Skocz do zawartości
Dziobak

World of Tanks

Rekomendowane odpowiedzi

Mam identyczną sytuację gry gram persem, najczęściej zbijam gwiazdki ze wszystkich HT w dzień a na wieczór czekam z medem, żeby na spokojnie w plutonie sobie pojechać.

 

Pers to jeszcze spoko, ale jak grałem pattonem....dopiero na sam koniec udało mi się podbić wynik z 45% do 49, więcej nie dałem rady i chciałem się go jak najszybciej pozbyć.

Właśnie z tego powodu, że solo, w randomie m46 i m48 to są czołgi typu "lep na zjeb ów" i ni bata, bez plutonu lepiej nie podchodzić...

batchat - zro problemu, 1-2 bitwy max i robie gwiazdke(o ile mi się chce ofc), 50b - podobnie, a to poapiery straszne przecie...

50m - jedna, dwie bitwy, czasem 3 ale da się...jakoś mniej bezmózgów się trafia...

tylko te usa dziadostwo ma takiego pecha.

Żebym jeszcze lamił jakoś strasznie w nim, ale nie, strzelam to trafiam, i 80-90% trafionych to pena z dmg. OFC nie jest tak że nigdy nie popełniam błędu, czasem jak głupek zatrzymam się w polu i oberwę plombę od arty, i musze kitrać się po kątach do końca bitwy, co nie zmienia faktu, że i tak robie te 2k dmg minimum...ale co z tego jak większość teamu nie przekracza tego progu, zaledwie paru czasem coś więcej wymodzi...

Z przeglądania statystyk meczu zazwyczaj widać(mod który jakiś czas temu zpuściłem na forum to włącza, widać dmg zamiast ilości % hp...), że ~50% teamu to statyści i ludzie do bicia, robią może 10% całkowitego dmg(czyli z 2-3k), reszta to większe lub mniejsze ogary i coś potrafią...wystarczy 3-4 takich z effem 1200+ i ugrywają po 2-4k dmg, co przekłada się na wygrany mecz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ferdasa penetruje do przodu każdy TD z tieru 8, a z czołgów T32 i T34. Reszta musi strzelać w weakspoty. Pamiętaj że jak kątujesz wystawiasz bardzo wrażliwe boki (80mm pancerza).

 

Aha jak sam na sam dopadnie cię AMX lub jakiś med to w zasadzie jesteś martwy :P

 

Jak wymaksujesz naprawdę fajnie się gra jak trafiasz max na 8 tier. Bez wyżej wymienionych czołgów.

Najśmieszniej jest jaki kilku desperatów nie znających weakspotów usiłuje się przebić aż do samego końca przez 200mm pancerza z przodu :]

 

 

BTW współczuje przeprawy przez silniki.

 

T32 nie bardzo, bo to tylko 200mm peny i często robi ding. KT ma łatwiej (sprawdzone nie raz i nie dwa - strzelam do Ferda jak do wielkiego prostokątnego celu, starając się co najwyżej omijać działo i ten kawałek grubej blachy na przodzie). T34 tak samo - bez większego zwracania uwagi na miejsce celowania (pocisk i tak poleci gdzie indziej). IS-3 nie wiem, bo dawno nie grałem. Lew - jak KT. Pantera2 - można sobie wybierać obszar, więc celuję tam, gdzie najprościej.

 

OMG, jak kombo z eventa z churchillem I (+100% zarobków) + kodzik z premiki się ładnie kumuluje, zarabiam 30-40k na czysto. Dołączona grafika

A nie mam topowego działa, tylko jeżdżę póki co ze spamerskim Mk. III.

 

Powiedziałbym, że Church 1 jest w tym momencie najlepszym sprzętem non-premium do zarabiania. Pewnie mu znerfią zarobki w którymś tam patchu.

 

Panowie, Sherman E2 czy E8? Bardziej do kampienia czy flankowania wroga zza górki niż szybkich rajdów. Który lepszy?

 

Do kampienia E2 - równorzędne mu tiery mają przerąbane, jak się do nich przodem ustawi. E8 jest do trollowania w grupie czołgów - strzelasz dwie pestki i się chowasz, ktoś inny ściąga ogień, znowu dwie... etc.

A jak chcesz małą zwrotną francę, która jest wredna jak żabojad, a przy tym nie ma potrzeby przeładowywania magazynka, to weź sobie Cromwella.

 

reszta to większe lub mniejsze ogary i coś potrafią...wystarczy 3-4 takich z effem 1200+ i ugrywają po 2-4k dmg, co przekłada się na wygrany mecz...

 

Mój pr0 trolling na prawie stockowym 2801 wczoraj - 300dmg, cholera wie ile za spotowanie - poleciałem sobie w krzaki, wyspotowałem pół przeciwnego teamu, pozostając niewykrytym (nie strzelam, to mnie nie widać). W rezultacie 2 wynik expa w teamie. Podobnie miałem jakiś czas temu, jak lwem zrobiłem skauta - (bitwa X tierów, byłem na dole listy, oddałem może 3 strzały)... Ponad 8000dmg ze spotowania (nie pamiętam dokładnie, ale duuuuużo, bo tylko ja byłem oczami, a przeciwne X tiery po prostu padały jak muchy). Edytowane przez m4r

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Akurat dmg za spotowanie widać...a wynik w expie też widać - napisałem przecie, ze zamiast DURNEGO wskażnika % hp na koniec bitwy JEST DMG zadany przez czołg...więc nie wiem ocb...jak ktoś gra scautem(dobrze, nie poleci i padnie w pierwszych 30s) to też to widać...panowie...

Mówię o tym CO WIDZĘ w grze i co widać dzięki modowi po bitwie....że taki e75 obok mnie strzelił 2x zadał 0 obrażeń a ja w tym samym czasie 2459....

Że większość graczy to po prostu statyści(mam też inne określenia, ale już raz bana dostałem...)

Co mi przypomina też inną bitwę, gdzie grałem vkp...sam na flance, daleko na gorce wsparcie is3 i is, ciut dalej padający e75, z tyłu arta x3, naprzeciw mnie prawie cały t30, był lowe z połową hp, był is8 z połową hp(te pół hp ja mu urwałem wysuając się na strzał)

Lowe chciał mnie zajechać od tyłu, udało mu sie, sprzedał mi 2 pestki, zostało mi koło 20% ale go uwaliłem, w tym czasie is8 z drugiej strony(od mojego przodu) z top działem walił i dingował aż miło, aż przełączył na HE...udało mi się to przetrwać(i ostrzał arty) z 18hp po strzale w is8 zostało mu 50hp...staranowałem go bez straty hp...z 18hp zdołałem jeszcze ubic wspomnianego t30, dziabnąc e50, t54 na gorkach, po czym musiałem sam ruszyć flanką na poszukiwanie art...dobrze ze pozostałe is3 i is były ogarnięte, ktoryś z nich dobił e50 i coś tam jeszcze i znaleźli arty bez straty życia/hp

I bitwa wygrana

Puentą jest to, że VKP jest o wiele łatwiejszy do ubicia od przodu(choćby spod, czy słaba wieża) od e75 a wrogi is8 używał HE...

Teraz se pomyślcie że taki pacjent zajmuje się flanką na której akurat was nie ma...i mecz w czarnej dziurze...

Edytowane przez Gregu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a co powiesz na to, że taki czerwony jak truskawka w sezonie gracz z wr 44% i eff gdzieś w głębokiej depresji niziny holenderskiej nagle dostaje olśnienia i robi 5 fragów a dmg najwięcej w teamie?

 

wg mnie to jest po prostu kwestia skupienia i możliwości, wielu ma możliwości ale słabo są zmotywowani i zazwyczaj nawalają, ale jak się nagle obudzą to walczą jak lwy chcą niechcąc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Robię właśnie T32 i 5k (x3, 1695xp dokładnie wyszło) nie wystarczyło na asa pancernego. ;>

 

Fajna walka na persie, el haluf, oczywiście nie było chętnych na górkę a walka z X tierami.. no nic, to ja lecę spotować dla arty, bo jakiś fioletowy jest to może coś pomoże. Za mną KT się ruszył, ogólnie kilkukrotnie zdejmowałem gąski IS-8 i T-54, którzy stali w dobrym miejscu na nalot i ani razu nie poleciał pocisk z arty mimo proszenia, dawania komunikatów, w końcu górka po 2 minutach padła.

Kwintesencja gry z lemingami. ;>

 

Tymczasem na churchillu.

 

Dołączona grafika

 

---

 

Bez ostatniego działa to trochę droga przez mękę, peny póki co mam tylko 110, o flankowaniu nie ma mowy, bo ten czołg się ledwo odpycha, często jak dojadę na miejsce walki to już jest wynik 6:1 itp. :D

Zobaczymy po wymaksowaniu. A co do zarobków to tak jak m4r pisał, jak ktoś nie ma czołgu premium to przez taki weekend z churchillem mógł na prawdę ciężką kasę natrzepać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a co powiesz na to, że taki czerwony jak truskawka w sezonie gracz z wr 44% ...

 

nic nie powiem, każdemu może się trafić lepszy dzień...

Co mam mówić...wystarczy że widzę jak syn gra, potrafi jak się skupi trupkiem pokroju t25 wyciagnąć 1000-1500dmg na bitwę...o ile nie ogląda jednocześnie w oknie pingwinów z madagaskaru...

Eff ma 780-790, się wacha, bo głównie tym t25 trzepie

Kupię mu spershinga to eff mu zapewne skoczy o 200...

O czym to świadczy? o niczym...jego win ratio na t25 to 53% zdaje sie gdy ogólne ma 49

Przypomnę ma 7 lat

Daje mu swoje konto jak mi się nie chce to mi gwiazdki zalicza, z reguły za 1 podejsciem i robi po 2k do 5.5k dmg, czy to bat, czy 50b, czy cokolwiek...

I on ma 7 lat...a pacze w nicki graczy i widze 1958, 1999, 1982 z dopiskiem pl i przeważnie grają jak d....o wiele gorzej od niego.

W sumie jak mam zły dzień to gram z nim w plutonie gdzie on ma vkp, t32 i churchila LL i jakoś dajemy radę...

A eff w grze czy win ratio to tylko daje podgląd, ale też często świadczy o graczu...jak można mieć np is7 36% win ratio przy 40 global na 7k walk i 670 eff??A są lepsze kwiatki. Ogółem jak coś takiego widzę to grając właśnie m48 wiem że na 99% będzie wtopa. Eff effem a i tak po bitwie widać kto umie grać.

Wczoraj na stepach ładnie grał t20, czołg stock(po bitwie sprawdziłem że 5 walka) zrobił 2800dmg, uratował bitwę, położył 7, eff 1330, 3k na liczniku....

Co do expa zrobił 1300 i automatem ace master mu wpadło...

Edytowane przez Gregu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale czego byś chciał ;)

1958? Facet po 12 godzinach tyry wraca do domu, przerzucił tonę gruzu łopatą, wypił w życiu więcej niż ty widziałeś i wskazujący lata mu nie gorzej niż cała ręka ;)

 

Twój syn urodził się z konsolą w reku czy tez klawiaturą, od małego popyla w gry to co się dziwisz że ogrywa dziadków. Młody się szybko uczy, to normalne a siedem lat to już całkiem dużo aby ogarniać grę, widzę po swoim 6 lat też mnie skubany zadziwia :D

 

Ale wota mu teraz nie daje, ma Dirt Showdown i gra online w NFSW a czasem jakieś gierki na friv. Za to lubi latać samolotem w WOWP ale nie widziałem, aby do czegoś strzelał ;) raczej próbuje taranować :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Starsi mają jeszcze jeden lekki odpał, który czasem widzę:

Za wszelką cenę próbują korzystać z taktyk wyciągniętych z przebiegu bitwy w trakcie WW2. Efekt jest taki, że

- szarżują ruskimi medami przez środek pola, "bo przecież tak robili Ruscy"

- toczą się powoli tygrysem przez środek pola, "bo przecież tygrysów każdy się bał"

- olewają przy tym całą resztę teamu i nie dopuszczają myśli, że ta gra to drużynowa strzelanka, a nie symulator.

Tak, jakby nie do końca ogarniali mechanikę tej gry, tierowy podział i fakt, że jedna penetracja boku wieży nie wystarczy na zniszczenie przeciwnika.

 

Odnośnie buców w teamie, trzy akcje:

  • Zostałem zwyzywany od noobów przez jakiegoś 50 120, bo nie daliśmy rady we dwóch (ja + t-54) obronić jednej strony na Himmelsdorfie, ostrzeliwani przez 4 czołgi i dwa medy z górki (które to medy ofc rozwaliły odrobinę wcześniej stado lemingów na górce). Aha, do wygranej brakło mi "tylko" ~1000hp (miałem 140) na przetrwanie strzału od ISU i fuksiarskie ogranie jakimś cudem KT z jego 1600hp :lol:

    Słowa AMXa podłapała część martwego już teamu i zostałem "premium noobem", "idiotą w Lowe", człowiekiem, któremu lepiej idzie tetris, etc. Śmiesznie to brzmi, jak jest się jednym z ostatnich w bitwie, zrobiło 6000 dmg i jest jedyną zieloną wyspą na czerwonej mapie efektywności graczy. Tym bardziej śmiesznie to wygląda, jak patrzy się w staty i widzi swoje hity i ich.

  • Zostałem zaraportowany przez "przyjaźnie" nastawionego KW-5 (i pewnie kogoś jeszcze), bo zasadziłem plombę (będąc w trybie widoku z góry) w naszą GW panterę, która, jak się okazało, zaparkowała tuż przed moim dziobem i skutecznie zablokowała 100% pewny kill na wrogim T34 (100hp, kampił, nie można było nie trafić).
  • OMG OMG OMG znowu polskie nooby w teamie. Polski noob w teamie wystrzelał {full zasobnik minus 5 premium} ammo na GW panterze i brakło mu dosłownie 20 sekund, żeby się zasadzić na ostatniego IS-3 i sprzedać mu pewną plombę z jednej pestki premium (musiałem się wycofać dalej za budynek, żeby mu przygrzać, brakło czasu.
Edytowane przez m4r

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Church I prawie wymaxowany, wszystko oprócz radia. Topowe działo daje radę, 52k kredek na porażce. ;>

Ale ogólnie nawet z silnikiem to mega muł, nie wiem czy tak będę się rzucał na następcę chyba, że kiedyś tam będzie w promo za 50%..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Church I prawie wymaxowany, wszystko oprócz radia. Topowe działo daje radę, 52k kredek na porażce. ;>

Ale ogólnie nawet z silnikiem to mega muł, nie wiem czy tak będę się rzucał na następcę chyba, że kiedyś tam będzie w promo za 50%..

 

Z prem czy bez?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

http://forum.worldoftanks.eu/index.php?/topic/182562-zmiany-na-przestrzeni-081-082/

 

Type 59:

  • Increased the traverse speed from 45 to 46 deg/sec.
  • Reduced the gun dispersion during vehicle rotation by 5%.
  • Reduced ground resistance by 10%.
  • Changed the Norinco 12150L engine tier from IX to VIII.
  • Repair cost of Norinco 12150L engine has been increased by 22%.
  • Weight of the hull increased from 15,400kg to 16,478kg.
  • Armoring of the Type 59 turret increased from 104mm to 130mm.
  • Armoring of the Type 59 hull sides decreased from 65mm to 60mm.
  • Reloading time of the Type 59 100mm gun increased from 8.0 sec to 8.7sec.
  • Increased the aiming time for the 100 mm Type 59 gun from 2.86 sec to 2.9 sec.
  • Increased the damage value of the Chuan bei-412 shell from 230 to 250 points.
  • Increased the penetration value of the Chuan bei-412 shell from 175mm to 181mm.
  • Increased the damage value of the Chuan chao-412 shell from 230 to 250 points.
  • Increased the penetration value of the Chuan chao-412 shell from 235mm to 241mm.
  • Increased the tower traverse speed from 45 to 46 deg/sec.
Edytowane przez baka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wczoraj sie zalamalem...

Pomijam fakt ze w jednej bitwie mialem dwa strzaly z E-75 ze 128mm dziala w Leoparda za 0HP z wielkim okrzykiem "Trafienie krytyczne"

 

Ale druzyny jakie trafialem to juz maks ;/

Mialem kilka walk po 2min

Jedna to myslalem ze zaczne bluzgami rzucac...

Ja w E-75 kontra dwa Pattony... walka miedzy budynkami... Obok mnie M103 i IS-7 zaden kurde nawet strzalu nie oddal do nich, bo sie chowali za budynkami...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wczoraj sie zalamalem...

Pomijam fakt ze w jednej bitwie mialem dwa strzaly z E-75 ze 128mm dziala w Leoparda za 0HP z wielkim okrzykiem "Trafienie krytyczne"

 

Ale druzyny jakie trafialem to juz maks ;/

Mialem kilka walk po 2min

Jedna to myslalem ze zaczne bluzgami rzucac...

(...)

+1.

Nie myślałem, że zacznę rzucać. Rzucałem.

Zbiłem cztery gwiazdki (niezawodny T20, 4502p - za trzecim podejściem, JT - za trzecim podejściem, T34). Całą resztę czołgów w końcu olałem, bo nie było siły. Na 2801 zjechałem T29, wyspotowałem artylerię, i cały przeciwny team, i przegrana. Na JT 6000dmg - przegrana. Na Lwie 2500-5000 dmg - przegrane. Na E-50 przegrane. Na Jpanterze 2 - przegrane. Poszedłem oglądać film.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja w E-75 kontra dwa Pattony... walka miedzy budynkami... Obok mnie M103 i IS-7 zaden kurde nawet strzalu nie oddal do nich, bo sie chowali za budynkami...

 

Tu się nasuwa pytanie, jak ci ludzie dochodzą do tak wysokich tierów nie potrafiąc grać ? żeby mieć IS-7 trzeba trochę bitew rozegrać, a co za tym idzie chce czy nie chce to człowieczek zawsze się czegoś nauczy, podpatrując innych też można się bardzo dużo nauczyć.

 

I nasuwa się drugie pytanie, czy wiekszość graczy do debile ? wychodowani na grach pokroju diablo i debilnych fpp ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

+1.

Nie myślałem, że zacznę rzucać. Rzucałem.

Zbiłem cztery gwiazdki (niezawodny T20, 4502p - za trzecim podejściem, JT - za trzecim podejściem, T34). Całą resztę czołgów w końcu olałem, bo nie było siły. Na 2801 zjechałem T29, wyspotowałem artylerię, i cały przeciwny team, i przegrana. Na JT 6000dmg - przegrana. Na Lwie 2500-5000 dmg - przegrane. Na E-50 przegrane. Na Jpanterze 2 - przegrane. Poszedłem oglądać film.

 

Powinien być mnożnik x2 xp tak jak dotychczas, ale na pierwszą walkę każdym czołgiem bez względu czy jest to wygrana czy przegrana i raz, dwa by się opędzało wszystkie maszynki. ;>

 

Typ 59 i buff.. czyżby szykowali go na święta do sklepiku i chcą zachęcić jak najwięcej osób ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I nasuwa się drugie pytanie, czy wiekszość graczy do debile ? wychodowani na grach pokroju diablo i debilnych fpp ?

 

Nie oceniaj tak łatwo ludzi po tym jakie gry lubią. Ja się za debila nie uważam. Może nie jest taki pro wymiataczem jak większość w WOTa, ale najgorszy nie jestem myślę.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powinien być mnożnik x2 xp tak jak dotychczas, ale na pierwszą walkę każdym czołgiem bez względu czy jest to wygrana czy przegrana i raz, dwa by się opędzało wszystkie maszynki. ;>

 

 

Powinni x2 zlikwidować, a zrobić zamiast tego np. +50% expa za każde MVP bitwy.
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie oceniaj tak łatwo ludzi po tym jakie gry lubią. Ja się za debila nie uważam. Może nie jest taki pro wymiataczem jak większość w WOTa, ale najgorszy nie jestem myślę.

 

Dzisiejsze gry nie wymagają myślenia, chodzi się w nich i bezmyślnie nawala, taka jest prawda, sam gram w d3 ale ta gra od gracza nie wymaga myślenia, tylko masz nawalać i dziś większość gier taka jest, idź do przodu i napier***j

 

Brak używania mózgu przez graczy sami widzicie w bitwach wot, jest szansa że grając w czołgi rozruszają swoje szare komórki.

  • Upvote 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niedawno IS8 strzelal do mnie w Tigerze P z HE. Zdjalem go calego od 100% do 0% samemu tracac moze z 1/3 HP. Na pytanie czemu uzywal HE zapytal "whats HE?" koles mial 15k albo 17k bitew. Wejdzcie sobie na ebaya albo allegro zobaczycie ile kont ludzie sprzedaja :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiecie ja wszystko rozumiem... ale to jest gra gdzie zgranie druzyny to przepis na sukces...

A jak kazdy sobie gra to bez sensu..

 

Ja osobiscie czesto wyjezdzam narazajac sie na trafienie by pomoc komus...

Chyba logiczne ze im wiecej nas zostanie "przy zyciu" tym latwiej bedzie uwalic wrogow

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakie masz użycie GPU? Przy takim procku i wyłączonym vsyncu gpu powinno pracować na 100%.

 

Małe uaktualnienie.

Obciążenie gpu jest na 100% gdy gra chodzi płynnie w okolicach 80-100fps.

Nie wiadomo dlaczego co jakiś czas się uruchamia lub zwalnia do 38-60fps gdzie płynność wyraźnie kuleje a wtedy obciążenie gpu jest na poziomie 60-70%.

Coś ewidentnie zamula albo silnik/optymalizacja kuleje.

pzd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...