Skocz do zawartości
wreq

BioShock: Infinite

Rekomendowane odpowiedzi

No właśnie,gra wcale nie jest taka super,liniowa niemal do bólu a grafika dobra była doobre kilka lat temu. Klimat jest,ale co się dziwić,toż bodaj ta sama ekipa co stworzyła arcydzieło pod nazwa System Shock 2.FC3 mnie bardziej wciągnął.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skończyłem i mogę śmiało powiedzieć, że to jedna z najlepszych gier w jakie dane było mi zagrać.

Fabularnie jest to moim zdaniem majstersztyk - po ostatniej scenie siedziałem jeszcze dłuższą chwilę wpatrzony w monitor, starając się w pełni ułożyć sobie wszystko w głowie.

Czekam na DLC które mam nadzieję rozwiną wątki poboczne.

 

 

jak dla mnie gra roku, szkoda, że nie grałem w poprzednie części, bo teraz bym się pewnie zawiódł (ponoć sterowanie jest znacznie gorsze), nieważne: 10/10 gra praktycznie bez istotnych wad!

 

Na pewno nie zostanie grą roku, bo 1/4 ludzi nie rozumie głównego wątku, a połowa płacze że grafika jest słaba Dołączona grafika

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no mnie też ostro wciągnęło jestem już jakieś 4h w grze, mam nadzieję tylko, że dalej gra jest trochę bardziej wymagająca, bo na razie wszystko pada na normalu dosyć szybko. Jednak gra jak najbardziej godna polecenia :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie czy w dalszej czesci gry tez jest ten wszechobecny patos, uczucie idealnej harmonii i temat wiary? Bo po 40min troche mnie mdli Dołączona grafika

 

Przecież na takiej utopijnej wizji świata polega całe uniwersum - przynajmniej na początku gry :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

gra prowadzi od utopii do kataklizmu... co do trudności: ja przeszedłem na normalu, jedyny problem miałem podczas questu z matką Elki - brakowało ammo i miałem kilka respów... jak się nauczysz dobrze dobierać skille i wykorzystywać otoczenie, to walka jest prosta, ale nie banalna

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja polecam każdemu od razu grać na najwyższym poziomie trudności, i nie tylko w Bioshocka, dzisiejsze gry stały się proste (oprócz kilku hardcorowych wyjątków)

 

Z tego co zauważyłem to gra jednych urzekła na całego, a drugim najwidoczniej nie trafiła w upodobania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hard Reset już nie bardzo. Ja miałem problemy z przejściem na średnim poziomie. Ale fakt że dzisiejsze gry są łatwiejsze do przejścia. Pamiętam czasy platformówek i strzelanek FPS czy też strategii, gdzie trzeba było być cierpliwym. Nie jeden dzisiejszy gimbusek miałby problemy z przejściem takich gier. Ale to dawne czasy, więc nie ma co do tego wracać. Trzeba grać w to co dają. Bioschock Infinity ma swój klimat i nie ma co ukrywać. Czekam tylko na jakaś łatkę na te dropy. Widać nie każdy je ma i chyba nie jest to zależne od tego czy posiadamy kartę zielonych czy czerwonych, bo jak wspomniałem wcześniej coraz częściej o nich piszą posiadacze Radeon'ów. Tylko różnie się to objawia. Niektórzy mają też lagi czyli obraz im szarpie co jakiś czas. Coś tam spartolili.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaznaczam ze gry nie posiadam tylko mialem mozliwosc popykac niecala godzinke ,

niech mnie ktos obeznany w temacie powie czy ta gra jakos nawiazuje do Rapture ??

widzialem w jednej ze scen jak koles zjechal winda do podmosrkiego miasta

gdzie wszystko wygladalo na zywcem przeniesione z poprzedniej czesci .

 

y

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak czy siak, koniec gry: i za 'co ja pacze' (wraz z 'po napisach końcowych') i freeze przy ekranie na parę minut wybaczam wtórność animacji, brak interakcji większej ze światem (jak i hermetyczny świat);

W sumie 1. Bajoszok, którego w ogóle przeszedłem, poprzednie mnie nie przekonały; Ale chyba trzeba się przekonać;

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak z przycinaniem, obrazu? Na frapsie mam spadki nawet do 30 klatek przy full detalach, a na takim crysis 2 na full detalach 60 stałe jak skała...

 

Dobry kit nie jest zły.

 

Co do zacinania to jest wyciek pamięci z ddof to pierwsze , a po drugie gra mam problem ze streamingiem jak większość na tym silniku , w glupim mirror edge w paru miejscach tez były takie sytuacje , każdy ma dziwne zamulanie przy drzwiach i nie ma to nic wspólnego z wydajnością gpu. Gdyby gra była robiona pod obecne pc , które posiadają dużo pamięci na karcie i tej systemowej to by takich problemów nie było. Można podnieść poolsize w streamingu i zacinanie znika tylko niestety coś ewidentnie zj.. i gra wczytuje póżniej część textur i mamy w oddali wieksze rozmycie niż przy ustawieniu def.

Edytowane przez sideband
  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w takim razie widziales wszystko co dotyczy Rapture.

 

ogólnie fabularnie jest tylko wspomnienie podwodnego miasta, w epilogu

 

Właśnie skończyłem Dołączona grafika fabuła GENIALNA!!!! warto było spędzić te kilka,naście godz przed pudłem

 

mi to zajęło 11h, ale nie byłem zbyt dokładny... jak wyjdą dlc to kolejny raz przejdę, tym razem w trybie 1999

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry kit nie jest zły.

 

Co do zacinania to jest wyciek pamięci z ddof to pierwsze , a po drugie gra mam problem ze streamingiem jak większość na tym silniku , w glupim mirror edge w paru miejscach tez były takie sytuacje , każdy ma dziwne zamulanie przy drzwiach i nie ma to nic wspólnego z wydajnością gpu. Gdyby gra była robiona pod obecne pc , które posiadają dużo pamięci na karcie i tej systemowej to by takich problemów nie było. Można podnieść poolsize w streamingu i zacinanie znika tylko niestety coś ewidentnie zj.. i gra wczytuje póżniej część textur i mamy w oddali wieksze rozmycie niż przy ustawieniu def.

 

Co masz na myśli mówiąc kit?
  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak z przycinaniem, obrazu? Na frapsie mam spadki nawet do 30 klatek przy full detalach, a na takim crysis 2 na full detalach 60 stałe jak skała...

 

Ale mu chodziło o Crysis 2. Co nie zmienia faktu że Crysis 2 nie będzie śmigać w fullHD w max detalach cały czas 60 FPS. Zresztą w testach Radeon 7970 wypadał słabiej w tej grze nawet od GTX 670.I to na nowszych sterownikach. Co do BioShock to tchnęło mnie by zagrać jeszcze raz w 1 i podejsć w końcu do 2. Jakoś wcześniej nie darzyłem większym zainteresowaniem tej serii. Dołączona grafika

Edytowane przez Devil

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Liczyłem na coś bardziej mrocznego, ale mimo wszystko najlepsza gra 2012 i póki co 2013 jak dla mnie. Przede wszystkim muzyka powala. Irytuje, że po sielankowym początku, potem jest już tylko sieczka, ale mimo to najlepsza gra roku moim zdaniem.

Edytowane przez Szawel

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołączona grafika

Bioshock to jedna z najbardziej wyrazistych marek na strzelankowym podwórku, która pomimo młodego wieku zdążyła już dorobić się statusu kultowej, łącząc soczystą rozwałkę z elementami zapożyczonymi z innych gatunków. Genialna atmosfera wymieszana z niebanalną fabułą oraz ciekawymi gameplay'owymi pomysłami, skutecznie działała na zmysły nie pozwalając odejść od monitora przez długie godziny. Obydwu częściom Bioshock niczego do usatysfakcjonowania wymagającego gracza nie brakowało, więc kwestią czasu była zapowiedź kolejnej... Jednak próżno wypatrywać przy nazwie recenzowanej produkcji trzeciego numerka, bowiem mamy tutaj do czynienia z klasycznym spin-offem, którego nie należy bezpośrednio łączyć z Rapture oraz morskimi głębinami. Na szczęście Bioshock: Infinite garściami czerpie z dotychczasowego dorobku serii, jak również sporo dorzuca do wspólnego koszyka, wzbogacając i urozmaicając rozgrywkę. Twórcy postanowili nieco poszaleć z konwencją, zmienić okoliczności przyrody oraz przygotować kilka niespodzianek, czego efekty możemy podziwiać na ekranach. Głowa do góry i patrzcie w chmury! Lecimy wprost do nieba... gdzie czekają zastępy grzeszników zmagających się z jakże przyziemnymi problemami.

Recenzja Bioshock: Infinite - Miasto grzechu w chmurach

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...