Skocz do zawartości
Dziobak

World of Tanks - Temat zbiorczy

Rekomendowane odpowiedzi

churchille to szroty Dołączona grafika lepsze ruski i usa... na cieżkie zakładam zawsze ramer, dosyłarkę i wentylację... jak masz zamiar snajpić to weź lornetę zamiast dosyłarki

 

dopiero przeczytałem szczegóły odnośnie nowego patch i nerfa art - oni sobie jaja robią... nerfią, bo na wyższych tierach losuje 3-6 art na stronę... zamiast to jakoś ograniczyć (idealny model był w americas army) to nerfują i tak słabe już arty, koniec z graniem grillem w trybie TD, trzeba się bedzie rozejrzeć za inną grą mmo

Edytowane przez grzechuk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

E tak, jak churcha I wylosuje na top to nawet KW-1 nie straszny. ;> Kolejny church jak też zostanie topem to sieje postrach u przeciwnika. Ale ja preferuję dobre [ciach!]lnięcie a nie kąsanie po trochu.

 

Ostatnio KW-1 przebił mi dolną płytę ze 122mm HE, zabrał 499hp na dzień dobry, 50mm dolnej frontowej płyty to trochę żal na ciężkim czołgu - Matilda ma mocniejszy pancerz. Edytowane przez WestCoach

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakie mośki, 12 fragów i przegrana. Ehhhhhhhh

 

 

Defeat

Battle: Mines 30 December 2012 16:56:20

Vehicle: PzKpfw 38H735 (f)

Experience received: 887

Credits received: 12,200

Battle Achievements: Top Gun

 

i 1276 dam

Edytowane przez tom256

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co myślimy o ostatnich ( nie tylko o 8.2 ) ?

 

Generalnie z wersji na wersje jest gorzej .

 

Czasami coś dobrego wymyślą ( jak widełki na tiery w którymś z 7.x - teraz w większości przypadków nie trafisz tierem IV lub V na tier VIII/IX etc. ) , ale też dużo spieprzą - choćby silnik , nowa grafika jest bardziej obciążająca niż stara wersja , szczególnie jak masz niezbyt mocnego kompa .

 

Do tego regularne dołowanie Niemców od jakiegoś czasu - kiedyś grając Marderem , Pz IV , Panterą czy Tygrysami grało się fajnie , teraz Marder jest mocno osłabiony , Pz IV też dostał nerfa ale w połączeniu z widełkami nie jest tak źle ( podobnie SU-85 po stracie armaty 107 mm ) .

 

Zarobki też mocno spadły - kiedyś Pz IV czy SU-85 to były money makery a teraz to średnio się nimi zarabia .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak się dobrze śrubę dokręci to na X tier bez premki wychodzisz na plus. A skoro tak to na każdym innym tierze można spokojnie zarabiać. Tylko tzreba k@r@ć na polu bitwy a nie lamić.

Fizyka i nowa grafika to zmiany na plus. Sorry, ale na 4850 to już dziadek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Opłaca się w ferdku robić w ogóle drugi silnik czy taki sam pożytek jak z pierwszego ? A to coś ok 30k xp także nie chce kolejnych zmarnować na coś bezużytecznego, on dalej się nie będzie obracał ?

 

Bez silnika i gasienic ferdek stoi w miejscu. Aczkolwiek ja go mialem z drzewka HT.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

EDIT: czy mi sie wydaje czy mantlet na 128mm zostal zmieniony?

 

Wydaje Ci się.

 

Ja tam lubię Ferda (mam na nim najwyższy eff i 40% przetrwanych bitew). Ale nie powiem, początki bywają... wymagają duuużo cierpliwości, dopiero top silnik/gąsienice daje nam akceptowalną mobilność, no ale to wiadome. Przyznaję, że ja miałem dość i chciałem go sprzedać, ale się wstrzymałem, bo szkoda mi było wydanych na niego kredytów i dobrze, że tego nie zrobiłem, bo po wymaxowaniu jest ok. Przez moment żałowałem, że nie poszedłem w JP2, ale jak pograłem nim na teście, to mi przeszło. Dla mnie jedyną zaletą JP2 to zdecydowanie większa mobilność i tyle, bo z wytrzymałością jest marnie, góra potrafi odbijać, ale zakres ruchów działa niweczy ten +, bo i tak trzeba wyjechać, no i przez to też trzeba się więcej ruszać, więc... [ ; Przed zakupem Ferdinand'a spotkałem się z opinią, że Ferd jest dobry na randomy, a JP2 do plutonów/kompanii i coś w tym jest, bo mnie udało się kilka razy praktycznie samemu wygrać bitwę Ferdynandem i wątpię, by w tych okolicznościach JP2 dała radę : )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To sobie kw-1s pograj, ja mam 52% przetrwanych po 115 bitwach, idealny czołg na podreperowanie statów jak ktoś potrzebuje, czy to effi, czy fragi, czy WR. ;>

W jp2 mobilność to coś czego mi potrzeba po przesiadce z jp na ferda, w niego i tak wszystko wchodzi mam wrażenie a przy manewrowaniu vs med lub co gorsza scout to zero szansy na obronę i jak ktoś nie pomoże to po nas. Albo nie jestem przyzwyczajony do tak biernej gry i trzymania się na tyłach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wróciłem do gry po pół roku przerwy, duużo się pozmieniało, moim zdaniem na plus, jedynie drzewko rozwoju jakoś nieczytelne. Moim zdaniem wydajność grafiki poprawili, nie mam spadków FPS co wcześniej się zdarzało na niektórych mapach. Fizyka na plus, w końcu można jeździć po prawie całej mapie a nie sztuczne ograniczenia. Gold ammo za srebro też uważam że ok, można zobaczyć jak się strzela za gold a na dłuższą metę i tak nie ma sensu go używać bo wysysa kasę masakrycznie Dołączona grafika.

 

Czołgi jeżdżą tak jak jeździły, w tych co mam w garażu nie zauważyłem nerfów ani OP, jedynie t43 mega mi się spodobał, nie pamiętam jak było wcześniej, ale teraz topowe działko 85mm zrobiło się snajperskie, albo moja załoga się doszkoliła Dołączona grafika, używając go mądrze można spokojnie przebijać i 9 tier waląc w weakspoty, jedynie nędzny dmg ostudza zapał, ale miałem bitwy gdzie przebijałem się na tyły wroga i robiłem zamieszanie zabijającc artę, zdejmując 2-3 kamperów i zdobywając okupanta zanim moi zdążyli dojechać Dołączona grafika

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

T43 bez idiot gun'a to jedno z większych scierw w tej grze i droga przez niego do t44 była meczarnia i chyba udało mi się to zrobić jedynie ze względu na zapał kolegi bo graliśmy nimi cały czas w plutonie. Każdy strzał to rozwalona połowa modułów i członków załogi plus pożar. Następna meczarnia to stockowy t44 z tym działem od T43 ale na szczęście idiot guna odblokowalem na is3 bo mam go elitarnego wiec tylko było potrzeba ok 35k expa na gąski i wieże żeby zaczęła się zabawa. Teraz to mój ulubiony czołg mimo iż nie mam ostatniego działa i silnika. Z minusów to zdecydowanie za miękka wieża w ktora wchodzi wszystko.

 

Tapatapatap i9001

Edytowane przez GeMtin1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi się nim gra bardzo fajnie :) szybki reload, dmg słaby ale mimo wszystko bez tragedii choć raz isa sciągałem 1vs1 na jakieś 10 strzałów ;) czołg bardzo mobilny, czasami mając parę procent hp robiłem kamikaze i jechałem na wroga o dziwo przeżywając i zdejmując kilka czołgów.

 

Fakt czasami jeden strzał i czołg się pali, kilka razy odparował po ammo racku, zużywam zestaw naprawczy w prawie każdej bitwie, ale fajnie się nim jeździ. To t34-85 był dla mnie 1000x gorszy a niby podobny.

 

Podobnie fajnie mi się grało kv-13, po prostu podchodzą mi te czołgi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jednak MM czasami dziala, 1 raz mi sie taka gra trafila od bardzo dawna (zazwyczaj 4-5 arty na team i jakies t7-t10)

A tutaj praktycznie wszyscy T10, po 1 arty i 1 scout (z drugiej strony 2)

Ciekawostka najlepiej w druzynie przeciwnej wypadl t50-2. Dołączona grafika (ktory przy okazji mnie zdjal)

 

Dołączona grafika

Edytowane przez kelcior

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś ogarnia dany typ pojazdu to mimo jego widocznych słabości potrafi dużo zdziałać i napsuć krwi przeciwnikowi , a jak w drużynie przeciwnej trafią się sami niedzielni gracze to taki maluch robi pogrom jak swego czasu A-20 na malinówce ( kiedyś było video na YT ) .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

T71 to będzie droga przez mękę. Obrywa od każdego. Działo zbiega się rok. Krytyki sypią się co bitwę. Może startować tylko do V i VI tierów, bo cała reszta go zmiata jak chce i kiedy chce :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja chyba sobie zostawie T29 ten czolg jest naprawde genialny

 

 

Zwycięstwo!

Bitwa: Klasztor 1 stycznia 2013 17:11:32

Czołg: T29

Doświadczenia: 8 660 (x5 za 1. zwyc. każdego dnia)

Kredytów: 40 501

Osiągnięcia w walce: Snajper, Spartanin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

po całym dniu porazek zaliczyłem w koncu x5 na 50m

robiac po 2-6k dmg nie dało rady inaczej niz na samym koncu przejmujac baze i TYM razem był ogarnięty w miare team.

Efektem win ratio na tym czołgu spadło mi o 4%( wtopiłem z 10-15x na nim) a z powodu wtop na innych czołgach (podobne warunki, nieważne co 2-6k dmg) na globalu wynik do 54% mam już nie 46 a 76 walk wygranych...wiec w uj poszlo sie je....

i to tylko dziś

1.01

WORLD OF RETARDS a nie tanks

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...