Czechu Opublikowano 3 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 3 Czerwca 2003 Mozesz zdefiniowac DC ?Direct conect coś a'la osioł no wlasnie Direct connect:) ...a jak sie komus nie podoba to przeciez na siłe nie trzymam:)brawo, jak slucham takiego czegos to wiem ze w wielu sprawach u nas dlugo dobrze nie bedzie. no to nie słuchaj... a co Ty byś tolerował w swojej sieci łamanie ogólnie przyjętych zasad? są zasady i kazdy zgadza sie na ich przestrzeganie, jesli ktos sie do tego nie stosuje ponosi konsekwencje, a jesli to mu sie nie podoba to droga wolna, nikto nikogo do niczego nie zmusza. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
noose Opublikowano 3 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 3 Czerwca 2003 ...a jak sie komus nie podoba to przeciez na siłe nie trzymam:) brawo, jak slucham takiego czegos to wiem ze w wielu sprawach u nas dlugo dobrze nie bedzie. Kosher o co Ci chodzi :?: Czechu dobrze mowi.... ja tak samo u siebie nikogo na sile nie trzymam, bo to ASK (u mnie 4 userow :P) i zadnej umowy nie ma.... Oni sie zobowiazuja placic, a On doprowadzac neta.... Zawsze mozna odejsc.... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kosher Opublikowano 3 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 3 Czerwca 2003 Mozesz zdefiniowac DC ?Direct conect coś a'la osioł no wlasnie Direct connect:) ...a jak sie komus nie podoba to przeciez na siłe nie trzymam:)brawo, jak slucham takiego czegos to wiem ze w wielu sprawach u nas dlugo dobrze nie bedzie. no to nie słuchaj... a co Ty byś tolerował w swojej sieci łamanie ogólnie przyjętych zasad? są zasady i kazdy zgadza sie na ich przestrzeganie, jesli ktos sie do tego nie stosuje ponosi konsekwencje, a jesli to mu sie nie podoba to droga wolna, nikto nikogo do niczego nie zmusza. nie lapiesz? tu nie chodzi o lamanie zasad czy nie, tu chodzi o podejscie do klienta "jak ci nie pasuje to wypad" ja bym bardzo chcial zeby ktos u was zrobil ci konkurencje, wtedy bys moze troszke kulturalniej do ludzi podszedl Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
raist007 Opublikowano 3 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 3 Czerwca 2003 Kosher wyluzuj, ja rowniez cos takiego zauwazylem u siebie. Zawsze sie znajdzie ktos komu czasem sie w pacynce przewraca. Pozwolisz takiemu na burdel to na glowe CI wejdzie. U mnie jeden koles jak kiedys nie bylo internetu przez pol godziny. To nastepnego dnia przylazl i powiedzial, ze nie wiem czy mi zaplaci. Powiedzialem mu ze jak nie chce placic to niech nie placi ja go do niczego nie zmuszam. Jak by odszeld to mam innych ludzi na jego miejsce, ktorych nie podlaczam narazie bo lacze za cienkie jest. Niektorym nawet sie nie chce przyjsc co miesiac z kaska tylko ja do niektorych musze sie fatygowac. Raz przez przypadek odciolem jednego goscia, ktory akurat nie przyniosl mi kaski na czas to przybielg po kilkunastu minutach. Od teraz jak nie bedzie na czas to bede odcinac !!!. Jak sie nie podoba to niech sobie pokupuja winmodemiki. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
raist007 Opublikowano 3 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 3 Czerwca 2003 Ok wracajac do glownego watku tego topicu czyli: sieci bezprzewodowej. Ponizej znajduje sie moje osiedle. Co proponowalibyscie na AP dla powiedzmy 30 userow. Cos dobrego moze o jeden szczebel nizej od Smartbridge, moze Linksys. Antena to mysle ze dookolna z zyskiem energetycznym 10 dBi. A dla klientów: wlasnie co najlepiej dla klientów: karty PCI czy urzadzenia USB. (do 200zl) Jakie dla nich anteny. Do jakiej odległości mozna uzywac dla klientów anten wewnetrznych. <== jak bardzo negatywnie maja sie do tego sciany ??? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czechu Opublikowano 3 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 3 Czerwca 2003 nie lapiesz? tu nie chodzi o lamanie zasad czy nie, tu chodzi o podejscie do klienta "jak ci nie pasuje to wypad" ja bym bardzo chcial zeby ktos u was zrobil ci konkurencje, wtedy bys moze troszke kulturalniej do ludzi podszedl wiesz co... ta nasza rozmowa nie ma sensu... powiem tylko tyle (kontynuując twoją przenośnię): jesli klient nie ma szacunku dla sprzedawcy, a sprzedawca jest jednoczesnie włascicielem sklepu to bedac na miejscu sprzedawcy/wlasciciela (a przeciez jestem) wywalam ze sklepu delikwenta na zbity pysk. a jesli klient odnosi sie z szacunkiem to i ja odnosze sie z szacunkiem do klienta. "Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie" proste i logiczne. inny przykład: idziesz ulicą, ktoś zaczyna cie napierdalać, a ty? stoisz czy sie bronisz? ew. uciekasz.... wg. twojego rozumowania stoisz i dajesz sie napierdalać, a ja przyjmuję postawe i odpieram atak. apropo konkurencji.... konkurencja jest a nawet dwie wiec jesli komus "nie pasuje" to ma gdzie iść. Jak narazie wszystkim pasuje wiec chyba jest GIT no nie?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kosher Opublikowano 8 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 8 Czerwca 2003 Najwiekszy problem jest w tym ze wy nie widzicie problemu !! Dla mnie to koniec tego watku w tym temacie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...