zepsuty zewnętrzny hdd - pomocy!

[unckle]

Witam

pacjent to a'Neo model ns 190 (ciężko oinformacje o nim bo to prezent z Australii)

jes to dysk toshiby MK4006GAH 40 gb

 

podczas kopiowania z dyskuna kompa wystapił jakiś błąd i bardzo miła osóbka która wtedy obsługiwała kompa natychmiastowo odłączyła go od usb

efekt jest taki, że teraz dysk się nie włącza

a konkretnie

-pali się na przemiennie pomarańczowa i zielona diodka (podczas prawidłowej pracy pali się tylkozielona)

-dysk jest niewidoczny w "mój komputer", czyli nie mogę na niego wejśc ani nic zrobić

-dysk jest widoczny w menedżer urządzeń i rozpoznaje go jako MK4006GAH jednak nic poza tym

jak próbóje coś zrobić z nim w windowsie np przez narzędzia administracyjne to komp sie zatrzymuje

 

ktoś wie jak przywrócić go dożycia? może sa jakies programy które pomogłyby go zreanimować (przypominam że dysku nie widać pod windowsem...) ??

[KoVol]

Wyciągnij go z obudowy, i spróbuj go podpiąć do kompa... Może być potrzebna przejściówka jeżeli dysk będzie pod IDE (no chyba że masz laptopa). W sumie to lepiej kupić nową obudowę USB niż przejściówkę bo pewnie cena podobna :wink: .

 

Ale dysk sprawdzałeś pod innym kompem, co nie??

Edytowane 21 Maja 2010 przez KoVol

[unckle]

witam ponownie

problem udało się rozwiązać przy pomocy programiku low lewel hdd format tool

wykrył on dysk pomimo że nic pozatym go nie wykrywało

więc zrobiłem nim low level format 9utrata wszystkich danych niestety)

później normalny format przez windowsa na ntfs (bo juz zaczął go widzieć)

później przydzielenie litery dysku

i viola :)

działa

a już myślałem że moge sie z nim pożegnać

 

to tak dla potomnych jakby ktoś miał podobny problem

[Gość pkomp]

od lat nie istnieje cos takiego jak low level format to raz...dwa dysk pewnie został sformatowany ze skanem powierzchni albo wyzerowany(coś ala mhdd)