Skocz do zawartości
maxymili

Wybory prezydenckie 2010

wybory prezydenckie 2010 druga tura  

132 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Na którego kandydata zagłosujesz?

    • Jarosław Kaczyński
      22
    • Bronisław Komorowski
      81
    • oddam głos nieważny
      11
    • nie zagłosuję
      18


Rekomendowane odpowiedzi

zzizzy - ale obecnie para gejów spokojnie może żyć w związku i adoptować dzieci! wystarczy założyć spółkę i masz praktycznie instytucje na prawach małżeństwa, do tego po dziecko do adopcji zgłasza się jeden gej, jako samotny ojciec i gdy spełni warunki socjalne to dziecko dostanie... tego typu rzeczy nie powinny być brane pod debatę publiczną, bo są to sprawy prywatne każdego! dlatego uważam za chore włażenie z dyskusją komuś do łóżka, kiedyś było to piętnowane społeczne,, jako zboczenie i ludzie się z tym nie afiszowali, tak zostać powinno!

 

co was obchodzi czy ktoś woli w pupkę od kolegi? a z drugiej strony - dlaczego wymagacie, abym akceptował wasze zboczenie? właśnie dlatego postawy spaczonego liberalizmu (tutaj akurat libertynizm) są gorsze niż skostniałe konserwatywne bagno

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zzizzy - ale obecnie para gejów spokojnie może żyć w związku i adoptować dzieci! wystarczy założyć spółkę i masz praktycznie instytucje na prawach małżeństwa, do tego po dziecko do adopcji zgłasza się jeden gej, jako samotny ojciec i gdy spełni warunki socjalne to dziecko dostanie... tego typu rzeczy nie powinny być brane pod debatę publiczną, bo są to sprawy prywatne każdego! dlatego uważam za chore włażenie z dyskusją komuś do łóżka, kiedyś było to piętnowane społeczne,, jako zboczenie i ludzie się z tym nie afiszowali, tak zostać powinno!

 

kolego a może pomyślisz o tym biednym dziecku które będzie miało przesrane dzieciństwo, problemy z psychiką, będzie szykanowane w szkole i najprawdopodobniej jego życie będzie właśnie przez tych dwóch pedałków co chcą się poczuć spełnieni przesrane kolokwialnie mówiąc, wybacz ale na takie coś się nie godzę i będę piętnował na każdym kroku takie zachowania, ruchać się mogą w co chcą chociaż dla mnie jest to co najmniej dziwne no ale ok ich sprawa taka psychika i uwarunkowania, ale od dzieci i ich wychowywana wara.

Edytowane przez slavOK
  • Upvote 4

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A czy gej ci urodzi dziecko? Celem każdego organizmu jest wydanie na świat potomstwa. Zarabianie na życie (czy też zdobywanie pokarmu) to sprawa drugorzędna.

 

To, co chciałem powiedzieć, znakomicie ujął slavOK.

Edytowane przez zzizzy
  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

slavOK

czy będzie przesrane? masz jakiś dowód, że będzie? jeśli nie to dlaczego od razu dajesz wyrok? a co byś powiedział, jakby ktoś z urzędników wpadł na genialny pomysł, aby dziewczynki mogły myć tylko mamusie, a chłopczyków tylko tatusie, bo psychika, bo wiesz... (tak samo idiotyczny przykład jak twój, przestanie być idiotyczny jak pokażesz badania/dowody na poparcie swoich tez, poza twoim 'wydaje mi się') i jako przykładowo samotny ojciec stracisz prawo do opieki nad 3 letnią córką!

poza tym nie wiesz jak to będzie rozwiązane, a lepiej, by dziecko żyło u 2 pedałów i było kochane i szanowane, niż je wyrzucić po porodzie na śmietnik (no ale wtedy ok, bo rodzice byli hetero), poza tym sprawy łóżkowe tacy rodzice załatwialiby pewnie w sposób klasyczny - poza udziałem dziecka (normalni hetero rodzice raczej nie dają popcornu dzieciom i nie sadzają ich przed łóżkiem, by sobie popatrzyli jak tatuś zapina mamusię)

cała reszta przypadków to margines i patologia, nie może być tak, że chcąc chronić 1% rodzin, upośledzimy wszystkie przepisami, a i tak 9/10 z tego 1% zostanie skrzywdzone... nie będzie idealnie nigdy!

 

A czy gej ci urodzi dziecko?

nie, a czy mężczyzna urodzi? może zostać ojcem, wystarczy matka surogatka... lesbijki przejdą się do banku spermy, albo wynajmą żigolaka na noc... co was obchodzą cudze dzieci? do puki nie są gwałcone, bite, szykanowane nie powinno was obchodzić w jaki sposób są wychowywane i przez kogo

 

uśmiechałoby się wam, gdyby ktoś mówił wam co możecie a czego nie uczyć swojego dziecka?

 

/edyta

przed chwilą znalazłem takie zestawienie na wykopie

zestawienie kandydatów

Edytowane przez grzechuk
  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

grzechuk

Kolego gdzie ty żyjesz, nie widzisz w jakim społeczeństwie się obracamy ? myślisz, że wszyscy są tak tolerancyjni i wyrozumiali a dzieciaki w szkole będą szanowały to, że kolegę wychowuje dwóch tatusiów ale go kochają i nie biją ? jak tak uważasz i myślisz, że nie ma to żadnego wpływu na psychikę młodej osoby i nie rzutuje na dalsze życie to za przeproszeniem chyba się z choinki urwałeś :rolleyes:

 

wracając do wyborów, kilkadziesiąt minut temu kobieta ze sztabu JK zrobiła konferencje na której wyciągała wszystkie wpadki Komorowskiego... no sorry ale to jest ta przemiana ? robią to samo co robili dziennikarze z Lechem czyli wytykają wszystkie wpadki, obłuda i pic na wodę...

 

Komorowski walną jakąś gafę o wystąpieniu z nato, teraz wszystkie hieny polityczne grają głupów, że nie wiedzą o co chodzi i Komorowski chce wyprowadzić Polskę z nato :lol: szopka ładna hehehe

Edytowane przez slavOK
  • Upvote 4

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

slavOK

no i co z tego, że się koledzy będą śmiały, lepsze to niż zostać zakatowanym przez matkę alkoholiczkę, czy też święta spędzać w domu dziecka... poza tym im dziecko wcześniej dostanie w kość, tym lepiej - nauczy się życia i w większości przypadków wyjdzie mu to na dobre

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesteś w stanie zapewnić, że dziecko, które będzie mieć zciach!e dzieciństwo, wyjdzie na prostą i będzie miało gdzieś to, co inni o nim mówią? Jestem w stanie założyć się, że w większości przypadków wychowywany/wychowywana przez gejów przeżyje załamanie nerwowe w wieku 13-16 lat (okres gimnazjum) przez ciągłe docinki i izolację. A zresztą, nie trzeba mieć dwóch rodziców tej samej płci, by być wyszydzanym - wystarczy, że do szkoły chodzą m.in. cwaniaczki z bogatego domu, zbyt "ambitne" na prywatną szkołę. Problem gimnazjum to jednak temat na osobną dyskusję.

 

Co może być potem? Problemy z prawem, nałogi, samobójstwo...? Wszystko po to, by zaskarbić sobie sympatię "dobrych kolegów".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no bo widzisz, jego zwolennicy, o których piszesz są przeważnie konserwatywni i jak im powiesz ze 2+2 jest 5, to cię zwyzywają od debili... i będą mieli rację

No i sam widzisz jak odnosisz się do współrozmówców, "zwyzywają cię od debili i będą mieli rację".

Właśnie o takich zachowaniach piszę, brak szacunku i zrozumienia dla poglądów i idei innych ludzi jest u niektórych fanatyków Korwina porażający. Przykro mi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Grzechuk, ty nie masz pojęcia o czym mówisz. Człowieku, ja z własnego w zasadzie wyboru na religie nie chodziłem i miałem przeje**ne krótko mówiąc, bo zaraz że taki i siaki i nie wiadomo kuźwa co jeszcze! Dopóki nie zmieni się społeczeństwo lepiej odmówić takich rzeczy dwóm homoseksualistą, dla dobra dziecka. Też myślę że lepiej żeby było wychowane przez rodzinę nawet jeśli jest w 100% męska, ale nie dziś, po prostu jeszcze nie dziś. Teraz nikt w podstawówce nie jedzie innego za ateizm, wręcz trend się robi. Ja to się normalnie jak jakiś protoplasta nurtu czuję u siebie w mieście ;D Podejrzewam że i na adopcje przez homo przyjdzie czas, ale to jeszcze parę lat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Olechowski Andrzej 15/20

Napieralski Grzegorz 13/20

 

Trochę inny sondaż, ale znowu poruszający kwestie bardziej na wybory parlamentarne / światopoglądowe niż to na co realny wpływ ma Prezydent RP.

 

Dopóki nie zmieni się społeczeństwo lepiej odmówić takich rzeczy ...

 

Tylko z tego robi się błędne koło.

Nie mówię tu akurat o przypadku związków partnerskich osób tej samej płci (jestem za, bo tu chodzi głównie o dziedziczenie majątku, a sprawy spadkowe, kredyty etc.), ani o adopcję (jestem przeciw). Chodzi o sam fakt. Potrzeba właśnie ruchu reformatorskiego, potrzeba zmian. Bo jak nie będzie zmian, nie będzie się o tym mówić, to się społeczeństwo nasze ciemnogrodzkie, zaściankowe jeszcze wolniej będzie zmieniało. Popatrzmy na mniejszości narodowe. 20 lat temu za "murzynami kamieniami rzucali". Dziś w miejscach takich jak kampusy uczelniane, centra dużych miast (mówię z perspektywy Krk) Afroamerykanin nie budzi ciekawości, nie wyzwala negatywnych emocji, nikt go nie przezywa. Ale jak się pojawi już na "dzielni" to może dostać przysłowiowy wpie***ol w najlepszym wypadku, lub zostanie zwyzywany, to samo będzie w okolicy gimbazy, gdzie jeden z drugim cwaniaki co to są mocni w grupie zaczną się naśmiewać. Podobnie na meczach piłkarskich niektórych drużyn. No i w mniejszych miejscowościach. A to oznacza, że dziś przy wolnym przepływie osób w UE, 20 lat po transformacji dla sporej części społeczeństwa (oceniam 30-40%) czarnoskóry człowiek jest dziwny, obcy, inne gorsze i pejoratywne określenia. A to przecież wcale nie jest jakieś wielkie halo dla ludzi wykształconych. Więc przy biernej postawie myślisz że coś się zmieni w przypadku homoseksualistów, in-vitro, aborcji, kiedy te tematy są dużo większym elementem sporu pośród całego społeczeństwa. Jesteśmy zaściankiem, taka jest brutalna prawda. W kraju który mówi o sobie że w 95% jest katolicki, czynnych jest koło 50%, natomiast ich wiedza o własnej religii ogranicza się do tego że może by potrafili opisać przebieg mszy świętej, wymienić święta, może wszystkich apostołów i tyle. W między czasie mówiąc że nienawidzą Żydów, ale kochają Jezusa :) Natomiast spora część ateistów którzy są w mniejszości ma wiedzę większą niż niejeden kapłan.

Edytowane przez Tony Soprano
  • Upvote 4

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesteś w stanie zapewnić, że dziecko, które będzie mieć z[ciach!]e dzieciństwo, wyjdzie na prostą i będzie miało gdzieś to, co inni o nim mówią? Jestem w stanie założyć się, że w większości przypadków wychowywany/wychowywana przez gejów przeżyje załamanie nerwowe w wieku 13-16 lat (okres gimnazjum) przez ciągłe docinki i izolację. A zresztą, nie trzeba mieć dwóch rodziców tej samej płci, by być wyszydzanym - wystarczy, że do szkoły chodzą m.in. cwaniaczki z bogatego domu, zbyt "ambitne" na prywatną szkołę. Problem gimnazjum to jednak temat na osobną dyskusję.

Co może być potem? Problemy z prawem, nałogi, samobójstwo...? Wszystko po to, by zaskarbić sobie sympatię "dobrych kolegów".

a czy ty zakazem jesteś w stanie tych wszystkich rzeczy uniknąć? nie, a dodatkowy przepis tylko uprzykrzy życie ludziom... przecież odpowiedzialni 'rodzice' w takim wypadku wyślą dziecko do szkoły z internatem, albo będą uczyć w domu! już dzisiaj dzieciaki mają problemy z powodu złego komentarza do zdjęcia na naszej klasie, czy nieco oryginalnego stroju... zresztą teraz adopcja przez gejów i lesbijki jest w pełni legalna i jakoś nie słychać o pladze samobójstw nastolatków... przepisami, zakazami jeszcze nikogo się nie uchroniło od krzywdy, dlatego większą rolę należy przyłożyć do kar (obecnie paranoja za błąd w oświadczeniu majątkowym można dostać więcej niż za gwałt czy zabójstwo) a nie do prewencji, polityka prorodzinna państwa jest zła i zawsze taka będzie, gdy damy władzę decyzyjną urzędnikom... poza tym głupie prawo tworzy kolejne patologie, teraz alkoholiczka dla becikowego da się zerżnąć każdemu, byleby dostać kasę, którą i tak przepije...

no i żeby było jasne - nie jestem zwolennikiem związków homo, ani adopcji przez nie dziecka, uważam jednak, że sprawy rodziny (włączając w to system kar, ideologię, religię, itd.) to sprawy prywatne i nie powinny być regulowane przez prawo! małżeństwo to zawsze będzie związek mężczyzny z kobietą, para homoseksualistów będzie w związku, to ich sprawa, państwo nie powinno się wtrącać!

 

No i sam widzisz jak odnosisz się do współrozmówców, "zwyzywają cię od debili i będą mieli rację".

Właśnie o takich zachowaniach piszę, brak szacunku i zrozumienia dla poglądów i idei innych ludzi jest u niektórych fanatyków Korwina porażający. Przykro mi.

co innego jest dyskusja na argumenty, co innego jest przekonywać kogoś do jakiejś opcji podając powód "bo tak!"

jeśli rozmawiamy na temat gospodarki i ktoś mi mówi, że aby ją ratować trzeba podnieść podatki, co jest oczywistym kłamstwem (podstawy ekonomii, istnieją warunki, dla których istnieje maksymalny optymalny punkt wpływów podatkowych, im wyższe podatki jest on mniejszy, bo coraz więcej zaczyna unikać płacenia) to dlaczego mam mu przytakiwać, jak można kogoś szanować, jak ktoś nie szanuje ciebie, traktując cię jak debila?!

 

Grzechuk, ty nie masz pojęcia o czym mówisz. Człowieku, ja z własnego w zasadzie wyboru na religie nie chodziłem i miałem przeje**ne krótko mówiąc, bo zaraz że taki i siaki i nie wiadomo kuźwa co jeszcze! Dopóki nie zmieni się społeczeństwo lepiej odmówić takich rzeczy dwóm homoseksualistą, dla dobra dziecka. Też myślę że lepiej żeby było wychowane przez rodzinę nawet jeśli jest w 100% męska, ale nie dziś, po prostu jeszcze nie dziś. Teraz nikt w podstawówce nie jedzie innego za ateizm, wręcz trend się robi. Ja to się normalnie jak jakiś protoplasta nurtu czuję u siebie w mieście ;D Podejrzewam że i na adopcje przez homo przyjdzie czas, ale to jeszcze parę lat.

do tego czasu adopcje mają się dobrze, takie rodziny widać dobrze się maskują... poza tym trzeba było olać śmieci, którzy traktowali cię niesprawiedliwie

zresztą na wytyki jest sposób - szkoła z internatem, albo w sąsiednim mieście

Edytowane przez grzechuk
  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  

Tak samo jak normalna nie jest przykładowo zoofilia. Może chciałbym się pobrać z kozą i adoptować dziecko. Będziemy je kochać i dobrze wychowywać

Padłem ! "+" !  :lol: Mocne, ale przygotuj się na argument, że koza nie jest w pełni myśląca itp.   -_- Edytowane przez MaciekCi
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mocne, ale przygotuj się na argument, że koza nie jest w pełni myśląca itp

nikt ci nie zabroni wziąć za partnerkę seksualną jakieś zwierze, ale bądźmy poważni, to nie będzie nic ponad otwór do dymania otoczony mięsem... to tak jakbyś założył, że twojego nowego pieska wytresuje stolik nocny w sypialce... jak już dyskutować na skrajności to przynajmniej z sensem

 

Chyba najważniejsze jest zdanie dzieciaka, który nie będzie miał nic do gadania. Może zróbmy ankietę wśród 10 latków - "czy chciałbyś mieć dwóch tatusiów?".

a może przeprowadzimy ankietę wsród komarów, czy zgodzą się na limitowane gryzienie ludzi, w zamian za gwarancję nie używania wtedy OFFa w spreju, nie bez przyczyny dzieci głosu nie mają

 

dowód na to, że sondaże są ciach!o warte

  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wybory z frekwencją poniżej 50% też są nic nie warte. No ale przymuszać obywatela do głosu nie sposób, gdyż nic dobrego by z tego nie wynikło. kto pisał w tym roku maturę z wosu na podstawie, ten wie ;)

Edytowane przez zzizzy
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale za przeproszeniem pieprzycie. Jaka koza? Może jeszcze by mieszkali w oborze bo "matka" miała by bardziej naturalne warunki wychowywania =.= ?

 

Wiem, nie ważne jaka rodzina ważne że "normalni" rodzice. Mam taką wspaniałą rodzinę po sąsiedzku. Piątka dzieci, albo szóstka kto by liczył... Matka rano kupuje chleb, smalec i 4 piwa. co niedziela święto, matka dostaje po pysku, jak się postara to i częściej.

To jest najlepszy przykład jak najgorsza rodzina z rodzicami heteroseksualnymi jest lepsza od jakiejkolwiek homoseksualnej, a wątpię że byłaby to przy okazji para meneli.

 

Mnie to rybka czy zalegalizują czy nie, ale naprawdę, proszę was jak macie rozmawiać to poważnie, bo jak się czyta takie głupoty to sie słabo robi.

Edytowane przez JROX
  • Upvote 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jako, że zgromadziło się na naszym forum sporo zwolenników JKM liczę na wyjaśnienie prolemu stwierdzonego przez ~common_sense

Pytanie do zwolenników JKM!

Wasz idol nigdy nie wyjaśnił jednego problemu: będąc zwolennikiem monarchii, jakie mechanizmy istnieją jesli np. po 2-3 latach rządów okazuje się że monarcha jest po prostu mało kompetentny, nieskuteczny. Nie musi być szaleńcem czy megalomaniakiem, ot, po prostu - okazał się słaby merytorycznie i warto by go zastąpić kimś lepszym. Kto ma go zastąpić, jak, na gruncie jakiego prawa? Wybory demokratyczne co 5 lat? Czyli powrót do de facto systemu demokratycznego. Więc chyba jednak nie? Ale jeśli nie to jak?

 

Pamiętajmy że monarcha absolutny, jakiego chce Korwin-Mikke ma władzę nad aparatem przymusu: armią, policją itp. więc bez krwawej jatki się nie obejdzie, ktoś musiałby przeciągnąć część armii na swoją stronę tylko po to żeby zrobić przewrót i zainstalować kolejnego monarchę o którym w zasadzie znowuż nie wiadomo czy nie będzie jeszcze gorszy!

 

Janusz Korwin Mikke zajmował się kiedyś cybernetyką - powinien wiedzieć że monarchia jest fatalnym homeostatem, jej dążenie do punktu równowagi jest naznaczone niesłychaną inercją, a często monarchie wychylone z równowagi po prostu rozpadały się ponieważ nie były w stanie dostosować się do zmian. Tymczasem demokracja - mimo kilku jej niewątpliwych wad - ma jedną gigantyczną zaletę: do równowagi wraca bardzo szybko (np. szybki odsiew ludzi typu Lepper) poprzez względnie krótkie iteracje wyboru władzy oraz mechanizmy kontroli. W demokracji której Korwin tak nienawidzi przeważnie jest silna opozycja która patrzy władzy na ręce, natomiast w monarchii którą tak uwielbia - król odpowiada tylko "przed Bogiem i historią"... Gołym okiem widać słabości monarchii jako układu homeostatycznego, zresztą dlatego też monarchie absolutne zniknęły w toku ewolucji społecznej jako GORZEJ PRZYSTOSOWANE - ale JKM nigdy tego wątku nie porusza.

Proszę, wytłumaczcie mi jak to będzie działać pod rządami WiP i Korwina Mikke po wprowadzeniu nowej konstytucji i wszystkich postulowanych przez Janusza Korwina Mikkego reform? Ale tak poważnie.

 

Bo teraz się naprawdę waham, czy go poprzeć, czy nie.

 

Edit:

Jako założyciel tematu proszę także o ograniczenie retoryki na tematy nie związane z programami wyborczymi, w szczególności o kozach :angry:

Edytowane przez maxymili

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...W kraju który mówi o sobie że w 95% jest katolicki, czynnych jest koło 50%, natomiast ich wiedza o własnej religii ogranicza się do tego że może by potrafili opisać przebieg mszy świętej, wymienić święta, może wszystkich apostołów i tyle. W między czasie mówiąc że nienawidzą Żydów, ale kochają Jezusa :) Natomiast spora część ateistów którzy są w mniejszości ma wiedzę większą niż niejeden kapłan.

 

Cała prawda chłopie!!!

 

 

U mnie wyszło 12/20 z JKM

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nikt ci nie zabroni wziąć za partnerkę seksualną jakieś zwierze, ale bądźmy poważni, to nie będzie nic ponad otwór do dymania otoczony mięsem... to tak jakbyś założył, że twojego nowego pieska wytresuje stolik nocny w sypialce... jak już dyskutować na skrajności to przynajmniej z sensem

 

To Twoja opinia. Może ja w kozie dostrzegam wiele inteligentnych i uczuciowych cech, a homoseksualiści to dla mnie otwory do dymania otoczone mięsem. Dla mnie homoseksualizm, pedofilia, zoofilia czy Bóg wie co jeszcze nie jest normalna i tak samo jak nie mogę zawrzeć małżeństwa z kozą i adoptować dziecka, tak samo nie powinni móc tego robić homoseksualiści. Nie bez powodu natura wykształciła dwie płci. Jestem tolerancyjny i rozumiem, że nikt nie wybiera tego jakim się rodzi, ale niech będzie jaki jest i sobie żyje bez domagania się nienormalnych praw. Równie dobrze mógłbym jako mężczyzna domagać się zezwolenia do gry w żeńskiej reprezentacji siatkówki.

 

Wiem, nie ważne jaka rodzina ważne że "normalni" rodzice. Mam taką wspaniałą rodzinę po sąsiedzku. Piątka dzieci, albo szóstka kto by liczył... Matka rano kupuje chleb, smalec i 4 piwa. co niedziela święto, matka dostaje po pysku, jak się postara to i częściej.

To jest najlepszy przykład jak najgorsza rodzina z rodzicami heteroseksualnymi jest lepsza od jakiejkolwiek homoseksualnej, a wątpię że byłaby to przy okazji para meneli.

 

No i co z tego? Prawa nie tworzy się w oparciu o patologiczne jednostki.

 

Jako, że zgromadziło się na naszym forum sporo zwolenników JKM liczę na wyjaśnienie prolemu stwierdzonego przez ~common_sense

 

Proszę, wytłumaczcie mi jak to będzie działać pod rządami WiP i Korwina Mikke po wprowadzeniu nowej konstytucji i wszystkich postulowanych przez Janusza Korwina Mikkego reform? Ale tak poważnie.

 

Bo teraz się naprawdę waham, czy go poprzeć, czy nie.

 

On uważa monarchię za lepszy ustrój, ale nigdy nie mówił że sam ją wprowadzi. Mówił, że pewnego razu znajdzie się konkretny monarcha, który doprowadzi do powstania monarchii i zasiądzie na tronie. Nawet jeżeli ma rację to nie tyczy się to z pewnością następnych kilku pokoleń, więc nie wiem po co w ogóle o tym dyskutować.

 

Na problem ~common_sense nie znam odpowiedzi. Proponuję zapytać JKM na jakiś czacie, które często organizuje.

 

Jeszcze dla jasności - osobiście nie popieram monarchii, ale imho jest to taka błahostka, która nie będzie miała wpływu na ewentualne realne rządy JKM, że nie ma co w ogóle o tym myśleć.

  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Proszę, wytłumaczcie mi jak to będzie działać pod rządami WiP i Korwina Mikke po wprowadzeniu nowej konstytucji i wszystkich postulowanych przez Janusza Korwina Mikkego reform? Ale tak poważnie.

Bo teraz się naprawdę waham, czy go poprzeć, czy nie.

ja się co do monarchii nie zgadzam z jkm, jestem za dyktatura oswiecona (pinochetyzm bez represji), wtedy twoje problemy rozwiazuja sie same... masz kanclerza i rade rzadzaca i nieudolnego kanclerza odwoluje rada

 

Sorry, ale nie moge. Ciekawe jak pokaze to komus lepszemu, czy znajdzie podpadanie pod paragrafy?

 

nie musisz, nic tutaj takiego nie ma, ale do brze wiedzieć z jakim człowiekiem mamy do czynienia

 

To Twoja opinia. Może ja w kozie dostrzegam wiele inteligentnych i uczuciowych cech, a homoseksualiści to dla mnie otwory do dymania otoczone mięsem. Dla mnie homoseksualizm, pedofilia, zoofilia czy Bóg wie co jeszcze nie jest normalna i tak samo jak nie mogę zawrzeć małżeństwa z kozą i adoptować dziecka, tak samo nie powinni móc tego robić homoseksualiści. Nie bez powodu natura wykształciła dwie płci. Jestem tolerancyjny i rozumiem, że nikt nie wybiera tego jakim się rodzi, ale niech będzie jaki jest i sobie żyje bez domagania się nienormalnych praw. Równie dobrze mógłbym jako mężczyzna domagać się zezwolenia do gry w żeńskiej reprezentacji siatkówki.

 

 

to co sobie myślisz nie ma znaczenia, jest prawda absolutna i to ona się liczy, a prawda jest taka, że żadne zwierze nie jest zdolne wychować człowieka (w ogóle to idiotyczne przyrównanie człowieka do zwierzęcia, co jest prawdą WYŁĄCZNIE na płaszczyźnie biologicznej)... co to wogóle za przykład - masz ptaka, nie grasz z babami, nie doprowadzajcie dyskusji do absurdu!

 

No i co z tego? Prawa nie tworzy się w oparciu o patologiczne jednostki.

wiec dlaczego wprowadza sie tak faszystowskie przepisy jak ostatnia ustawa o przeciwdzialaniu przemocy w rodzinie? albo antyhazardowa ustawa 'cenzurujmy internet!"

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to co sobie myślisz nie ma znaczenia, jest prawda absolutna i to ona się liczy, a prawda jest taka, że żadne zwierze nie jest zdolne wychować człowieka (w ogóle to idiotyczne przyrównanie człowieka do zwierzęcia, co jest prawdą WYŁĄCZNIE na płaszczyźnie biologicznej)... co to wogóle za przykład - masz ptaka, nie grasz z babami, nie doprowadzajcie dyskusji do absurdu!

 

człowiek to też zwierze, myślę, że średio rozgarnięta małpa poradziła by sobie z wychowaniem człowieka... więc argument z d. zalegalizujmy związki z małpami !
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to co sobie myślisz nie ma znaczenia, jest prawda absolutna i to ona się liczy, a prawda jest taka, że żadne zwierze nie jest zdolne wychować człowieka (w ogóle to idiotyczne przyrównanie człowieka do zwierzęcia, co jest prawdą WYŁĄCZNIE na płaszczyźnie biologicznej)... co to wogóle za przykład - masz ptaka, nie grasz z babami, nie doprowadzajcie dyskusji do absurdu!

 

Tylko dlaczego ludzkosci znane sa faktyczne przypadki wychowania czlowieka przez malpy czy wilki?

Chyba ze oczekujemy w tym bełkocie aby wilki nauczyly taka jednostke mowic, pisac itd. ale wtedy taka wypowiedz nie ma sensu logicznego :lol:

Edytowane przez Aurora001

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

człowiek to też zwierze, myślę, że średio rozgarnięta małpa poradziła by sobie z wychowaniem człowieka... więc argument z d. zalegalizujmy związki z małpami !

 

dobrze, że tylko pogrubiłeś, a nie wyciąłeś cytat, widać teraz jak na dłoni, że cały twój post jest bez sensu

 

Tylko dlaczego ludzkosci znane sa faktyczne przypadki wychowania czlowieka przez malpy czy wilki?

które to wilki nauczyły człowieka kultury osobistej, sztuki pisania i czytania? które zwierzęta przekazały wartości moralne?

nie mylcie wychowania z tresurą

 

btw kolejny link zewnętrzny:

wykład na temat socjalizmu i jego z góry przegranej pozycji

Edytowane przez grzechuk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co to wogóle za przykład - masz ptaka, nie grasz z babami

 

Otóż to! Masz ptaka - nie grasz z babami, masz ptaka i twój partner też - nie możecie mieć dziecka. Proste.

 

wiec dlaczego wprowadza sie tak faszystowskie przepisy jak ostatnia ustawa o przeciwdzialaniu przemocy w rodzinie? albo antyhazardowa ustawa 'cenzurujmy internet!"

 

Bo żyjemy w chorym kraju?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Otóż to! Masz ptaka - nie grasz z babami, masz ptaka i twój partner też - nie możecie mieć dziecka. Proste.

 

obecnie możesz i adoptować i wynająć matkę... i tak zostać powinno, sprawy rodziny to nie sprawy państwa!

pytanie do ciebie: twój syn jest twój, czy państwowy (czyli też mój, bo jesteśmy tego samego obywatelstwa)?

 

Bo żyjemy w chorym kraju?

no tutaj zapytałem retorycznie, ale widać można spokojnie na to odpowiedzieć prawidłowoDołączona grafika

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...