Skocz do zawartości
raist007

Jak legalnie zostac ISP ?

Rekomendowane odpowiedzi

Mozesz zdefiniowac DC ?

Direct conect coś a'la osioł

no wlasnie Direct connect:)

 

...a jak sie komus nie podoba to przeciez na siłe nie trzymam:)

brawo, jak slucham takiego czegos to wiem ze w wielu sprawach u nas dlugo dobrze nie bedzie.

no to nie słuchaj... a co Ty byś tolerował w swojej sieci łamanie ogólnie przyjętych zasad? są zasady i kazdy zgadza sie na ich przestrzeganie, jesli ktos sie do tego nie stosuje ponosi konsekwencje, a jesli to mu sie nie podoba to droga wolna, nikto nikogo do niczego nie zmusza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...a jak sie komus nie podoba to przeciez na siłe nie trzymam:)

brawo, jak slucham takiego czegos to wiem ze w wielu sprawach u nas dlugo dobrze nie bedzie.

Kosher o co Ci chodzi :?: Czechu dobrze mowi.... ja tak samo u siebie nikogo na sile nie trzymam, bo to ASK (u mnie 4 userow :P) i zadnej umowy nie ma.... Oni sie zobowiazuja placic, a On doprowadzac neta.... Zawsze mozna odejsc....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mozesz zdefiniowac DC ?

Direct conect coś a'la osioł

no wlasnie Direct connect:)

 

...a jak sie komus nie podoba to przeciez na siłe nie trzymam:)

brawo, jak slucham takiego czegos to wiem ze w wielu sprawach u nas dlugo dobrze nie bedzie.

no to nie słuchaj... a co Ty byś tolerował w swojej sieci łamanie ogólnie przyjętych zasad? są zasady i kazdy zgadza sie na ich przestrzeganie, jesli ktos sie do tego nie stosuje ponosi konsekwencje, a jesli to mu sie nie podoba to droga wolna, nikto nikogo do niczego nie zmusza.

nie lapiesz? tu nie chodzi o lamanie zasad czy nie, tu chodzi o podejscie do klienta "jak ci nie pasuje to wypad"

 

ja bym bardzo chcial zeby ktos u was zrobil ci konkurencje, wtedy bys moze troszke kulturalniej do ludzi podszedl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kosher wyluzuj, ja rowniez cos takiego zauwazylem u siebie. Zawsze sie znajdzie ktos komu czasem sie w pacynce przewraca. Pozwolisz takiemu na burdel to na glowe CI wejdzie. U mnie jeden koles jak kiedys nie bylo internetu przez pol godziny. To nastepnego dnia przylazl i powiedzial, ze nie wiem czy mi zaplaci. Powiedzialem mu ze jak nie chce placic to niech nie placi ja go do niczego nie zmuszam. Jak by odszeld to mam innych ludzi na jego miejsce, ktorych nie podlaczam narazie bo lacze za cienkie jest. Niektorym nawet sie nie chce przyjsc co miesiac z kaska tylko ja do niektorych musze sie fatygowac. Raz przez przypadek odciolem jednego goscia, ktory akurat nie przyniosl mi kaski na czas to przybielg po kilkunastu minutach. Od teraz jak nie bedzie na czas to bede odcinac !!!. Jak sie nie podoba to niech sobie pokupuja winmodemiki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ok wracajac do glownego watku tego topicu czyli: sieci bezprzewodowej. Ponizej znajduje sie moje osiedle. Co proponowalibyscie na AP dla powiedzmy 30 userow. Cos dobrego moze o jeden szczebel nizej od Smartbridge, moze Linksys. Antena to mysle ze dookolna z zyskiem energetycznym 10 dBi. A dla klientów: wlasnie co najlepiej dla klientów: karty PCI czy urzadzenia USB. (do 200zl) Jakie dla nich anteny. Do jakiej odległości mozna uzywac dla klientów anten wewnetrznych. <== jak bardzo negatywnie maja sie do tego sciany ???

Dołączona grafika

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie lapiesz? tu nie chodzi o lamanie zasad czy nie, tu chodzi o podejscie do klienta "jak ci nie pasuje to wypad" 

ja bym bardzo chcial zeby ktos u was zrobil ci konkurencje, wtedy bys moze troszke kulturalniej do ludzi podszedl

wiesz co... ta nasza rozmowa nie ma sensu...

powiem tylko tyle (kontynuując twoją przenośnię): jesli klient nie ma szacunku dla sprzedawcy, a sprzedawca jest jednoczesnie włascicielem sklepu to bedac na miejscu sprzedawcy/wlasciciela (a przeciez jestem) wywalam ze sklepu delikwenta na zbity pysk. a jesli klient odnosi sie z szacunkiem to i ja odnosze sie z szacunkiem do klienta.

 

"Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie" proste i logiczne.

 

inny przykład: idziesz ulicą, ktoś zaczyna cie napierdalać, a ty? stoisz czy sie bronisz? ew. uciekasz.... wg. twojego rozumowania stoisz i dajesz sie napierdalać, a ja przyjmuję postawe i odpieram atak.

 

apropo konkurencji.... konkurencja jest a nawet dwie wiec jesli komus "nie pasuje" to ma gdzie iść. Jak narazie wszystkim pasuje wiec chyba jest GIT no nie??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...