Skocz do zawartości
maxymili

Wybory prezydenckie 2010

wybory prezydenckie 2010 druga tura  

132 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Na którego kandydata zagłosujesz?

    • Jarosław Kaczyński
      22
    • Bronisław Komorowski
      81
    • oddam głos nieważny
      11
    • nie zagłosuję
      18


Rekomendowane odpowiedzi

Podstawowa różnica - Czechy nie są tak skatoliczone jak nasza piękna bolanda i nie napinają się kaczyńsko/rydzykowsko. Mają takie rzeczy w pompie i nas przeskoczyli już dawno.

 

Czesi dali ciała w WW2 i nie ponieśli strat materialnych ani znacznych strat ludzkich jak Polacy. Możesz powiedzieć, czemu Polacy musieli się bić z Hitlerem?

Gdyby nie Polska i jej sprzeciw i każdy żołnierz Hitler mógł wygrać. Naprawdę niewiele mu zabrakło a Czeskie czołgi i fabryki w 100% wspierały działania Hitlera przez całą wojnę. Poświęciliśmy się i płacimy za to do tej pory, ale dzięki temu istniejemy my i Czesi też nie szprechają. Nie przypisywał bym więc ich wyższego poziomu religii protestanckiej a naszego niższego katolickiej. Ot taki bieg historii i już. Weźmy się do roboty i to nadróbmy zamiast wiecznie się kłócić sami ze sobą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i dziwne że od zostania prezydentem (grudzień 2005) do czasu jak PO objęło realnie władzę zawetował 1 ustawę, a potem w 2,5 roku aż 17. Wygląda ewidentnie na wetowanie ustaw przeciwników.

 

Czasem zastanawiam się czy ludzie wogle mysla nad tym co pisza?

 

Prezydent ma mandat wyborczy ilustam milionow glosow ludzi , ktorzy poparli jego i jego program (w teorii zebysmy nie przeszli na roztrzasanie jaki procent wyborcow jest swiadomy)

 

No chyba trudno zeby wetowal ustawy partii o pogladach niemal identycznych jak te ktore prezentowal w programie.

 

Wszystkie zawetowane ustawy sa sprzeczne z pogladami prezydenta na te sprawy, czemu dal wyraz wetem.

 

 

Postawmy hipotetyczny scenariusz- Bronek wygrywa potem wladze przejmuje SLD i przeglosowywuje ustawie o zwiazkach partnerskich z prawem do adopcji - tez bedziesz od niego zadal by ja podpisal w imie nie wetowaniu ustaw przeciwnikow ?

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czasem zastanawiam się czy ludzie wogle mysla nad tym co pisza?

 

Prezydent ma mandat wyborczy ilustam milionow glosow ludzi , ktorzy poparli jego i jego program (w teorii zebysmy nie przeszli na roztrzasanie jaki procent wyborcow jest swiadomy)

 

No chyba trudno zeby wetowal ustawy partii o pogladach niemal identycznych jak te ktore prezentowal w programie.

 

Wszystkie zawetowane ustawy sa sprzeczne z pogladami prezydenta na te sprawy, czemu dal wyraz wetem.

 

 

Postawmy hipotetyczny scenariusz- Bronek wygrywa potem wladze przejmuje SLD i przeglosowywuje ustawie o zwiazkach partnerskich z prawem do adopcji - tez bedziesz od niego zadal by ja podpisal w imie nie wetowaniu ustaw przeciwnikow ?

 

Pierwsze zdanie twojej wypowiedzi w pełnej rozciągłości pasuje do cytowanego przeze mnie posta. Nikt nie twierdził, że były prezydent miał wetować ustawy swojego brata bliźniaka, lub Marcinkiewicza (czyt. ustawy brata bliźniaka po raz wtóry). Kropka

 

Ale to właśnie PiS używał argumentu, że ten właśnie prezydent wetował sporadycznie (to prawda), ale zapomnieli dodać, że jak już zawetował to ustawy większego kalibru, które mają to do siebie, że pojawiają się na wokandzie sporadycznie właśnie.

 

Populistyczne manipulacje cyferkami przez spin doctorów z PiSu i ty się na to nabierasz? Nie wierzę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze zdanie twojej wypowiedzi w pełnej rozciągłości pasuje do cytowanego przeze mnie posta. Nikt nie twierdził, że były prezydent miał wetować ustawy swojego brata bliźniaka, lub Marcinkiewicza (czyt. ustawy brata bliźniaka po raz wtóry). Kropka

 

Ale to właśnie PiS używał argumentu, że ten właśnie prezydent wetował sporadycznie (to prawda), ale zapomnieli dodać, że jak już zawetował to ustawy większego kalibru, które mają to do siebie, że pojawiają się na wokandzie sporadycznie właśnie.

 

Populistyczne manipulacje cyferkami przez spin doctorów z PiSu i ty się na to nabierasz? Nie wierzę.

 

Zauważ , że populistyczna manipulacja spin doctorów nie wzięla sie znikad i jest odpowiedzią na propagowany przez rząd pogląd jak to zły prezydent nie pozwala im rządzić bo wszystko wetuje.

Acz należy podziwiać PO za sprawność z jaką obarczyli prezydenta winą za swój brak woli i chęci do dzialania.

 

Zamiast usiłowac wymusić na prezydencie podpis medialnym szantażem i głośnym krzykiem może należało do niego pójść i próbować wynegocjować jakiś kompromis. A jesli nie dalo sie zalatwic nic z prezydentem to PO+PSL+SLD mialy wiekszosc by obalac weto.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Postawmy hipotetyczny scenariusz- Bronek wygrywa potem wladze przejmuje SLD i przeglosowywuje ustawie o zwiazkach partnerskich z prawem do adopcji - tez bedziesz od niego zadal by ja podpisal w imie nie wetowaniu ustaw przeciwnikow ?

 

Ale my nie o tym dyskutujemy.

Związki partnerskie to ustawia z rodzaju moralnych, tak jak adopcje przez pary homoseksualne, jak ustawa o tym że w lipcu ma być słońce. Nie wnoszą nic do rozwoju kraju, do gospodarki.

 

A ja pisałem o ustawach stricte reformujących kraj (zdrowotne, emerytalne, prawne,) żebyś Ty miał emeryturę w przyszłości to trzeba ten burdel rozpieprzyć, nie ważne kto to zrobi. Jeśli PiS będzie miał sensowny pomysł to będę się z nimi zgadzał, jak PSL to też. Ale nie chcę (a niestety to będzie na naszej głowie) dostawać 700zł jak skończę 65 czy może nawet 70 lat.

 

Prezydent jest wybrany przez naród, to że akurat o jego wygranej przesądzili katoliccy radykaliście nie znaczy że może dyskryminować i olewać całą resztę. Widzisz Kwaśniewski ateista, ale jakość nie dyskryminował katolików, nie prześladował, ani nie olewał. Baa nawet JPII darzył go szacunkiem. Tu chodzi o pewną mentalność którą reprezentowali bracia K. Prezydent jak i tak nie jest "władny" to powinien być tym który łączy wszystkich (już o tym pisałem) czyli zarówno wysłucha lewicę, wysłucha PiS, wysłucha nawet Marka Jurka czy Korwina-Mikke. Dlatego oddzielamy prezydenta od partii fikcyjnie, ale legitymację musi zdać żeby były pozory apartyjności. Takiego nam trzeba. Czy Komorowski nam to zapewni? Nie wiem, ale w sumie będzie to jego ukoronowanie polityczne, po prezydenturze raczej odejdzie w cień, więc teoretycznie może Tuskowi utrzeć nosa przy spornych kwestiach, gdzie on reprezentuje bardziej radykalną cześć PO, zaś powoli do władzy w partii pnie się liberalna. Niewykluczone. jedyne co wiem że J.K. taki na pewno nie będzie. To jest zawistny, facet z manią prześladowczą układu, oraz ciągła presją na władzę po trupach, po władzę absolutną. Kto nie znami, ten przeciwko nam. Taki prezydent jest nam niepotrzebny. Prezydent w tak podzielonym społeczeństwie powinien szukać konsensusu, dialogu. Niestety wśród kandydatów nie widzę takiego. Co oznacza że będę głosował w pierwszej turze zgodnie z moimi partyjnymi przekonaniami, zaś w drugiej wybiorę spokój w państwie. Bo ja nie twierdzę że PO jest duper, super, extra. Ale w kraju jest spokojniej. Nie widzę konferencji, nikt nie kłamie na oczach milionów o jednym z lepszych kardiochirurgów że jest mordercą, nie ma łapanek politycznych, nie ma zrywania ludzi o świcie i przedłużających się w nieskończoność aresztów (co nam nawet trybunał sprawiedliwości wypomniał, że nie stosował się ZZ i jego ekipa do tego co jest w przepisach o areszcie tymczasowym, że to środek zapobiegawczy w specyficznych przypadkach). Kraje dobrze rozwinięte o demokracji z tradycjami nie mają pomieszanej polityki z życiem codziennym, a o politykach słychać w przypadku jak umrze, albo jak są wybory. I kraj dobrze funkcjonuje. U nas namiastką niech chociaż będzie spokój.

  • Upvote 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Całkiem przyjemny wykład JKM.

 

Jeden z lepszych jego wykładów, chyba nawet najlepszy.

Chciałbym to zobaczyć w TVP1 w sobotę o 20.00. Obyłoby się bez drugiej tury :)

Edytowane przez Modd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie będzie mógł pokazać niezależności przed drugą kadencją bo straci poparcie struktur partyjnych i bedzie po jego drugiej kadencji. Natomiast do czasu prawdziwej jego niezaleznosci czyli kadencji 2015-2020 uprawnienia urzedu zostana tak zmienione, ze bedzie mogl sie ladnie usmiechac do kamer.

 

Dalej podajesz Kwasniewskiego jako wzor prezydenta podczas kiedy to on wetowal ustawy AWSu na potege doprowadzajac do debilizmow w stylu weto jednej z czesci ustaw o reformie podatkow przez co osoby prowadzace jednoosobowa dzialalnosc gospodarcza placily 19% podatku , a zwykli ludzie zostali na starych progach, w miedzyczasie obdarzajac prawem laski prezydenckiej swoich kumpli siedzacych w wiezieniu. Poza Millerem naprawde trudno mi znalezc osobe ktora bardziej z politykow zaszkodzila temu krajowi.

 

Mowisz , ze cieszysz sie ze nie ma konferencji ala Doktor G. i moge sie zgodzic , ze publiczne oskarzenie o morderstwo bez dowodow bylo szczytem kretynizmu, natomiast jakby puscili na tej konferencji film , ktory byl pokazywany pozniej z doktorem rzucajacym sie do pozostawionej przez pacjenta w podziece ksiazce w poszukiwaniu "wkladki" to po kilku takich konferencjach ilosc chetnych na przyjecie łapówki by zmalała. Naprawde myślisz, że korupcja znikneła wraz z zejściem tego tematu z anteny ?

 

A ten fragment o dobrze rozwiniętej demokracji mnie rozłożył - w Stanach aż się gotuje teraz w ramach przeprowadzanych reform, aż do poziomu grożenia deputowanym śmiercią- chyba że miałeś na mysli jakąś bardziej niż w USA rozwiniętą demokrację Dołączona grafika U nas jest wersal w porównaniu z tym co u nich.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Goła baba jest dobra na wszystko. Dwie gołe baby to 2x lepiej. Szkoda, że te nie były gołe, bo Napierniczak dostałby spory zastrzyk procentów (i tak dostanie, tylko mniejszy, w końcu całkiem zdrowe te siostry) :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie zapytać je o program Napieralskiego, to nie będą mogły odpowiedzieć. Ile one mają lat? 18, 19? W wywiadzie mówiły, że to ich własna inwencja - nikt ich do poparcia SLD nie przymusił, ani nie "zamówił".

 

:lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale bydło z publiczności na tej debacie na UW, szkoda słów.

 

Reszta wydaje mi się że w miarę przyzwoicie wypadła, ale jednak za krótko i trochę nie tak jak można było to zorganizować.

 

Co do kandydatów Ziętek pojechał tekstem ;)

Komorowski w moich oczach wypadł podobnie do Leppera, różnica taka że miał bojówke na sali :0

Edytowane przez JROX

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A gdzie widzisz stagnację?

 

W budowie autostrad?

A2 Stryków-Konotopa, Nowy Tomyśl-Świecko

A1 na Śląsku i Pomorzu

Budowie obwodnicy Wrocławia, Warszawy, Krakowa, częściowo Poznania i Gdańska?

 

Budowie stadionów - prawie 15 dużych stadionów w Polsce jest teraz w budowie...

 

Rozwoju wsi i małych miasteczek, porównując do lat '90 ubiegłego stulecia....

 

Już nawet nie chce mi się wymieniać kolejnych punktów, które wpłynęły na to, że Polska się rozwinęła. Na pewno legalizacja marihuany nie będzie tutaj najważniejszym czynnikiem i moim zdaniem rozmowa o tym to marnowanie czasu. Oczywiście, możecie się zez mną nie zgadzać.... bo jestem za Kaczyńskim?? :D

 

Wprowadzenie legalnej marihuany będzie wyjściem naszego kraju ze stagnacji! Palmy wszyscy maryśkę dla dobra naszego narodu! Czysta fanaberia...

 

Teraz to kompletnie nie rozumiem, do ktorego kandydata pijesz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie będzie mógł pokazać niezależności przed drugą kadencją bo straci poparcie struktur partyjnych i bedzie po jego drugiej kadencji. [...]

 

Dalej podajesz Kwasniewskiego jako wzor prezydenta podczas kiedy to on wetowal ustawy AWSu [...]

 

Mowisz , ze cieszysz sie ze nie ma konferencji ala Doktor G [...]

 

A ten fragment o dobrze rozwiniętej demokracji [..]

 

Moim zdaniem on jest "jednokadencyjny"

 

Nie wiem czy zauważyłeś, ale przykład Prezydenta Kwaśniewskiego dałem odnośnie jego stosunków z różnymi opcjami, a nie w sprawie weta. No widzisz ty nie potrafisz znaleźć, a ja uważam go za najlepszego z 3 dotychczasowych prezydentów III RP. a polityków dużo gorszych było na pęczki od 2005 roku. Ale widzę że jesteś z innej opcji, więc nie będę próbował Cię przekonać, bo to tak jakbym gadał do ściany. (Niech zgadnę najlepszym politykiem, ktory najwięcej zrobił dobrego dla Polski w III RP jest któryś z braci K.? Z.Z.?)

 

Ale czym innym jest sprawa korupcji (lekarze zawsze brali w łapę taka jest prawda, biorą nadal jakbyś chciał wiedzieć, całkiem oficjalnie), a czym innym popełnianie przestępstwa jakim jest pomówienie. Ale wiadomo było jaki był tego cel. Po pierwsze gdyby miało być tylko o korupcji i o tym że wziął kilka butelek, kilka tysięcy, kilka piór, książek to ZZ nie byłby szeryfem na straży prawa i sprawiedliwości w tym kraju. A tak powie coś że facet już nigdy nikogo nie zabije, wpadnie cba/abw/kominiarze kilka granatów hukowych, długa broń, gleba, bransolety, wyjazd ze szpitala a to wszystko w świetle kamer - show, dajmy ludziom igrzyska, "a ciemny lud to kupi" [cyt. Kurski odnośnie "dziadka z Wermahtu"], to samo miało być z Blidą, tyle że wyszło odwrotnie niż planowali. To samo było z przeciekiem, gdzie prokurator Engelking wykorzystał jakże świetny medialnie system do obserwacji przestępców pozyskany od amerykanów FBI/CIA, tyle tylko że pod żadnym pozorem nie korzysta się i nie pokazuje jego efektów publicznie. No ale przecież wtedy nie byłoby show (a to było już po rozpadzie koalicji, tuż przed wyborami), a sprawa Sawickiej tuż przed wyborami? A niedawno jak Kamiński odchodził sprawa domu Kwaśniewskich która nie wypaliła, a CBA kupiło willę za parę baniek? A Porshawki którymi się agentura IV RP woziła, to jest ta słynna IV RP, gdzie walczymy z komuną, ale swoim kupujemy auta za paręset tys., czy wypasiona Civic Type-R by nie wystarczyła jak już miał być szpan? Do tego Harley-Davidson. Czy tak ma wyglądać Polska? Podsłuchy, naloty, fałszowanie dokumentów administracyjnych, aresztowania za to że lekarz bierze w łapę? Co ten człowiek wie o życiu? Nic.

 

Czyli twoim argumentem jest - po co pokazać prawdę (no bo brał łapówki, to prawda), lepiej urządzić proces pokazowy, wsadzić do aresztu (przypominam instytucja aresztu tymczasowego to najbardziej represyjny ze środków zapobiegawczych stosowanych wobec podejrzanego lub oskarżonego (..) W Polsce tymczasowe aresztowanie może nastąpić tylko wtedy, gdy zebrane dowody wskazują na duże prawdopodobieństwo, że oskarżony popełnił przestępstwo - oni takich dowodów nie mieli), i myślisz że to zmniejszyło korupcję? jesteś w błędzie, po prostu bardziej uważają. A powiedzieć Ci co się stało? Umarło wielu pacjentów z powodu braku serc, braku organów. Polska transplantologia z jednej z lepszych na świecie stała się zahibernowana. Ja tego nie mówię, ale stosując retorykę ZZ ktoś tu dopuścił się ludobójstwa.

 

Ad. demokracja rozwinięta - nie nie miałem na myśli USA [jak mogłeś w ogóle tak pomyśleć?], gdzie jest bardzo ogłupiałe społeczeństwo i tam również jest konkurs piękności, nie wybory merytoryczne (jak u nas zresztą). Jak to powiedział jeden z amerykańskich komików: Amerykanie nie lubią głosować na polityków, oni lubią American Idol :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz to kompletnie nie rozumiem, do ktorego kandydata pijesz?

 

Najpierw piję do tego, że za prezydenta Lecha Kaczyńskiego wcale nie było tak źle. A potem, że rozmawiacie o takich głupotach jak legalizacja marihuany, która wcale nie będzie jakimś ogromnym postępem i krokiem do przodu. lepiej skupić się na innych reformach usprawniających procedury uzyskiwania pozwoleń na budowy.

 

Oglądałem dzisiaj relację z Lublina....

Śmiech na sali. Palikot powiedział, że będzie mówił rzeczowo i merytorycznie. Było zupełnie odwrotnie.

 

Odechciewa mi się myśleć o tym całym dziadostwie. Pójdę zagłosuje na tego na kogo mam zagłosować i będę żył dalej... Nie ma się co intrygować, denerwować i kłócić.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oglądałem dzisiaj relację z Lublina....

 

Palikot swoją drogą, ale Kaczyński i tłum mu przyklaskujący to druga sprawa.

Słów mojej rodzicielki nie przytoczę, ale bardzo prosto i dosadnie oddają ten obraz.

 

No ale niech służba zdrowia działa dalej jak to Kaczyński powiedział radząc sobie bardzo dobrze.

Przecież codziennie odwiedza matkę w szpitalu to wie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Napieralski chce trafic do mlodego elektoratu - i slusznie, w koncu sam staruszkiem nie jest. Odnosze jednak wrazenie, ze "mlodosc" tego elektoratu traktuje zbyt dosadnie, celujac coraz bardziej w tych, co dopiero co otrzymali dowod osobisty. I o ile na poczatku jeszcze bylo ok (malo sztywny, stawianie na nowe media), to ostatnio zaczal sie staczac po spirali absurdu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zauważ , że populistyczna manipulacja spin doctorów nie wzięla sie znikad i jest odpowiedzią na propagowany przez rząd pogląd jak to zły prezydent nie pozwala im rządzić bo wszystko wetuje.

Acz należy podziwiać PO za sprawność z jaką obarczyli prezydenta winą za swój brak woli i chęci do dzialania.

 

Zamiast usiłowac wymusić na prezydencie podpis medialnym szantażem i głośnym krzykiem może należało do niego pójść i próbować wynegocjować jakiś kompromis. A jesli nie dalo sie zalatwic nic z prezydentem to PO+PSL+SLD mialy wiekszosc by obalac weto.

 

Wniosek z twojej wypowiedzi jest prosty. Albo dasz rządowi, który z sondaży widać porządzi do końca kadencji prezydenta, który usprawiedliwi nic nie robienie i ewentualnie uniemożliwi robienie czegokolwiek w razie jak by coś odbiło rządowi i zechciał coś zrobić. Nadpobudliwego kawalera w szoku pourazowym.

Albo powiesz rządowi sprawdzam i dasz mu prezydenta, który będzie pomagał a przynajmniej nie przeszkadzał. Spokojnego, zrównoważonego ojca rodziny.

Wersja 1/ zmarnowane 2 lata lub więcej.

wersja 2/ zmuszenie rządu do ciężkiej pracy lub pokazanie, że nie stać go na żadną realną pracę co otworzy faktyczne możliwości zmiany władzy w Polsce.

 

Z całym szacunkiem, ale opcje na które zagłosujemy w pierwszej turze są dla naszej radości tylko bo szans nie mają żadnych.

 

Polska nie ze swojej a może czasem też ze swojej winy straciła ostatnie trzy wieki. Chyba już czas być mądrym i skończyć z tą indolencją? Ten rząd ma potencjał bo pomimo kryzysu światowego osiągnął wzrost PKB. To już jak dla mnie jest wystarczająca przesłanka do tego, by dać mu szansę pracować.

 

A co do śmiesznych koalicji to ja widzę póki co mocno się rysującą SLD PiS. TVP już między sobą podzielili. I jeżeli nie uda się Tuskowi z Komorowskim sprawna władza, to będzie PiS + SLD być może z pomocą PSL. Taka jest alternatywa. Nikt inny nie przebije się przez ten mur partii parlamentarnych. Raczej PO nie mogło stale liczyć na poparcie SLD od kiedy Napieralski tą partią zarządza znacznie bliżej jej do PiSu niż do PO. Tak więc obalanie weta nie działało.

 

Przykład? Ustawa minister Kopacz o reformie zdrowia. Na początku jej projekt, który referowała z pasją był świetny. Potem musiała go dostosować do wymogów prezydenta albo SLD aby ustawa przeszła. Wolała do prezydenta. Został się nic nie warty kwit, który nic nie zmienił. Tak to wyglądało. Więc nie mów, że z prezydentem Kaczyńskim rząd mógł zrobić co powinien.

Edytowane przez maxymili

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Napieralski chce trafic do mlodego elektoratu - i slusznie, w koncu sam staruszkiem nie jest. Odnosze jednak wrazenie, ze "mlodosc" tego elektoratu traktuje zbyt dosadnie, celujac coraz bardziej w tych, co dopiero co otrzymali dowod osobisty. I o ile na poczatku jeszcze bylo ok (malo sztywny, stawianie na nowe media), to ostatnio zaczal sie staczac po spirali absurdu.

 

To też ja mam wrażenie że on sam nie wierzy w to co robi, a robi to bo musi bo tego oczekuje partia :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dalej podajesz Kwasniewskiego jako wzor prezydenta podczas kiedy to on wetowal ustawy AWSu na potege doprowadzajac do debilizmow w stylu weto jednej z czesci ustaw o reformie podatkow przez co osoby prowadzace jednoosobowa dzialalnosc gospodarcza placily 19% podatku , a zwykli ludzie zostali na starych progach, w miedzyczasie obdarzajac prawem laski prezydenckiej swoich kumpli siedzacych w wiezieniu. Poza Millerem naprawde trudno mi znalezc osobe ktora bardziej z politykow zaszkodzila temu krajowi.

I podpisał fatalną ustawę o karaniu za posiadanie niewielkich ilości także zioła z powodu której przez ostatnie 9 lat jej obowiązywania do więzień trafiło ok 70000 Polaków głównie na krótko, ale jednak, z tego ok 50000 za posiadanie niewielkich ilości zioła mniej groźnego niż tytoń.

Mafia, właściwie to różne grupy przestępcze przez ten czas mogła zarobić w Polsce na samej tylko marihuanie 13,5 do 18000000000 złotych. A może gangsterzy kupili tą ustawę? Skoro ustawa kosztowała wtedy (od Rywina) ok 17500000 mln zł, a zysk z niej mógł być o trzy zera wyższy?

 

Mniejsza z tym, dla mnie tego dnia Kwaśniewski skończył się i już nie ma żadnych szans odzyskać mojego zaufania. Zresztą jak cała lewica, której już wcześniej niezbyt ufałem. Poza Cimoszewiczem, który był przeciw ustawie i jeszcze kilka razy wykazał się myśleniem o dobru Polski a nie własnym i swoich kolegów.

Edytowane przez maxymili

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Polska nie ze swojej a może czasem też ze swojej winy straciła ostatnie trzy wieki. Chyba już czas być mądrym i skończyć z tą indolencją? Ten rząd ma potencjał bo pomimo kryzysu światowego osiągnął wzrost PKB. To już jak dla mnie jest wystarczająca przesłanka do tego, by dać mu szansę pracować.

 

Nie przypominam sobie, żeby rząd zrobił coś w celu walki z kryzysem. Poza tym odwołuję do jednego ze swoich poprzednich postów o wpływie rządu na gospodarkę.

 

Jak nie może wygrać JKM, to musi wygrać Komorowski. W końcu ludzie przekonają się, że ten rząd to farsa, PiSu nie lubią, SLD też nie bardzo, tak jak i PSL. Pozostanie dać szansę prawicy*. Z tym, że Polacy nie uczą się na błędach, więc efekt może być bardzo różny.

 

*nie chodzi mi o PO/PiS, nie mylmy pojęć

 

EDIT: A pan maxymili tylko zielsko i zielsko... :)

Edytowane przez Modd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie przypominam sobie, żeby rząd zrobił coś w celu walki z kryzysem.

 

No jak to co? To o czym mówi większość specjalistów - niezbyt przeszkadzał przedsiębiorcom ;)

 

EDIT: A pan maxymili tylko zielsko i zielsko... :)

 

:lol2:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie przypominam sobie, żeby rząd zrobił coś w celu walki z kryzysem.

I to byla jedna z jego lepszych decyzji :) "Zrobil" dokladnie to, czego od rzadu oczekujesz - nie przeszkadzal i sie nie wtracal.

 

maxymili - bez obrazy, ale z Twoich postow wychodzi, ze swiata poza ziolem nie widzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...