radiergummi Opublikowano 30 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 30 Września 2010 Seagate zaostrza restrykcje serwisow gwarancyjnych :: ProLine.pl Najlepszy Internetowy Sklep Komputerowy Wrocław Chyba nikt normalny teraz nie kupi dysku tej formy. Odmowa na podstawie zarysowania czy zerwanego gwintu to dla mnie kpina. 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stolara Opublikowano 30 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 30 Września 2010 Pewnie było dużo zwrotów i teraz trzeba zaoszczędzić. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kwasior500 Opublikowano 30 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 30 Września 2010 Potem te niezarysowane/z ładnym gwintem pójdą jako nowe nieużywane. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HeatheN Opublikowano 30 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 30 Września 2010 Pewnie było dużo zwrotów i teraz trzeba zaoszczędzić. Dokladnie, Jak niektorzy co 2 lata wymieniali dysk na wiekszy na podstawie gwarancji...pomagając mu zjeść z tego świata to nie dziwota. Dysk może paść, ale jak pada to ja go odsylam na gware a nie rozkrecam, czy tez rzucam i transportuje w skarpetce.. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zzizzy Opublikowano 30 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 30 Września 2010 Wystarczy, że dysk wyjmie się raz czy dwa z obudowy i rysa zawsze będzie. Ale żeby z tego powodu anulować gwarancję? Kpina. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HeatheN Opublikowano 30 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 30 Września 2010 Ja tam jakoś rys nie mam na powierzchniach które nie trą o nic... Dokładnie radze sie przyjzec fotkom z linka, tam ŻADNA rysa nie powstała w wyniku normalnego ostrożnego obchodzenia się z HDD więc nie wiem w czym problem. Ps. segate nie bronie sam mam WD:) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkel152 Opublikowano 30 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 30 Września 2010 seagate'owi zrobiłem papa juz ponad dwa lata temu dzięki serii 7200.11, po 2 miesiącach zaczęły znikać dane, teraz mam 3 samsungi i jestem zadowolony :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BuMeL Opublikowano 30 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 30 Września 2010 Dokładnie radze sie przyjzec fotkom z linka, tam ŻADNA rysa nie powstała w wyniku normalnego ostrożnego obchodzenia się z HDD Tu bym podyskutował. Fotka, która pokazuje porysowaną powierzchnię przy otworze na śrubę : bardzo częste zjawisko wśród obudów niższej jakości (HEDY, TakeMe) ale również w popularnych CM Elite 3xx. Spróbuj w CM Elite włożyć dysk trzy razy do dolnych zatok (1-3) i zobaczysz co się dzieje. 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość <account_deleted> Opublikowano 30 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 30 Września 2010 ...niemniej jednak większość tych fotek pokazuje, że niektórzy użytkownicy posiadają inteligencję i kwalifikacje do obsługi co najwyżej młotka (impulsownik kinetyczny z naprowadzaniem trzonkowym :lol: ) Podejrzewam że Seagate (może z poczucia winy) łykało stanowczo zbyt dużo zwrotów i w końcu powiedzieli dość. Bardzo dobrze - debile i oszuści działają na niekorzyść normalnych klientów. Poza tym: ktoś z was przyjąłby tak uszkodzone dyski na gwarancję? - myślę że większość nie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stolara Opublikowano 30 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 30 Września 2010 Zależy co byłoby przyczyną uszkodzenia. Na pewno nie zerwany gwint, czy odklejona naklejka. Jeśli należycie użytkuje się dysk to nie ma prawa urwać się w nim pin od zasilania, transmisji danych, czy odpadnięcie śrubki. Jak ktoś rzuca dyskami o podłogę i odsyła na gwarę (co gorsza uznają mu ją) to coś jest nie tak. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ZlyUser Opublikowano 30 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 30 Września 2010 (edytowane) Poza tym: ktoś z was przyjąłby tak uszkodzone dyski na gwarancję? - myślę że większość nie. Ten z rysą od normalnego montazu czy ten z napisem markerem? Oczywiscie ze nie. Przeciez to są trwałe uszkodzenia powodujące awarie dysku ;) Edytowane 30 Września 2010 przez ZlyUser Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
carek Opublikowano 30 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 30 Września 2010 Zerwany gwint montażowy, czy też rysy na pokrywce powodem odrzucenia gwarancji... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BuMeL Opublikowano 30 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 30 Września 2010 Na dobrą sprawę takie same restrykcje stosują pozostali producenci, może poza śmiesznymi przypadkami jak gwint ;). Tak czy siak nie sądzę, żeby było to do końca stosowane w praktyce, wysyłałem dyski wszędzie, w różnych stanach fizycznych i elektronicznych i nigdy nie miałem jeszcze odrzucenia. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość <account_deleted> Opublikowano 30 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 30 Września 2010 Ten z rysą od normalnego montazu czy ten z napisem markerem? Oczywiscie ze nie. Przeciez to są trwałe uszkodzenia powodujące awarie dysku ;)Napisałem: większość fotek -> więc? Chociaż: może to przegięcie, ale może na zdjęciu nie widać że gość zmywał ślady rozpuszczalnikem nitro. Poza tym: Każdy producent czegokolwiek na świecie zastrzega sobie, że jakiekolwiek uszkodzenia mechaniczne powodują utratę gwarancji. Kupując produkt zgadzamy się na jego warunki - jakieś ale? - zmienić producenta jak się nie podoba. Obite narożniki czy głębokie rysy są uszkodzeniami mechanicznymi. W przypadku tak delikatnego sprzętu jest to niedopuszczalne. (np. może jakiś dekiel porysował obudowę wkrętakiem, ale też możliwe że wkręcał dysk w imadło) Gwinty: uszkodzenie mechaniczne - może nie? Młotek w łapę a nie za dyski się brać. Naklejka: może gość zmył ją rozpuszczalnikiem, albo po prostu zamienił elektronikę - nie uszkodził śrub. Zerwijcie sticker ze sprzętu a potem idźcie się kłócić, że sam odpadł... ...na prawdę nie ma o co robić afery - to są normalne zasady. I jak wyżej napisano: czasem dyski po naprawie trafiają na wtórny rynek -> widoczne uszkodzenia mechaniczne to utrudniają i producent ma prawo się przed tym zabezpieczyć. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 30 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 30 Września 2010 Stickera się nie czepiam, bo trzeba się postarać, aby chociaż róg oberwać. Zerwane gwinty śrub? Serio? Wystarczy włożyć minimalnie mniejszą śrubkę i próbować kręcić - zjedziesz gwint na pewno. Tylko czy to może uszkodzić dysk?? Nie wiedziałem też, że bazgrając flamastrem po powierzchni blachy, która ma grubość 1mm, można uszkodzić to, co jest pod nią. Ciekawych rzeczy się człowiek dowiaduje patrząc na te wypociny producenta dysków. Podobnie rysy na powierzchni bocznej - niektóre obudowy (mniej markowe) są robione trochę na oko i półki na dyski są czasami dość ciasne lub krzywe - przy normalnym wsuwaniu można zrobić rysę na całą długość bocznej części dysku nie używając przy tym siły. 2 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 30 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 30 Września 2010 macie problem - zagłosujcie portfelem i tyle... Ja zagłosowałem 2 lata temu - samsung spisuje się wybornie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rikki Opublikowano 30 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 30 Września 2010 Część z tych decyzji Seagate'a jest absurdalnych, z pewnością zniechęcających. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość <account_deleted> Opublikowano 30 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 30 Września 2010 Wystarczy włożyć minimalnie mniejszą śrubkę i próbować kręcić - zjedziesz gwint na pewno. Tylko czy to może uszkodzić dysk??Pytanie: dlaczego chcesz wkręcać śrubkę która nie pasuje? :rolleyes: macie problem - zagłosujcie portfelem i tyle... Ja zagłosowałem 2 lata temu - samsung spisuje się wybornie. Otóż to - zasady są proste. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zzizzy Opublikowano 30 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 30 Września 2010 (edytowane) Pytanie: dlaczego chcesz wkręcać śrubkę która nie pasuje? :rolleyes: Jeśli dobrze pamiętam, śrubki do płyty głównej i do napędów mają różne gwinty, więc mając je w jednym woreczku można się pomylić. Edytowane 30 Września 2010 przez zzizzy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość <account_deleted> Opublikowano 30 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 30 Września 2010 Jeśli dobrze pamiętam, śrubki do płyty głównej i do napędów mają różne gwinty, więc mając je w jednym woreczku można się pomylić....na jak ktoś nie odróżnia gwintu calowego od metrycznego... W sumie na blachowkręcie też się da zamocować - co kto lubi... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 30 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 30 Września 2010 No właśnie o to chodzi, że już różne cuda u ludzi widziałem łącznie z dyskiem wiszącym na kablach. Dlatego uważam, że uszkodzenie gwintu to śmieszny powód odmowy naprawy gwarancyjnej. 2 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zzizzy Opublikowano 30 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 30 Września 2010 (edytowane) ...na jak ktoś nie odróżnia gwintu calowego od metrycznego... Zacznijmy od tego, że trzeba odróżniać gwint calowy od metrycznego. Ja niestety tego nie potrafię; duża część użytkowników komputera pewnie także. Nie każdy ma techniczne wykształcenie/smykałkę do techniki BuMeL - człowiek całe życie się uczy ;) Dzięki. Edytowane 1 Października 2010 przez zzizzy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BuMeL Opublikowano 30 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 30 Września 2010 yy troche śmiesznie to brzmi zzizzy bo do odróżniania gwintu w kompie nie trzeba wykształcenia technicznego hehe, sprawa jest prosta : flopek metryczny, cała reszta calowy, wentylatory to jakiś wynalazek ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamail86 Opublikowano 1 Października 2010 Zgłoś Opublikowano 1 Października 2010 (edytowane) To już Seagate przesadził żeby za rysy powstałe podczas montażu dysku w obudowie anulować gwarancję. Gdybym wiedział że Seagate wprowadzi takie absurdalne warunki gwarancji to zamiast prawidłowo montować dysk w obudowie to bym powiesił dysk na kablach tak jak pisał Ullisses i bym się nie musiał teraz martwić że jak coś się stanie z dyskiem to mi go nie przyjmą bo się po bokach o obudowę porysował ;/ To z podpisaniem dysku oraz z uszkodzonym gwintem to też śmieszny powód odmowy gwarancji. Ani jedno ani drugie dysku przecież nie uszkodzi. Poza tym to nawet raz kiedyś w sklepie do nowego dysku dali mi niewłaściwe śrubki i dobrze że to zauważyłem przed rozpoczęciem przykręcania dysku bo już miałbym po gwincie. Natomiast taki mniej doświadczony użytkownik na pewno nie zwróci na to uwagi i będzie przykręcać dysk tym co mu dali w sklepie, bo tam przecież się znają i wiedzą co dają ;/ No to już chyba na tym zakończyłem swoją przygodę z dyskami tej firmy. Edytowane 1 Października 2010 przez kamail86 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Klaus Opublikowano 1 Października 2010 Zgłoś Opublikowano 1 Października 2010 yy troche śmiesznie to brzmi zzizzy bo do odróżniania gwintu w kompie nie trzeba wykształcenia technicznego hehe, sprawa jest prosta : flopek metryczny, cała reszta calowy, wentylatory to jakiś wynalazek ;) hmm, a napędy optyczne? :wink: Co do głosowania portfelem itd, indywidualnie sprawa jest prosta, możemy zagłosować na Samsunga czy WD. Globalnie jeśli wszyscy będą podejmować takie wybory, pozostanie nam dwóch wielkich graczy na rynku HDD. Wtedy z cenami może być różnie. Wielu już producentów dysków znikło z rynku, chociażby Quantum czy Maxtor wchłonięty przez Seagate. Jak ktoś ma komputer dłużej niż 10 lat, pewnie byłby w stanie przypomnieć sobie też innych producentów. Sprawa zerwanych gwintów itp jest pewnie, jak już wspomniano związana z tym, że dostaje się nowy dysk z wymiany gwarancyjnej. Uszkodzony trafia ponownie na rynek jako ponaprawowy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BuMeL Opublikowano 1 Października 2010 Zgłoś Opublikowano 1 Października 2010 aa no, napedy optyczne jak flopek, dzięki za spostrzegawczość ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
forest kila zbila Opublikowano 1 Października 2010 Zgłoś Opublikowano 1 Października 2010 nie ma się co podniecać i tak nikt świadomy nie kupi dziś seagate'a :)) 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość <account_deleted> Opublikowano 2 Października 2010 Zgłoś Opublikowano 2 Października 2010 Co do głosowania portfelem itd, indywidualnie sprawa jest prosta, możemy zagłosować na Samsunga czy WD. Globalnie jeśli wszyscy będą podejmować takie wybory, pozostanie nam dwóch wielkich graczy na rynku HDD. Wtedy z cenami może być różnie.Hmm, z jednej strony to ciekawe spostrzeżenie, ale z drugiej: to co, mamy na siłę utrzymywać Seagate przy życiu podczas gdy ta firma ewidentnie olewa klienta? (nie mówię o kwestii gwarancji tylko o wypuszczaniu "na siłę" niedopracowanego sprzętu/softu i o likwidowaniu w SMART istotnych informacji) ? Seagate albo się obudzi (na co liczę) albo zginie -> life is brutal... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HeatheN Opublikowano 2 Października 2010 Zgłoś Opublikowano 2 Października 2010 Z tymi tanimi budami i rysami na boku...nie zgadzam się. Może powstać jedna drobna ryska...ale na zdjeciach to wyglada jakby ktos do Tracera budy wkladal i wykladal dysk 10x dziennie... Ile razy w ciagu 2 lat wykrecacie głownego HDD? 1x?2x? tak porysować? nie sądzę... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rikki Opublikowano 2 Października 2010 Zgłoś Opublikowano 2 Października 2010 Jeżeli dysk ciasno wchodzi to jednokrotne włożenie-wyłożenie może pozostawić solidne ślady. Wiem co mówię bo miałem tak ze starym Maxtorem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...