strasznie długi start komputera w biosie

[Micky92]

Mój problem polega na tym, że komputer strasznie długo się uruchamia, dopóki nie dojdzie do części uruchamiania windowsa, bo tam jest już znośnie. Logo producenta jest wyświetlane około 10-15 sekund, później przez jakieś 40 sekund jest czarny ekran z migającą "podłogą" (ta biała kreska mała). Dopiero po ponad minucie zaczyna w ogóle startować windows. Co może być przyczyną takiego wolnego startu? Może to być wina dysku, któremu chyba przydałaby się wymiana (już dwa razy miałem sytuację, że windows podczas pracy wywalił mi bluescreena, a potem nie wykrywał dysku - musiałem go odpinać i podpinać ponownie, poza tym czasami słychać jak się tłucze przy pracy)? Z listy problemów można wykluczyć procesor, bo na starej płycie głównej działał normalnie.

Specyfikacja kompa:

Mobo: asrock a770de+

cpu: amd athlon 64 x2 5200+

ram: 2x2gb geil ddr2 cl5 800mhz

gpu: geforce 8600gt

psu: fortron 350W

dysk i napęd dvd: dysk 120gb samsunga, nagrywarka dvd też samsung, oba na IDE podpięte na jedną taśmę

system: windows 7 ultimate 64-bit

dodatkowe urządzenia podpięte pod mobo: karta sieciowa wi-fi tp-link tl-wn350gd

Reset biosa był już robiony, nic nie dał.

[KoVol]

Przy tym ci się przycina??:

Jeżeli zamiast tego masz logo producenta to wyłącz w biosie tą opcję- ustaw Disabled:

 

Jeżeli później ci się system ścina to winowajcą nie jest bios...

Ściągnij aplikację HDtune i wykonaj error skana.

 

Ja bym jeszcze sprawdził czy wyłączanie dysku nie jest spowodowane walniętą taśmą IDE- najbardziej prawdopodobna opcja.

Edytowane 4 Czerwca 2010 przez KoVol

[Micky92]

Ja bym jeszcze sprawdził czy wyłączanie dysku nie jest spowodowane walniętą taśmą IDE- najbardziej prawdopodobna opcja.

 

I najbardziej prawdopodobna opcja okazała się trafną. No ale za nic bym na to nie wpadł, bo taśma jest nowa (no prawie, teraz ma ze 2 miesiące). Ale jak widać, nowe nie zawsze znaczy dobre. Temat do zamknięcia, dzięki za pomoc.