danello Opublikowano 28 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 28 Lipca 2010 Witam Panie i Panowie. Pewien sklep organizuje wymianę grami właśnie w takowym sklepie. O co chodzi? Już wyjaśniam. W ustalonym przez sklep dniu każdy z chętnych osób przychodzi ze swoją kolekcją gier i przedstawia swoje pozycje, które ma na wymianę. Każdy z uczestników może zaproponować swoje propozycje do wymiany i... jeśli obie strony będą zainteresowane następuje wymiana z ręki do ręki. Co myślicie na temat takiego pomysłu? Czy jest to ciekawa propozycja według Was? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hejger Opublikowano 28 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 28 Lipca 2010 Nawet niezła sprawa, ale nie wiem czy to pasuje do sklepu. Raczej nie będzie wielkiej frekwencji, no chyba że zrobić z tego normalne spotkania nołlajfów. Takie kółko zainteresowań. Tyle że to właśnie chyba niezbyt do sklepu ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wreq Opublikowano 28 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 28 Lipca 2010 Pewien sklep ? Czy szukasz pomysłu na biznes ? ;) Parę lat temu może i miałoby to rację bytu - ale teraz w dobie; steam'a, GFWL i innych platform, które przypisują grę do konta, marnie to widzę... Pozostaje jedynie wymiana staroci, które takowych "zabezpieczeń" nie posiadają... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jabar83 Opublikowano 28 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 28 Lipca 2010 A to tylko gry na PC mamy... ? Wymiana gier na PS3 np. ma się całkiem dobrze. Na szczęście nie złamali tej konsoli i niektórzy ( w tym ja) chętnie się wymieniają takimi grami. Niestety niektóre sklepy ździersko pobierają dodatkowe opłaty, a niektóre jeszcze chcą na siłę przekonać, aby dany klient sprzedał zamiast wymienić. I to za grosze, a tego samego dnia wystawiają grę za 100-120% drożej ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
costi Opublikowano 29 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 29 Lipca 2010 Sklep to nie Caritas i tez chce zarobic. Powiem wprost: gdybym mial taki sklep i ktos zaproponowal mi organizowanie takich spotkan pod szyldem sklepu, to albo wyslalbym go na drzewo, albo powaznie zastanowil sie nad platnymi wejsciowkami. Takie spotkania sa dla sklepu konkurencja i nie za bardzo widze powod, dla ktorego mialby sie na to zgadzac bez jakiejs korzysci dla siebie. 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...