Skocz do zawartości
anon92

Komp po burzy....

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, była burza w moim mieście i walnęło mi w kompa. Od tamtej pory nie chciał się włączyć zero reakcji na przycisk. Dioda na płycie głównej się pali (tylko 1 z 2) więc zasilacz działa, raczej poszło po płycie głównej. Już załamany po jakichś 30 min że roczny komp za kupe kasy spalony a tu kątem oka rzuciło mi się że pali się też 2 dioda przy ramie ta która się wcześniej nie paliła. Podchodzę z nadzieją wciskam przycisk i komp odpalił !! Wczytał się ładnie system wszystko działa idealnie, na wyświetlaczu w mobo pisze "FF" więc wszystko git majonez. Ucieszony wyłączyłem go i pomyślałem że to jakieś zabezpieczenie się włączyło w zasilaczu a po kilkunastu minutach się wyłączyło i działa (słyszałem że niektóre zasilacze tak mają). Dzisiaj przychodzę do domu wciskam przycisk dioda power na obudowie się zapaliła ale komp nie rusza... Pali się power tak jakby komp był włączony ale wiatraki stoją i nic nie rusza. Lampka przy ramie znowu się nie pali. Mostki i radiatory się robią ciepłe. Co się mogło stać? Odłączyłem z prądu kompa żeby napięcia znikły w ogóle z płyty zobaczymy za jakieś 30 min.

Tak wiem że podczas burzy komputer wyłącza się z prądu i zawsze to robiłem ale akurat teraz nie miałem możliwości...

Edytowane przez anon92

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1. Jakby piorun przygrzmocił Ci w kompa, to co najwyżej talerze w dysku by ocalały :) (walnęło pewnie gdzieś blisko)

 

2. Tylko drogą eliminacji znajdziesz co jest uszkodzone, czyli wrzucasz inna grafe, ram, procek pod płytę lub swoje części sprawdzasz w innym kompatybilmym sprzęcie

Edytowane przez .PaVLo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza rzecz, to podłącz dysk do innego kompa i przerzuć wszystkie ważne dane.

 

Następnie podłącz do swojego kompa inny zasilacz.

Jak będą problemy, to podłącz inne pamięci.

Jak nadal będą problemy, to pewnie płyta oberwała.

Możesz spróbować reset ustawień bios przy pomocy zworki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak komputer był podłączony przez listwę, ale w takich przypadkach nic nie dają, spali ci kompa szybciej niż w listwie się przepali bezpiecznik ;p Tak BTW to listwa też się coś skopciła... ale co tam listwa ja się o kompa martwię.

No więc chłopaki podłączyłem kompa odpaliłem i działa ! Test 17 min w orthosie (nie chciałem go długo męczyć bo mam boxa i w pokoju 30 stopni) i wszytko niby git. Tylko zanim to wszystko się stało to od nowości miał tak że zawsze jak był wyłączony lub uśpiony to tak cicho płyta piszczała a teraz cisza, nic nie piszczy. To dobrze czy źle?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na wszystkich podzespołach są raczej kondensatory polimerowe więc ciężko zobaczyć czy są ok ale wszystko wygląda dobrze. Temperatury to pierwsze co sprawdziłem po uruchomieniu kompa i są ok mianowicie

CPU-35

GPU-42

Chipset-43

Sekcja pwm płyty głownej-38

HD-37

W stresie wyglądają też tak jak przed tym całym zajściem. Co do tego piszczenia ojciec mówił że to mogła piszczeć jakaś przetworniczka a teraz widocznie się skopała skoro nie piszczy ale musi być mniej ważna skoro wszystko działa. O napięcia to chodzi ci na molexie lub tej szerokiej wtyczce co idzie do MOBO? Proszę o odp to dzisiaj zmierzę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie. Pomierzyłem napięcia i na molexie i na 24 pin wszystko ok, zgadzają się. Pojawił się następny problem. Przy starcie systemu wyskakuje mi "znaleziono nowy sprzęt" mianowicie jest to kontroler hosta scsi raid (czy coś takiego). Skąd to się wzięło skoro nigdy wcześniej się nie pokazywało? Za ten kontroler z tego co dobrze kojarzę odpowiada mostek południowy na płycie. Czy to coś mogło się powalić po tej burzy? Jak to sprawdzić co jest nie tak i jak pozbyć się tego "znaleziono nowy sprzęt". Pojawiło mi się w menadżerze sprzętu że mam to niezainstalowane a wcześniej nic takiego nie wyskakiwało.

 

PS. Wyjeżdżam i wrócę dopiero we wtorek lub w środę. Proszę o pomoc. Czy ta płyta jest w jakikolwiek sposób uszkodzona? Spróbowałbym ją w tedy oddać na gwarancje może by łyknęli ale przecież nie powiem im że chce oddać płytę bo przestała piszczeć... Muszę mieć jakieś konkrety.

Płyta to DFI Lanparty DK X38

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, w międzyczasie ujawniło się kilka ważnych faktów. Otóż mam neostradę z liveboxem. To nieszczęsne urządzenie już 4 razy padło mi od burzy. Nawet jak było odłączone od prądu i od telefonu potrafiło wysiąść podczas burzy. Po całym zajściu nie działał mi internet więc pomyślałem że znowu tak się stało. Takie same objawy czyli internet działa przez wifi i usb ale nie chce działać przez kabel sieciowy. Okazało się że nie działa mi w domu telefon. Pan z neostrady stwierdził że livebox jest uszkodzony i dali mi nowego wszystko działa (telefon i net) ale dalej nie chce działać przez kabel sieciowy! Więc uszkodzona jest zintegrowana na płycie karta sieciowa. Prąd uszkodził liveboxa i przez sieciówkę dostał też komp czego objawem jest niedziałająca karta. Takie są moje przypuszczenia ale powiedzcie mi jak mogę sprawdzić czy jest zepsuta? Uszkodzona karta sieciowa chyba może być powodem złożenia reklamacji jak myślę? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odinstaluj ją w menedżerze urządzeń i próbuj na nowo instalować, ale jeśli oberwał router i poszło po kablu to masz uwaloną sieciówkę. I jeszcze jedno, czy router łączy się bezprzewodowo z linią telefoniczną, czy po kablu, bo jeśli po kablu to na czas burzy odłączaj go. Jak chesz reklamować płytę to w żadnym wypadku nie mów, że zaczęło się to po burzy bo gwarancja nie uwzględnia takich usterek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że gwarancja nie obejmuje uszkodzeń wywołanych przez burzę. Z tym, że ja chcę oddać płytę bo mi przestała działać karta sieciowa ale kto powiedział, że przez burzę :wink:. Przeinstalowałem stery a karta dalej nie działa ani na XP ani na win7. Nawet nie wyświetla się dymek "kabel sieciowy został podłączony/odłączony" jak wkładam/wyciągam kabel. Z taką usterką rozumiem mogę spokojnie iść oddać płytę na gwarancję?

Edytowane przez anon92

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...