Skocz do zawartości
mayhen

Dziwny pad...

Rekomendowane odpowiedzi

Mam pewien problem, otóż pewnego dnia mój komp się po prostu wyłączył. Tzn. lampka monitora - status pomaranczowy. I mam pytanie do was co mogła paść. Na początku 'wstaje', chodzi jakieś 30-40 sec, i ekran albo gaśnie/freezuje się/. Czasem wogóle nie odpala.

 

 

Stawiam osobiście na płytę - soltek 75drv5.

 

Sprawdziłem następujące rzeczy:

Monitor - jest OK, sprawdzałem na innym kompie.

Karta Grafiki - też OK, --||--

Pamięć, OK

Dysk, tez, CD, tez. Zasilacz mam nowy Codegena 300w,

 

Poniżej charakterystyka sprzętu:

Athlon Xp 1700+, DDR 2700 128, GF4Ti4200, Codegen 300W, Soltek Sl-75DRV5.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najgorsze jest to, że nie za bardzo mam gdzie to sprawdzić...

 

Jeśli to faktycznie plyta to kicha, bo gwara mi sie skonczyła.... w marcu.

Tylko nie wiem, czemu tak gwałtownie. To wygląda jakby przepalanie się czegoś. Może jakiś kondesator się strzelił. No nie wiem, wygląda jakby nie trzymała napięcia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmm... pamietam ze mojemu sasiadowi z akademika przytrafilo sie dokladnie cos takiego samego. Padla mu plyta, ale zabojca okazal sie......zasilacz! Mial chyba jakas chile slabosci (zasilacz :D ) i puscil za duze napiecie. Mowil mi ze jak go sprawdili to sie okazalo ze napiecia sa grubo poza wszelkimi specyfikacjami.Procesor to byl k-6, a zasilacz noname jakis.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale zasilacz to mam Codegen'a

 

Sprawdzane napięcia były w pełni zgdone normami.

A to dobre :) .Jak sprawdzałęś napięcia?W biosie?Sprawdź miernikiem.Skoro móisz ze płyta wstaje i po paru sekundach pada to lukaj w biosie co się dzieje z napieciami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach



×
×
  • Dodaj nową pozycję...