Gość chronicsmoke Opublikowano 7 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Lipca 2010 (edytowane) Dziwią mnie tylko komentarze, żę Niemcy grali najładniej. Często bramki strzelone z kontr, na sępa lub z farciarskiego podania. Nie przypominam sobie ani jednej świetnie sklejonej akcji z piękną bramką. Hiszpanom się należało. Edytowane 7 Lipca 2010 przez chronicsmoke Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość potfur Opublikowano 7 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Lipca 2010 No cóż pomyliłem się i na szczęście Hiszpania zdołała wygrać. Niemcy jakby nieobecni. Hiszpanie częściej przy piłce i więcej precyzyjnych strzałów na bramkę. Dokładnie, Niemcy grały jak nie Niemcy, ospale jakoś bez "werwy" ;[ W pełni zasłużona wygrana Hiszpanii, szkoda że niewykorzystali praktycznie 100% sytuacji z końcówki II połowy meczu, byłoby 2:0. Jak Holendrzy tego nie wygrają w niedzielę, to nie wiem... :D Stawiam jednak na Hiszpanię ;) ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maxymili Opublikowano 7 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Lipca 2010 Jak tylko Hiszpania przycisnęła to padł gol. Klasa drużyny. Oni idą na mistrza, choć wolał bym, aby wygrała Holandia. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rikki Opublikowano 7 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Lipca 2010 K[ciach!]. Niech Oranje nawet nie próbują mnie zawieść. 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jabar83 Opublikowano 7 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Lipca 2010 (edytowane) Dziwią mnie tylko komentarze, żę Niemcy grali najładniej. Często bramki strzelone z kontr, na sępa lub z farciarskiego podania. Nie przypominam sobie ani jednej świetnie sklejonej akcji z piękną bramką. Hiszpanom się należało. No gra Niemców ogólnie była przemyślana i dokładna. Obrona Niemców również nie zawodziła, aż do 73 minuty ;). Kiedy Puyol główką wpakował piłkę do siatki. Jak widać rzut rożny to zawsze okazja do strzelenia gola. Czasem się udaje tak jak dzisiaj. Mecz ogólnie jednak średni. A Niemcy niech jadą robić swoje Frankfurterki. Edytowane 7 Lipca 2010 przez Devil Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yuucOm Opublikowano 7 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Lipca 2010 Niemcy nieobecni. Ja po prostu chce aby finał to był piekny mecz i niech wygra ktoś w rzutach karnych. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość potfur Opublikowano 7 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Lipca 2010 Niemcy nieobecni. Ja po prostu chce aby finał to był piekny mecz i niech wygra ktoś w rzutach karnych. W finale chcesz rzuty karne ? :blink: To już lepiej niech grają na maxa, niech strzelą z 5 bramek (3:2 np.) a nie rzuty, wszystko tylko nie rzuty ;[ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Harry Lloyd Opublikowano 7 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Lipca 2010 Niemcy zagrali słabo, zupełnie inaczej niż w ostatnich meczach, i za to przegrali. Hiszpania tworzyli mase akcji, co z tego że ich nie kończyli, prędzej czy później musieli gola strzelić. Niemcy od początku drugiej połowy powinni byli zaatakować, a nie czekać na błąd przeciwnika, bo to nie ma sensu z takim rywalem. Szkoda, ale wygrał dziś zdecydowanie lepszy zespół, i jesli tak samo zagrają w finale, to Holandia nie ma szans, bo grają tak jak Niemcy dziś. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jabar83 Opublikowano 7 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Lipca 2010 Ale po co ? Piękny mecz i piękna piłka to taka, gdzie padają gole podczas meczu. Rzuty karne to ostateczność i często loteria. Lepiej, żeby zakończyło się dogrywką i zażartą walką obu drużyn z licznymi golami ;) Dalej jestem za Hiszpanami. 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość chronicsmoke Opublikowano 7 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Lipca 2010 A ja bym chciał zobaczyć parę takich bramek jak w poprzednim meczu Holandii ;) takich, że bramkarz nie masz szans na wybronienie, majstersztyk. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskaliber Opublikowano 7 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Lipca 2010 Ha, śmiesznie się czyta teraz posty tych co już typowali wynik finału Niemcy - Holandia :) Ciężko o inny wynik jak 7 z wyjściowej 11 to gracze Barcelony :D Samego meczu nie oceniam, bo jestem fanatykiem hiszpańskiej piłki, więc mnie od początku do końca trzymał w napięciu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trymek Opublikowano 7 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Lipca 2010 (edytowane) Wygrała piłka nożna, przegrał fart... Dokładnie, Niemcy grały jak nie Niemcy, ospale jakoś bez "werwy" ;[ A jak grali Niemcy wg Ciebie? Oni tak daleko zaszli przede wszystkim dzięki wykorzystywaniu błędów przeciwnika. To nie mógł być kandydat na mistrza. Natomiast Argentyna była totalnie przechwalona, a o meczach jakie przegrywała przed Mundialem lepiej nie wspominać. Niemcy nieobecni. Ja po prostu chce aby finał to był piekny mecz i niech wygra ktoś w rzutach karnych. Piękny mecz to gole zdobyte z dokładnych i efektownych podań, a nie z 11 metrów... Teraz czekać tylko do niedzieli, bo zapowiada się naparwdę dobra piłka. Edytowane 7 Lipca 2010 przez trymek Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość chronicsmoke Opublikowano 7 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Lipca 2010 Wygrała piłka nożna, przegrał fart... A jak grali Niemcy wg Ciebie? Oni tak daleko zaszli dzięki wykorzystywaniu błędów przeciwnika i nic poza tym. To nie mógł być kandydat na mistrza. Natomiast Argentyna była totalnie przechwalona, a o meczach jakie przegrywała przed Mundialem lepiej nie wspominać. Piękny mecz to gole zdobyte z dokładnych i efektownych podań, a nie z 11 metrów... Podpisuję się obiema rękoma! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oldskul Opublikowano 7 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Lipca 2010 Tak jak wspominałem wcześniej, moje przypuszczenia się sprawdziły. Hiszpanie byli nie do przejścia i nie dali się zaskoczyć. Cieszę się bardzo, że Niemcy zostali pokonani, jeszcze na dobitkę powinien ukarać ich Urugwaj. Liczę, że w finale pocieszenia Forlan coś strzeli. A w finale stawiam na Hiszpanię. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość potfur Opublikowano 7 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Lipca 2010 Wygrała piłka nożna, przegrał fart... A jak grali Niemcy wg Ciebie? Oni tak daleko zaszli przede wszytskim dzięki wykorzystywaniu błędów przeciwnika. To nie mógł być kandydat na mistrza. Natomiast Argentyna była totalnie przechwalona, a o meczach jakie przegrywała przed Mundialem lepiej nie wspominać. Niewystarczająco (jak na swoje możliwości), gubili piłkę, piłka szła albo "za daleko" albo "za blisko" - wielu z zawodników niemieckich miało niejakie problemy z utrzmaniem piłki w swoim stanie posiadania - po prostu zagrali słaby mecz, obrona była OK, ale jak mieli wyjść do ataku (oprócz błędów "technicznych") zabrakło wykończenia akcji, jakiego takiego "zgrania" (?).Po prostu byli wyraźnie słabsi jednak w tym meczu, subiektywnie oczywiście. A Hiszpania ? Lepsi technicznie, nie gubili (w takim natężeniu jak Niemcy) piłki, co prawda również zabrakło im trochę "wykończenia akcji", ale samych sytuacji podbramkowych mieli co najmniej 4.Zagrali lepiej od Niemców, z większym zaangażowaniem i polotem, po prostu.Zasłużenie wygrali. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
metal Opublikowano 8 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 8 Lipca 2010 Najlepszy sposób na wuwuzelę :wink: http://www.youtube.com/watch?v=-KHFA6ZuFTE Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Twój Pan Opublikowano 8 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 8 Lipca 2010 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stivo Opublikowano 8 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 8 Lipca 2010 Jeśli w finale Hiszpania ma wygrać kolejnym fartem 1:0, to już lepiej niech wygra Holandia.. 2 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Carson Opublikowano 8 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 8 Lipca 2010 Mi osobiscie teraz lotto kto z nich wygra :) Zalezy mi na obejrzeniu naprawde porzadnego widowiska. To ma byc final, zwienczenie calych mistrzostw wiec mecz MUSI byc dobry. Jak beda sie badali (jest poszanowanie przeciwnika -> nie ma widowiska :lol:) przez ponad 60min jak Hiszpania z Niemcami to ja dziekuje... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Santi Opublikowano 8 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 8 Lipca 2010 Jeśli w finale Hiszpania ma wygrać kolejnym fartem 1:0, to już lepiej niech wygra Holandia.. Szczegolnie wczoraj jej sie pofarciło :lol2: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stivo Opublikowano 8 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 8 Lipca 2010 A Twoim zdaniem nie? Tak jak Carson wspomniał 60 minut niczego, jeden stały fragment gry i mają finał.. Co innego chyba objechać Argentynę i Anglię strzelając im 4 bramki, a co innego 1:0 z Paragwajem czy Portugalią.. Na pewno lepszym widowiskiem byłoby spotkanie Holandia - Niemcy. 3 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskaliber Opublikowano 8 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 8 Lipca 2010 Nie wiem gdzie w grze Hiszpanii widzicie wszędzie farty. Fakt, wygrywają nisko, ale co z tego? Wygrana to wygrana nie ważne iloma bramkami. Nie było meczu żeby grali gorzej niż przeciwnik a wygrali przez fart. Grali lepiej niż Portugalia, lepiej niż Niemcy i podejrzewam, że lepiej niż Paragwaj (nie mogłem obejrzeć meczu). A to, że przewaga nie była jakaś drastyczna, nie zmienia faktu, że wyeliminowali te wszystkie drużyny i są w finale. A co takiego zrobili Niemcy? Wygrali z Argentyną, która nie miała żadnego porządnego przeciwnika przez całe mistrzostwa i ledwo co się w ogóle do nich zakwalifikowała? Z Anglią, która nie jest nawet w 30 procentach drużyną, którą była kiedyś? Dajcie spokój. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Santi Opublikowano 8 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 8 Lipca 2010 A Twoim zdaniem nie? Tak jak Carson wspomniał 60 minut niczego, jeden stały fragment gry i mają finał.. Co innego chyba objechać Argentynę i Anglię strzelając im 4 bramki, a co innego 1:0 z Paragwajem czy Portugalią.. Na pewno lepszym widowiskiem byłoby spotkanie Holandia - Niemcy. Nie. Hiszpania zagrala o niebo lepiej od Niemiec. I chyba niedzielny kibic badz antyfan Hiszpanii ma inne zdanie. Nawet sami niemieccy pilkarze przyznali, ze rywal byl od nich duzo lepszy i zasluzenie przegrali. Hiszpania jest druzyna kompletna, dojrzala do tak ogromnego sukcesu jakim jest juz sam awans do finalu MS, Niemcy, coz jeszcze musza poczekac i nabrac wiekszego doswiadczenia (szczegolnie Ci nowi mlodzi pilkarze, ktorzy wczoraj nie poradzili sobie z obciazeniem jakim jest mecz o final MS). A co ostatniego Twojego zdania to chyba masz w domu szklana kule. :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jabar83 Opublikowano 8 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 8 Lipca 2010 A Twoim zdaniem nie? Tak jak Carson wspomniał 60 minut niczego, jeden stały fragment gry i mają finał.. Co innego chyba objechać Argentynę i Anglię strzelając im 4 bramki, a co innego 1:0 z Paragwajem czy Portugalią.. Na pewno lepszym widowiskiem byłoby spotkanie Holandia - Niemcy. A to myślisz, że to takie łatwe trafić do bramki z rzutu rożnego ? Puyol wykazał się umiejętnością i znajdował się w odpowiednim miejscu. Jakby tak patrzeć to każde celne podanie czy strzał to w pewnym sensie fart. Ale nie o to w tym chodzi. Puyol wyłapał, gdzie może spaść piłka i wykazał się refleksem. Osobiście wolę, by Hiszpania wygrała. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość chronicsmoke Opublikowano 8 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 8 Lipca 2010 Puyol wleciał tam na pełnej kur*ie, nikt go nie przypilnował to nie był rzut rożny typu wrzuć piłkę i jakoś się tam od kogoś odbije i wpadnie ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stivo Opublikowano 8 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 8 Lipca 2010 (edytowane) Nie wiem gdzie w grze Hiszpanii widzicie wszędzie farty. Fakt, wygrywają nisko, ale co z tego? Wygrana to wygrana nie ważne iloma bramkami. Nie było meczu żeby grali gorzej niż przeciwnik a wygrali przez fart. Grali lepiej niż Portugalia, lepiej niż Niemcy i podejrzewam, że lepiej niż Paragwaj (nie mogłem obejrzeć meczu). A to, że przewaga nie była jakaś drastyczna, nie zmienia faktu, że wyeliminowali te wszystkie drużyny i są w finale. A co takiego zrobili Niemcy? Wygrali z Argentyną, która nie miała żadnego porządnego przeciwnika przez całe mistrzostwa i ledwo co się w ogóle do nich zakwalifikowała? Z Anglią, która nie jest nawet w 30 procentach drużyną, którą była kiedyś? Dajcie spokój. Największy nawet kandydat na mistrza powinien grać skutecznie. Szkoda, że nikt nie wspomina spotkania ze słabą Szwajcaria.. Owszem każdemu może zdarzyć się wpadka, ale Hiszpanie chcieli ten mecz wygrać na stojąco, a chęci to jednak za mało. I co takiego zrobili Hiszpanie? Słabiutko ze Szwajcarią i przeciętnie z jakimś Hondurasem i Chile (ME z 2008 zagrałby w tych spotkaniach znacznie lepiej, bo to była lepsza drużyna) A na drabince to może Portugalia i Paragwaj były tak słabe, ze dały się ograć Hiszpanom. I nie wmówisz mi, że Paragwaj czy Portugalia są lepszymi drużynami od Argentyny czy Anglii, bo czasem faktycznie decyduje forma danego dnia, ale pokonanie tych drużyn na A, tez jest nie lada wyczynem. Najważniejsze. Mówisz: Wygrana to wygrana nie ważne iloma bramkami, ale Niemców oceniasz po zwycięstwach właśnie z Argentyną i Anglią, bo strzelili im po 4 bramki. Jak by wygrywali po 1:0 komentarze byłyby na pewno inne. Nie. Hiszpania zagrala o niebo lepiej od Niemiec. I chyba niedzielny kibic badz antyfan Hiszpanii ma inne zdanie. Nawet sami niemieccy pilkarze przyznali, ze rywal byl od nich duzo lepszy i zasluzenie przegrali. Hiszpania jest druzyna kompletna, dojrzala do tak ogromnego sukcesu jakim jest juz sam awans do finalu MS, Niemcy, coz jeszcze musza poczekac i nabrac wiekszego doswiadczenia (szczegolnie Ci nowi mlodzi pilkarze, ktorzy wczoraj nie poradzili sobie z obciazeniem jakim jest mecz o final MS). A co ostatniego Twojego zdania to chyba masz w domu szklana kule. :lol: Skoro grali o niebo lepiej to dlaczego tylko 1:0? Przecież spotkanie przez godzinę było po prostu nudne.. I wcale nie potrzebuję szklanej kuli, by wiedzieć, ze mecze między sąsiadami są zazwyczaj zacięte i bardzo emocjonujące. Bo ja nie chcę Mistrza Świata, który przeturlał się po drabince 1:0. A to myślisz, że to takie łatwe trafić do bramki z rzutu rożnego ? Puyol wykazał się umiejętnością i znajdował się w odpowiednim miejscu. Jakby tak patrzeć to każde celne podanie czy strzał to w pewnym sensie fart. Ale nie o to w tym chodzi. Puyol wyłapał, gdzie może spaść piłka i wykazał się refleksem. Osobiście wolę, by Hiszpania wygrała. A sam na sam to jest proste jak 2x2? Pokazał wczoraj Pedro.. Piękno piłki to akcje i gole z tych akcji. I widać z niektórych postów jakąś nienawiść do Niemców, zakorzenioną przez przodków, bo była wojna, bo Hitler itp. Dlatego trzeba życzyć im porażki i kibicować ich rywalom? Nawet jak grają najładniej na turnieju.. A już pisanie o nich pozytywnie, to jakiś grzech, co? Jeśli wg niektórych opinii Hiszpania gra jak Barcelona, to ja chyba nie widziałem żadnego meczu FCB. Bo z największymi trzeba grać dobrą piłkę i wygrać 6:2, a nie bawić się i skończyć na 1:0. Tego właśnie brakuje reprezentacji Hiszpanii.. Nic bym im nie zarzucał, gdyby wygrali z Hondurasem z 5:0, a z Paragwajem i Niemcami strzelili co najmniej 3 bramki. W niedzielę będzie pomarańczowo :P Edytowane 8 Lipca 2010 przez stivo 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskaliber Opublikowano 8 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 8 Lipca 2010 Największy nawet kandydat na mistrza powinien grać skutecznie. Szkoda, że nikt nie wspomina spotkania ze słabą Szwajcaria.. Owszem każdemu może zdarzyć się wpadka, ale Hiszpanie chcieli ten mecz wygrać na stojąco, a chęci to jednak za mało. I co takiego zrobili Hiszpanie? Słabiutko ze Szwajcarią i przeciętnie z jakimś Hondurasem i Chile (ME z 2008 zagrałby w tych spotkaniach znacznie lepiej, bo to była lepsza drużyna) A na drabince to może Portugalia i Paragwaj były tak słabe, ze dały się ograć Hiszpanom. I nie wmówisz mi, że Paragwaj czy Portugalia są lepszymi drużynami od Argentyny czy Anglii, bo czasem faktycznie decyduje forma danego dnia, ale pokonanie tych drużyn na A, tez jest nie lada wyczynem. Najważniejsze. Mówisz: Wygrana to wygrana nie ważne iloma bramkami, ale Niemców oceniasz po zwycięstwach właśnie z Argentyną i Anglią, bo strzelili im po 4 bramki. Jak by wygrywali po 1:0 komentarze byłyby na pewno inne. Hiszpania przegrała ze Szwajcarią, a Niemcy z Serbią, która z tego co pamiętam zremisowała niedawno jakiś mecz z Polską, więc wielką drużyną raczej nie jest. Wszystko się wyrównuje. Ja nie mówię, że Hiszpanie jakoś wybitnie zasługują na mistrzostwo, albo że Niemcy nie zasługują. Uważam, że obie drużyny zasłużyły na nie w takim samym stopniu, spotkały się - wygrał lepszy, i tyle. I widać z niektórych postów jakąś nienawiść do Niemców, zakorzenioną przez przodków, bo była wojna, bo Hitler itp. Dlatego trzeba życzyć im porażki i kibicować ich rywalom? Nawet jak grają najładniej na turnieju.. A już pisanie o nich pozytywnie, to jakiś grzech, co? Nie mam nic do Niemców. Kocham hiszpańską piłkę i od dawna im kibicuję. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 9 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 9 Lipca 2010 Ha, śmiesznie się czyta teraz posty tych co już typowali wynik finału Niemcy - Holandia :) Ciężko o inny wynik jak 7 z wyjściowej 11 to gracze Barcelony :D A co, barcelona to jakaś potęga piłkarska niby? Ostatnio tego nie widać w ogóle. No chyba, że masz na myśli zgranie zawodników, to wtedy rzeczywiście racja. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Ran'dall_ Opublikowano 9 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 9 Lipca 2010 Stivo Nie wiem czy oglądaliśmy ten sam mecz, bo jak dla mnie Hiszpanie grali dużo, dużo lepiej (nie wiem czy o niebo), świetnie utrzymywali się przy piłce, widać było ogranie i zgranie zawodników w 1 połowie Niemcy ile miały akcji? 1? I nie to że jestem jakims anty-szkopem, wrecz przeciwnie kibicowałem Niemcom ale ślepy by zauważył różnicę między nimi w TYM meczu. A wynik niski, tylko 1:0, poprostu Hiszpanie mieli blokadę na bramke co nie zmienia faktu ze grali lepiej. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskaliber Opublikowano 9 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 9 Lipca 2010 A co, barcelona to jakaś potęga piłkarska niby? Ostatnio tego nie widać w ogóle. No chyba, że masz na myśli zgranie zawodników, to wtedy rzeczywiście racja. To było pół żartem. Kibicuje im i tak sobie napisałem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...