Skocz do zawartości
Shakell

Praktyczny problem z lutowaniem

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, pisze tutaj, ponieważ elektronika wydaje mi sie działem najbardziej pasującym do mojego pytania.

 

Otóż mam do polutowania niewielki układ na płytce przewlekanej. Ze schematu rozrysowałem już sobie jak wszystko bedzie wygladac na mojej płytce i przystapiłem do pierwszych w zyciu lutów.

 

I tu pojawił się mój problem - wg wszystkich poradnikow które podrzuca mi google, lutowanie powinno wygladać w sposób następujący:

 

1 Przykładam lutownice do lutowanego elementu i miejsca lutowania

2 Po 3-4 sekundach odsuwam lutownice, i przykładam cynę, która powinna ładnie roztopić się i utowrzyć ładny, lśniący lut.

 

Korzystam z 30W lutownicy no-name, i za nic w świecie nie jestem w stanie przylutować nóżek podstawki scalaka do płytki. Przykładam lutownice do nozki nawet na 10 sekund, po czym po przylozeniu cyny nic, żadnej reakcji. Próbowałem również przykładac jednoczesnie z jednej strony cyne, z drugiej grot, ale to rownież nic nie dalo.

 

Jedyna opcja, to roztopienie cyny na grocie, i "zlanie" jej na lutowany element... w efekcie czego powstaja słabe, brzydkie, matowe luty :/

 

 

Czy ktos jest w stanie powiedzieć mi jaki błąd popełniam?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 Przykładam lutownice do lutowanego elementu i miejsca lutowania

2 Po 3-4 sekundach odsuwam lutownice, i przykładam cynę, która powinna ładnie roztopić się i utowrzyć ładny, lśniący lut.

 

Nie wiem co zażywali lub palili autorzy googlowych poradników, ale lutowanie opisane w ten sposób to kompletny bezsens.

 

Do elementu/miejsca przykładasz cynę i na chwileczkę (!!!) grot lutownicy, który zabierasz jak tylko cyna się roztopi. Wtedy powinien powstać smerfastyczny lut, a co ważniejsze nie przegrzejesz elementów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dodatkowo polecam zaopatrzyc sie w Kalafonie Lutownicza. Oczyszcza ona grot oraz miejsce lutowania dzieki czemu luty wychodza jeszcze sweetasniejsze :) Najlepiej wez sobie jakis zbedny fragment plytki i na nim potestuj np lutujac odciete nozki rezystorow/kondensatorow. Dobrym pomyslem by zaprzyjaznic sie z lutownica jest wylutowac pare rzeczy np ze starego radia :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak wyżej, pobielony grot i dodatkowo czysty czyli bez nadmiaru resztek przepalonej kalafonii. Możesz co jakiś czas wytrzeć grot chusteczką papierową złożoną kilkakrotnie aby się poparzyć. Na początek zanim nabierzesz wprawy to polecam nie żałować kalafonii. Jak się zrobi syf z kalafonii na płytce to możesz to potem zmyć pędzelkiem i denaturatem (czysty spirytus jest do innych celów :) ).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przecież wiem, napisałem na co zwracać uwagę, jak zastąpić to magiczne czyścidło do grotów. Pewnie autor widział nie jeden taki filmik i na filmikach wszystko było cacy a jemu nie wychodziło. Musiał więc coś przeoczyć. Stąd mój post aby wskazać co mu mogło umknąć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest problem... mianowicie lutownica nie ma specjalnej ochoty rozpuszczać cyny... Próbuję robić to tak jak na filmikach powyzej - tzn kapke cyny na grot, przylozyc z do lutowanego elementu cyne z drugiej strony, i powinno byc voila... Ale voila nie ma - grot nie chce rozpuszczac cyny :/ Przykładam, i czekam z 10 sekund zanim cokolwiek zmięknie, ale o płynnej cynie mowy nie ma.

 

Może to z tego powodu ze nie pobieliłem go przy pierwszym użyciu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przyczyn może być kilka:

- grot pęknięty/ zabrudzony

- możliwe że gdzieś przed grotem zrobiło się zwarcie i część ciepła tam się kumuluje

- masz jakąś beznadziejną cynę

 

A poza tym to o jakiej mocy masz lutownicę??

Edytowane przez KoVol

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...