczych w Mińsku lub Moskwie; mimo to pilot zdecydował się kontynuować lot[7].

 

Według telewizji Rossija 24 do katastrofy doszło podczas czwartego podejścia do lądowania[8], jednak – jak podaje Agencja Informacyjna Federacji Rosyjskiej REGNUM — informacja ta nie potwierdziła się: cztery podejścia do lądowania wykonał inny samolot lecący z Moskwy[9].

http://pl.wikipedia.org/wiki/Katastrofa_polskiego_samolotu_prezydenckiego_pod_Smole%C5%84skiem

 

Więc dajcie spokój z tymi swoimi teoriami.

Edited April 11, 2010 by mr^_^max

[Sysak]

Okazało się, że nagle, w godzinie śmierci Lecha Kaczyńskiego wiodące portale internetowe jednak posiadają fotografie głowy państwa bez rozbieganego spojrzenia, wyłupiastych oczu, rozchylonych nienaturalnie ust, ułożonych nieforemnie dłoni. Czy wcześniej serwery tych portali, a także wiodącej telewizji informacyjnej w Polsce nie zawierały tych zdjęć?

 

Kondukt żałobny - Teresa Bochwic: "Lubię wolność i prawdę. Nie usuwać blogów!" - Salon24

 

Dokładnie o tym mówię. Właśnie choćby w taki przyziemny sposób te s[ciach!]wiele manipulują tłumem. Chyba nie wierzycie, żeby takie rzeczy były robione przez krasnoludki bez celu i przyczyny? A zdjęcia czy nawet sam prezydent i PIS to i tak jest wierzchołek góry lodowej... Dopiero w takich gwałtownych sytuacjach budzimy się zauważamy jak mało wiemy o otaczającej nas rzeczywistości. Nie wiem jak wam, ale mi aż skacze gul jak o tym myślę...

 

Świetny wpis.

 

Ciekawe spostrzeżenia na temat sytuacji w kraju ma też Korwin-Mikke.

Edited April 11, 2010 by Sysak

[Domik]

Mr^_^max bardzo fajny link.

[costi]

Wypowiedz ciekawa, aczolwiek zupelnie nie rozumiem koncowego fragmentu o "wprowadzaniu ludzi" i podejmowaniu decyzji. Jej zdaniem niby wszystko ma stanac? A juz szczegolnie niesmaczny jest pojazd po obecnie pelniacym obowiazki szefa Kancelarii Prezydenta, ktory ma niewdzieczne zadanie przygotowania uroczystosci pogrzebowych...

[jonas]

Siedzę właśnie w mieszkaniu z laptopem na kolanach i pierwszy raz od 'incydentu' włączyłem TV. I co?

 

Na Polsacie studio - Kalisz z SLD, Błasiak z PiS i jakiś manekin z PO.

 

I wręcz deja vu - wbijają się sobie w zdanie, przekrzykują nawzajem, słowa nie można zrozumieć - generalnie burdel.

 

Tylko, że tym razem nie sprzeczają się o racje polityczne tylko czyje kondolencje są bardziej szczerze, jaki rodzaj smutku jest na miejscu w tej sytuacji etc.

 

ŻENADA.

 

Szybko wrócili do normy. W "Dniu świra" jest pewna genialna scena, smuci jedynie, że prawdziwa.

[Sysak]

A juz szczegolnie niesmaczny jest pojazd po obecnie pelniacym obowiazki szefa Kancelarii Prezydenta, ktory ma niewdzieczne zadanie przygotowania uroczystosci pogrzebowych...

 

Podoba mi się Twoja dobroduszność, ale dla niego to akurat największa szansa na fotel prezydenta i on dobrze o tym wie. Nie mówię, żeby się z niej cieszył, ale teraz o to będzie walczyć on i PO.

[pc_max]

Psy szczekają- karawana idzie dalej... a to Polska właśnie.

:-(

[costi]

Podoba mi się Twoja dobroduszność, ale dla niego to akurat największa szansa na fotel prezydenta i on dobrze o tym wie. Nie mówię, żeby się z niej cieszył, ale teraz o to będzie walczyć on i PO.

 

A ja nie mowie o Komorowskim, tylko o p.o. szefa Kancelarii Prezydenta (czyli osobie, ktora zastepuje Wladyslawa Stasiaka - przepraszam, wylecialo mi z glowy nazwisko)...

 

EDIT: znalazlem: Jacek Michalowski.