Windows nie wyłącza się i okresowo nie ładuje

[oldskul]

Mam problem z komputerem stacjonarnym w sygnaturze. Komputer przestał wyłączać się i przechodzić w stan wstrzymania, okresowo był problem z rozruchem, albo pokazywał się ekran POST i był zamrożony. Przywróciłem defaultowe ustawienia w BIOS, odkręciłem wszystko ;). Po zmianie pamięci w inne sloty, lub ewentualnym wyjęciu i ponownym włożeniu problem potrafił ustać nawet kilka tygodni. Ostatnio jednak znów problem się powtarza. Przestała działać usługa Windows Update, program Ashampoo Burning Studio i komunikator Pidgin, zrobiłem przywracanie systemu lecz nic nie pomogło, w akcie desperacji postawiłem system od nowa. Pierwszy zgrzyt pojawił się przy instalacji systemu, podczas gdy instalator przygotowywał system do pierwszego uruchomienia - akcja stanęła w miejscu, wyjąłem jedną kość RAM i akcja potoczyła się dalej.

 

Testowałem RAM memtestem spod Windowsa - zero błędów, Linx, Orthoss również poszedł w ruch, wszystkie testy bezbłędnie. Podejrzewam sekcję zasilania pamięci na płycie głównej lub zasilacz. Właśnie wybieram się do kumpla po miernik, przedstawię wyniki do godziny czasu.

[KoVol]

Sprawdź dysk przy pomocy HDtune

[oldskul]

Z dyskiem wszystko ok, nie ma tragedii, error scan - 0 błędów.

Edytowane 2 Października 2010 przez oldskul

[Klaus]

Sprawdź napięcia zasilacza, nie zapomnij o +5V, 3,3V, 5Vsb

Dysk jest w kondycji marnej. Nie wiem czy już się kwalifikuje na gwarę ale nie wróżę mu długiego żywota.

Edytowane 2 Października 2010 przez Klaus

[oldskul]

Wszystkie napięcia mieszczą się w normie ATX. Na +5V jest 5,24 w stresie ;).

Klaus - 3 bad sektory na dysku, to nie powód do rozpaczy, zresztą trochę godzin już zrobił. Żonglowałem trochę pamięciami pomiędzy slotami na ram, pożyczyłem komplecik od kumpla, sprawdziłem też z użyciem innego procesora (PDC E2160) i co jakiś czas komputer nie przechodził ekranu POST, albo w ogóle był czarny ekran i brak sygnału. Obstawiam na płytę główną.

Edytowane 2 Października 2010 przez oldskul

[Klaus]

5Vsb ile miało?

[KoVol]

Ja bym stawiał mimo wszystko na dysk.

Z tego co wyczytałem 3 bad sektory + status warning nie wróży nic dobrego.

Sprawdź jeszcze raz dysk tym razem używając programu MHDD.

[oldskul]

Zmieniłem dysk na inny, WD 320 AAKS od kumpla, który w ogóle nie ma badów jest to samo. Napięcie na +5 vsb w normie :). Odkręcam płytę i oddaję jutro na gwarancję.

 

KoVol status warning pojawia się już przy 1 bad sektorze.

Edytowane 3 Października 2010 przez oldskul