Najwydajniejsza przeglądarka WWW

[d0nMD]

Która z przeglądarek WWW jest najwydajniejsza?

Nie chodzi mi o czas ładowania strony tylko o szybkość działania.

Z przyzwyczajenia używam FF, ale przy otwartych kilku kartach strasznie muli. Z resztą nawet przy otwartej jednej karcie (konkretnie YouTube) np. przewijanie jest skokowe.

Wydaje mi się, że najlżejsze są Opera i Chrome, ale trudno mi obiektywnie to ocenić ze względu na drobny nieład w systemie.

 

Nie wiem ile w tym prawdy, ale kumpel mówił mi, że Firefox używa jakichś nie-Windowsowych bibliotek (coś jak np. gtk+ w gimpie) i przez to lepiej go nie używać na słabszym sprzęcie. Wiecie coś na ten temat?

[Marynarz]

Ja zwyczajowo otwieram 18 kart na raz w FF i jedyne co muli to moje lacze. Uzywam wtyczki Tweak Network i cache w ramdisku.

[d0nMD]

Zapewne masz normalny komputer, a nie nettopa z Atomem 1.6GHz.

[Camis]

Opera

[Rikki]

Na jakim systemie? Dla mnie, na Macu, najwydajniejsza jest Safari. Do grona szybkich zaliczyłbym także Chrome i Operę, która jedynie pierwszy raz dłużej się uruchamia, później już jest szybka. Generalnie z tego co zaobserwowałem to najsprawniej działają te na WebKit'cie.

 

Przypuszczam, że w przypadku Windowsa zarówno wynik Chrome/Chromium i Opery byłby podobny i zadowalający.

[ArreatPL]

Chrome działa lepiej na antycznych komputerach - szczególnie tych z wolniejszym HDD.

Aczkolwiek ATOM to nowy sprzęt więc zakładam że i tam takich problemów nie ma - więc polecam Operę.

I do tego urlfilter.ini / AdMuncher - naprawdę fajnie obciąża przeglądarkę, choć w efekcie końcowym mogą się "wolniej" ładować strony (AdMuncher, bo oczywiśta nie urlfilter ;] )

[Twój Pan]

Z resztą nawet przy otwartej jednej karcie (konkretnie YouTube) np. przewijanie jest skokowe.

To nie kwestia przeglądarki, tylko procesora. Przewijanie stron z elementami flasha bardzo go obciąża, zobacz wykorzystanie cpu w menedżerze zadań.

[d0nMD]

System to - od dzisiaj czyściutki - Windows 7.

Chrome działa zdecydowanie najsprawniej, Firefox poza konkurencją.

W Operze denerwuje mnie brak cywilizowanego blokera reklam, a w dodatku wydaje się wolniejsza od Chrome. Niby jest Ad Muncher [Munched] czy Ad Sweep (niska skuteczność), ale wolę AdBlocka z polskim filtrem.

Wiem MaSell, że to głównie wina procesora, ale nie mam najmniejszego zamiaru wracać do pełnowymiarowych komputerów - a tak dzięki zmianie przeglądarki (i w ogóle większości programów, do których się przyzwyczaiłem) na wydajniejszą, przeglądanie WWW jest przyjemniejsze. Trudno mi określić czy bogate w multimedia strony lepiej chodzą, ale przynajmniej środowisko jest bardziej responsywne (chyba tak się to zwie :D ).

[Rikki]

Chrome dobrze radzi sobie z HTML5, włącz go w Youtube i powinno być lepiej.

 

 

@down

Pewnie to, że nie wystarcza dogranie pluginu tak jak w przypadku FireFoxa/Chrome/Safari.

[arisovsky]

@d0nMD - co masz na myśli pisząc, że w Operze 'brak cywilizowanego blokera reklam'?

Edytowane 18 Lipca 2010 przez arisovsky

[Gość ZlyUser]

Pewnie to, że nie wystarcza dogranie pluginu tak jak w przypadku FireFoxa/Chrome/Safari.

 

A no nie wystarcza, bo niby po co dogrywac cos co jest wbudowane w przeglądarkę od paru ładnych lat. Wystarczy sobie pobrac gotowe filtry i nic nie trzeba robić. Zresztą od dawna jest tez dostępna funkcja ręcznego blokowania elementów(tyle ze nie wszystkich) bez potrzeby edycji plików.

[Rikki]

A no nie wystarcza, bo niby po co dogrywac cos co jest wbudowane w przeglądarkę od paru ładnych lat. Wystarczy sobie pobrac gotowe filtry i nic nie trzeba robić. Zresztą od dawna jest tez dostępna funkcja ręcznego blokowania elementów(tyle ze nie wszystkich) bez potrzeby edycji plików.

Jak najbardziej się zgadzam ale chodziło mi o to, że ludzie przyzwyczaili się do dogrania pluginu. Instalują Operę która, jak można przeczytać, ma wbudowane blokowanie i nie działa to tak, jak by sobie życzyli. Ludzie przyzwyczajają się do popularnych rozwiązań i nie fatygują się do znajdowania innych.