Skocz do zawartości
sector

Serwis VAIO - problem z gwarancja | co jest grane?

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

opisze sytuacje od samego poczatku. Chodzi o laptopa z podpisu.

 

Jakis czas temu a dokladnie poltora roku temu kupilem sobie lapka VAIO w UK. Dalem za niego blisko 2 tys funtow, wiec nie malo kasy, zwlaszcza, ze kupilem go blisko 2 lata temu.

Po okolo roku zaczalem miec problemy z matryca. Pojawily sie biale plamy itp. Z reszta link juz byl na forum -> Matryca Lcd I Biale Plamy - PurePC.pl - Forum Dyskusyjne

Wymienili mi bez zajakniecia. Komputer odebral DHL i dostarczyl do Polski rowniez na ich koszt.

Po otrzymaniu laptopa z gwarancji zauwazylem, ze matryca jest jakby gorszej jakosci. Jakby bylo widac bardziej kwadraty itp. mimo, ze rozdzielczosc ekranu to jest 1600x900 na marycy 13.3". Dodatkowo po jakims czasie zauwazylem pare bad pixeli oraz male jakby zarysowanie pod matrayca. Wyglada to tak jakby podczas wymiany matrycy ktos ja delikatnie zarysowal od strony obudowy - na stronie zewnetrznej jest idealna - brak rys. Tutaj sa linki do zdjec, ktore udalo mi sie zrobic przed wyslaniem komputera.

 

http://i162.photobucket.com/albums/t254/sectorek/lcd/43d9cdbb.jpg

http://i162.photobucket.com/albums/t254/sectorek/lcd/6ea61010.jpg

 

Jedno ruszone lekko, ale mysle, ze widac co jest grane. Dodatkowo oprocz tego, znalazlem conajmniej 4 martwe pixele.

 

Ze bylem niedawno w UK to postanowilem wysalc laptopa na gwarancje. Rozmawialem wczesniej z jakas kobieta z pomocy na chacie przez internet i wyslalem jej zdjecia. Powiedziala mi, ze ktos do mnie sie odezwie w ciagu 48h. NIE ODEZWAL SIE! Skontaktowalem sie drugi raz przez internet z jakims doradca poniewaz, bylem tylko tydzien a chcialem to zalatwic. Wczesniej zostalem poinformowany, ze na 100% zostanie udzielona mi konkretna opinia czy ostanie to naprawione w ramach gwarancji czy nie. Kolejny gosc z ktorym rozmawialem, stwierdzil z miejsca, ze jest to spowodowane przez uderzenie i raczej nie zostanie naprawione w ramach gwarancji. Dodalem, ze mam problem z klawiatura, ze guzik R rowniez mi sie popsul. CO do guzika rowniez stwierdzil z miejsca, ze to moja wina. Powiedzial, ze moga go ode mnie ORT: ORT: <span style='color: red;'>ORT: wziasc</span>, ale nic nie obiecuje. Ja bylem prawie pewny, ze zostanie to wymienione, zwlaszcza, ze rysa ktora widac na oko jak dla mnie ma z 7-10 pixeli.

 

Zdjecie guzika -> http://i162.photobucket.com/albums/t254/sectorek/lcd/3209017c.jpg

 

Juz nawet nie chcialo mi sie za dlugo rozmawiac z nim o klawiaturze bo sie wkurzylem, ze nie dosc ze place 2 tys za lapka to serwis w zasadzie nic mi nie chce naprawic. Poprostu paroda. Stwierdzilem, ze jak mi nie naprawia to przynajmniej sobie podkleje go sam i bedize 'w miare' ok.

 

Gdy bylem juz w PL dzwonila do mnie babka z Polski z VAIO i mowi, 'Paie Marcinie mam zle wiesci'. Oczywiscie gwarancja nie zostala uznana ani na klawiature ani na LCD. Gdy zaptalem dlaczego? Odpowiedziala, ze nie wie. Poprostu NIE!. Mowie jej, zeby zobaczyla zdjecia. Pytam dlaczego klawiatura nie zostala chocby naprawiona lub LCD, bo ja naliczylem wiecej jak 7px. Zapytalem czy moze sie cos wiecej dowiedziec. Powiedziala, ze sprobuje i oddzwoni do 2 dni. To byla chyba sroda. Odzdwonila w PN i w sumie niczego sie nie dowiedziala, oprocz tego, ze norma dla mojego LCD w dead pixelach wynosi 7. Co juz wiedzialem.

 

Zapytalem co odnosnie klawiatury? Mowie, przeciez nie ma zadnych oznak ingerencji zewnetrznej, zadnych otarc, ze wszystko jest w idealnym stanie. Poprostu pisalem i guzik mi wyskoczyl i tyle. A jak wiadomo na klawiaturze sa takie 4 zaczep i 2 jakby sie wyrobily i nie trzymaja juz dobrze.

Kobieta stwierdzila, ze z tego co wie, to jesli guzik wyskoczy i mozna go wpiac i tak siedzi to go naprawia. Jesli juz wylatuje to nie.

Powiedzialem jej, ze przeciez guzik mozna wpiac i slychac pstryk, ale po dluzszym uzytkowaniu wyskakuje. Po 3-4 wcisnieciach. Powiedziala, ze nic nie moze zrobic. Poprosilem wiec, by zadzwonil do mnie jej przelozony. Powiedziala, ze ustali termin z nim i skontaktuje sie ze mna jej zwierzchnik, ale ze bedzie to rozmowa w jezyku Angielskim. Powiedzialem, ze mi to nie przeszkadza, i ze jest ok.

 

To bylo w poniedzialek - zeszly. Od tego czasu czekam na telefon od zwierzchnika, ktoremu nawet nei chce sie kiwnac palcem i do mnie zadzwonic. Ja czuje sie pokrzywdzony bo uwazam, ze serwis naprawil mi LCD i jeden problem zniknal, ale zrobili mi drugi w postaci tej rysy. Jednak nikt nie chce mi pomoc. Serwis nie uznal gwarancji bo nie. Guzik z miejsca zostal uznany, za uszkodzony z mojej winy. Jakby tego bylo malo, mimo, ze mam jeszcze 3 miesiace gwarancji to chca zebym zaplacil 55,71funtow za przesylke komputera do Polski.

 

Tutaj pojawia sie moje pytanie. Co o tym sadzicie? Czy mozna cos zrobic? Czy moze moge sie z kims skontaktowac? Placac 10.000zl za komputer chyba mam prawo dochodzic swoich praw.

 

Babka dodala podczas rozmowy, ze na wymienione podzespoly jest 3 miesiace gwarancji i ze moglem to wtedy zglosic. Oczywiscie gdy jej powiedzialem, ze pracuje na nim i nie moge go co chwile wysylac nic nie pomoglo. Dostalem rowniez jakies pismo od jakiegos szefa VAIO, ze przepraszaja za usterke itp. Dlaczego nie napisali w pismie, ze mam 3 miesiace na zareklamowanie wymienionej czesci :P

 

Prosze o pomoc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sam nie wiem

sorki za OT ale to kolejny powód dla mnie, by nigdy nie kupować sprzętu sony...

 

BTW jesli kupiles w uk to nie mozesz zalatwiac tego w UK?tam pewnie wyminili by ci co trzeba bez problemu, tylko w PL rąbia klienta serwisy tak ze sie odechciewa wszsytkiego...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli masz komputer na gwarancji i usterki jej podlegają to skontaktuj się z rzecznikiem praw konsumenta. Często jest tak, że samo jego wspomnienie zmienia nastawienie sklepu/serwisu i nie jest już taki pewny siebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sprzet wysalem do UK, ale nie wiedziec czemu oddzwonili do mnie z PL, ale nie potrafia mi nic wiecej powiedziec. 0! Gwarancja nie zostala uznana bo nie! Czy samo zdjecie nie wyglada jakby bylo wiecej niz 7px? Ta rysa? Albo mi sie zle zdaje?

 

Rikki zapamietam to sobie i napewno to wspomne podczas rozmowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiem ze dziwna sytuacja.

Dopiero co wysylalem lapka w POlsce do serwisu Vaio i cala sprawa trwala 4 dni

 

Komp zdechl i sie nie zalaczal.

Cos z plyta glowna.

Zostala obudowa, wymianie ulegly plyta, pamiec i hdd. Do tego dorzucili win7 mimo iz na obudowie i dysku wciaz jest Vista.

 

PS

Jak moga na czesci wymienione dawac 3 miesiace gwary?

Gwary powinno byc tyle ile ma jeszcze caly lapciak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Johnatan to cos w stylu z tego co mi tlumaczyla babka, ze gwarancja pogwarancyjna? Cos w stylu, ze do 3 miesiecy moge sie odwolac do nich, ze mi sie cos nie podoba.

 

Rikki, doliczajac do tego minimum 4 pixele, ktore byly w innych czesciach za cholere nie wychodzi 7 a wiecej.

 

Poprzednim razem Johnatan tez wszystko przebieglo gladko i bez problemow. Jednak tym razem 'nie zostala uznana' i nikt nie wie czemu a szef dzwoni do mnie uz od tygodnia. Parodia jednym slowem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzis po ponad tygodniu doczekalem sie telefonu z UK. Co powiedziala babka przez telefon to jedynie to, ze ich mechanik/serwisant znalazl na matrycy jedynie 1 dead pixel o.O Gdy zapytalem to w takim razie czym jest ta rysa na ekranie powiedziala, ze nie wie. Wyslalem im emaila, ze zdjeciem. Ciekawe co madrego odpowiedza. Zaczynam miec juz tego dosc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę żadnych prowokacji ani nic z tych rzeczy ale jak się czyta w jak wygląda gwarancja MacBooków to zaczynam sądzić, że to poważnie trzeba kalkulować w cenę bo to co widzę, że niektórzy producenci lecą po bandzie ostro. Nie jest to żadne usprawienie dla wysokich cen jabłek ale nie wygląda to już tak tragicznie. W Stanach.

 

Życzę powodzenia, walcz dzielnie i wytrwale.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzymajcie sie mocno.

Dzis dostalem juz 2gi telefon od supervisora z UK i po poprzedniej rozmowie okazalo sie, ze jednak ich 'indzinier' znalazl bad pixele i wymienia mi LCD :lol: Natomiast naprawa klawiatury to 700zl lub 160funtow +/-. Z dwojga zlego klawisz podkleje na superglue i jakos przezyje, wazne, ze walka cos dala i wymienia mi LCD bo przypuszczalnie przy tych cenach to bym musial zaplacic ze 2 tys za nowy o.O

 

Tak wiec co sie okazalo, to to, ze warto walczyc. Moze nie udalo mi sie wywalczyc wszystkiego co chcialem, ale przynajmniej wymienia mi jednen wadliwy podzespol.

Edytowane przez sector

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzymajcie sie mocno.

Dzis dostalem juz 2gi telefon od supervisora z UK i po poprzedniej rozmowie okazalo sie, ze jednak ich 'indzinier' znalazl bad pixele i wymienia mi LCD :lol: Natomiast naprawa klawiatury to 700zl lub 160funtow +/-. Z dwojga zlego klawisz podkleje na superglue i jakos przezyje, wazne, ze walka cos dala i wymienia mi LCD bo przypuszczalnie przy tych cenach to bym musial zaplacic ze 2 tys za nowy o.O

 

Tak wiec co sie okazalo, to to, ze warto walczyc. Moze nie udalo mi sie wywalczyc wszystkiego co chcialem, ale przynajmniej wymienia mi jednen wadliwy podzespol.

 

Ja mialem podobna sytuacje, sprzet swiezo kupiony ze sklepu a tam 14 badow - 1 bialy, 1 niebieski i 12 zielonych. Sklep sie wypial na mnie wiec reklamowalem na Vaio lini. Sprzet powedrowal do Colchester w UK, po 2 dniach telefon, ze nie ma bad pixeli mimo, z lapka ogladalo ze mna 5 osob i kazdy widzial po kilka pikseli, bialego juz napewno. Kazelem sprawdzic jeszcze raz i znowu po 2 dniach telefon, ze jednak ekran wymienili ale dlatego, ze od wewnatrz na matrycy byly jakies dziurki. Pikseli natomiast nie bylo zadnych i byl to wymysl mojej wyobrazni. Whatever. Wazne ze zalatwione.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

TO jakas parodia. Za pierwszym razem poszlo gladko a teraz juz nie. Mozliwe, ze sony ma jakies problemy z kasa i dlatego takie akcje robia i ilcza ze ludzie to lykna i sprawa ucichnie. Szkoda, ze klawiatury nie wymienia. Badz co badz, 700zl to kupa kasy jak na 1 krzywy guzik. Trzeba bedzie powalczyc z klejem ~.~

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

TO jakas parodia. Za pierwszym razem poszlo gladko a teraz juz nie. Mozliwe, ze sony ma jakies problemy z kasa i dlatego takie akcje robia i ilcza ze ludzie to lykna i sprawa ucichnie. Szkoda, ze klawiatury nie wymienia. Badz co badz, 700zl to kupa kasy jak na 1 krzywy guzik. Trzeba bedzie powalczyc z klejem ~.~

 

Nie wiem jak u Ciebie ale do wielu Laptopow Sony mozna kupic klawiature na Ebayu. Do mojego klawiatura z podswietleniem kosztuje okolo 40-50 dolarow i juz wiele osob je instalowalo. Klawiatura nowa, fabryczna Sony. Jakosc bardzo dobra i samemu mozna wymienic - plug & play.

 

Tutaj mozesz kupic same klawisze:

 

http://cgi.ebay.com/SONY-VGN-Z-KEYBOARD-REPLACEMENT-KEY-/150466612820?pt=UK_Computing_ComputerComponents_KeyboardsMice&hash=item2308824e54#ht_4025wt_1024

Edytowane przez CLAU

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem już kilka Vaio od FS215S za którego zapłaciłem ponad 2tys Ojro z którym do dnia dzisiejszego odpukać nie mam żadnych problemów,nie dawno zakupiłem Z11 którego też chwale i jak dotąd nie mam z nim żadnych problemów,kobita tez ma Vaio w tamtym roku padła klawiatura sprzęt oczywiście był na gwarancji,po 24H przyjechał Kurier i odebrał na gwarancje,po niecałym tyg sprzęt był już w domu z wymienioną klawą,więc nie kumam osób piszących głupot nie kupować SONY

Edytowane przez kwscore

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem już kilka Vaio od FS215S za którego zapłaciłem ponad 2tys Ojro z którym do dnia dzisiejszego odpukać nie mam żadnych problemów,nie dawno zakupiłem Z11 którego też chwale i jak dotąd nie mam z nim żadnych problemów,kobita tez ma Vaio w tamtym roku padła klawiatura sprzęt oczywiście był na gwarancji,po 24H przyjechał Kurier i odebrał na gwarancje,po niecałym tyg sprzęt był już w domu z wymienioną klawą,więc nie kumam osób piszących głupot nie kupować SONY

Cool story bro, a ja na przykład kupiłem w życiu 2 laptopy Sony i za każdym razem kończyło się to ciężką, kilkumiesięczną przeprawą ocierającą się o sąd. Z Dellem i IBM (a ostatnio Lenovo) nie miałem takich problemów nigdy, mimo różnych usterek.

 

A odnośnie tematu - jak już ktoś powiedział zajrzyj na eBay, można często znaleźć całą klawiaturę albo pojedyncze klawisze za ułamek ceny serwisowej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem już kilka Vaio od FS215S za którego zapłaciłem ponad 2tys Ojro z którym do dnia dzisiejszego odpukać nie mam żadnych problemów,nie dawno zakupiłem Z11 którego też chwale i jak dotąd nie mam z nim żadnych problemów,kobita tez ma Vaio w tamtym roku padła klawiatura sprzęt oczywiście był na gwarancji,po 24H przyjechał Kurier i odebrał na gwarancje,po niecałym tyg sprzęt był już w domu z wymienioną klawą,więc nie kumam osób piszących głupot nie kupować SONY

 

Żadne głupoty tylko pomocne opinie. To, że tobie się poszczęściło to nie znaczy, że wszysto jest pięknie i cacy. Zarówno opinie pochlebne jak i niesprzyjające są przydatne dla forumowiczów. Wszyscy dobrze wiemy, że VAIO są uważane za bardzo dobre ale ten temat jasno mówi, że nie wszystko jest tak idealnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bo praktycznie mówiąc nie ma rzeczy idealnych :razz: nawet największe marki potrafią stwarzać problemy,ale za raz ujmować to Nie kupuj Sony :huh: chyb nie na tym rzecz polega

ja z czystym sumieniem mogę powiedzieć że Jestem w 100% zadowolony i oby to trwało jak najdłużej

 

Rikki sorry za podpis :rolleyes:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesli chodzi o mnie to nadal uwazam, ze laptopy a przynajmniej te z serii Z sa swietne. Niestety serwis juz nie do konca. O ile wszystko jest w 'ramach' gwarancji to naprawde jest rewelacyjnie szybko zalatwiana sprawa. W ciagu 1 dnia jest kurier u mnie odebrac sprzet a w ciagu nastepnych 7-8 dni mam go juz w domu przywiezionego przez kuriera z UK. Jednak tym razem bylo inaczej.

 

Dzieki za linka do ebaya. Z ciekawosci sprawdze, chetnie bym nabyl podswietlana klawiature :) Tylko ciekawe jaki layout klawiatury bedzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesli chodzi o mnie to nadal uwazam, ze laptopy a przynajmniej te z serii Z sa swietne. Niestety serwis juz nie do konca. O ile wszystko jest w 'ramach' gwarancji to naprawde jest rewelacyjnie szybko zalatwiana sprawa. W ciagu 1 dnia jest kurier u mnie odebrac sprzet a w ciagu nastepnych 7-8 dni mam go juz w domu przywiezionego przez kuriera z UK. Jednak tym razem bylo inaczej.

 

Dzieki za linka do ebaya. Z ciekawosci sprawdze, chetnie bym nabyl podswietlana klawiature :) Tylko ciekawe jaki layout klawiatury bedzie.

 

W linku masz opcje zamowienia kompletnych pojedynczych klawiszy wiec szybko i malym kosztem moglbys sie uporac ze swoim problemem. Podswietlana klawiatura natomiast wychodzi juz drozej bo do Z jest z calym panelem pod nadgarstki niestety ale to i tak w najgorszym wypadku okolo 300-400zl czyli polowa ceny jaka Ci podali.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A orientujesz sie moze jak wychodzi koszt przesylki do PL? Tak wlasnie patrzylem na szybko na to w pracy i naprawde zajebista opcja i pewnie tak zrobie!

 

Jesli chodzi o klawisze to 2 Euro za przesylke - gosc jest z Litwy. Jesli chodzi o klawiatury to najlepiej kupowac od chinczykow, oni zazwyczaj maja Free shipping na caly swiat. Ostatnio kupowalem od chinczyka kieszen na dysk do mojego lapka w miejsce blu raya i zaplacilem za nia kolo 60zl, przesylka za darmo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzymajcie sie mocno.

Dzis dostalem juz 2gi telefon od supervisora z UK i po poprzedniej rozmowie okazalo sie, ze jednak ich 'indzinier' znalazl bad pixele i wymienia mi LCD :lol: Natomiast naprawa klawiatury to 700zl lub 160funtow +/-. Z dwojga zlego klawisz podkleje na superglue i jakos przezyje, wazne, ze walka cos dala i wymienia mi LCD bo przypuszczalnie przy tych cenach to bym musial zaplacic ze 2 tys za nowy o.O

 

Tak wiec co sie okazalo, to to, ze warto walczyc. Moze nie udalo mi sie wywalczyc wszystkiego co chcialem, ale przynajmniej wymienia mi jednen wadliwy podzespol.

 

 

Uwaga Historii ciag dalszy. NA chwile obecna nie otrzymalem jeszcze laptopa. W srode dzwonilem do Sony PL, ale oczywiscie nie mogli mi pomoc, mimo tego, ze wczesniejsze 2 telefony przed rozmowa z Supervisorem mialem wlsnie z PL. Dzis majac juz dosc czekania postanowilem znowu porozmawiac z Online Support. Okazalo sie, ze po rozmowie z ich przelozona probowali sie do mnie dodzwonic - wielokrotnie! tylko nie wiedziec czemu na angielski numer, skoro nawet ich przelozona dzwonila na moj polski :P Jak powiedzial gosc, prawdopodobnie dzwonia w sprawie tylko jednego martwego pixela.

Przeciez jak mi znowu powiedza, ze nie naprawia go to chyba ich juz nawyzywam przez ten telefon.

W ciagu 2 godzin maja dzwonic...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uwaga Historii ciag dalszy. NA chwile obecna nie otrzymalem jeszcze laptopa. W srode dzwonilem do Sony PL, ale oczywiscie nie mogli mi pomoc, mimo tego, ze wczesniejsze 2 telefony przed rozmowa z Supervisorem mialem wlsnie z PL. Dzis majac juz dosc czekania postanowilem znowu porozmawiac z Online Support. Okazalo sie, ze po rozmowie z ich przelozona probowali sie do mnie dodzwonic - wielokrotnie! tylko nie wiedziec czemu na angielski numer, skoro nawet ich przelozona dzwonila na moj polski :P Jak powiedzial gosc, prawdopodobnie dzwonia w sprawie tylko jednego martwego pixela.

Przeciez jak mi znowu powiedza, ze nie naprawia go to chyba ich juz nawyzywam przez ten telefon.

W ciagu 2 godzin maja dzwonic...

 

Witajcie,

 

Mam prośbę do autora wątku. Czy mógłbyś mi powiedzieć, a zarazem pomóc...

 

Mam bardzo podobną sytuację, nawet podobny model vaio (vpcz11x9e) i równiez mi serwis robi problemy z matrycą.

Nie wiem czy mają deficyt na te matrycę, ale nie chcą mi wymienić. Kontakt mam podobny do Twojego, z tym że w Niemczech.

Nie chcą mi wymienić, tłumaczą że bad pixele które występują to uszkodzenie mechaniczne, a na pewno nie, bo komputer używam tylko w domu, a stało sie to po prostu po jego ponownym uruchomieniu.

 

W każdym razie zrobić nie chcą, a ja nie wiem za bardzo co mam robić.

 

Wiem że temat stary, ale może kogoś uprzedzimy tymi problemami, a Ty jeslibyś mógł to prosze podziel się informacją, jak się to w końcu u Ciebie skończyło.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A oto moje doświadczenia z laptpem i serwisem Sony:

 

Zepsuty zawias już po roku

Dodatkowe problemy z Sony Vaio Z11:

Ekran się kołysze w czasie pisania

Dodatkowe oprogramowanie Sony spowalnia tak komputer, że szybciej pracuję na strszym i teoretycznie wolniejszym laptopie

Przynajmniej raz dziennie sterownik karty przestaje działać i przez chwile nie da się pracować na laptopie

Od nowości obudowa pod nadgarstkiem trzeszczy - złe spasowanie

Bateria, natomiast, spasowana jest.... nie jest spasowana w ogóle!!!!! to irytujące w modelu za 7500zł

a przy wyborze opcji SPEED trzyma cała jedną godzinę.... powtórzę dla jasności - 1 godzinę.

Dodatkowa funkcja której nie zamawiałem - gratisowy grzejniczek po lewej stronie (nie zamawiałem i obawiam się, ze gdyby tak nagle go zamknąć i włożyć do opakowania to pewnie by się zagotował - w Macach tego problemu raczej nie ma)

Natomiast zdecydowanie najgorszym elementem laptopów i jak sadzę wszystkich produktów SONY jest Serwis SONY....... przepraszam wszystkich innych serwisantów za to, że tych z SONY tż nazwałem serwisantami.

Hitem odpowiedzi typu Kopiuj - wklej, bez czytania co Klient napisał są ostatnie Świąteczne Życzenia od SONY wysłane 28 grudnia wraz z 2 linijkowa odpowiedzią na moją skargę.

Poniżej część mojej korespondencji z Sony:

Przesyłam Państwu moja opinie na temat Waszego produktu oraz a może w szczególności na temat jakości obsługi posprzedażne.

Po roku!!!! zawiasy w moim Z11 są już do wymiany (reszta laptopa jest w dobrym) stanie, jest prywatny, zadbany nigdy nie spadł) i chyba jest to wada konstrukcyjna tego modelu. Modelu za 7500zł. !!!!

W dodatku gdyby chcieć go serwisować zgodnie z zasadami Sony to procedura jest taka:

- zamówienie kuriera, on przyjeżdża następnego dnia i pakuje laptopa w specjalne pudełko, następnie firma kurierska przesyła go (laptopa) do Pragi, tam go serwisują, a potem znowu via firma kurierska laptop wraca do właściciela.

Jest tylko jeden!!!! (a może nie tylko jeden) mały szkopuł.

Kurier NIE PODPISZE mi żadnego druku zdawczo/odbiorczego w którym opisałby przyjmowanego do przesyłki laptopa.

Czy oddam mu złom czy ideał i tak to zostanie ocenione dopiero w Pradze w serwisie Sony w którym to ważne, pracują ludzie (ludzie, zwykli ludzie a nie ideały). To ważne bo jeśli oddam do serwisu laptop zalany!!! albo mechanicznie uszkodzony lub w jakiś inny sposób nie kwalifikujący się do naprawy gwarancyjnej to zapłacę za przesyłkę do Pragi i z powrotem. Problem z tym, że jak już pisałem nie mam żadnego papierka w jakim stanie oddałem laptopa. Dodatkowo gdyby stwierdzili - w tym serwisie Sony - ze laptop był "zalany" (sami to stwierdzają, mogą to przecież stwierdzić nawet jakbym wysłał całkiem nowego laptopa) to mam do zapłacenia 425zł. szkoda, że nie wysyłają do serwisu w Argentynie i nie straszą kosztami 3000zł za nieuzasadnioną reklamacje

W serwisie motoryzacyjnym, tak dla przykładu, jeśli oddaję samochód to w dobrych serwisach mam formularz w którym zaznaczone są już istniejące uszkodzenia pojazdu, więc jest pełna jasność co i gdzie powstało.

Natomiast u Państwa, jestem zdany na łaskę lub niełaskę Sony (co będzie jeśli ktoś go zaleje gdzieś w Pradze). Nawet gdy chcę wymienić zawiasy w szwankującym laptopie musze pozbywać się komputera na 10 !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! dni.

Jestem zdegustowany i był to mój ostatni produkt Sony.

Edytowane przez GerardZ

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...