bpjl Opublikowano 17 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 17 Kwietnia 2010 Witajcie. Walczę ze swoim kompem i dalej coś mi nie gra. Włożyłem ostatnio do niego: - AMD Athlon II 630 - Gigabyte MA785GT-UD3H - 2x KINGSTON DDR3 2GB 1333Mhz Do tego dołożyłem swoje stare graty - ATI Radeon HD4850 512MB - HDD Samsung HD502IJ 500GB - DVD-RW Benq DW1655 To wszytsko zasilane jest przez też już posiadany CHIEFTEC GPS-450AA-101A Po zmianie sprzętu wszystko było OK po czym podczas pracy w Photoshopie i jednoczesnego słuchania mp3 wyskoczył Bluescreen. Pomyślałem "e. co tam! pewnie jakiś sterownik". Restart i nic tylko pisk i carny ekran. Piski dość dziwne bo to ani takie długie od RAM'u ani krótkie od zalisania. Sam nie wiem. Po chwili spróbowałem jeszcze raz i wszytsko poszło. Jednak dziś, po paru dniach bezproblemowej pracy, chciałem rano odpalić kompa i lipa - dokładnie ten sam problem. Wybebeszyłem wszystko na stolik, zostawiłem tylko płytę, proca, ram i zasilacz i dalej nic. Czystym przypadkiem włożyłem grafikę w PCI-E x4 i wszystko poszło. Przełożyłem w x16 i również poszło nawet po dołożeniu HDD. Dołożyłem DVD i klapa - piszczy! No więc karta w x4 - ruszył, spowrotem w x16 ruszył, włożyłem Pendrive w USB reset, pisk i nie startuje. Grafika w x4 i chodzi. Zostawiłem ją wtym PCI-E i tak pracuje bezproblemowo już od 2 godzin.. Co o tym sądzicie? Czy to może być zasialcz? Wydawało mi się że taka moc mi jeszcze wystarczy (zwłaszcza że żadko obciążam kompa grami czy czymś takim). Podsuńcie jakieś pomysły bo zaczynam się denerwować Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piwko123 Opublikowano 17 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 17 Kwietnia 2010 sprawdź czy w zasilaczu nie ma wybrzuszonych kondziołów, a najlepiej podłącz inny zasilacz do kompa Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thunder_pl Opublikowano 17 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 17 Kwietnia 2010 faktycznie najprawdopodobniej chodzi o zasilacz, ale raczej nie o jego moc. Mój komp ciągnie na 350W i nigdy nie było problemów nawet przy maksymalnym obciążeniu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bpjl Opublikowano 17 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 17 Kwietnia 2010 Otwarłem zasilacz i odkurzyłem go (a było co odkurzać). Kondensatory płaskie, żaden z elementów nie puścił soków a nawet laminat nie wygląda na wygrzany nigdzie. Włożyłem grafikę do PCI-Ex16 odpaliłem kompa i ruszył bezproblemowo ale zaraz po załadowaniu systemu wygasił mi się monitor (tak jakby przeszedł w stan czuwania i nie dało się go już wybudzić). Po resecie komp znów ruszył (bez piszczenia) co mnie trochę ucieszyło ale nie zdążyłem nawet tego posta napisać i dostałem prosto w mordę blue screen'em i resetem. Wróciłem do PCI-Ex4 i wszystko gra jak należy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thunder_pl Opublikowano 17 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 17 Kwietnia 2010 to, że optycznie nie widać niczego podejrzanego to nie oznacza, że jest dobrze. Markowe zasilacze też się psują. Ja akurat musiałem oddawać Zalman'a na gwarancję, bo nie wiedzieć czemu się zepsuł. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bpjl Opublikowano 18 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 18 Kwietnia 2010 ehhh... i znów wydatki :/ cóż narazioe pojadę na tym PCI-E x4 puki nie nazbieram na zasilacz. w między czasie możz znajdę kogoś kto pozyczy mi swój na próbę Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trawienny Opublikowano 18 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 18 Kwietnia 2010 Mam watpliwosci czy to jest zasilacz... Niebardzo rozumiem dlaczego przelozenie karty graficznej ze slotu x16 na x4 rozwiazuje problem wywolany przez zasilacz. Raczej stawialbym na karte graficzna lub co jeszcze gorsze z plyta glowna. Dwa testy bym proponowal: 1. inna karta graficzna w slocie x16: zadziala - karta, nie zadziala - plyta (lub zasilacz) 2. Twoja karta w slocie x4 i stress test w DOSie (lub innym 2D): zadziala - karta (lub plyta), nie zadziala - zasilacz Moglbys jeszcze probowac podmienic plyte glowna ale z tym juz moze byc wiekszy problem.. Pozdrawiam i zycze rozwiazania problemu ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bpjl Opublikowano 18 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 18 Kwietnia 2010 (edytowane) normalnie chyba spadnę ze stołka. powróciłem do 1-szej myśli jaka mi się nasunęła - sterowniki. odrzuciłem ją wtedy bo niby dlaczego przez sterowniki windowsowskie karta nie startowała wogle przy uruchomieniu kompa. no ale tak już głupoty przeinstalowałem na te z poprzedniej kofiguracji i... komp jak narazie 2h chodzi bez zająknięcia z kartą w PCI-E x16. w prawdzie narzie tylko mp3 odtwarza ale przed tem łapał error już po samym starcie systemu. potem odpalę jakąś grę albo coś bo narazie ciężko z czasem ale kurde!! jest dobrze :) ciekawe tylko co tamte stery robiły z tą kartą że po wykrzaczeniu nie ruszał wcale już w PCI-E x16 i trzeba ją było przełożyć do X4 co by kopa dostała i się "przetkała" -=EDIT=- no i blue screen. dziś rano odpaliłem kompa i BSOD! dotyczył pliku dxmms1.sys, po restarcie kolejny tym razem wspaniały 0x0000001a :/. powróciłem do PCI-E x4 i działąm na luzie. dziś zrobię format i zobacze jak będzie na czysto bez sterów zupełnie -=EDIT 2=- no miejmy nadzieję że happy end - komp od wczoraj do chwili obecnej chodzi stabilnie. przeżył nawet obciążenie 2 orthosami co dokopało wszytskim 4 rdzeniom w i RAMowi w 100% ( w prawdzie trylko godzinę bo potem już cierpliwości mi brakło ale przed tem wywalał się po ok 1,5 minuty albo szybciej). problemem okazały sie pamięci. jak pisałem wcześniej przekładałem je na rózne sposoby i za każdym razem memtest pokazywał że wszytsko gra i buczy. wczoraj po tym jak na pozyczonym mocniejszym zasilaczu OCZ tak samo sie komp sypał mówię soboe "spokojnie, zacznijmy od początku". zacząłem przełozyłem jedną kość ramu slot dalej i jak ręką odjął. dziwi mnie tylko że mem test niczego nie wykrył skoro kości się kłóciły albo cos takiego się działo Edytowane 21 Kwietnia 2010 przez bpjl Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...