Skocz do zawartości
jonas

Rejestracja "anglików"

Rekomendowane odpowiedzi

Czytam to i jestem przerażony sprawnością argumentowania za zwiększeniem śmiertelności wśród rodaków. Szkoda, że nie należę do jakiegoś fanatycznego ugrupowania religijnego lub politycznego, wszystko tak łatwo można by wytłumaczyć spiskiem żydokomuny, mającym na celu wyniszczenie narodu polskiego i takie tam brednie. A tak po prostu nie rozumiem, jak można to popierać.

 

Siedząc na miejscu pasażera w trakcie wyprzedzania autobusu nie ma technicznej możliwości, żeby bezpiecznie sprawdzić co jedzie z naprzeciwka i dziwi mnie, że ktokolwiek kto jechał samochodem dalej niż do sąsiedniej wsi ośmiela się w ogóle dyskutować na ten temat.

 

Czyżby Angole wynaleźli sprytny sposób na opchnięcie w Europie swoich niesprzedawalnych dotąd samochodów?

  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  Przede wszystkim, to anglicy powinni zrobić coś ze swoim ruchem lewostronnym, przecież od kiedy jest tunel, przestali być wyspą i muszą liczyć się z tym, że zarówno ich obywatele przejeżdżający na kontynent, jak i goście na wyspach będą siać ferment na drogach. Jechałem ostatnio po 3mieście spory kawałek za anglikiem i żałuję, że nie mogłem znaleźć w plecaku aparatu, bo chciałem nakręcić film. Za każdym razem, jak skręcał na skrzyżowaniu, walił na czołówkę. Pocierpieli by parę tygodni podczas przestawiania znaków i zmian linii, za parę miesięcy wszyscy by się przyzwyczaili i byłoby po kłopocie raz na zawsze. Szwajcarzy 40 lat temu na to wpadli, ale nie anglicy - trzeba chronić swoją brytyjskość.

 

A manualem z kierownicą po prawej stronie po prostu nie mogę jeździć. Zmienianie biegów lewą ręką jest sprzeczne z naturą, logiką, lateralizacją półkul mózgowych, koranem i scenariuszem serialu telewizyjnego "Klan"; jest sprzeczne ze wszystkim.

  • Upvote 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co ma tunel do wyspy?

Przeciez i tak caly transport jest ladowany na platformy kolejowe, zaden to argument, promy rowniez plywaja, wiec mozna to podpiac juz do okresu przed tunelem.

Jezeli gosciu w przytoczonym angliku nie dawal sobie rady w 3miescie, to jest bardzo prawdopodobne ze w aucie z kolkiem po lewej stronie byloby to samo.

40 lat temu motoryzacja byla na innym etapie, szwedzi tez przeszli na prawa strone w latach 50-tych.

Obecnie to bylaby wielka tragedia dla brytoli.

Zreszta przy tej sieci drog absolutnie bezcelowe by to bylo.

Zauwazcie ze to tylko w Polsce (nie wiem jak dalej na wschodzie) sa takie problemy ze wzgledu na brak konkretnych drog.

Jak jedziesz autostrada to generalnie nie robi to roznicy po ktorej stronie masz kolko o ile masz glowe na karku.

Teoretycznie wjezdzajac w teren zabudowany masz 50kmh i brak warunkow na wyprzedzanie, wiec strona po ktorej siedzi kierowca nie ma wiekszego znaczenia.

Nie ma problemow z jazda w UK z kierownica po lewej stronie.

Podobnie z odwrotnej sytuacji w Polsce.

Wystarczy ograniczone zaufanie - ufasz innym kierowcom na drodze? Nie. Rowniez nie ufaj ocenie pasazera.

Nie widzisz - nie wyprzedzaj.

  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja słyszałem ( i raz widziałem), że wiele osób na zachodzie rejestrując 'angliki' zakłada sobie kamerkę na/w lewe lusterko, która przekazuje obraz z przeciwnego pasa ruchu do wyświetlacza zamontowanego wewnątrz (mój kolega miał w osłonie przeciwsłonecznej). Wiadomo, że takie coś nie zastąpi wyczucia odległości itp, ale pokaże czy np. pas jest pusty i czy można się wychylić i sprawdzić na własne oczy...

Ja sam zrobiłem 'anglikiem' tegoż kolegi w Polsce kilkaset kilometrów w tym trasę Toruń-Koszalin-Toruń i muszę przyznać, że takie urządzenie + rozwaga i można śmiało używać takie auto na naszych syfiastych drogach i nawet zmienianie biegów lewą ręką idzie bez problemu ogarnąć ;)

Dodatkowo jak wiadomo wielu Polaków wracających z UK używa na co dzień w PL angliki zarejestrowane i ubezpieczone w UK i jakoś żyją... Więc nie widzę powodów, żeby takie auta nie miały się poruszać po naszych drogach... Raz nawet słyszałem, że jakiś gościu po zatrudnieniu prawnika zarejestrował takie auto u nas, tyle, ze nie wiem jak z przeglądami?? Czy do Niemiec jeździ je robić czy jak??? :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, tylko u nas nie ma ani dobrych dróg, gdzie zwisa ci strona kierownicy, ani tym bardziej rozsądnych kierowców. Dlatego wydaje mi się to szalenie niebezpiecznym pomysłem.

 

Nie ocenialem pomyslu ;p Przedstawilem jedynie w jakich warunkach realizacja mialaby sens.

Nie jestem przekonany ze Polska zostalaby zalana autami z wysp.

Sprzedaz bezposrednia zostalaby zmarginalizowana (nie bede ryzykowal stwierdzenia wyeliminowana ;)), obecnosc posrednikow zmniejsza atrakcyjnosc finansowa zakupu takiego auta,

Czy wowczas cena bylaby wystarczajaca rekompensata za kierownice po drugiej stronie? Nie wiem.

 

Dodam kolejny argument przeciwko KE - ten akurat jest wazny dla mnie, ostatecznie zyje na wyspach.

Taka sytuacja moglaby zmobilizowac rodakow, przebywajacych rowniez tutaj, do rejestracji i ubezpieczenia aut w Polsce.

I teraz, jezeli ktorys - odpukac - wpakowalby mi sie w kufer to znajac polskich ubezpieczycieli moglbym miec pozniej problem.

Edytowane przez yngwie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tymi światłami to też kpina jakaś... W USA mają swiatła przednie ustawione równo na przód jak latarki i też jeżdzą setki milionów aut i nikomu to nie przeszkadza... Mi również, no chyba, że ktoś ma 'wieś xenony' z allegro... I tak w nocy praktycznie nie odróżnisz mijającego cię anglika od reszty...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem. Zdarza mi się widzieć auta, w których lampa od osi jezdni wali zdecydowanie wyżej, niż ta od pobocza. Zastanawiam się wtedy czy to anglik, czy jakiś idiota, który nie umie/nie może (z powodu uszkodzenia) lamp ustawić, a przegląd przeszedł po znajomości.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teoretycznie wjezdzajac w teren zabudowany masz 50kmh i brak warunkow na wyprzedzanie, wiec strona po ktorej siedzi kierowca nie ma wiekszego znaczenia.

 

Praktycznie w miastach są drogi mające 2 do 4 pasów, w niektórych miejscach z limitami do 70 po których co chwila się zmienia pas. Z drugiej strony są drogi mające jeden pas i brak zatok dla autobusów obok których normalny samochód przejedzie bez problemu, anglik juz nie...

Teorie mozna sobie wsadzic w 4 litery.

 

 

Z tymi światłami to też kpina jakaś... W USA mają swiatła przednie ustawione równo na przód jak latarki i też jeżdzą setki milionów aut i nikomu to nie przeszkadza...

 

Tam budują drogi tak zeby nie miały zakrętów co 100 metrów ;) Edytowane przez ZlyUser

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tymi światłami to też kpina jakaś... W USA mają swiatła przednie ustawione równo na przód jak latarki i też jeżdzą setki milionów aut i nikomu to nie przeszkadza... Mi również, no chyba, że ktoś ma 'wieś xenony' z allegro... I tak w nocy praktycznie nie odróżnisz mijającego cię anglika od reszty...

 

Pytanie tylko czy hamburgery mają prawe niżej niż my, czy my mam lewe niżej niż oni? Albo prościej bo przy pierwszym pytaniu można się pogubić ;) Mają oba na poziomie naszego lewego czy prawego? Czy może coś po środku? Edytowane przez KAX_

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tam budują drogi tak zeby nie miały zakrętów co 100 metrów ;)

 

Tylko, że ukośne ustawienie świateł ma za zadanie dawać więcej światła na pobocze lub mniej na kierowcę z przeciwka - zależy jak na to spojrzeć. ;]

 

Natomiast brak takiego układu świateł w USA spowodowany jest raczej tym, że tam najpierw powstały drogi, a potem zabudowania, dlatego każdy pieszy jest bezpieczny na poboczu lub chodniku.

U nas natomiast budowało się drogi byle tylko je wcisnąć między dwa budynki, a potem poszerzało kosztem chodnika/pobocza. Ale wróćmy do wątku... ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na razie znalazłem dwie zalety "legalnych" anglików: niższe ceny aut LHD oraz możliwość normalnej eksploatacji rarytasów z kraju Kwitnącej Wiśni. Do wymienionych wyżej minusów dodam problemy z korozją części mechanicznych anglików - klimat robi swoje.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co ma tunel do wyspy?Przeciez i tak caly transport jest ladowany na platformy kolejowe, zaden to argument, promy rowniez plywaja, wiec mozna to podpiac juz do okresu przed tunelem.

A to, że podróż promem przez kanał od brzegu do brzegu (z biznesowego punktu widzenia: z zadupia na zadupie) zajmuje 2h. A eurostar w 1:50 leci z Brukseli, a w 2:15 z Paryża do Londynu. Otwarcie tunelu kilunastokrotnie zwiększyło ruch samochodowy między wyspą a kontynentem, ale mniejsza z tym.

 

Niezależnie od wszystkiego: angole mogą bez problemu rejestrować auta z kierownicą po lewej stronie, a w większości pozostałych krajów UE bez problemu można rejestrować auta z kierownicą po prawej. Polska zawsze będzie robiła wszystko inaczej, niż reszta. Oficjalnie będziemy zasłaniać się bezpieczeństwem, a mniej oficjalnie obawiać się zalewu tanich aut z UK. A zupełnie nieoficjalnie, to pewnie koncerny motoryzacyjnew Polsce będą lobbować przeciwko dopuszczeniu takich aut, bo jest więcej niż pewne, że polak zamiast dać ~60K za nowego, najdroższego na świecie golfa (a ceny VAG w polsce są najwyższe na świecie) będzie za tą samą kasę wolał mieć 1-2 letnie BMW czy Audi z kierownicą po drugiej stronie.

 

Abstraciach!ąc od tego, jak chore wydaje mi się chcenie prowadzenia takiego samochodu na co dzień, uważam, że jeżeli ktoś chce, to powinien móc, jeżeli takie prawo jest w unii. 

 

Na razie znalazłem dwie zalety "legalnych" anglików: niższe ceny aut LHD oraz możliwość normalnej eksploatacji rarytasów z kraju Kwitnącej Wiśni. Do wymienionych wyżej minusów dodam problemy z korozją części mechanicznych anglików - klimat robi swoje.

 

 

Indywidualny transport samochodu z nipponu jest tak drogi, że naprawdę opłacalny tylko w przypadku rarytasów. A żeby rarytas był rarytasem, musi być pozbawiony wad, do których bez wątpienia należy zaliczyć kierownicę po złej stronie. Dlatego motoryzacyjnego Pearl Harbor bym się nie obawiał ;]

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ja wiem, czy nie grozi...

Jeśli można by rejestrować auta z RHD, to do pokonania mamy jedynie 1800 km. W jedną stronę można polecieć samolotem dość tanio, w drugą spędzimy niewiele ponad 20 godzin za kółkiem i jesteśmy w domu swoim upragnionym autem z kierownicą po niewłaściwej stronie. ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Generalnie jestem przeciwny rejestracji anglików, głównie ze względu na problem ze światłami - widać takich "miszczów" kierownicy co jakiś czas świecących na "lewe pobocze". Jeżeli jednak EU zmusi nas do rejestracji takich samochodów (a szczerze powiedziawszy zgadzam się z tym, że wynika to raczej z lobbingu angoli chcących upłynnić stare samochody na chłonny rynek niż generalnej zasady równości), ok, ale pod dwoma warunkami:

 

1.Obowiązkowa wymiana świateł, plus obowiązkowa kontrola świateł przy każdym przeglądzie - powód oczywisty: coby nie oślepiali innych.

 

2. Stawka OC +20% dla anglika - zwyczajnie wyższe ryzyko ubezpieczeniowe (jeżeli nie będzie to wykonane systemowo, to w momencie pojawienia się na drogach masy anglików, liczba wypłat z oc wzrośnie i wzrosną ceny ubezpieczeń dla wszystkich).

Edytowane przez KHOT

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ja wiem, czy nie grozi...

Jeśli można by rejestrować auta z RHD, to do pokonania mamy jedynie 1800 km. W jedną stronę można polecieć samolotem dość tanio, w drugą spędzimy niewiele ponad 20 godzin za kółkiem i jesteśmy w domu swoim upragnionym autem z kierownicą po niewłaściwej stronie. ;]

 

Niewiele ponad 20 godzin, przez cala Rosje, gdzie na niektorych "autostradach" podstawowym ekwipunkiem jest zapas paliwa, zywnosci i bron? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

możliwość normalnej eksploatacji rarytasów z kraju Kwitnącej Wiśni.

 

Z tego co mi wiadomo rarytasy i unikaty można zarejestrować.

 

Co rejestracji pozostałych aut jestem zdecydowanie na nie. Co z tego, ze w innych krajach można zarejestrować takie uto? Niektórzy piszą jak by nie znali własnego narodu... jak tylko będzie możliwości rejestracji takich aut zacznie się masowe ściąganie szrotu z UK. Wyobraźcie sobie jak Ci wszyscy drogowi dysmózgowcy przesiądą się ze swoich starych zdezelowanych tjuningowanych rupieci na auta z Wysp bo za tą samą kasę można mieć nowsze auto. To samo młodzi kierowcy nie jeden pokusi się na tanie auto z wysp, a ledwo co opanował prowadzenie pojazdu z kierownica po właściwej stronie. Osobiście nie chciał bym aby co chwila ktoś z partyzanta wyskakiwał mi na czołówkę. Byłbym na tak pod warunkiem, ze opłaty za takie auto były by na takim poziomie aby końcowa cena auta nie odbiegała od tego z kierownica po lewej stronie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obama ją na poziomie naszego prawego ;)

 

A co ma do tego Obama? :P

 

 

Ja tam jestem ZA, debil na drodze to debil na drodze, nie ważne czy ma kierownice po lewej czy prawej i tak pali fajkę, gada przez telefon albo bawi się z laską, lub laska nim i prędzej czy później w kogoś walnie.

 

Ale jest jeden mega plus, legalne Mitsu FTO legalnie na drodze, 200kucy za 6-7tysięcy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niewiele ponad 20 godzin, przez cala Rosje, gdzie na niektorych "autostradach" podstawowym ekwipunkiem jest zapas paliwa, zywnosci i bron? ;)

 

ULLISSES chyba mial na mysli podroz z UK. co nie zmienia faktu, ze ciekawi mnie jaka przedkosc trzeba utrzymywac, zeby miec przelotowa ok 90 km/h, tak pewnie cos pod 150.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie wierzycie, że możliwość rejestracji takich aut spowoduje ich napływ do Polski w ilościach hurtowych i masowe kupowanie ich przez obywateli naszego kraju? Normalny człowiek nie wpieprzy się w taki bagno, debile zawsze się znajdą, ale to będzie raczej margines. Bardziej prawdopodobne, że Polacy mieszkający na wyspach będą rejestrować swoje auta w Polsce ze względu na koszty, a jeździć będą na wyspach, ale to też czasowo bo ubezpieczyciele po kilku szkodach likwidowanych w funtach skapną się, że koszty są zbyt duże i będą walić anglikom takie stawki, że taniej im będzie ubezpieczać się na wyspach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Indywidualny transport samochodu z nipponu jest tak drogi, że naprawdę opłacalny tylko w przypadku rarytasów. A żeby rarytas był rarytasem, musi być pozbawiony wad, do których bez wątpienia należy zaliczyć kierownicę po złej stronie. Dlatego motoryzacyjnego Pearl Harbor bym się nie obawiał ;]

 

Na szczęście praktyczknie każdy rodzynek jest do dostania w europie, a w samym UK mozna juz przebierać między Integrami DC5, FTO, Skylinami, RX7, Glanza'mi, Monaro i kto co tam lubi ;)

 

Z tego co mi wiadomo rarytasy i unikaty można zarejestrować.

 

Nie można bez kombinacji.

 

legalne Mitsu FTO legalnie na drodze, 200kucy za 6-7tysięcy

Jeździ po Polsce 5 czy 6 takich z kierą po naszej ;)

 

(a szczerze powiedziawszy zgadzam się z tym, że wynika to raczej z lobbingu angoli chcących upłynnić stare samochody na chłonny rynek niż generalnej zasady równości)

UK w ciagu ostatnich miesięcy zostało nieźle "wyczyszczone" ze starych samochodów, prawie pół miliona gratów poszło na złom. Słowo klucz: http://www.scrappage.org.uk/ . Z upłynnianiem samym w sobie też raczej nie ma większych problemów, bo przecież "rytuałem" każdego imigranta ze wschodu jest zakup czterech kółek za niecałą wypłatę ;) Edytowane przez MaSell

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

(a szczerze powiedziawszy zgadzam się z tym, że wynika to raczej z lobbingu angoli chcących upłynnić stare samochody na chłonny rynek niż generalnej zasady równości),

 

Ale o czym Ty gadasz? Że niby ktoś w UK wymusza na innych państwach akceptację aut RHD? Miej litość...

 

1.Obowiązkowa wymiana świateł, plus obowiązkowa kontrola świateł przy każdym przeglądzie - powód oczywisty: coby nie oślepiali innych.

 

Ależ to oczywiste, że jak rejestruję coś w PL, to będę jeździł głównie w PL i auto powinno spełniać podstawowe wymogi, by nie utrudniać ruchu innym - w tym wypadku oślepiać.

 

2. Stawka OC +20% dla anglika - zwyczajnie wyższe ryzyko ubezpieczeniowe (jeżeli nie będzie to wykonane systemowo, to w momencie pojawienia się na drogach masy anglików, liczba wypłat z oc wzrośnie i wzrosną ceny ubezpieczeń dla wszystkich).

 

Też mi powód. W takim razie +20% dla emerytów, rencistów oraz ludzi w okularach i kobiet (z wyjątkiem tych jeżdżących autem segmentu D i wyższym - bo te są pewne siebie za kółkiem i nie boją się własnego cienia na drodze). ;]

 

Byłbym na tak pod warunkiem, ze opłaty za takie auto były by na takim poziomie aby końcowa cena auta nie odbiegała od tego z kierownica po lewej stronie...

 

Wybacz, ale to by oznaczało, że spuściliśmy ostatnie 20 lat w kiblu - ogromny krok w tył.

 

ULLISSES chyba mial na mysli podroz z UK. co nie zmienia faktu, ze ciekawi mnie jaka przedkosc trzeba utrzymywac, zeby miec przelotowa ok 90 km/h, tak pewnie cos pod 150.

 

Owszem - UK. Poza tym tam nie jeździ się po Fiaty 126p, więc co to za wyczyn utrzymać średnią 90? Nie wspomnę już, że przez 20 godzin z hakiem miałem na myśli także 21, 22 godziny - w zależności od tego, w której części Polski mieszkasz - w końcu to u nas jedzie się najwolniej, bo ciągle korki i przebudowy oraz śmieszne ograniczenia.

 

Z tego co mi wiadomo rarytasy i unikaty można zarejestrować.

 

Tak, jeśli nie istnieje wersja z LHD - np NSX.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wybacz, ale to by oznaczało, że spuściliśmy ostatnie 20 lat w kiblu - ogromny krok w tył.

Doskonale o tym wiem ale jeśli miało by to ograniczyć to o czym wspominałem wyżej to osobiście bym był za dodatkowymi opłatami...

 

Tak, jeśli nie istnieje wersja z LHD - np NSX.

 

Że niby NSX'a nie było LHD? Edytowane przez KAX_

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tam jestem ZA, debil na drodze to debil na drodze, nie ważne czy ma kierownice po lewej czy prawej i tak pali fajkę, gada przez telefon albo bawi się z laską, lub laska nim i prędzej czy później w kogoś walnie.

Sorry, ale jednak dla mnie ma znaczenie ile jest tych debili na drogach. Wczoraj miałem trasę KRK-WAW-RZE-KRK, gdzie tylko do Wawy jechałem Gierkówką, a potem na Radom, Łoniów i Rzeszów i Krk. Czyli w większości jeden pas. I tyle K***sów co mi na czołówkę walili to dawno nie miałem. (A kilku z nich jeszcze na radiu jak dostali zjebę czy od wyprzedzanego mobila, czy to ode mnie, to się jeszcze zaczynali pluć.)

 

Więc jak sobie pomyślę, że do tych debili dołączy jeszcze spora grupka np. świeżo upieczonych kierowców, gdzie normalnie nie byłoby ich stać na coś powiedzmy ponad ich umiejętności (czyli większość auto co ma ponad 75KM), a tak ściągną sobie od sąsiada co robi w UK coś takiego. TO bez doświadczenia z kierownicą po prawej i jakimś kolegą po lewej co to powie - Jeeeedź, zmieścimy się. To ja naprawdę jestem przeciw.

 

Nieraz uciekałem na pobocze. Ale jak to mówią do czasu. Czasami nie ma tak szerokiego pobocza. I co wtedy? Dla mnie to dodatkowy czynnik zwiększający niebezpieczeństwo na naszych drogach. Co innego jakby przeważały autostrady. Jeszie sobie wtedy taki jednym pasem i nie ma problemu. Ale u nas króluje jeden pas, ciężarówki, brawura, brak umiejętności. Także nie jest wesoło.

 

Oby ściąganie takich fur nie stało się popularne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem za rejestrowaniem aut z UK. Niedawno dwóch znajomych kupowało sobie auta i jeden za 400Funtów kupił sobie Volvo s40 z 2000 roku -nie bite z klimką, poduszkami, fajnym oryginalnym audio, a drugi za 450F Vectre 99/00 po lifcie, również nie bite z klimką itp. Oba autka w świetnym stanie technicznym z książkami i w miarę niewielkimi przebiegami...

 

Czyli 400Funtów = 1840zł (po kursie 4,6)

Jakie auta można mieć w polsce za 1840zł? Zdezelowane, zaniedbane, pordzewiałe i zmęczone: golf II, Kadett, polonez, e30, renault 19, corsa? Czyli auta, bardzoooooo ryzykowne!

 

No ale fakt trzeba do tych 1840zł doliczyć 200zł za bilet tanimi liniami, 1000 na przejazd, 1300 na zarejestrowanie No i żeby wszystko było tip-top zestaw kamerka + wyświetlacz - ok 300zł. Daje to nam kwotę 4640zł.

I teraz pytanie co da się kupić w polsce za te pieniądze? Jakieś zajechane, spawane e34, audi 80/100, w124 czy lanosy, matizy, micry, calibry, vectry a - Zajechane albo gołe a najczęściej i to i to czyli bieda...

(bynajmniej nie chodzi mi tu, że w/w auta są złe, tylko chodzi mi,że za te pieniądze szansa na auto w naprawdę dobrym stanie jest bliska zeru)

 

Ja (osoba, która w większości jeździ po mieście) ze te pieniądze wolałbym kupić sobie takie dobrze utrzymane volvo s40 z odpowiednim komfortowym wyposażeniem, serwisowane na czas i jeżdżone po dobrych drogach, rocznikowo całkiem młode i co najważniejsze nie bite i spawane... I sądzę, że nie ja jeden..

 

Co do idiotów na drogach to jest inna sprawa... Raz, że do egzaminów w WORDach powinny dojść testy psychologiczne oraz IQ, a dwa, że kary dla drogowych imbecyli powinny zostać zaostrzone! Bo co to jest 500zł jak gościu smiga 200km/h na wąskiej drodze, albo wyprzedza na czołówkę? Dostał by jeden z drugim po 5000zł kary i przestali by szaleć.. A najśmieszniejsze są te tłumaczenia tych nędznych 'akwizytor menagerów' "No bo ja się spieszę do klienta" - Czy to problem wcześniej wstać, albo inaczej rozplanować sobie dzień? I tutaj wracamy do testów IQ...

Edytowane przez Sens
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...